Jump to content
Dogomania

Zmiksowana galeria czyli Ares, Maya, Milan, Maylo


Marta_Ares

Recommended Posts

  • Replies 18.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Agnes']Marta on bardzo pasuje do Aresa Trzymam kciuki, zeby sie dogadali[/QUOTE]
hehe wiem, dziękuje:loveu:

[quote name='Luzia'][URL]http://i1014.photobucket.com/albums/af269/Marta_Ares/Zima%202011/DSC07181.jpg[/URL]
Bo do tanga trzeba dwojga [/QUOTE]
:diabloti:

[quote name='WeronikaM'][URL]http://i1014.photobucket.com/albums/af269/Marta_Ares/Zima%202011/DSC07073.jpg[/URL]
dwa urocze psiny [/QUOTE]
i jakie "aniolki":evil_lol:

[quote name='gops']jak tak bd szalec to Ci Ares schudnie!
swietne zdjecia![/QUOTE]
to mu wyjdzie tylko na dobre:diabloti: ma dużo słabszą kondycje podłóg tego malucha:evil_lol:

[quote name='Kaja10014'][URL]http://i1014.photobucket.com/albums/af269/Marta_Ares/Zima%202011/DSC07181.jpg[/URL]
i oni się nie dogadują? :-D

Mam nadzieję, że się dogadają i u Was zostanie :smile:[/QUOTE]
dogadują sie na dworzu, w domu jest troszkę gorzej, ale staram sie je wymęczyć na dworzu więc jak do domu przychodzą to śpią:cool3:

[quote name='deer_1987']bo Ty pisalas u mnie ze tak to nie lubisz kupowac przez neta bo moze sie okazac za male czy za duze dlatego sie pytalam czy pelna miska daje wam takie tabele bo nie widzialam [/QUOTE]
hmm nie przypominam sobie, ale moze faktycznie tak bylo,
ja kombinezon dla Aresa zamawialam z dogo na bazarku i udalo mi sie trafic z rozmiarem.

czemu ma nie dawać, na pewno daje bo ciężko tak na oko... zresztą ja i tak wole szyte na miarę bo wszystko lepiej pasuje, derke dla Aresa juz Tzt mi sam zrobil:loveu:

[quote name='Lucky.']kurcze, oni się nie dogadują ?!
Może Aresa albo Maylo odciagać jak dochodzi do jakiś spięć, np. smakiem ?[/QUOTE]
staram sie pilnowac zeby Maylo nie byl zbyt natarczywy, dal Aresowi troche spokoju i zaczyna to skutkować

[quote name='BBeta'][URL]http://i1014.photobucket.com/albums/af269/Marta_Ares/Zima%202011/DSC07168.jpg[/URL]
Fajnie razem wyglądają :cool3:

Mam nadzieję, że Ares zaakceptuje nowego kolegę :kciuki: ;-)[/QUOTE]
:loveu:

też mam taka nadzieje:evil_lol:

[quote name='Iza.']Ale super chłopcy szleją
Trzymam kciuki żeby się dogadali i mały został na stałe!
Tylko go nie gol [/QUOTE]
jrównież dziękuje za kciuki:loveu:

hehe ale obroży na nim nie widac:-( :diabloti::diabloti::diabloti:

[quote name='Katarama']Myślę, że im więcej wspólnych spacerów na neutralnym gruncie, tym szybciej futerka się dogadają.[/QUOTE]
właśnie jak najwięcej zabieram je na wspólne spacery, żeby sie wymęczyły:evil_lol:

[quote name='Paula03'][URL]http://i1014.photobucket.com/albums/af269/Marta_Ares/Zima%202011/DSC07181.jpg[/URL]
Szaleją

Trzymam kciuki, żeby chłopaki się dogadali![/QUOTE]
dzięki również:loveu:


[quote name='jonQuilla'][COLOR=Olive][FONT=Georgia][B]super się chłopaki ze sobą bawią, mam nadzieję że w domu w końcu też zaczną się tak fajnie dogadywać choć w sumie może ciut mniej intensywnie bo jeszcze Ci rozwalą chałupę ;-):evil_lol:[/B][/FONT][/COLOR][/QUOTE]
oj tak wolałabym zeby zdecydowanie mniej intensywnie w domu szalały:diabloti:


[quote name='Niufciak'][URL]http://i1014.photobucket.com/albums/af269/Marta_Ares/Zima%202011/DSC07124.jpg[/URL]
Tuli tuli:loveu:[/QUOTE]
hehe Ares juz padniety:evil_lol:




Nie wiem co o tym myśleć w domu staram sie je troche izolowac to znaczy spia np w jednym pokoju ale Maylo zagrodzony,

Ares od rana znowu dzisiaj się na niego rzucił, nie wiem za co, bo nie było mnie przy tym, mama mówiła ze go przydusił do podłogi, zaczął warczeć strasznie i chyba gryźć ale na krzyk mamy przestał....

od rana Ares chodził jakiś dziwny, taki jakby nabuzowany czekając tylko jak młody go sprowokuje, zeby sie rzucić:-( zreszta za kazdym razem patrzy na neigo spod byka jak podchodzi do niego Maylo.
Maylo aniolkiem nie jest, skacze, lazi wszedzie za Aresem zeby sie bawic:shake:

na dworzu jest w miarę ok, najgorzej w domu

jest szansa, że zaczną sie ignorować? że mlody w końcu da starszemu spokój,

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marta_Ares']
czemu ma nie dawać, na pewno daje bo ciężko tak na oko... zresztą ja i tak wole szyte na miarę bo wszystko lepiej pasuje, derke dla Aresa juz Tzt mi sam zrobil:loveu:
[/QUOTE]
Ja takiego pdf tam nie widzialam na pelna miska :razz: Ale nie wazne :)

Powodzenia z psiakami, ja Wam nie pomoge, nie mialam samcow

Link to comment
Share on other sites

Marta Ares się denerwuje bo nie ma chwili spokoju w domu. Najlepiej na czas posiłków dzielić chłopaków, niech Ares ma też czas dla siebie, czyli izoluj ich tak żeby miał kiedy odpocząć, tym bardziej że nie jest on już szczekaniem i może nie mieć ochoty bawić się przez cały czas.
Wzmacniaj ich relacje przez zabawę, tylko uważaj na rzeczy których Ares może pilnować, jakieś ulubione zabawki itp., na wszystko to co może wywołać konflikt wśród nich. Możesz za pomocą smakołyków nagradzać chłopaków za to że siedzą na miejscu i żaden na żadnego nie skacze, musisz ich wyciszyć, najlepsze skutki w uczeniu wyciszania będą wtedy kiedy psy będą zmęczone, czyli weź je najpierw na spacer, zmęcz ile się da, a później ucz spokojnego siedzenia ;)
Uważaj też na to jak ty się wobec nich zachowujesz, bo Ares może być zazdrosny o Ciebie i to tez może go prowokować.
Ares jest wykastrowany? to mogłoby ułatwić sprawę gdyby oboje byli wycięci

Link to comment
Share on other sites

Ares z tego co pamiętam jest wykastrowany ;)

A z jakim natężeniem są te ataki? Znaczy czy Ares jest w aż tak wściekły żeby zrobić Maylo krzywdę? Bo jak nie to niech chłopaki same się dogadają, owszem poleci trochę kłaków ale później będzie spokój. Poza tym to co napisała Night może bardzo pomóc.

Link to comment
Share on other sites

Marta a jestes pewna, ze to byla agresja?? Moze Twoja mama zle to odczytala?
Moja suka na kazdym spacerze robi tak z goldenka, z ktora chodzimy praktycznie codziennie. Aza przewala goldenke (suka) na ziemie i lapie ja za szyje, przyciskajac i wydajac przy tym dzwieki. To nic innego jak ustawianie goldenki przez Aze;) Jesli to samo dzieje u Ciebie to Ares pewnie pokazuje malemy kto tu rzadzi i bardzo dobrze, im szybciej sobie to ustala tym lepiej;)

Link to comment
Share on other sites

dzieki dziewczyny za rady, w domu jest coraz lepiej (tak mi sie przynajmniej wydaje), dzisiaj wrocilam z uczelni a tata je puscił wczesniej razem i podobno nic sie nie działo.

niestety moja mam znalazła kogoś kto szuka małego pieska, miał sie u nas zostać, jakby nie znalazł sie nikt odpowiedni, ale liczyłam na to ze juz sie przyzwyczaili do niego i nie myślą o oddaniu, a tu takie coś dzisiaj usłyszałam :(
wspaniały jest ten psiak, taka iskierka, ciągle przychodzi przytulać się...
jak ja mam go oddac :(

wiem, wiem rodziny sie nie wybiera ale czy nie moglam trafić na kogoś kto bardziej toleruje psy ? :( ojciec twierdzi, ze jak sie wyprowadze to moge miec nawet 10 standardowe tlumaczenie...

drugi pies bardziej brudzi, problem na wakacje (z Aresem nigdy nie bylo.... bo nie wyjezdzam z nimi juz od jakiegos czasu) Ares zazwyczaj wszędzie ze mną jeździ,

jest nadzieja ze ten facet wziął sobie juz jakiegoś psa, na samą myśl o tym że będe musiała go oddać mam łzy w oczach ;(

[IMG]http://i1014.photobucket.com/albums/af269/Marta_Ares/Zima%202011/DSC02725.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1014.photobucket.com/albums/af269/Marta_Ares/Zima%202011/DSC02723.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1014.photobucket.com/albums/af269/Marta_Ares/Zima%202011/DSC02711.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1014.photobucket.com/albums/af269/Marta_Ares/Zima%202011/DSC02705.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1014.photobucket.com/albums/af269/Marta_Ares/Zima%202011/DSC02715.jpg[/IMG]


a takich kołtunów sie wczoraj pozbyliśmy....
[IMG]http://i1014.photobucket.com/albums/af269/Marta_Ares/Zima%202011/DSC02626.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Ale on kochany jest :loveu:
[url]http://i1014.photobucket.com/albums/af269/Marta_Ares/Zima%202011/DSC02711.jpg[/url]
Nie dziwię się, ze tak trudno Ci się z nim rozstać...

Ale Twoi rodzice to i tak nie są tacy źli, moi to by się nawet na chwilę na drugiego psa nie zgodzili, kazali by do schroniska zawieźć albo coś podobnego :roll:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]ja kombinezon dla Aresa zamawialam z dogo na bazarku i udalo mi sie trafic z rozmiarem.[/QUOTE]

a co masz za kombinezon i czemu ja nic o nim nie wiem ? :>

szkoda by było małego, bo fajnyyyy chłopak z niego! ale jeśli będzie miał być z kimś innym to może po prostu tak Tobie i jemu pisane?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marta_Ares']niestety zbyt szybko sie cieszyłam...

pies wrócił dzisiaj do nas, bo podobno nie zgadzał sie z kotem :( nie będe sie rozpisywać na temat odpowiedzialności.....

jak Maylo :) dogada sie z Aresem to prawdopodobnie zostanie z nami na stałe :)
obecnie wszystko jest na dobrej drodze, na ogródku latają i bawią sie razem, najgorzej jednak jest w domu, maluch lata wszedzie za Aresem, Ares sie wkurza warczy i zeby pokazuje, boje sie zeby nie zaatakowal...

jak w domu najlepiej je do siebie przyzwyczajać??[/QUOTE]

hmm i to rodzina tak? Psa by się dało przyzwyczaić. Psa można naprawdę wiele nauczyć.
A tutaj podaję przydatny link w sprawie przyzwyczajania psiaków do siebie :)

[url]http://wesolalapka.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=970%3Adwa-psy-w-jednym-mieszkaniu&catid=114%3ARelacje-mi%C4%99dzy-psami&Itemid=100105[/url]

No i faktycznie to działa, dużo wpsólnej pracy i zabawy na zewnątrz, w domu zaś chwalenie każdego spokojnego zachowania jeśli psy są obok siebie. Małego oduczać nachalności, dużego chwalić jeśli zachowa spokój (w tej sytuacji bardzo przydałby się kliker, żeby precyzyjnie zaznaczyć moment odpowiedniego zachowania, żeby nie było sytuacji że zaczniesz chwalić a pies w trakcie chwalenia zacznie się zachowywać nieodpowiednio - wtedy pies sobie może chwalenie ze złym momentem skojarzyć ;)

Link to comment
Share on other sites

no i jeszcze tutaj: [URL]http://www.youtube.com/watch?v=DaDizv6xyzA[/URL]

też może się przydać w przypadku, gdy duży będzie Ciebie bronił przed małym - w sumie analogiczna sytuacja co na filmiku :)

[url]http://i1014.photobucket.com/albums/af269/Marta_Ares/Zima%202011/DSC02626.jpg[/url] - o kurcze, a na tym zdjęciu to wygląda jak poobcinane uszy i łapy :D :D :D
A maluch znajdka prześliczny jest, trzymam kciuki żeby się udało :)
jakbyś jeszcze potrzebowała jakichś artykułów o dwóch psach to polecam się, ostatnio tego sporo wynajdywałam, bo miałam przejściowy (jak się na szczęśćie okazało) problem z agresją mojej młodszej suki do starszej.

Link to comment
Share on other sites

Vlk dziękuje za informacje, ale niestety narazie sie nie przydadzą....:-(

Ares przygaszony strasznie chodził, jak małego nie ma moment odżył, zupelnie inny pies.

Ale znowu na dworzu wariowały ze sobą, Ares merdał ogonem jak go widział, niestety rodzice twierdzili ze sobie krzywde zrobią i nie mialam nic do gadania:angryy: :-(


Maluch wczoraj trafił do nowego domku, tym razem w mojej miejscowości, tym razem dokładnie z mamą:evil_lol: sprawdziliśmy nowych właścicieli, nie zrazili się 1000 naszych pytań, po 15 latach stracili swojego poprzedniego psa, przez kleszcze, nie udalo sie uratowac, kroplowki, leki,, nie dal rady, chodzili z nim do bardzo dobrego weta, pochowali go na cmenatarzu dla zwierząt w Toruniu, pokazywali zdjęcia nagrobka...
zdjęcia psiaka, był strasznie podobny do Maylo, pan jak dzwonił to błagał mnie czy może po niego przyechać, bo tak strasznie podobny do ich psa.

Sprawili na prawdę pozytywne wrażenie, nie przeraziło ich to, że młody troche wariuje w domu jak sam zostaje, a także ataki na samochody, Pan twierdził ze wszystko jest do nauczenia:loveu:

mało tego wczoraj dostali go ok 18, a o 19 dzwonili ze byli z nim u weta, zaszczepili go, założyli książeczke, i chipa wszczepili :loveu:
Maylo zdrajca moj kochany odrazu pobiegł do nich i zaczął lizac....

telefony cały czas sie urywają, pełno ludzi dzwoni w jego sprawie, e-maili też kilka dostałam....


tęsknie strasznie za wariatem, ale ciesze się ze będe miała stały kontakt z włąścicielem, może nawet spacerk:loveu: Pan powiedział ze na pewno bedzie nas odwiedzał:multi:

Link to comment
Share on other sites

Hej, super że Maylo ma nowy dom i to taki !! :) imię zostaje? Bo jest świetne !! :)

Czasem tak jest, że psy lepiej czują się bez innych czworonogów, mój Miki też nie przepadał za psami, ale dałoby się go ustawić, jednak nie czułby się szczęśliwy gdyby w domu był drugi pies ..

Link to comment
Share on other sites

mały miał szczęście :) obserwowałam po cichu rozwój wypadków ;)

może żeby nie zmarnować tych kontaktów wyszukaj jakieś podobne psiaki i je proponuj, jak zadzwonią/napiszą fajni ludzie?
szkoda by zmarnować dobrego domu, jak się jakiś trafi ;)

Link to comment
Share on other sites

łał ciesze sie, ze maluch trafil w takie super rece i co wiecej, ze bedziecie mieli ze soba kontakt! oby takich ludzi bylo wiecej!

[QUOTE]telefony cały czas sie urywają, pełno ludzi dzwoni w jego sprawie, e-maili też kilka dostałam....[/QUOTE]

a u Megi-Tofika ni widu ni slychu... ehhh i tak to niestety jest

Link to comment
Share on other sites

cholera jasna, ja sie nie nadaje na wyszukiwanie nowych domków ;(


maluch jest spowrotem u mnie i tym razem oficjalnie zostaje na stałe z nami......
trwają kłotnie na temat imienia.




Jakby ktoś miał klatkę średnią na sprzedaż to chętnie odkupie dosyć pilnie, albo może wiecie gdzie najtaniej można kupić

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...