*Magda* Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 A ja właśnie chciałam napisać, że Cię głodzą :evil_lol: Na ch*j budzenie co 2h :mad: :hmmmm: Wy macie tam odpocząć, a nie się jeszcze dodatkowo męczyć :mad: Aguś, a mama albo ktoś inny nie może Cię odwiedzić wcześniej? Żebyś nie musiała czekać na Sebka ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted November 4, 2014 Author Share Posted November 4, 2014 No ja wlasnie nie wiem po co Oni nas budza :/ wkurzajace to jest bo czlowiek ledwo zasnie a juz go budza :/Moja mama chciala przyjsc ale mowilam jej ze po co bedzie latac , mam slodkie to sobie podjem ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 Tylko nie za dużo słodkiego, bo jeszcze Ci cukrzycę ciążową wmówią :evil_lol: Niech Ci Sebek zrobi zapas gazet itp., bo tam oszalejesz :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta1624 Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 O Aguś dobrze że jesteś! Budzenie co 2h... Porażka :( A o jedzeniu nie musisz nawet pisać, jak ja byłam to myślałam że padnę z głodu :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vege* Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 Ja w szpitalu nigdy nie leżałam, ale słyszałam, że można z głodu umrzeć, także nie zazdroszczę :p Nienawidzę szpitali i unikam jak ognia :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 Hej laseczki ;) noc minela paskudnie , lozka mega niewygodne , budza nas co 2 godziny na sluchanie tetna dziecka , o 6stej pobudka na wazene i mierzenie cisnienia a o 8smej na ktg , obchod byl , sniadanie pozal sie Boze tez bylo hehe trzy skibki chleba , mala kosteczka masla i dwa plasterki wedliny , masakra jakas , chyba tu oszaleje , czekam na popoludnie jak na zbawienie az mi Sebek przyniesie jakies normalne jedzenie ;-) Tak myślałam że Cię będą głodzić :lmaa: . Trzymaj się i wypoczywaj żebyś miała siły na wypchnięcie krasnala, albo siły na opiekę po jego wyjęciu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Małgonia Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 Noto ja chyba w restauracji lezałam, bo jedzenie jak na szpital byłosuper :D 3 kromy mieciusiego chleba, nawet sałatka jarzynowa raz była, zawsze zupa i drugie danie, na sniadankozupkamleczna i kanapki. No po CC kleik, ale to nic :D A babki jakieś fajne? idzie z kims pogadac? gazety, telefon z dostepem doneta, ksiazki- must have :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest wolfheart Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 hejka :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Małgonia Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 A może Fabian wychodzi... tyle dzieci w tym roku wyczekiwałam, jeszcze tylko Fabian został :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 U mnie jeszcze w rodzinie jedna dzidzia. Niby miała być przed Fabianem, ale jej się chyba też nie spieszy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 pamiętam jak jeszcze niedawno u mnie na wątku była taka nerwówka, czekanie itp...a w poniedziałek 3 lata stukną! jak ten czas leci! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted November 4, 2014 Author Share Posted November 4, 2014 Jeszcze sie nie wykluwamy :) jedzenie to tu jest maskra , na obiad co prawda byly dwa dania , zupa groszkowa nawet dobra ale ziemniaki z bialym sosem i miesem mielonym wygladalo apetycznie ale smakowalo jak by przypraw zapomnieli dodac :/ do czytania mam Lsnienie Kinga , jak na razie troche zakrecona ksiazka ale moze sie bardziej rozkreci .... sorki ze tak odpisuje ogolnikowo ale na komorce sie polapac nie moge , moze jak Sebek mi przywiezie tableta to bardziej ogarne bo laptopa nie chce tu miec , za duzo pozniej targania ciezarow bym mialanw razie zmiany pokoju a juz cos planuja zrobic tzn przeniesc nas do innego pokoju .... Laski co sa ze mna to jedna ma blizniaki i rozwarcie na 4 cm a druga ma niby zle obkiczony wiek ciazy rozwarcie na 2 cm i malowodzie wiec jest nadzieja ze nie ja jedna tutaj pokwitne tyle ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Małgonia Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 Ja na szczescie miałam psiary na sali, każda miała psa i tęskniła za nim tak samo jak ja za Rico :loveu: Jedna tylko taka oh eł, ale na szczeście szybko ją wzięli na porodówkę piętro wyżej. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 Te Twoje towarzyszki się pewnie zaraz powykluwają. Bliźniaki naturalnie rodzić będzie? Podwójny wysiłek? :question: Dobrze że masz zajęcie i neta, prawie jak w domu tylko posiłki do łóżka przynoszą :mdrmed: . 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Małgonia Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 No i wrócisz rozpakowana :D idź po schodach połaż (nie, winda sie nie liczy) to moze wyjdzie :D 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naklejka Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 Te Twoje towarzyszki się pewnie zaraz powykluwają. Bliźniaki naturalnie rodzić będzie? Podwójny wysiłek? :question: Dobrze że masz zajęcie i neta, prawie jak w domu tylko posiłki do łóżka przynoszą :mdrmed: . Moja matka rodziła naturalnie, nie zgodzili się na cesarkę... dla mnie to męczenie niewinnej kobiety :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted November 4, 2014 Author Share Posted November 4, 2014 Te moje towarzyszki nic o zwierzakach nie gadaja wiec pewnie ich nie maja a jak maja to tak zeby miec ;) Leza am chyba zeby sie wlasnie za wzesnie nie wykluc bo ta z blizniakami ma 33 tc i bedzie miala cc a ta druga teoretycznie ma 35tc ale znajac moje szczescie to One beda pierwsze .... dostepu do neta nie mam jade na transferze danych ktory pewnie mi sie szybko skonczy musiala bym plozna scignac o haslo wifi ;) jedyne pocieszenie wlasnie ze wroce juz w jednopaku z dzidzia w nosidelku ;) tylko to czekanie jest stresujace :/ a nuda straszna , co chwile patrze na zegarek a ten w miejscu stoi hehe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta1624 Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 Ehh Aguś, musisz troszkę poczekać :) To trzymam kciuki za szybkie wyklucie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest TyŚka Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 Dasz radę, całe dogo jest z Tobą ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oscar Patric Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 witamy się :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 Aguś, trzymaj się cieplutko :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 Trzymam kciuki :) nawet w szkole siedze na wykładach i ciągle patrze na dogo, czy jest jakieś info od Ciebie :grins: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 Trzymam kciuki :) nawet w szkole siedze na wykładach i ciągle patrze na dogo, czy jest jakieś info od Ciebie :grins: A ja lookam ciągle na telefon :evil_lol: Angi mi napisała sms'ka jak byłam w pracy i już myślałam, że to Aga :grins: A tu zonk :nonono2: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 Moja matka rodziła naturalnie, nie zgodzili się na cesarkę... dla mnie to męczenie niewinnej kobiety :evil_lol: i bez znieczulenia :mdleje: :mdleje: Te moje towarzyszki nic o zwierzakach nie gadaja wiec pewnie ich nie maja a jak maja to tak zeby miec ;) Leza am chyba zeby sie wlasnie za wzesnie nie wykluc bo ta z blizniakami ma 33 tc i bedzie miala cc a ta druga teoretycznie ma 35tc ale znajac moje szczescie to One beda pierwsze .... dostepu do neta nie mam jade na transferze danych ktory pewnie mi sie szybko skonczy musiala bym plozna scignac o haslo wifi ;) jedyne pocieszenie wlasnie ze wroce juz w jednopaku z dzidzia w nosidelku ;) tylko to czekanie jest stresujace :/ a nuda straszna , co chwile patrze na zegarek a ten w miejscu stoi hehe u mnie dziewczyny też nie gadały o zwierzakach, ale nie były anty bo jak zaczęłam temat to troszkę poglądów wymieniłyśmy ;). Jedna martwiła się o szczury, dwie tęskniły za starszymi dziećmi a ja za psami :grins: . Ścigaj ścigaj żebyś nam nie zaginęła :P. Miejmy nadzieję że już niedużo czasu zostało ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 czytaj i śpij, bo już z chwilę dosłownie nie będziesz miła na to czasu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.