ASICAiBREGO Posted August 18, 2009 Share Posted August 18, 2009 Dzwonił do mnie Bartek przed chwilką. Jest jeszcze jedna ogromna prośba do osób rozwieszających plakaty w Sopocie. [B]PONIEWAŻ WIĘKSZOŚĆ DRZEW W SOPOCIE JEST POMNIKAMI PRZYRODY, PROSIMY NIE PRZYTWIERDZAĆ OGŁOSZEŃ DO DRZEW PINESKAMI[/B] !!! DZIĘKUJEMY ZA POMOC !! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eskimoteam Posted August 18, 2009 Share Posted August 18, 2009 Plakaty już odebralem z drukarni. Każdej osobie, która będzie chciała pomóc dowiozę samochodem w miarę mozliwości. ...Tak, tak ...wiem, że niektórzy z Was tracą już nadzieję....Dlatego te wydrukowane i kolorowe powywieszamy w gabinetach weterynaryjnych, sklepach dla zwierząt, zaprzyjaźnionych instytucjach i fundacjach. W całym Trójmieście. To działania długofalowe obliczone na dłuższy okres. Na wypadek jeżeli Vizę ktoś gdzieś przetrzymuje. Może z dobrego serca. Wierzę głęboko, że w końcu się znajdzie i będziemy ten sukces wspólnie świętować. I dobrze wspominać. Ten element akcji jest teraz najważniejszy. I ten jeden i ostatni już raz proszę wszystkich o tę jeszcze jedną przysługę. Ze względu na wielkośc miasta sam nie dam rady. Za poniesione trudy i czas po stokroć wszystkim dziękuję. W imieniu swoim. I w imieniu Vizy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martasekret Posted August 18, 2009 Share Posted August 18, 2009 W żadnym wypadku nie tracimy nadziei! każdy z nas głęboko wierzy w to, że po tylu staraniach psina w końcu się odnajdzie, cała i zdrowa! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nemi Posted August 18, 2009 Share Posted August 18, 2009 [quote name='eskimoteam']Tak, tak ...wiem, że niektórzy z Was tracą już nadzieję....[/quote] No co Ty :crazyeye: Nie tracimy. Ja tylko czytam, bo nie chcę przeszkadzać w wymianie informacji i zaśmiecać wątku. Jesteście wszyscy tak super, że to po prostu szok :shock::shock::shock: A Visunia jest tak charakterystyczna, że po prostu nie może się nie znaleźć. O to ja jestem całkiem spokojna :lol: Baltek też już ostrzy zęby, żeby jej pokazać, że od swojego ludzia się nie pryska, na tak długo :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czasowa Posted August 18, 2009 Share Posted August 18, 2009 A można więcej fot? :-( Bo chcę porównać do tego co u Nas wieczorami i nocą się błąka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASICAiBREGO Posted August 18, 2009 Share Posted August 18, 2009 Hej, znowu dzwonił do mnie Bartek. Jest kolejne zgłoszenie, że Viza była widziana pomiędzy Jelitkowem a Sopotem niedaleko hotelu "MARINA", jesli ktokolwiek wybiera się na spacer w tamte okolice Bartek prosi o oczka otwarte!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martasekret Posted August 18, 2009 Share Posted August 18, 2009 Mogę się przejechać/przejść w okolice jelitkowa, sopotu, brzeźna dzisiaj późnym wieczorem. Może niekoniecznie sama:cool3: Ktoś chętny? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sunshine Posted August 18, 2009 Share Posted August 18, 2009 Bartek, cały czas obserwuje wątek i choć za kazdym razem mam nadzieje znalesć tutaj słowa"Viza jest w domu, cala i zdrowa!" wciąż trzyma mnieogromna nadzieja a jak widze ilu ludzi Ci pomaga to aż łezka mi się w oku kręci. Oby tak dalej ludziska! Uszy do góry! Mała wróci do domku, nie ma bata! Gratuluje dobrego serca;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwi10 Posted August 18, 2009 Share Posted August 18, 2009 Rozmawiałam z Bartkiem i załamka Viza była widziana na 2 godz. temu na Żabiance na ul. Piastowskiej od 90 do 100 przy sklepie spożywczym "Daniela". I tam z relacji była odganiana i na dodatek bardzo osłabiona ledwo trzymająca się na nogach. Niestety pani zadzwoniła po dwóch godz. i jak Bartek już tam jest to jej nie ma. Masakra w takim stanie to ona nocy może nie przeżyć. Jak ktoś tam mieszka lub w pobliżu to może się porozgląda za nią to jest jakiś koszmar:-(przecież ona musi się odnaleźć żywa Proszę kto może to niech się z Bartkiem z kontaktuje i do niego dołączy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sunshine Posted August 18, 2009 Share Posted August 18, 2009 A może gdzieś w tych okolicach porozkładać jedzenie... jeśli się nie da złapać to chociaż może się naje. A może ktoś dysponuje klatkami ...takimi do łapania zwierząt, wiem ze to bardzo stresujace dla psa ale sytuacja robi się coraz trudniejsza...Może schronisko lub leśnictwo ma na wyposarzeniu takowe? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASICAiBREGO Posted August 18, 2009 Share Posted August 18, 2009 Nie, no nie wierzę normalnie, przecież pół miasta jest "otapetowane" ogłoszeniami o Vizce, jak można psicę odganiać (??!!):angryy: Iwi, kochana, nie pisz takich rzeczy, jak może nie przeżyć... kur.... zaraz się poryczę cholera jasna, no!! Viza, trzymaj się, Bartek gdzieś tam jest!! Szuka cię cały czas! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vidge Posted August 18, 2009 Share Posted August 18, 2009 Właśnie wróciłam, obleciałam z kolegą kawałek żabianki i okolice hipodromu, staraliśmy się świecić pod balkonami i zaglądaliśmy do otwartych zsypów, ale nic. Pies też nic nie powiedział. Oby inni mieli więcej szczęścia. Aha i zapomniałam dopisać, gdyby się nie znalazła, to czy ktoś może podrzucić do zwierzyńca w realu na kołobrzeskiej kolorowy plakat? Wywieszę na samym froncie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wola Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 [quote name='iwi10']Rozmawiałam z Bartkiem i załamka Viza była widziana na 2 godz. temu na Żabiance na ul. Piastowskiej od 90 do 100 przy sklepie spożywczym "Daniela".[/quote] Rojon piastowskiej 100/90 nazywa się przymorze, ale to mało istotne. mieszkam blisko, także prawie codziennie tędy przechodzę. Suni nie widziałam, ale wzmogę obserwację. U nas mało plakatów jest, także ludzie mogli się nie zorientować co to za pies (mi skończył się tusz, nie mam jak wydrukować) Nie mniej, skoro pies był taki wyczerpany, to "pogratulować inteligencji i wsparcia w potrzebie" ludziom którzy ją przegnali... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izis1984 Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 Jestem z Nowego Portu, łazimy na spacerki po dzielnicy i dookola zachaczając rowniez poczatek plazy. Jesli sunia sie pojawi na pewno ktos ją tu zauwazy tylko plakatow u nas nie ma :shake: A szkoda, bo psiarzy u nas zyczliwych jest baardzo duzo... EDIT: Czy wywieszka jest zrobiona w lecznicy na Piastowskiej u Kraszewskich? Mysle ze warto.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eskimoteam Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 Niestety wczorajsze do późnych godzin poszukiwania nie powiodły się. Pomimo znaczacej pomocy nieocenionych Państwa Malinowskich i wsparcia logistycznego Iwony i Baśki. Natknąłem sie na kilka relacji, które potwierdzają zły stan fizyczny psa. Przy tak masowym roplakatowaniu informacji o zaginionym psie w dzielnicy zamieszkałej przez kilkadziesiąt tysięcy osób suka powinna zwrócić na siebie uwagę i może ktoś po prostu zawiadomi służby; straż miejską czy schronisko. Czy to wyraz braku zaufania do tych instytucji? Niemożliwym wydaje się fakt, że jeżeli nie będziemy mieć szczęścia i nie znajdziemy jej z osobami uczestniczacymi w akcji Viza po prostu padnie z wyczerpania i głodu w samym środku tak gęsto zaludnionej aglomeracji. ...biję sie w piersi i przyznaję, że wcześniej sam może nie zwracałem dostatecznej uwagi na zagubione psy. teraz przyczyniłem się trochę do uratowania dwóch innych. Nie dopilnowałem jednak wczesniej odpowiednio swojego i bardzo mi jest przykro i wstyd. Wiem, ze w chwili obecnej do akcji przyłączyły sie kolejne osoby i mam nadzieję że ten koszmar się skończy. Nikomu nie życzę takiej sytuacji, na początku człowiek jest z tym sam i kompletnie bezradny. Bez wsparcia ze strony instytucji do tego powołanych. Wyjątek: Trójmieski Patrol Obrony Praw Zwierząt - organizacja non profit, ktorej składam serdeczne podziękowania. I Ludzie dobrego serca jak na tym forum. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eskimoteam Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 Posiadam przy sobie kilkaset wydrukowanych w drukarni kolorowych plakatów do rozwieszania. Ktokolwiek znajduje się w poblizu starówki w Gdańsku może je teraz do 16.00 odebrać. Po 16.00 mogę dowieźć. Od jutra mam urlop i ograniczony dostęp no netu. Kontakt: 0601 48 66 11. Z góry dziękuję za pomoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izis1984 Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 Moge rozwiesic w Nowym Porcie jutro rano ale musialby mi je ktos dzisiaj dostarczyc ok 20:00.... Niestety, akurat nie jestem mobilna wiec nie dam rady dojechac, zwlaszcza z malym dzieckiem :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eskimoteam Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 [quote name='Izis1984']Moge rozwiesic w Nowym Porcie jutro rano ale musialby mi je ktos dzisiaj dostarczyc ok 20:00.... Niestety, akurat nie jestem mobilna wiec nie dam rady dojechac, zwlaszcza z malym dzieckiem :shake:[/quote] witam, proszę się w razie czego kontaktowac telefonicznie, postaram się popołudniu w miarę mozliwości dostarczyć pod wskazany adres Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eskimoteam Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 Podaję kolejne informacje które mogą się wykluczać, ale warto sprawdzić na wszelki wypadek jak ktoś tam mieszka: Suka o podobnym rysopisie i płochliwym zachowaniu była widziana w dniu wczorajszym w Redzie na osiedlach położonych od strony wjazdu z Gdyni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izis1984 Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 Loguję sie na roznych forach trójmiejskich rowerzystów i wklejam info i zdjecia- mają spore pole manewru i czesto bywają tam, gdzie mozna spotkac Visę... Zobaczymy EDIT: Napisalam tez wiadomosc i link do tego wątku do kont fikcyjnych na Naszej-Klasie. Najwazniejszych teraz, strategicznie, dzielnic- Przymorze, Zaspa, Brzeźno, Jelitkowo i kilku "Trojmiast" z prosbą żeby wstawili zdjecie i ifno na swoich profilach. Kazde takie konto fikcyjne zawiera od 1 500 do 2 000 znajomych, takze pole przebicia jest spore. Jesli oczywiscie spelnia prosbe i umieszcza Sunie u siebie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eskimoteam Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 Dzięki uprzejmości kolejnych osób zaangażowanych w sprawę potwierdza się infotmacja z dnia wczorajszego o widzianym psie przy ul. Piastowskiej. Jedna Pani mieszkajaca w falowcu widziała takiego wg opisu psa, który buszował pod jej balkonem gdzie trzyma jedzenie dla kotów. Pies oddalił się nastepnie w kierunku pd-wsch. Według relacji kobiety (na szczęście) pies nie był w tak złej kondycji jak przedstawiano to wczoraj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izis1984 Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 Jak dobrze, że z dziewczynką nie jest tak źle :multi: Swoją drogą, mysle ze sunia sobie poradzi, wkoncu ma pierwotne instynkty, ktore pozwolą jej przetrwac... Przy takim naglosnieniu załapanie jej to kwetia czasu i cierpliwosci. Bedzie dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASICAiBREGO Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 Bartek, ja mam taki mały pomysł... Może byś napisał co masz w planach wstępnie na dziś czy na jutro, jak by ludzie wiedzieli co chcesz robić i gdzie poszukiwać, to od razu mogli by się dołączać(ja wiem, ze to tez jest zależne od zgłoszeń) Mi np się zmieniły plany i jeśli potrzebujesz kogoś na dziś, powiedzmy od 17-18 to chętnie podjadę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fiks Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 Dziś od 13.30 do 16.30 przeszłam się Pomorską, Kapliczną, Piastowską i nic :( Na Piastowskiej 90/100 rozmawiałam z panią z pieskiem, ktora tam mieszka. Nie widziała Visy, ale oglądała plakaty i będzie czujna. Mój 12letni siostrzeniec mieszka na Zabiance koło Grosza i też ma bacznie obserwować okolice. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izis1984 Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 Nie jestem psią behawiorystką ani tez specem od szpicow i psow pierwotnych :razz: Ale wydaje mi sie, paradoksalnie, ze czas troszke moze teraz dzialac na nasza korzysc. Sunia moze przestac biegac na oslep przed siebie a- po tych kilku juz dniach- zaczac rozpoznawac teren i trzymac sie znajomego zakątka. Moze ona wieczorami wychodzi w zabudowania szukac czegos do jedzenia a w dzien chroni sie w tych "laskach" zaczynających sie od ul.Czarny Dwór(?) Jutro jeszcze zrezygnuje z plakatow w nowym porcie a wsiade rano na rower i pojezdze w tamtejszych okolicach. Jesli sunia nie znajdzie sie do niedzieli to w poniedzialek porozwieszam plakaty :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.