dogaja Posted September 14, 2006 Share Posted September 14, 2006 [quote name='samograj']NIE UDA SIE!!!:placz: :placz: :placz: ŻMIŁKA MIAŁA GRZYBKA W UCHU I JESZCZE PRZEDWCZORAJ OSTATNI RAZ DAWALIŚMY SUROLAN!!! JAK PODCHODZIMY DO UCHA WYRYWA SIĘ I GŁOWĄ KRĘCI NA PRAWO I LEWO- PANIKA!!! NO TO PO PTOKACH!!![IMG]http://www.mysmilie.de/english/green/smilies/animals/3/76.gif[/IMG][IMG]http://www.mysmilie.de/english/green/smilies/animals/3/76.gif[/IMG][IMG]http://www.mysmilie.de/english/green/smilies/animals/3/76.gif[/IMG][/quote] Uda się!!! Nie pękaj! Ja właśnie wróciłam ze spaceru po 10 minutach, bo Gaja po raz pierwszy w życiu ... chciała do domu! Okulała! :wallbash: Wczoraj i dzisiaj przegoniłam ją w strasznym tempie kilometry: ja na rowerze, a ona per pedes. Miałyśmy dłuższą przerwę w tych wycieczkach rowerowych i końcowkę miała straszną - zamiast się ze mną ścigać - ledwo widziałam ją na horyzoncie. Myślałam, ze jest zmęczona, bo i upał, ale teraz wiem, że coś z przednią łapą nie tak. Wszystko oglądnęłam, obmacałam: nic nie widzę! Ki diabeł? Może się tylko nakłóła albo nadwyrężyła, nie daj Boże, ścięgno? W najlepszym wypadku: zakwasy. Ale żeby aż tak? Mamy jednak jeszcze dwa dni na reanimację. [SIZE=4][COLOR=Lime]Nie tracę więc ducha, :ghost_2: czego i Tobie życzę!!! [/COLOR][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiawro Posted September 14, 2006 Share Posted September 14, 2006 [quote name='dogaja']To nie ja strzelam - to ONI strzelają! Ja mam daleko. Wyjadę z biedną, co chwilę wymiotującą Gajusią, chyba o 5.00, więc nie mogę się wiążąco umówić przed wystawą. Zwłaszcza, że pewnie dotrę w ostatniej chwili, a tylko do 10.30 odbiera się numery startowe itp. Ale zawsze możemy wyjść w trakcie, żeby się zrzucić na schronisko. Spokojna głowa, Bea, nie ma takiej siły, która by mnie powstrzymała przed wrzuceniem... Co do sesji: nie martw się Samograjko. Jeśli będę należała do nielicznych wyjątków, które nie stawią się na zbiórkę przed wystawą, to przecież wyskoczymy w którymś momencie. Właściwie powinnam sobie wcześniej zorganizować jakiś nocleg na Śląsku, żeby Gaja wystąpiła świeżutka, choć w rodzinnie za długim krawacie, Kumpelko... Bo teraz będzie nas conajmniej dwójka. Może ten pan sędzia lubi takie? :oops2:[/quote] Może gdzieś w trasie na A-4 spotkamy się Dogajko my z Wrocławia wyjeżdżamy ok.7. Dogajko pisz co się dzieję z Gają po tej wspólnej wędrówce? Jak jej łapka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogaja Posted September 14, 2006 Share Posted September 14, 2006 [quote name='kasiawro']Może gdzieś w trasie na A-4 spotkamy się Dogajko my z Wrocławia wyjeżdżamy ok.7. Dogajko pisz co się dzieję z Gają po tej wspólnej wędrówce? Jak jej łapka?[/quote] Kasiu, wysłałam Ci priva. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KUMPELka Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 [quote name='dogaja']...Właściwie powinnam sobie wcześniej zorganizować jakiś nocleg na Śląsku, żeby Gaja wystąpiła świeżutka, choć w rodzinnie za długim krawacie, Kumpelko... Bo teraz będzie nas conajmniej dwójka. Może ten pan sędzia lubi takie? :oops2:[/quote] Dogajko, myślę, że w "zadużym krawacie" wg niektórych;) będzie nas więcej bo przeca Hania napisała, że Hultaj też nieźle okrawacony :evil_lol: W sprawie noclegu...wiesz, właściwie to mogę zaproponować tylko ...co?? małe M4 na 7 piętrze ale w miłym towarzystwie :cool3: Jeżeli chciałabyś skorzystać to zapraszam do Żor :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samograj Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 [quote name='dogaja']Uda się!!! Nie pękaj! Ja właśnie wróciłam ze spaceru po 10 minutach, bo Gaja po raz pierwszy w życiu ... chciała do domu! Okulała! :wallbash: Wczoraj i dzisiaj przegoniłam ją w strasznym tempie kilometry: ja na rowerze, a ona per pedes. Miałyśmy dłuższą przerwę w tych wycieczkach rowerowych i końcowkę miała straszną - zamiast się ze mną ścigać - ledwo widziałam ją na horyzoncie. Myślałam, ze jest zmęczona, bo i upał, ale teraz wiem, że coś z przednią łapą nie tak. Wszystko oglądnęłam, obmacałam: nic nie widzę! Ki diabeł? Może się tylko nakłóła albo nadwyrężyła, nie daj Boże, ścięgno? W najlepszym wypadku: zakwasy. Ale żeby aż tak? Mamy jednak jeszcze dwa dni na reanimację. [SIZE=4][COLOR=lime]Nie tracę więc ducha, :ghost_2: czego i Tobie życzę!!![/COLOR][/SIZE] [/quote] [B]Dobrze,że nie tracisz ducha[/B], ale ja mam już dość tych dziwnych wypadków przed wystawami: YETI Kaśki w Katowicach był na sterydach, bo skręcił łapę, ale i tak nie pomogło, ocena bdb ŻMIŁKA w Zakopanem kulała, bo 2 dni wcześniej pogryzła się ze ŚNIEŻKĄ, która wbiła jej zęba w poduszeczkę(paskudna rana!!! zresztą ja miałam lekko zmiażdżone kosteczki śródręcza bo wpakowałam się między gryzące się suki) wtedy przegrała z ŻYWIĄ, bo nie mogła pokazać się w ruchu,a teraz mam najgorzej, bo testy ,to rzecz poważna, a nie chce za żadne skarby pokazać ucha- wszystko,tylko won od uszu!!! I jak mam ją przekonać- chyba wezmę ją dna rynek i będę prosić przechodniów, by zagladali jej do ucha:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Pomyślą:stupid: :stupid: :stupid: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jorge30 Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 mamy za duzy krawat :( A do tego Kumpel wczoraj pokazał się od najgorszej strony - pierwszy raz :( Nie przypominam sobie byśmy hucznie obchodzili 12 września i skończone 18 miesięcy więc psi kac nie wchodzi w rachubę - chyba....że ja o czymś nie wiem lub mnie ominęło :angryy: Chciałem z nim troszke potrenować wystawianie się i najsłabszy element jakim jest stanie bez kręcenia się i opierania o mnie, a on mnie olał i poszedł sobie popływać w jakimś syfie...:mad: najgorsze jest to że w świerklańcu w parku jest bajorko...i jak on znów wybierze pływanko?? Dziś w planach rower - jakieś 20km w 10 min :diabloti: , pływanie w "czystym", żeby nie śmierdział, czyszczenie ząbków szczoteczką elektryczną :evil_lol: żeby...nie śmierdział, i może dziś się cokolwiek uda zrobić na ringówce... Nie martwcie się ludziska!! Wszyscy mamy jakieś problemy - będzie dobrze, a najważniejsze że tyle ogórków bedzie, i gończych nie mniej. Oby to było święto .... :loveu: PS1. Chyba nam wszystkim się psy zestresowały, albo my sieza bardzo stresujemy, a one to czują i dostają "głupawki" PS2. Spróbuję coś wymyslić obrazkowego z tym dojazdem ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted September 15, 2006 Author Share Posted September 15, 2006 Będzie dobrze w niedzielę=bo być musi :p Nie trzeba się martwić na zapas (ja jadę bez stressiku za to z własną bolącą i bardzo chorą nogą , jadę Moni i Błogiej i Bajankowi zrobić przegląd i te testy i jadę na spokojnie, spoko-bo co ma być to i tak będzie... a nasze wspólne spotkanie zapowiada się przecież wspaniale- a to grunt!) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hania Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 [quote name='jorge30'] Chciałem z nim troszke potrenować wystawianie się i najsłabszy element jakim jest stanie bez kręcenia się i opierania o mnie, a on mnie olał i poszedł sobie popływać w jakimś syfie...:mad: [/quote] A ja myślę, że jest trochę przemeczony:cool3:. Proponuje, żebys już naprawdę nie ćwiczył do niedzieli. Daj mu luzu, niech chłopak zatęskni do kontaktów z Tobą i ćwiczeń. Bo gorzej jak będzie myślał "kiedy on się wreszcie ode mnie odczepi" :mad:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogaja Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 [quote name='jorge30']mamy za duzy krawat :( [/quote] PIĘKNY KRAWAT! [CENTER][B][SIZE=4][COLOR=Red] KRAWATY GÓRĄ!!! :diabloti: [/COLOR][/SIZE][/B][LEFT] A jak by tak dorzucić kilka grochów to może by uznali?... [quote name='jorge30'] Chciałem z nim troszke potrenować wystawianie się i najsłabszy element jakim jest stanie bez kręcenia się i opierania o mnie, a on mnie olał i poszedł sobie popływać w jakimś syfie...:mad: [/quote] Kumpel, rozumiem Twoje rozdrażnienie - co będziesz trenował w tych okolicznościach, ale nie przejmuj się: Gaji krawat nie przeszkodził w zdobyciu dwóch CWC-ków. [quote name='jorge30'] najgorsze jest to że w świerklańcu w parku jest bajorko...i jak on znów wybierze pływanko?? [/quote] [CENTER] Luzem? Na wystawie??????????????????????????????????????????????????? :crazyeye::crazyeye::crazyeye: [/CENTER] [quote name='jorge30'] Dziś w planach rower - jakieś 20km w 10 min :diabloti: , pływanie w "czystym", [/quote] [CENTER]Oby Ci nie okulał...:cool2: [/CENTER] [/LEFT] [/CENTER] [LEFT] [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jorge30 Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 Też myślę ze chyba za dużo od niego chcę, dziś tylko rowerek, pływanko i próba skupienia choć na chwilke :-) Dla jadących z Warszawy: W Siewierzu jadąc z Wawy (jedziemy E67 aż do Piotrkowa gdzie wskakujemy na E75) bedziemy w okolichach 250~260kilometra jazdy. Tam tez musimy znależć skrzyżowanie (bodajze są światła i po prawej mały CPN) gdzie skręcamy w prawo w ul. Bytomską - jest to krajowa 78. Jedziemy około 22km wciąz drogą nr 78 (po drodze mamy Boguchwałowice, Komorne, Mierzęcice, Nowa Wieś, Sączów, Tąpkowice - uwaga na radar ;-), Niezdara) i jestesmy w Świerklańcu przy wspominanym przeze mie skrzyzowaniu. Dojezdzamy ulicą Parkową, jest ona ulicą główną. Główna skręca w prawo na Tarnowskie góry i zmienia nazwę na tarnogórską. Ulica Parkowa "traci" pierwszeństwo skręcając w lewo w kierunku Piekar Śląskich - stąd moja uwaga i prośba o ...rozwagę ;) Jest tam b. dużo stłuczek. więc jedziemy wciąż ulicą parkową i po 50m po lewej stronie widzimy budynek z czerwonej cegły (bodajze jednopiętrowy jak dobrze pamiętam) i zaraz za nim parking i wejście w głebi do parku. Naprawdę proste :-) [IMG]http://jorge.tauzen.com/siew.jpg[/IMG] [IMG]http://jorge.tauzen.com/swierk.jpg[/IMG] [IMG]http://jorge.tauzen.com/mapka.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania W Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 jorge 30 - imponujące!!! A jeżeli chodzio krawaty to Bard ma małą plamkę (Udra też )a jego dzieciaki w większości to prawie od brody aż do klaty :-) To już są krawaciska ;-) Ja tam lubię takie urozmaicenie. Skarpeteczki też lubię ;-) Tylko nigdy nie widziałam ogara ze strzałką na pysku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samograj Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 jorge30!!! co za zaparcie[IMG]http://www.mysmilie.de/english/green/smilies/disgusting/img/026.gif[/IMG], żeby tak sie namęczyć nad mapkami!!!:-o PODZIWIAM!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KUMPELka Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 [quote name='samograj']jorge30!!! co za zaparcie[IMG]http://www.mysmilie.de/english/green/smilies/disgusting/img/026.gif[/IMG][/quote] :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
musia Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 A to rzeczony dowód zbrodni nr 1 wg s. Z . Łabędzkiego [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img179.imageshack.us/img179/1140/pict0058xkt6.jpg[/IMG][/URL] a to już skazuje tego psa na wykluczenie z rodziny ogarów :mad: sędziowie górą. [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img183.imageshack.us/img183/5290/pict0059xgs5.jpg[/IMG][/URL] to co powiedział o tej suczce, szkoda , że nie słyszałam. Ta to już chyba nawet gończa nie jest z tą piersią:lol: :lol: :mad: :evil_lol: Przepaszam , że niewyraźne. [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img182.imageshack.us/img182/2176/pict0003wycmaldw6.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted September 15, 2006 Author Share Posted September 15, 2006 Ojeju, Jorge30 aleś się napracował :loveu: BRAWO :multi: Teraz lecę pędem do roboty ale jak wrócę to zabieram się za studiowanie tych mapek i opisów=teraz trafimy i nie ma bata :evil_lol: Dopisuję, że ja bardzo lubię krawaty (zwłaszcza w grochy :lol: ) i krawaciarzy też ;) :evil_lol: ( a już najbardziej mnie rozczulają białe paluszki zwłaszcza na delikatnych suczych łapeczkach a takie ma moja Dunieczka :loveu: ) PS Nasza Sabinko1: właśnie wróciłam z banku i zdążyłam-wysłałam Ci maila z wpływami (do teraz) :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogaja Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 [quote name='KUMPELka'] W sprawie noclegu...wiesz, właściwie to mogę zaproponować tylko ...co?? małe M4 na 7 piętrze ale w miłym towarzystwie :cool3: Jeżeli chciałabyś skorzystać to zapraszam do Żor :p[/quote] KUMPELKO, kochana - załatwiłaś mnie zupełnie tym zaproszeniem! A jak ja jestem jakaś małpa (w końcu obca baba!)? A pies-koszmar, nienawidzący rodzonych braci? :evil: Mówiąc poważnie: Dziękuję Ci serdecznie, ale w sobotę coś już zaplanowaliśmy, nie podejrzewając łaskawości Twojej... Następnym razem chętnie skorzystam, bo spać mogę i z psem na podłodze, a miłe towarzystwo bardzo lubię! [CENTER] :iloveyou: :modla::modla::modla: :iloveyou: [/CENTER] [quote name='samograj'][B]Dobrze,że nie tracisz ducha[/B], ale ja mam już dość tych dziwnych wypadków przed wystawami: YETI Kaśki w Katowicach był na sterydach, bo skręcił łapę, ale i tak nie pomogło, ocena bdb ŻMIŁKA w Zakopanem kulała, bo 2 dni wcześniej pogryzła się ze ŚNIEŻKĄ, która wbiła jej zęba w poduszeczkę(paskudna rana!!! zresztą ja miałam lekko zmiażdżone kosteczki śródręcza bo wpakowałam się między gryzące się suki) wtedy przegrała z ŻYWIĄ, bo nie mogła pokazać się w ruchu,a teraz mam najgorzej, bo testy ,to rzecz poważna, a nie chce za żadne skarby pokazać ucha- wszystko,tylko won od uszu!!! I jak mam ją przekonać- chyba wezmę ją dna rynek i będę prosić przechodniów, by zagladali jej do ucha:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Pomyślą:stupid: :stupid: :stupid:[/quote] [SIZE=3][B] [COLOR=Lime][COLOR=Blue]Samograjko, ten pomysł z rynkiem jest niezły!!![/COLOR] :happy1:[/COLOR][/B][/SIZE] A tak serio: Masz jeszcze dwa dłuuuuuuuuuuuuugie dni (Gaja wciąż kuleje, więc ja próbuję ją hipnotyzować...), a jak wiadomo psy nie mają naszego poczucia czasu, więc - do roboty! Jeśli Twój pies jest nienażarty to sprawa ułatwiona: użyj smakołyka. Jeśli woli zabawkę albo coś innego - kuś go tym. Delikatnie zajrzyj do uszka (ale krótko), mówiąc np.;"ucho, ucho" i daj nagrodę, głośno psa chwaląc i poklepując. Za chwilę znowu. I tak kilka razy, żeby skojarzył bezbolesne podnoszenie ucha z nagrodą. Rób przerwy po kilku razach, żeby się nie zniechęcił i... nie przytył przed wystawą. Powtórz cały obrządek kilkakrotnie dzisiaj i jutro. Jak będzie OK - poproś sąsiada, żeby też to zrobił. [SIZE=3] [B][COLOR=Lime][COLOR=Blue]Poza tym: czekaj na kolejne posty z pomysłami innych forumowiczów![/COLOR] [/COLOR][/B][/SIZE][CENTER][SIZE=3][B][COLOR=Lime][COLOR=Blue]I pamiętaj o duchu![/COLOR] :ghost_2: [COLOR=Blue]Wierzysz chyba w duchy?[/COLOR][/COLOR][/B][/SIZE] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samograj Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 [quote name='dogaja'][COLOR=lime][/COLOR][SIZE=3][B][COLOR=lime][COLOR=blue]I pamiętaj o duchu![/COLOR] :ghost_2: [COLOR=blue]Wierzysz chyba w duchy?[/COLOR][/COLOR][/B][/SIZE] [/quote] Oczywiście,że wierzę i dzieki za wsparcie i dobre rady!!![IMG]http://www.mysmilie.de/english/green/smilies/love/4/83.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jorge30 Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 No i spotkanie w katowicach na stacji "BP" wg mapki, skąd poprowadzę orszak wes...oły pieknych ogórków :] Ta koniczynka to jest pierwszy zjazd tak konkretnie w Katowicach kierunki Bielsko i Warszawa i przejeżdzajac pod tą koniczynką za chwilę po prawej widzimy Hotel Qubus (za pisownię nie jestem pewny) a przed nim zieloną stację "BP". A po lewej będzie sie rozciągać panorama Geanta, a po prawej w dali za stacją tworząc swoiste tło majaczyć będzie osiedle Paderewskiego. Żeby nie przegapić wjazdu warto trzymać się prawej strony i jak to tylko mozliwe po zjazdach z "koniczynki" zjeżdzać na prawy pas. [IMG]http://jorge.tauzen.com/kat.jpg[/IMG] [IMG]http://jorge.tauzen.com/bp.jpg[/IMG] W razie jakich wątpliwości można skorzystać z [URL]http://map24.interia.pl/[/URL] - grafike szybko poznacie ;-) A co do godziny o ktorej się spotkamy musimy się zdzwonić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samograj Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 [quote name='jorge30']No i spotkanie w katowicach na stacji "BP" wg mapki, skąd poprowadzę orszak wes...oły pieknych ogórków :] Ta koniczynka to jest pierwszy zjazd tak konkretnie w Katowicach kierunki Bielsko i Warszawa i przejeżdzajac pod tą koniczynką za chwilę po prawej widzimy Hotel Qubus (za pisownię nie jestem pewny) a przed nim zieloną stację "BP". A po lewej będzie sie rozciągać panorama Geanta, a po prawej w dali za stacją tworząc swoiste tło majaczyć będzie osiedle Paderewskiego. Żeby nie przegapić wjazdu warto trzymać się prawej strony i jak to tylko mozliwe po zjazdach z "koniczynki" zjeżdzać na prawy pas. [IMG]http://jorge.tauzen.com/kat.jpg[/IMG] [IMG]http://jorge.tauzen.com/bp.jpg[/IMG] W razie jakich wątpliwości można skorzystać z [URL]http://map24.interia.pl/[/URL] - grafike szybko poznacie ;-) A co do godziny o ktorej się spotkamy musimy się zdzwonić.[/quote] Ale masz talent !!! czy ty nie jesteś szpiegiem:cool1: , dla kogo pracujesz:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Podaj teraz mniej więcej o której mamy być na tym romantycznym spotkaniu za koniczynką!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jorge30 Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 Nazywam się Jorge... Jorge 30. Pracuję dla KUMPELki, KUMPLA, GABI i reszty mafii :cool1: Mam tu ważne zadanie do wykonania - doprowadzić transport ogarów bezpiecznie do celu ochraniając go przed zabłądzeniem w puszczy aglomeracji miejskiej Katowic i reszty byłego GOP. Transport odbiorę o godzinie 9:00 i zamierzam bezpiecznie przetransportować go do wyznaczonego celu do godziny najpóźniej 10:00 A teraz napiję się whisky z lodem.... ...wstrząśniętej, nie mieszanej!! "umówiłem się z nią na dziewiątą...." Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania W Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 Kumpel nie jest jedynym, który popełnił zbrodnię zakladając krawat na tak wielką imprezę jaką jest wystawa organizowana przez Polski Związek Kynologiczny Jest ich więcej...I są wśród nich kobiety ! W tle Reda [IMG]http://img223.imageshack.us/img223/9199/bardiredabo2.jpg[/IMG] Rota ( nadal mam nadzieję że się odnajdzie i że ktoś ją zindentyfikuje np. po krawacie ) [IMG]http://img223.imageshack.us/img223/626/rotaindia2sf9.jpg[/IMG] Rektor ( no rektor to chyba w końcu musi mieć krawat !) [IMG]http://img223.imageshack.us/img223/6546/rektorhomernb6.jpg[/IMG] :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samograj Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 [quote name='jorge30']Nazywam się Jorge... Jorge 30. [/quote] NIE TAK!! TAK: nazywam się 30, jorge 30!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania W Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 zdjęcia małe ale zapewniam że krawaty są godnych rozmiarów ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samograj Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 [quote name='jorge30'] "umówiłem się z nią na dziewiątą...."[/quote] Tak ci do niej tęskno już??? może weźmiesz od szefa a conto.... i wpłacisz na WĘGROWO!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jorge30 Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 :oops: Mosz recht!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.