Jump to content
Dogomania

Ostatnie chwile mojej ukochanej Ciapulki...22.08.2009..[*]


gonia66

Recommended Posts

  • Replies 259
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ciapuś..Skarbie...wyobraź sobie, że wczoraj zdążyłam tu do Ciebie wejść..napisać...i...doslownie po wyslaniu wiadomosci..dogo mi padło...to był dla mnie cud- bo mnie bardzo pomagaja odwiedzinki u Ciebie...masz jeszcze posadzonego kwiatuszka w ogrodzie Psiej Szczesliwosci...tam też Cie odwiedzam i z Tobą gadam- i normalnie zawsze sprawia mi to taka ulgę...a jeszcze jak wiem, ze inne cioteczki i wujaszkowie tu zaglądaja do Ciebie..to serduszko mi się raduje...choć na krótką chwile...dzis bylo lepiej ze mna ale o dlatego,ze caly dzien poza domem...mialam mnostwo spraw i wrescie czas zeby sie zajać sobą..ale wiesz..przychodzi wieczór...rodzinka idzie spac..a ja zostaje sama z myslamii cisza..iw tej ciszy odczuwam ból Twojej fizycznej nieobecności...głod ciepła i zapachu Twojego futerka...nic juz mi chyba nigdy tego nie zastąpi..ale tu na ziemi, bo TAM...to ja Cie juz dopadnę i za wszystkie czasy wysciskam i nie wypuszcze z rąk...lubiłas mi wchodzic na rece..jak male dziecko...przytulałas główke do mojego serduszka...wyginałas sie "w luk"..i byłas ze mn a jedno...taka wtopiona...taka moja..i tylko moja....
Dobranoc Serduszko Moje....do juterka...czekam ciągle na sen z Toba...na dobry sen..w którym znów będziemy razem...Kocham Cię..Ty wiesz....:*:*:*

[B]CIAPUNIU...KOCHAM, TĘSKNIE, NIE ZAPOMNE...22.08.2009..
[*]
[*]
[*][/B]

Link to comment
Share on other sites

ZAWSZE TAM GDZIE JA..TAM I TY KOCHANIE BYLAŚ...MIAŁAS 14 LATEK A WSKAKIWALAS NA ŁÓŻECZKO, JAK MŁODA SARENKA...BYLEBY BYC BLISKO MNIE..A TERAZ...JUŻ NIE LEZYSZ OBOK...JAK PRZEZ TYLE LAT......:-(:-(:-([IMG]http://img137.imageshack.us/img137/800/dsc6638.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

i ja tu jestem, i płaczę z Tobą...
i nie pocieszę Cię wcale - ten ból szybko nie minie, ja to wiem...
8 lat była ze mną moja Majeczka - malutki rudy kundelek znaleziony na ulicy - miała nowotwór - operacja, leczenie....
8 lat już jej nie ma - a ja wciąż płaczę...
Wiem, że jest szczęsliwa za Tęczowym Mostem, w rocznicę jej śmierci zakwita posadzona na jej grobie budleja w moim ogrodzie...
i 6 psów teraz przygarnęłam - są cudne, kochane...a i tak płaczę:-(

Link to comment
Share on other sites

Łączę się w bólu. :placz:
Wiem, że bardzo ciężko pożegnać się z ukochanym towarzyszem - psiakiem.
Wychowujemy je od maleństwa, lub od troszkę większego maleństwa i tak naprawdę chociaż niektórym może wydawać się to śmieszne to takie nasze psie dzieci.
Ja dotychczas nie pożegnałam żadnego ze swoich futrzaków. Ale na prawdę potrafię sobie wyobrazić jaki to ból. Mam 11sto letniego kota, przyniosłam go do domu kiedy miałam 7/8 lat i jest zemną prawie od zawsze.
Ale przy dwóch psa starzeje się coraz szybciej, nie jest już taki sprawny i sprężysty co kiedyś, ma troszkę mniej siły, schudł, a może brzydko mówiąc sflaczał troszkę...mam nadzieje że szybko go nie pożegnam, ale wiem też że kolejnych 11 lat nie przeżyje :(

Trzymaj się, nie obwiniaj się, a raczej ciesz wspólnymi chwilami tymi pięknymi od początku do końca.
Pamiętaj że ona teraz ma na prawdę dobrze, nic ją nie boli, nie boi się bo też nie ma czego, ale na pewno rozmachanym szczęśliwym ogonem wyczekuje spotkania z tobą :)

Niestety jest to odwieczny dylemat posiadania psa, cieszymy się nim i kochamy go wiele lat, a zawsze przychodzi czas że trzeba się z nim pożegnać...

Link to comment
Share on other sites

kOCHANIE mOJE mALEŃKIE...WJEŻDŻAM DZIS DO wROCŁAWIA...odkąd zachorowałas, wszystko jest nie tak:-(:-(:-(:-(DZiadek zachorował i musimy jechac...nie bedzie mnie u Ciebie 3 dni..ale sie nie martwie, bo widze, ze tu nieustannie jakas cioteczka zagląda...to takie budujace wiedziec, ze nie jestem sama..że jest tyle dobrych ludzi, ktorzy mnie rozumieją i wspieraą dobrym słowem..bo wiedza doskonale co to ból rozstania...bolec nie przestanie...ale żyć trzeba...zaraz idę do pracy...już nie będziesz mnie witała, jak każdego dnia...szczekiem radosnym i skakaniem az do mojej brody....znów pewnie wtedy wróci przeogromny żal i tęsknota..ze zdwojoną siłą...ileż bym dała aby móc Cie pogłaskać...przytuliścTwoje aksamitne..cieplutkie fiterko..ileż bym dała..ale nic nie moge dać....tu..na ziemi musze się nauczyc zyć bez Twojej fizycznej obecności...moze z czasem mi sie to uda...
No to malenka...narazie....jak tylko wrocę- wpadne do Ciebie...Kocham Cię i tęsknię bardzo Ciapulinko....:**

[B]CIAPUŚ- KOCHAM, TĘSKNIE, NIE ZAPOMNĘ...2208.2009..
[*]
[*]
[*][/B]

Link to comment
Share on other sites

Boże, ja cały czas nie mogę się powstrzymać od łez, kiedy to czytam!
Mam już całą klawiaturę mokrą.
Bardzo mi przykro.
JA też się obwiniałam o śmierć mojego kota, 3 lata temu.
Nie było mnie, były ferie, rodzice mnie wywieźli do babci, mój kotek już od poniedziałku źle się czuł, we wtorek mnie zawieźli do babci. W piętek rano go znaleźli martwego w kuwecie. Ja dalej się obwiniam, że mnie nie było przy nim.
Teraz beczę jak nakręcona, ale wiem, że on będzie przy mnie, ale w innym futrze.
Pozdrawiam.!
Beczę i beczę. :() Jestem z tobą, wiem co to za uczucie. !!

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Comic Sans MS]Gosiu bardzo ci współczuje :-( bo ja tez mam psa sercowca i wiem co to znaczy mój psiak też jest na lekach cały czas na zmiane vetmendin 2,5 mg , Fortekor 5 mg , Teraz jest na Prilenal 2,5 mg .Duszności też ma wtedy mysze iść na zaszczyki ale czesto naszczeście nie ma za to sa problemy z krążeniem :-(:-([/FONT]

[FONT=Comic Sans MS]Przykra sprawa napewno TY nie masz za co siebie obwiniać :p Bo to nie twoja wina ze Psina jest za TM :placz:Suńcia dożyła ładnych lat :p Mój ma dopiero 9 lat i już mecze sie 3 lata z chorym sercem ...[/FONT]


[FONT=Comic Sans MS][/FONT]
[FONT=Comic Sans MS]Trzymam kciuki za ciebie wiem że jest ci ciężko ...[/FONT]
[FONT=Comic Sans MS][/FONT]
[FONT=Comic Sans MS]Światełko dla psinki niech biega za TM[/FONT]
[URL="http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.vocandus.pl/images/znicz.jpg&imgrefurl=http://www.vocandus.pl/&usg=__MZOcCJTGpIhb7I8MDF_IFyYnx0I=&h=650&w=610&sz=63&hl=pl&start=18&um=1&tbnid=5FyT27UIscVySM:&tbnh=137&tbnw=129&prev=/images%3Fq%3D%25C5%25BCnicz%26hl%3Dpl%26rls%3Dcom.microsoft:pl%26rlz%3D1I7ADFA_pl%26sa%3DN%26um%3D1"][/URL][URL="http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.vocandus.pl/images/znicz.jpg&imgrefurl=http://www.vocandus.pl/&usg=__MZOcCJTGpIhb7I8MDF_IFyYnx0I=&h=650&w=610&sz=63&hl=pl&start=18&um=1&tbnid=5FyT27UIscVySM:&tbnh=137&tbnw=129&prev=/images%3Fq%3D%25C5%25BCnicz%26hl%3Dpl%26rls%3Dcom.microsoft:pl%26rlz%3D1I7ADFA_pl%26sa%3DN%26um%3D1"][IMG]http://tbn3.google.com/images?q=tbn:5FyT27UIscVySM:http://www.vocandus.pl/images/znicz.jpg[/IMG][/URL][URL="http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.vocandus.pl/images/znicz.jpg&imgrefurl=http://www.vocandus.pl/&usg=__MZOcCJTGpIhb7I8MDF_IFyYnx0I=&h=650&w=610&sz=63&hl=pl&start=18&um=1&tbnid=5FyT27UIscVySM:&tbnh=137&tbnw=129&prev=/images%3Fq%3D%25C5%25BCnicz%26hl%3Dpl%26rls%3Dcom.microsoft:pl%26rlz%3D1I7ADFA_pl%26sa%3DN%26um%3D1"][/URL]

[FONT=Comic Sans MS][/FONT]
[FONT=Comic Sans MS]Pozdrawiam Julita[/FONT]
[FONT=Comic Sans MS][/FONT]
[FONT=Comic Sans MS][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

jESTEM JUŻ sKARBIE...widze, że i tym razem cioteczki mnie nie zawiodły..przychodziły tu do Ciebie w odwiedzinki...i nawet swieczuszki zostawiły..dziękuje Wam cioteczki Kochane, że jestescie...ze wspieracie i rozumiecie mnie...zawsze, kiedy przychodzę do Ciebie MAleńka- robi mi sie lepiej...Wczoaj cały dzień byłam smutna...cały dzień myślałam o Tobie...wczoraj minął TYDZIEŃ JAK ODESZŁAŚ:-(:-(:-(:-(...analizowałam minutę po minucie...chwile po chwili...i znów wróciło ogromne poczucie winy, że mogłam jednak cos zrobic żebyś była z nami jeszcze...:-(:-(Kiedy wszyscy zasnęli- mogłam spokojnie popłakać...:placz::placz:przyśniłaś mi się dzis..ale Cię nie widziałam we snie...to był dziwny sen..:-(dziś weszłam do domku..i znów ogromny brak..nikt nie szczeka na powitanie..nie skacze i nie płacze radośnie...:-(:-(:-(Wiesz Kochanie..z Dziadkiem mam nadzieje lepiej...tyle dobrego...ale kajtuś zachorował, tak jak Ty..kiedy Moria zadzwoniła i opowiedziała wszystko- ścisnęło mi sercee...ale jeszcze bardziej scisnęło, kiedy powiedziała, że wet dal Kajtusiowi oprócz leku 4 zatrzyki i Kajtuś od razu zaczął lepiej sie trocę czuć, oddech jakby sie leko uspokoił...:placz::placz::placz:To dobra wiadomosc- dla Kajtusia oczywiscie..ale od razu mnie walnęło..że TY nie dostałas takiego zastrzyku, choc prosiłam tak bardzo..męczyłąś się przez to z oddychaniem dwie noce i calutki dzień:placz::placz::placz:Jezu..jak boli ta świadomośc...że nie dość, że nie uratowno Ci życia, to nawet nie udało sie trochę ulżyć w tych ostatnich chwilach..a to tylko głupii zastrzyk...nie miał wet nic...powiedział.."może trzeba jej kupic salbutamol"....:placz::placz::placz:Nie...no dławi mnie...Maleńki nosku...powinnam była wsiadac w auto i szukać dobrego weta...przynajmniej sprobować....i jeszcze dogo nie chodziło...pewnie ktos by mnie pogonił szybko, gdybym napisala cos tutaj...cieżko mi bardzo....SKArbie...toco??śpij dziś spokojnie...jestem sercem i myślami przy Tobie a ze mna mnóstwo cioteczek...czekaj na mnie i opiekuj sie wszystkimi kolegami i koleżankami, ktore codziennie przychodzą za TM...bardzo tęsknie...bardzo Maleńka Moja....:-(:-(:-([B]

CIAPUTKA...KOCHAM TĘSKNIĘ NIE ZAPOMNĘ...22.08.2009...
[*]
[*]
[*][/B]

Link to comment
Share on other sites

Wiem, jak to jest patrzeć na cierpienie ukochanej istoty - niestety i Psa i Człowieka...
Jutro rocznica śmierci mojego Taty, który umierał w domu przy nas...
Moja Alma również - tak, jak Twoja Ciapulka, umierała przy mnie i tez się męczyła przez noc...

Nie ma nic gorszego niż ta bezsilnośc...

To analizowanie czy wszystko się zrobiło tak, jak trzeba czy może jednak czegoś się nie pominęło, że może była jeszcze jakaś możliwośc pomocy...

Tak by się chciało, żeby byli z nami...
Tak bardzo...


[COLOR=blue][I]Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
FOTOGRAFIA

Gdy się miało szczęście, które się nie trafia:
czyjeś ciało i ziemię całą,
a zostanie tylko fotografia,
to — to jest bardzo mało.....[/I][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fizia']


[COLOR=blue][I]Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
FOTOGRAFIA

Gdy się miało szczęście, które się nie trafia:
czyjeś ciało i ziemię całą,
a zostanie tylko fotografia,
[B]to — to jest bardzo mało..[/B]...[/I][/COLOR][/quote]
Oj..Fiziu...rzeczywiscie..to, to jest bardzo mało....:-(:-(:-(:-(:-(

[B]CIAPUTKA..MINĄŁ TYDZIEŃ..TĘSKNIĘ BARDZO...22.08.2009...
[*]
[*]
[*][/B]

Link to comment
Share on other sites

CZeść Myszko Moja malutka...Kolejny dzien bez Ciebie..a ja kolejny raz rozwazam...co by było, gdyby było....tak bym chciała cofnąć czas...choć ten jeden jedyny raz....teraz wiedziałabym co robic...wiedziałabym, ze słonce dla Ciebie wcale nie jest wskazane...ze chodzenie po schodkach też juz nie dla Ciebie..ze lek- powinnas brac natychmiast- i natychmiast zastrzyk- a skoro nie dal jeden wet- szukac chocby pod ziemia innego...:placz::placz::placz::placz:Boze..dlaczego ja teraz jestem dopiero mądra..dlaczego ja sie wczesniej nie interesowalam..nie zauwazylam nic niepokojacego- musialo cos byc przeciez...wiem na pewno..mogłas jeszcze pozyc....moglas ze mna jeszcze pobyć kilka latek:placz::placz::placz:Teraz Ciebie nie ma juz obok mnie...a ja Ciebie wszędzie widzę...karmię Salmunie a myslę, że Tobie by bardzo smakowało...głaskam ja..i myśle, że już byc przy niej stała..nigdy nie dawalaś abym ja tylko głaskala-zawsze pchalaś pod moja ręke swoja mordeczkę:-(:-(gdybym wiedziała jak wrocilam z wczasów, ze mamy jż tak malo czasu- to bym Cie z rąk nie wypuszczala..gdybym..gdybym..no co z tego gdybania Skarbeczku????Nic...ból..pustka..żal...nic sie nie zmniejsza...może jest inny..ale nie mniejszy...MAleńka Moja...śnij mi sie co noc..choc tak bedziemy blisko....tak Cię kocham bardz...tak bardzo tesknię...co mam robic, zeby było lżej????:-(:-(

[B]CIAPUŚ..MOJE KOCHANIE...TO JUŻ 10 DNI BEZ CIEBIE:-(:-([/B]

Link to comment
Share on other sites

Gonia ,wiem ,ze dla Ciebie teraz nie ma slowa na pocieszenie ....pomalutku ..pomalutku przyzwyczaisz sie do nieobecnosci Ciapulki. Tutaj na dogo pewnie wiekszosc Cie doskonale rozumie i wie co czujesz..sama tez 6 lat temu stracilam psiaka ,mial 13 lat i wlasnie chore serduszko.Chorowal przez 3 lata ,dostawal codziennie leki,coraz to silniejsze dawki ..pozniej juz przestawaly dzialac.W dzien gdy odszedl tez bardzo sie dusil i kaszlal ,leki w ogole juz nie pomagaly ..odszedl na kolanach mojej siostry..w taksowce ..w drodze do weta:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='halbina']Ciapusiu, wypoczywaj za TM
[*]

Ona już nie cierpi, Goniu! Ty cierpisz... współczuję straty![/quote]
Widzisz CIapulinko??Wiedzialam na 100%, ze jak tylko cioteczka Halbinka zobaczy mój wpis na watku Tosi- zaraz tu do Ciebie przyjdzie...i nie pomyliłam się Skarbie...Dziękuję cioteczko..dziekuję wszstkim kochanym cioteczkom, ze sa ze mną...naprawdę to pomaga...nie zabiera bólu..nie zabiera pustki..ale pomaga...w dziwny, delikatny sposob..koi...
Ciapuniu Moja...dziś poszedł do Was nasz Kajetanek..Jego serduszko nie wytrzymalo tak samo jak Twoje...a juz myslalam, ze Jemu sie uda..tak to wygladalo...tak sobie dzis pomyslalam,ze te Waszze psie serduszka są takie słabe- bo od "stóp d głów" są wypełnione miloscią do nas- ludzi..ta milośc sie chyba nie miesci..i serduszka szybko słabną...bo kochają coraz mocniej...:-(:-(:-(
Teraz..obok mnie lezy Salmunia...dokladnie tak samo jak TY w ostatnie dni..na tym samym kocyku...w tym samym miejscu, kiedy Cię pilnowalam nocami...spalas tu dopoki ja siedzialam..bylo Ci dobrze..ale jak tylko ja sie podnosilam- Ty też Skarbie....patrze na Salmunie i serce krwawi...widze Ciebie...ale tylko oczyma serca..bo swoim wzrokiem Ciebie nie dsotrzegam tu..obok....SAlmunia..jest cieplutka..kocha nas- wiem..ale nikt nigdy chyba tak mnie nie pokocha, jak TY Maleńka....tak bezwarunkowo...tak "slepo"....bezwzglednie i bezkrytycznie...tak mnie kochałaś...i etraz tak brakuje mi tej Miłości...tak mi brakuje Ciebie...:placz::placz::placz:


[B]CIAPULKO...TO JUZ 11 DNI BEZ CIEBIE..BARDZO BARDZO KOCHAM I BARDZO TĘSKNIĘ:-(

[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Moria']Dopiero teraz tu zajrzałam. Goniu nie obwiniaj sie. Ciapulka i Pixelek wczoraj witali Kajtusia w raju.[/quote]

Pixelek znalazł kolegę, z którym ma wiele wspólnego:loveu::loveu: Oboje razem z Ciapulką patrzą na nas i czuwają nad nami:loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...