Jump to content
Dogomania

GAJA JEDZIE DO DOMU - LECZENIE ZAKOŃCZONE!


Kasiek

Recommended Posts

  • Replies 959
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

To wspaniałe, że ktos pokaże historię Gai. O ludzkiej podłości i bezduszności trzeba mówić, a nawet krzyczeć, bo takich przypadków jest mnóstwo. O tym, że mimo wszystko są też dobrzy ludzie, którzy starają się naprawić zło wyrządzone przez zwyrodnialców też trzeba mówić i dodawać otuchy innym dobrym duszom. A telewizja ma chyba wciąż ogromną siłę przekazu. Obejrzę na pewno i trzymam cały czas mcono kciuki za Gaję

Link to comment
Share on other sites

Melduje, ze właśnie odebrałam pieniążki od pewnego ANONIMA :wink: na karmę dla Gai. Niedługo więc pojadę do hurtowni i kupię stosowną karmę. Foteczkę karmy zrobie oczywiście.

Anonimie bardzo dziekuję za zaufanie doddy.
Anonimie bardzo dziekuję za smaczne jedzonko Gaja :D

Link to comment
Share on other sites

Marta ja życzę Gai by miała taki domek jaki Wy zapewniliście Piracikowi :wink:

A oto najnowsze wieści od Glizdy:

Glizda robi sie coraz bardziej odważna. Na spacerki chodzi już normalnie, załatwia się na nich. Nie ucieka przed przechodzącymi obok ludźmi. Coraz chętniej podchodzi do znajomych. Mnie wita medrającym ogonkiem i zawsze się przeciąga, że znowu idziemy na spacerek.

Dziś spotkała mnie niespodzianka.... Gaja porwała sobie opatrunek (standart) ale i.... swój materac na którym niegdyś spała....
Zabaweczka sznurek z piłką (ta kupiona dla niej w hurtowni, która jest na zdjeciach powyżej) nie nadaje się dla upublicznienia.... Piłeczki już nie ma.... A szurek.... no ma dużo drognych wystajacych sznureczków. Gaja chyba rozrabia podczas nieobecności.... W dodtaku niezłe przemeblowania robi.... (I to ona robi bo sie pytałam pracowników).
Wiadać, że Gai coraz bardziej brak człowieka.... Ze spacerów też trudno ją zagonić do powrotu.


Pani Marta była u Gai i wczoraj i dziś. Były na spacerkach prawie godzinnych.... Gaja wczoraj nie chciała wejść (i musieli ją wprowadzać tylnim wyjściem), dziś było lepiej.
Pani Marcie też daje się głaskać.
Co jest już dużym sukcesem to to, że wychodzi z Panią Marta dobrowolnie... Bo ja nie mogłam akurat pojechać do Glizdy razem z nią i sama u niej była.
Wszystko zmierza więc ku temu, że Gaja w końcu pojedzie z Panią Martą.

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, jak ja Was podziwiam za wszystko - gdyby więcej było takich ludzi, moze nie trzeba by szukać nowych domów biednym zwierzakom, a tu niestety - takich osób nie jest za wiele. Wszyscy patrzą tylko wilkiem na takie osoby, które mają więcej niż 1 psa. A ja cóż - tak mi się trafiło, że do marca zeszłego roku miałam 3 (a mieszkam na 9 piętrze), a od listopada zeszłego roku mam 2 - AST-kę i ONKA.
Trzymam kciuki i nie tylko, żeby pani wzięła GAJĘ - tak bardzo tego potrzebuje.

Link to comment
Share on other sites

Avii dobrze zakodowałaś :wink:

Oj żebyście obaczyli teraz Gaje.... Grubiutka się zrobiła... :lol:
Rana z jednej strony jest piękniutka!!! Ale z drugiej.... Głupiutka Gaja sobie drapie i się babrze...
Jeszcze z tydzień na bank musi siedzieć w klinice. Dziś znowu była jej nowa Pańcia.

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny brak mi słów :iloveyou: jesteście wspaniałe - reportaż świetnie zrobiony i tu ukłon w stronę dziennikarki :modla: To niesamowite co zrobiłyście i już nie wiem co napisać :oops: :buzi: fajnie, że podpisane nickami było :) mogłam Was zobaczyć i doddy też była :fadein:

a Pysiulka jaka rozgadana panienka :lilangel:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...