Agnes Posted October 23, 2011 Posted October 23, 2011 No tak z karabinczykiem to sie zgodze, staram sie kupowac smycze, ktore maja duzy karabinczyk dla odpowiednio duzego psa ;) Ale fakt, ciezko znalezc smycz np 2 cm z duzym karabinczykiem. Sa takie, ale jest ich malo Quote
Unbelievable Posted October 23, 2011 Posted October 23, 2011 a był tu kiedyś dog niemiecki który rogzowy karabińczyk rozwalił ;) Quote
Onomato-Peja Posted October 23, 2011 Posted October 23, 2011 [quote name='Unbelievable']a był tu kiedyś dog niemiecki który rogzowy karabińczyk rozwalił ;)[/QUOTE] Ciężko się dziwić, była to Lka. Quote
Migori Posted October 23, 2011 Posted October 23, 2011 [quote name='Onomato-Peja']Ciężko się dziwić, była to Lka.[/QUOTE] Tak i o ile dobrze pamiętam był wtedy do czegoś przywiązany. Pękł karabińczyk ten mniejszy w smyczy XL. Quote
gops Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 [quote name='Ewa&Duffel']Gdybym miała psa który ciągnie/szarpie się/ma zrywy itp., to chyba jednak trochę bym się bała kupić te 2 cm, ale akurat w przypadku Duffla nie ma takiego problemu, on jest bardzo spokojny, ładnie chodzi na smyczy. Zresztą Rogz ma bardzo solidne wyroby i nie wiem, czy w ogóle był kiedyś przypadek, żeby jakiś pies zerwał obrożę tej firmy (oczywiście jeśli była do niego odpowiednio dopasowana pod względem siły i temperamentu).[/QUOTE] moja suka zerwała zacisk Mki rogza mając nie cały rok , miała może z 12 kg ale faktycznie powinna już chodzić w Lce , dlatego jak widzę Mke na psie większym niż te 10kg to mam czarne wizje . no i dog niemiecki o którym piszą dziewczyny . ale słyszałam kilka razy o tym że pies w zabawie z innym połamał klips rogza i też obroża odpinała się przy pociągnięciach no ale w żądnym z tych wypadków nie była to wina firmy tylko źle dobrane rzeczy i przypadek . [quote name='Migori']Tak i o ile dobrze pamiętam był wtedy do czegoś przywiązany. Pękł karabińczyk ten mniejszy w smyczy XL.[/QUOTE] był przywiązany do ławki a właścicielka weszła do sklepu z tego co pamiętam a pies zerwał i smycz i wyrwał ławkę ;) Quote
Ewa&Duffel Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 Znajoma miała też nieciekawą sytuację z półzaciskiem Rogza. Chciałam dać linka do wątku na innym forum, w którym wszystko opisała, ale niestety się nie da :shake: Tak w skrócie więc jej sunia bawiła się z innym psem i jakoś tak niefortunnie wyszło, że druga suczka zacisnęła zęby na obroży, coś się zaplątało i jej sunia mało się nie udusiła :-( Dobrze, że ktoś miał przy sobie scyzoryk, żeby rozciąć obrożę. Tutaj w sumie firma nie miała znaczenia,ale komu by w ogóle przyszło do głowy, że coś takiego może się wydarzyć... Quote
Migori Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 [quote name='Ewa&Duffel']Znajoma miała też nieciekawą sytuację z półzaciskiem Rogza. Tutaj wszystko opisała [url]http://www.goldenretriver**********/golden-retriever-moim-psem,1/obroze-zaciskowe,3804.html[/url][/QUOTE] Chyba link ocenzurowano. Quote
gops Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 edit: jednak się nie da wejść . ale wpisz w google , łatwo znaleźć swoją drogą miałam podobną sytuację z zaciskiem ale od taks , łapałam swojego psa bo biegła na nas obca suka , moja zaczęła się wyrywać do tamtej , tamta skakała wkoło mój pies jakoś dziwnie się obrócił że palce mi się wplątały w zacisk tak że nie szło się odplątać , albo ja bym połamała palce albo suka by się udusiła , na szczęście uspokoiłam psa żeby się nie szarpał bardziej a sama powoli wyrwałam palce , wystarczył moment by udusić psa , przy zaciskach trzeba bardzo uważać (a palców nie czułam dobry tydzień). Quote
toyota Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 [quote name='Migori']Chyba link ocenzurowano.[/QUOTE] Linki do innych forów na dogo nie działają. Chyba, żeby nie było reklamy. Quote
panbazyl Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 [quote name='Agnes']No tak z karabinczykiem to sie zgodze, staram sie kupowac smycze, ktore maja duzy karabinczyk dla odpowiednio duzego psa ;) Ale fakt, ciezko znalezc smycz np 2 cm z duzym karabinczykiem. Sa takie, ale jest ich malo[/QUOTE] ja na zamówienie zawsze takie od kogos sprowadzam. Ostatnio od Taks - zrobiła mi 3 na prawdę super smycze z tym mocnym karabińczykiem, a smycze 2,5 cm i miekkie, co jest ważne jak pies pociągnie, bo nie "parzą" w ręce. Quote
bazylowa Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 Znam podobny przypadek, niestety bez happy endu. Młodziutka goldenka bawiła się z młodym małym munsterlanderem. To były psy moich znajomych. Nikt do końca nie wie jak to się stało. Najprawdopodobniej wyżeł zahaczył kłem o półkółko w obroży goldenki. Ta okręciła się raz i drugi... Skręciła kark. Od tamtej pory ściągam psom obroże do zabawy i pływania. Quote
Migori Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 [quote name='gops']edit: jednak się nie da wejść . ale wpisz w google , łatwo znaleźć swoją drogą miałam podobną sytuację z zaciskiem ale od taks , łapałam swojego psa bo biegła na nas obca suka , moja zaczęła się wyrywać do tamtej , tamta skakała wkoło mój pies jakoś dziwnie się obrócił że palce mi się wplątały w zacisk tak że nie szło się odplątać , albo ja bym połamała palce albo suka by się udusiła , na szczęście uspokoiłam psa żeby się nie szarpał bardziej a sama powoli wyrwałam palce , wystarczył moment by udusić psa , przy zaciskach trzeba bardzo uważać (a palców nie czułam dobry tydzień).[/QUOTE] Miałam taką samą syt. z zaciskiem z lupine. Chwyciłam moją za obrożę bo fiksowała do psa, pies latał wokół nas, Bora sie okręciła i zaplątała mi palce w zacisk. Co za ból. Nie miałam jak wyjąć ręki z obroży. Musiałam tamtego psa odgonić, moją usadzić na tyłku i dopiero wyjąć palce z obroży. Quote
panbazyl Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 Moje chodzą tylko na obrozy jak sa na smyczy, czyli bardzo niewiele są w obrozach (tylko w czasie spaceru ze smyczą). a tak sa nagie, bez niczego! nawet tak głupiej sprawy jak obroża przeciw pchlom nie moge im zakladać, bo sobie zdejmują. U nas obroża to jak elegancka kolia - jedynie do ozdoby i to na krótko :) Quote
gops Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 [quote name='panbazyl']Moje chodzą tylko na obrozy jak sa na smyczy, czyli bardzo niewiele są w obrozach (tylko w czasie spaceru ze smyczą). a tak sa nagie, bez niczego! nawet tak głupiej sprawy jak obroża przeciw pchlom nie moge im zakladać, bo sobie zdejmują. U nas obroża to jak elegancka kolia - jedynie do ozdoby i to na krótko :)[/QUOTE] nie każdy może sobie pozwolić na puszczenie psa bez obroży :) moja musi mieć na sobie obroże lub szelki i koniecznie adresówkę . ale od tamtej pory boję się zacisków , mam 2 ale używam bardzo rzadko . Quote
panbazyl Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 [quote name='gops']nie każdy może sobie pozwolić na puszczenie psa bez obroży :) moja musi mieć na sobie obroże lub szelki i koniecznie adresówkę . ale od tamtej pory boję się zacisków , mam 2 ale używam bardzo rzadko .[/QUOTE] no tak :) ja jestem w tej super sytuacji, tyle, ze mam do cywilizacji daleko :) Ale cos za coś. zamieniłam blokowisko na własne chwasty :) Quote
Migori Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 [quote name='gops']nie każdy może sobie pozwolić na puszczenie psa bez obroży :) moja musi mieć na sobie obroże lub szelki i koniecznie adresówkę . ale od tamtej pory boję się zacisków , mam 2 ale używam bardzo rzadko .[/QUOTE] Dokładnie. Miejskie psy muszą mieć obrożę z adresówką. Poza tym czasem trzeba psa za coś złapać i przytrzymać. Quote
toyota Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 [quote name='Migori']Dokładnie. Miejskie psy muszą mieć obrożę z adresówką. Poza tym czasem trzeba psa za coś złapać i przytrzymać.[/QUOTE] Wiejskie też. Może się przecież zdarzyć, że pies ucieknie. Quote
panbazyl Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 [quote name='toyota']Wiejskie też. Może się przecież zdarzyć, że pies ucieknie.[/QUOTE] ja swoje po polach czasem też prowadze na smyczach. Puszczam luzem jak mam pewność że żadnych ludzi, saren, dzikow i zajęcy nie ma w pobliżu. Quote
toyota Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 [quote name='panbazyl']ja swoje po polach czasem też prowadze na smyczach. Puszczam luzem jak mam pewność że żadnych ludzi, saren, dzikow i zajęcy nie ma w pobliżu.[/QUOTE] E tam, takiej pewności nie ma nigdy jeśli chodzi o sarny i zające. Ale wierzę, że labradory są grzeczniejsze od moich przędziorów. Quote
zaginiona sara Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 Moje psy prawie zawsze na szelkach i smyczy na spacerze. Raz może luzem biegały pod lasem na spacerze. Mam flexi, chociaż ostatnio tradycyjne smycze używamy bo jednak łatwiej jednej osobie nieść 2 zwykłe smycze niż flexi. Poza spacerem nago tylko bo szelki swędzą.. Swoją drogą czy szelki dla psa po niedowładzie są dobre? Gdzieś czytałam, że źle wpływają na kręgosłup. Psiak czasami ciągnie, ale ostatnio na zwykłej smyczy ładnie chodzi. Chyba, że się spacerem nacieszyć nie może. Quote
Marchewkowy Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 Abiczek dzisiaj w Red Sporcie :) [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-iQibbpxFlK8/TqVc11qVFuI/AAAAAAAAHUc/nj0M5l_lu7o/s600/DSC_0180.jpg[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-RE3oH156GgY/TqVc6YtXpWI/AAAAAAAAHUc/WROyv0LkDMY/s640/DSC_0179.jpg[/IMG] Quote
panbazyl Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 [quote name='toyota']E tam, takiej pewności nie ma nigdy jeśli chodzi o sarny i zające. Ale wierzę, że labradory są grzeczniejsze od moich przędziorów.[/QUOTE] nie, no pewności zadnej nie ma, ale na 99% mam takie miejsca gdzie żadnych miejscowych nie ma (po co łazic im po wąwozach w środku dnia - ani drzewa się nie ukradnie, bo sasiad moze podpatrzeć, wnyków tez nie będą zaklądać, bo ktoś - czyli ja - moze się pojawić). sarny za to są, ale moje bestie jak biegna to nie robia tego cicho, tylko tupią, szuraja liśćmi, więc zwierzyna zwiewa przed nimi, zostawia tylko ślad zapachowy. Dziś spotkaliśmy w wąwozach tylko zabłąkanych grzybiarzy (nietutejsi), nawet się ucieszyli, że nie sa sami na świecie, bażanty (polecialy na łąki) oraz w polach sarny (psy nawet nie zauważyły, bo byly zajęte szukaniem kreta). Ale ogolnie bez smyczy i obroży się nie ruszam nawet w pola z psami. Quote
Lucky. Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 marchewkowy - świetnie wygląda ! :loveu: Quote
Kaaasia Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 Oli w pacyfkach ;) [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/818/p1030694d.jpg/"][IMG]http://img818.imageshack.us/img818/4767/p1030694d.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/577/p1030698r.jpg/"][IMG]http://img577.imageshack.us/img577/3717/p1030698r.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/14/p1030697p.jpg/"][IMG]http://img14.imageshack.us/img14/7811/p1030697p.jpg[/IMG][/URL] Mamy jeszcze szeleczki ale aparat odmówił współpracy :mad: Quote
Onomato-Peja Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 [quote name='zaginiona sara']Moje psy prawie zawsze na szelkach i smyczy na spacerze. Raz może luzem biegały pod lasem na spacerze. Mam flexi, chociaż ostatnio tradycyjne smycze używamy bo jednak łatwiej jednej osobie nieść 2 zwykłe smycze niż flexi. Poza spacerem nago tylko bo szelki swędzą.. Swoją drogą czy szelki dla psa po niedowładzie są dobre? Gdzieś czytałam, że źle wpływają na kręgosłup. Psiak czasami ciągnie, ale ostatnio na zwykłej smyczy ładnie chodzi. Chyba, że się spacerem nacieszyć nie może.[/QUOTE] Zaraz, zaraz, nie spuszczasz psów ze smyczy? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.