Ra_dunia Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 Biedactwo... właśnie tego się bałam, że gdyby jeszcze była parę razy przeniesiona, to w ogóle by się zestresowała :shake: Jkp - to na prawdę dla jej dobra, wszystko lepsze od tułania się po osiedlu, bycia narażoną na razy, głód, chłód, śmierć pod kołami samochodu... Najważniejsze, że jest bezpieczna i nic jej już nie grozi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ihabe Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 [quote name='jkp'] :shake: NIE WIEM JAK ONA TĘ HOTELOWĄ KLATKE WYTRZYMA . To taki mikrus !! Ale schroniska pewnie by nie przeżyła w ogóle Chociaz zdaje sie ona w Szczecinku to idzie do hotelowej klatki ale w schronisku tak ? B[/quote] o jakiej klatce mówisz? To w Szczecinku nie czeka na nia DT?:angryy: Ja teraz zgłupiałam Przecież w Elblagu miałam dla niej miejsce w hoteliku w domku, pełna swoboda i miłośc i inne psiaki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
modliszka84 Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 ja myslałam że jedzie do hoteliku ??? nie wiem nic więcej, piechcia to załatwiała :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jkp Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 Spokojnie dziewczyny nie pamietam gdzie wyczytałam ,za 200 PLN sa hotelowe boksy w Szczecinku w schronisku czy jakos tak ,ale moze tylko ktos tak napisał albo dotyczyło innego miejsca. Skojarzyło mi sie to z tą sala operacyjna no bo kto ma sale operacyjna jak nie schronisko ? Ale moze to hotel przy wecie np bo i tak sie zdarza . Więc poczekajmy na info dokładniejsze. Zawsze mozemy ja zoperowac tam jak juz ma miejsce a potem znajdziemy lepszy DT wiec głowa do gory. Mala jest slodziasna drepcze za mna w ogrodzie . ale też stoi pod płotem i chciałaby wyjsc z ogrodu :mad:. Poniewaz w ogrodzie M nie płacze to moje siedza w domu a mała pod drzwiami . zawsze to lepiej . A Pytałam weta o to szczepienie powiedział ,ze to bez znaczenia wiec jej nie targałam do weta. ania z poznania - dobrze by było ,zeby mała jechała tylko uwiazana w samochodzie , jechala z Pabianic i było OK a jak ja włozymy do transporterka to sie zapłacze na smierć ( trudno wtedy byc kierowca bo to szarpie serce :shake:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jkp Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 Prosze bardzo Pani Podnóżek we własnej osobie :loveu: [IMG]http://img182.imageshack.us/img182/1488/maa005.jpg[/IMG] [IMG]http://img10.imageshack.us/img10/7972/maa001.jpg[/IMG] [IMG]http://img143.imageshack.us/img143/8266/maa002.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jkp Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 [IMG]http://img232.imageshack.us/img232/7143/maa003.jpg[/IMG] I pyszczek :razz: [IMG]http://img338.imageshack.us/img338/3720/maa004.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jkp Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 bede po 21 jakby co Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 o mamusiu... jak dobrze, że ona do mnie nie trafiła.... przepadłabym na amen... w tych oczkach cudniastych :loveu: a ja nie mogę mieć więcej piesków :placz: już przy jednym mam teraz problem... :-( Ależ ona urocza :loveu: Maskotka ma iść do mariamc (z tego co się zorientowałam), w domku raczej nie będzie, ale mogę się mylić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 Słodka suńka, tylko żal, że tak płacze :( jak zostaje sama :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 [quote name='ihabe']o jakiej klatce mówisz? To w Szczecinku nie czeka na nia DT?:angryy: Ja teraz zgłupiałam Przecież w Elblagu miałam dla niej miejsce w hoteliku w domku, pełna swoboda i miłośc i inne psiaki.[/quote] Jeżeli dysponujemy kwotą 350zł nie ma problemu-mogę zawieźć Maskotkę do Elbląga. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ihabe Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 [quote name='ania z poznania']Jeżeli dysponujemy kwotą 350zł nie ma problemu-mogę zawieźć Maskotkę do Elbląga.[/quote] pieniądze by się znalazły ale miejsce maskotki już zajęły inne bidy:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 To może w takim razie dowiedz się kiedy mogłaby przyjechać. Nie widzę powodu żeby za jakiś czas jej nie przenieść, myślę, że w tym momencie najważniejsze jest żeby nie spała na dworze tylko w cieple, miała pełną miskę, spacerki i była bezpieczna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 Maskotka da radę, a niebawem znajdzie własny dom na zawsze. Coś tak czuję. Będzie dobrze. W porównaniu z tym co miała, to będzie miała ekstra. I będzie bezpieczna. Mała w drodze idealnie, jakby jej nie było. Ani sladu choroby lokomocyjnej itp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ihabe Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 Skoro tak mówicie, to pozostaje nam tylko mieć nadzieję, że szybko znajdzie dom:loveu: Ja jednak nie o tym dla niej myslałam:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 Ja też nie marzę o tym, ale jakoś dt się nie wyrywają z ofertami, ale uważam, że lepszy bezpieczny hotel niż spanie pod gołym niebem, straszenie astkiem itp. Nie znam na dzień dzisiejszy nikogo, kto mógłby jej dać dt.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jkp Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 Spoko dziewczyny:mad: bez nerw pewnie ,ze lepiej jej teraz i [B]musi byc zoperowana !![/B] Guz jest wielkosci jajka prawie a ona malusia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jkp Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 przemeblowałam " sypilanie " Maskoci ma teraz wiecej miejsca i moze nie czuje sie tak zamknieta. Byłam spr przed chwila Maskotka lezy na leżeniu i nie piszczy !! Ale za to strasznie dyszy- nie wiem czy ma dusznosc czy to tylko stress ale nie chce do niej znow wchodzic bo znowu bedzie "rozstanie". Mam nadzieje , ze do jutra bedzie OK. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted September 14, 2009 Author Share Posted September 14, 2009 na wstępie bardzo ale to bardzo dziękuję tym którzy pomogli mi przy tej suni i nadal pomagają!! ten weekend był szczególnie ciężki i zamieszany, na szczęście byłyście wy:) a teraz do rzeczy!:p Ani napisz proszę co to za hotelik, gdzie Maskotka będzie?Czy to prawda ze w klatce w schronisku?Kurcze nie wpadłam na takie pytanie wcześniej gdy była na to pora:( myślałam że to hotelik "domowy" :-( przepraszam jeśli poczujesz się urażona.Ale nie mam pretensji i nie chce źle ani żadnych kłutni:loveu: No nic trudno, skoro już jest tam u was to niech będzie. Wierze wam i Ani że nie będzie miała źle i dobra opiekę. Czy tak?? byłyście tam?widziałyście warunki i znacie lekarzy czy są dobrzy? Moje może głupie pytanie wynikają tylko z tego że leży mi na sercu ta mała i bardzo się o nią boją a teraz szczególnie serce mi pęka po tym jak jkp napisała jak ona płacze gdy jest sama:( to w hoteliku serce jej pęknie i padnie na zawał:( w takim razie niech tam przjdzie operację, a my dalej szukamy dla niej DT?DS oczywiście deklaracje można już wpłacać a ja zakładam zeszycik księgowości:) Ani powiedz tam w tym hoteliku aby brali na wszystko paragony lub faktury aby rozliczyć sie potem z tą panią co chce zapłacić za leczenie Maskotki. JKP myślę że dyszenie wywołał stres:( niestety młoda tez nie jest i całą sytuację znosi ciężej. Najbliższe dni nie będą dla niej łatwe. Skoro tak dyszy to niech ma michę z woda cały czas,bo moja staruszka ostatnio bardzo duzo pije :p supergaga bardzo ci dziękuję za pomoc w transporcie i całej organizacji,nie znałas psa a ni sprawy a mimo to pomogłaś:* wielka kobieta jesteś, a mężusia swoje cmoknij w czółko ode mnie:eviltong::p:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lilmo Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 To ja się wtrące "troszkę", bo podczytuje losy Maskotki odkąd przyszłam tutaj wołać o pomoc w transporcie Pluta od Supergogi. Miałam okazję poczytać troszkę wątków o hoteliku i schronisku u mariamc, więc mogę podzielić się tym co wyczytałam, ale jeżeli w którymś miejscu popełnię błąd to proszę poprawcie mnie i nie bierzcie tego co piszę w 100% wiarygodności, bo to będzie podlegać weryfikacji przez osobę znającą dobrze sytuację. W Szczecinku u mariamc jest zarówno schronisko jak i hotelik. Wydaje mi się, że tam pojawił się wątek tego, że gmina nie zgadza się na opiekę nad psami z innych okolic niż ich gmina, dlatego w jedym miejscu jest zarówno schronisko jak i hotel. Chyba jedno i drugie jest w jakiś sposób oddzielone od siebie. Wiem, że czytałam wątek, na którym zabrano psa teoretycznie do hoteliku, lecz w praktyce był umieszczony w schroniskowym boksie. Dlaczego? Bo schroniskowe boksy pod względem komfortu są o wiele lepsze niż te hotelikowe. W porównaniu z wieloma schroniskami psiaki mają tam luksus. Boks składa się zarówno z wybiegu jak i pomieszczenia ( chyba z wentylacją i podgrzewaniem), więc warunki naprawdę są super. Zresztą widziałam zdjęcia i nic im nie można zarzucić, wręcz przeciwnie. Opiekę psiaki także mają znakomitą... wystarczy poczytać wątek Negra-Tadzika, więc nie musicie obawiać się o guza malutkiej,bo napewno odpowiednio się tam nią zajmą. Piszę jednak to wszystko,bo z tego co czytałam na temat tego miejsca to wydaje mi się, że raczej Maskotka nie będzie w domowym hoteliku tak jak Wam się wydaje, lecz w boksie. No chyba, że dla niej mariamc zrobi wyjątek i zabiera ją do siebie. Upewnijcie się co do szczegółów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jkp Posted September 15, 2009 Share Posted September 15, 2009 Lilmo DZIEKI za objasnienia:lol:. Maskocia dzis lepiej spała, w sypialni SUCHO i CZYSTO. wypusciłam ja do ogrodu i poszłam z potworami na spacer , wracam mała po furtka czeka i merda ogonkiem , bardzo tez chciała pójść to poszła na spacer tez:cool3:. Na smyczy ok , zrobiła tez elegancka :cool3: kupkę . Z sukami sie poznała bez sensacji chociaz nieco boi się ich bo wielkie. Ale nie warczy itd . W sumie cudak mikrus super.:lol: Jak ona podskakuje na tych nóżkach jak sie cieszy zebyscie to widziały !!!!. Koniecznie trzeba ja zoperować szybko i znależć DT chociaz coby nie straciła charakterku doludzkiego ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted September 15, 2009 Author Share Posted September 15, 2009 dzięki Lilmo za opinię i pomoc:)dziś pogadam z anią to się wyjaśni. serce mi się cieszy jak czytam o maskoci :) fajna dziewczyna z niej:) dziewczyny nie możemy zapominać o deklaracjach!! nadal [COLOR=Red][B]POTRZEBUJEMY DEKLARACJI[/B][/COLOR]!! to co mamy to jest za mało :( trzeba robić jej ogłoszenia, ja zaraz zrobię jej coś.trzeba już szukać domu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted September 15, 2009 Share Posted September 15, 2009 U Mariamc jest też Cygan z łańcucha, Cudakiem obecnie zwany. Wszyscy odwiedzający zawsze bardzo chwalili tamtejsze warunki, ba byli pod na prawdę ogromnym wrażeniem. Nie jest to domowe DT, ale przecież najważniejsze, żeby Maskocia miała miłość, czułość i opiekę i żeby jej ten guz usunąć :( Poza tym... jakby na to nie patrzeć, dużo domowych DT jest płatnych, a koszty przekraczają nawet 300 zł :shake: Tutaj nadal brakuje deklaracji, choć hotelik tańszy... A tak a propo finansów - proszę o numer konta, postaram się coś dla malizny podesłać ;) Niestety na razie nieczego nie zadeklaruję, ale będę zaglądać i kibicować :roll: Edit: właśnie zauważyłam, że numer konta jest w pierwszym poście :) To już oczywiście nie trzeba wysyłać ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ihabe Posted September 15, 2009 Share Posted September 15, 2009 Piechciu, wiesz jak bardzi jestem za bidami, które masz szczęście spotykać na swej drodze:loveu: Uważam jednak, że Maskotka powinna trafić do Hoteliku lub DT domowego. Boks to zawsze boks, zima za pasem. Serce mi pęka. Deklarowałam 35 zł miesięcznie na Maskotkę ale na hotelik domowy, gdyż dla tego typu psiaka tylko taki jest odpowiedni. Proszę nie gniewajcie się. :-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
modliszka84 Posted September 15, 2009 Share Posted September 15, 2009 no to szukajmy póki co domu albo DT domowego, można tę kase ponadwymiarową przeznaczyć na allegro wyróznione Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted September 15, 2009 Author Share Posted September 15, 2009 ihabe czy to oznacza że wycofujesz swoją deklarację?? rozmawiałam dziś z anią. Hotelik wygląda tak jak boksy w zoo, czyli "sypialnia" jest w budynku, a każdy pies ma swój wybieg i może sobie chodzić ile chce, a jak maskotka zażyczy sobie towarzystwa to najwyżej dostanie jakiegoś małego psiaka i będzie jej raźniej. Narazie musi tam być bo nie ma finansów na nic innego. Tylko to nam zostało. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie aby szukac dalej i tak robimy. CAŁY CZAS SZUKAMY DOMU DLA MASKOCI!! Ania mnie trochę podbudowała więc już nie mam takich czarnych myśli aczkolwiek nadal serce mi pęka że ta mała biedna istotka się będzie tak stresowała:( dziewczyny ratunku pomocy!! kolejne szczenięce nieszczęścia.PILNE!! [url]http://www.dogomania.pl/forum/f1159/ratunku-pomocy-pabianice-6-szczeniakow-w-smietniku-pilnie-dt-na-wykarmienie-146574/#post12973826[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.