Jump to content
Dogomania

Jak reagujecie na chamstwo innych psiarzy? [2]


dog_master

Recommended Posts

Guest Parysek

[quote name='ailema']psa się po prostu odwołuje i koniec kropka ja tak robię inaczej wszystkie obce koty ,ptaki ,łasice myszy itp skończyły by u niej w paszczy[/QUOTE]Bawi się stado 5-6 psów biegają, hasają i gdy przebiegną obok a ptaszek się wystraszy to też mam je odwołać? Weź Ty poczytaj w ogóle co piszesz. Nie mam ochoty odwoływać psa bo tam się roi od ptaków i zawsze jest jakiś jeden na ziemi, więc co to za frajda odwoływać co sekundę psa? mam 2. Czytałaś o spaleniu komendy? nie będę marnował swojej 2 letniej pracy z psem gdzie pies jest wychowany idealnie bo: waruje na widok innego psa i czeka na Moje pozwolenie albo na odwołanie. To mam wypracowane idealnie. Nie mam zamiaru chodzić gdzie indziej bo gdy pogoda jest nie bardzo sprzyjająca to w tym właśnie parku można spotkać 3-4 psy i Moje mogą chętnie dołączyć, bo się znają. To psa myśliwskiego na polowaniu też odwołasz, mimo że ma wypłoszyć zwierzę z kryjówki? to po cholerę zostały stworzone płochacze, wyżły, pointery.... Obal cały FCI najlepiej i będziesz zachwycona. Peace and love na ziemi. Akurat łasice ani myszy tam nie występują. [B]Gdyby nie było dokarmianie gdzie się ludziom podoba to nie było by problemu widzianego przez Ciebie w Moim psie ![/B]

Edited by Parysek
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Parysek']Bawi się stado psów 5-6 psów biegają, hasają i gdy przebiegną obok a ptaszek się wystraszy to też mam je odwołać? Weź Ty poczytaj w ogóle co piszesz. Nie mam ochoty odwoływać psa bo tam się roi od ptaków i zawsze jest jakiś jeden na ziemi, więc co to za frajda odwoływać co sekundę psa? mam 2. Czytałaś o spaleniu komendy? nie będę marnował swojej 2 letniej pracy z psem gdzie pies jest wychowany idealnie bo: waruje na widok innego psa i czeka na Moje pozwolenie albo na odwołanie. To mam wypracowane idealnie.[/QUOTE]
Ty nie rozumiesz czy nie chcesz zrozumieć nie chodzi mi o pojedyncze ptaki tylko o celowe wypłaszanie a to jest różnica .Na tym kończę z tobą rozmowę bho raczej się nie dogadamy

Link to comment
Share on other sites

Guest Parysek

[quote name='ailema']Ty nie rozumiesz czy nie chcesz zrozumieć nie chodzi mi o pojedyncze ptaki tylko o celowe wypłaszanie a to jest różnica .Na tym kończę z tobą rozmowę bho raczej się nie dogadamy[/QUOTE]
bez komentarza... [B]Gdyby nie było dokarmianie gdzie się ludziom podoba to nie było by problemu widzianego przez Ciebie w Moim psie ! [/B]

Edited by Parysek
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Parysek']bez komentarza... [B]Gdyby nie było dokarmianie gdzie się ludziom podoba to nie było by problemu widzianego przez Ciebie w Moim psie ! [/B][/QUOTE]

Czyli sarenki też mozna gonić w lesie bo dla mnie to żadna różnica

Link to comment
Share on other sites

Guest Parysek

[quote name='ailema']Czyli sarenki też mozna gonić w lesie bo dla mnie to żadna różnica[/QUOTE] Ja już skończyłem dyskusję z Tobą bo tak prowadzisz rozmowę i takie różności wynajdujesz że się płakać aż chce. Zaczęło się od ptactwa a teraz o sarnach... Tylko że sarenki jakoś u mnie po parku nie biegają :D chyba że ratlerki to się zgodzę :D Więc mnie ten problem nie dotyczy w ogóle, nie Moja brocha...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ailema']Moja rozmowa z tobą jest bezsensu ...człowiek pan i władca zaraz szlag mnie trafi nie wiem mnie od dziecka uczono że słabszym istotą zawsze trzeba z głową pomagać ..mój pies też jest odkurzaczem czasem coś znajdzie na spacerze jednak zna jedną podstawową komendę nie rusz i odchodzi lub wypluwa z pyska ....nie rozumiem takich ludzi jak ty ...i chyba nie chce zrozumieć[/QUOTE]

oo! to ta pani, z którą rozmawiał Parysek, pomaga Z GŁOWĄ? dobre sobie. co niby miał zrobić? podnieść te śmieci i wyrzucić do kosza? a może uważasz, że jak ptak zatka się i udusi łupinką orzecha to będzie dobrze? i to jest pomaganie z głową?
Parysek pisał, że zna tą babkę, że nie raz ona wywala zepsute żarcie. normalne, że zwrócił uwagę, ale wygląda na to, że wg Ciebie trucie zwierząt spleśniałym chlebem i rybą jest pomaganiem z głową.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ailema']
Jeszcze raz powtarzam pytanie czym się waszym zdaniem różni gonienie sarny a ptaków przez psy [/QUOTE]
widziałaś, jak ucieka sarna przed psem? ona realnie biegnie ratując swoje życie, a nie zatrzymuje się po pięciu metrach i ogląda za sobą. widziałaś, jak reagują ptaki? ptak poderwie się do lotu, przeleci 10 metrów i siada z powrotem na ziemi, jeśli na tej ziemi było żarcie. potrzeba paru przebiegnięć psa, żeby stado głębi w końcu ulokowało się na drzewach, a nie siadało co chwila na ziemi, a i tak z tych drzew spoglądają, czy już mogą wrócić do żarcia. zero w tym stresu .
już nie mówiąc o tym, ze jak stoi stado saren i jedna zacznie uciekać to w końcu całe stado ruszy, a ptaki? poderwie się paru do lotu, a reszta może zostać, chyba że one potem będą na trasie psa. i tak w kółko mogą się ganiać. więc porównywanie gonienia saren do gonienia ptaków (tych miejskich oczywiście) jest śmieszne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Parysek']Widzę że jest więcej osób i nie tylko Ja dostrzegam realny problem roznoszonych chorób przez ptactwo ale tylko mnie się czepiają i mnie się zarzuca że jestem "bezduszny" i mam swój świat bo piszę o chorobach i innych pasożytach przenoszonych przez ptactwo jak i również padnięte szczury, których szczątki pomału się rozkładają a nikt się tym nie interesuje. Bardzo dobry komiks na miejscu :)[/QUOTE]
Oczywiście, że widzę problem w nadmiernym dokarmianiu ptaków. Problem również widzę, w wywalaniu żarcia gdzie popadnie. Jednak ja mogę to napisać bez kłócenia się przez 30 postów ;)

A co do ganiania psów za ptakami: pies nic nie powinien ścigać i tyle... Jakiś czas temu znajoma opowiadała, że pies sąsiada chwycił kaczkę i warczał na właściciela, bo ten chciał mu ją odebrać. Oczywiście kaczka dead.

Link to comment
Share on other sites

Guest Parysek

[quote name='WiedźmOla']Oczywiście, że widzę problem w nadmiernym dokarmianiu ptaków. Problem również widzę, w wywalaniu żarcia gdzie popadnie. Jednak ja mogę to napisać bez kłócenia się przez 30 postów ;)

A co do ganiania psów za ptakami: pies nic nie powinien ścigać i tyle... Jakiś czas temu znajoma opowiadała, że pies sąsiada chwycił kaczkę i warczał na właściciela, bo ten chciał mu ją odebrać. Oczywiście kaczka dead.[/QUOTE] Dzięki za uwagę i przepraszam za objętość treści ale chciałem urozmaicić dyskusję :) Coś mi się wydaje że gołębiom to sprawia radość taka zabawa w berka bo ile razy moje psy przebiegły to one siadały za nimi z powrotem na ziemi. Nie widzę w tym żadnego stresu ani znęcania się nad ptactwem. Raczej bardziej humorystycznie to wygląda jak integracja z naturą. Poza tym nie zawsze zwraca uwagę na to ptactwo a jak raz czy dwa pogoni to nic wielkiego się nie dzieję. Moim zdaniem zapobiega chociaż troszkę gromadzeniu się wielkich skupisk ptaków ale to kropla w może w porównaniu z tym co ludzie tam sypali i przez ile lat. I na prawdę trzeba by wiele czasu żeby zmienić miejsce żerowania tych gołębi i wron... Pogoni, one siądą z powrotem, idziemy dalej psy biegają, ptaki jedzą, wracamy to znowu je pogoni i tak się kręci w kółko. Nigdy mój pies nie miał ptaka w pysku. Rannego ptaka ze złamanym skrzydłem zostawił i czekał na mnie a ja go wziąłem i puściłem za ogrodzenie.

Edited by Parysek
Link to comment
Share on other sites

a ile razy powtarzałam że mi też nie chodzi o dokarmianie śmiećmi ale czytacie to co chcecie ..więc proszę mi nie zarzucać że nie umiem pomagać z głową .
Mój pies ma zakaz gonienia jakichkolwiek zwierząt i jakoś nie chce mi się wierzyć że gołębiom to sprawia przyjemność ..więc ja żadnej w tym frajdy nie widzę .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ailema']a ile razy powtarzałam że mi też nie chodzi o dokarmianie śmiećmi ale czytacie to co chcecie ..więc proszę mi nie zarzucać że nie umiem pomagać z głową .
Mój pies ma zakaz gonienia jakichkolwiek zwierząt i jakoś nie chce mi się wierzyć że gołębiom to sprawia przyjemność ..więc ja żadnej w tym frajdy nie widzę .[/QUOTE]

to Ty czytasz co chcesz, bo NIKT w tej dyskusji nie napisał, że dokarmianie jest złe. wszyscy pisali, że złe jest wyrzucanie żarcia i śmiecenie. mimo to wmawiasz Paryskowi, że twierdzi, że pomaganie słabszym jest złe.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ailema']
Mój pies ma zakaz gonienia jakichkolwiek zwierząt i jakoś nie chce mi się wierzyć że gołębiom to sprawia przyjemność ..więc ja żadnej w tym frajdy nie widzę .[/QUOTE]
nikt nie mówi o przyjemności. po prostu im to zwisa i powiewa, czy teraz pogoni je pies, czy odlecą, bo będzie przejeżdżał samochód czy uciekną, bo przebiegnie dziecko.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq']to Ty czytasz co chcesz, bo NIKT w tej dyskusji nie napisał, że dokarmianie jest złe. wszyscy pisali, że złe jest wyrzucanie żarcia i śmiecenie. mimo to wmawiasz Paryskowi, że twierdzi, że pomaganie słabszym jest złe.[/QUOTE]

Jak go bawi gonienie ptaków przez psa no to sory ...gołąbki mają frajdę jego pies jeszcze większą itp

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ailema']Jak go bawi gonienie ptaków przez psa no to sory ...gołąbki mają frajdę jego pies jeszcze większą itp[/QUOTE]
no i? nie jest to dla ptaków mega stres i nie jest to znęcanie się nad zwierzętami, wystarczy popatrzeć na ich zachowanie, a to już opisywałam i powtarzać się nie będę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Beatrx']no i? nie jest to dla ptaków mega stres i nie jest to znęcanie się nad zwierzętami, wystarczy popatrzeć na ich zachowanie, a to już opisywałam i powtarzać się nie będę.[/QUOTE]

Jasne jest to dla nich komfortowa sytuacja ptaki mają strasznie słabe serca i o zawał nie trudno
Ale dalej sobie twórzcie kółko wzajemnej adoracji

Link to comment
Share on other sites

Guest Parysek

hehehe dzięki motyleqq i beatrx za odpowiedź przede wszystkim. Chciałem żeby ktoś jeszcze wziął udział w tej dyskusji. Jakoś nikt z tutaj obecnych nie zarzuca mi znęcania się nad ptakami czy też nie wmawia mi że twierdzę iż pomagania słabszym jest złe. Sam nie raz dokarmiłem psa, czy też kota pod blokiem ale karmą dla niego przeznaczoną. Piesek dostał karmę Dog Chow a kotek 4 saszetki Felixa, więc nie rozumiem co Ty ailema chcesz wszystkim wmówić tutaj. Żaden stres to nie jest dla ptaka. Mają słabe serca? pospolity gołąbek potrafi przelecieć 8 km w poszukiwaniu pożywienia, więc nie pisz tutaj o czymś o czym kompletnie nie masz pojęcia. Kolejna sprawa jest taka... Napisałem że humorystycznie na to patrząc to sprawa im to "przyjemność" bo tak na prawdę leją na to tak jak pisała Beatrx czy przejedzie samochód, czy ktoś na rowerze, czy ich pogoni pies. Odlecą ale i wrócą, bo zawsze wracają tam gdzie mają zapewniony pokarm. Kolejna sprawa to gdzie ja napisałem że mnie bawi ganianie ptaków przez Mojego psa? Jeżeli jemu sprawia to przyjemność i wiem że zapewnię mu odpowiednią dawkę ruchu w ciągu tych 30 minut co biega luzem, to dlaczego nie. Ailema Ty mi zalatwujesz spike 1975 :D

Link to comment
Share on other sites

Guest Parysek

[quote name='motyleqq']ile razy widziałaś ptaka padającego na zawał bo go pies pogonił? :crazyeye:[/QUOTE]
Na pewno 0 razy bo taka sytuacja nie miała miejsca a już na pewno większym zmartwieniem ptaków są dachowce, niż pies który je pogoni raz na jakiś czas :) Ale niech się ailema wypowie.

Link to comment
Share on other sites

Guest Parysek

[quote name='rosa']Parysek Ty brutalu ;).[/QUOTE]
Przepraszam, zachowałem się jak gówniarz, to już się więcej nie powtórzy. :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ailema']Jasne jest to dla nich komfortowa sytuacja ptaki mają strasznie słabe serca i o zawał nie trudno
Ale dalej sobie twórzcie kółko wzajemnej adoracji[/QUOTE]
serio? ptak ma paść na zawał, bo go pies pogonił? a jak gołębie na krakowskim rynku są przeganiane przez biegające dzieci i wracają za sekundę w to samo miejsce to też ich to stresuje? a tam to i dzieci i psy i dorośli i samochody i konie, a jakoś nie widać tych stad padłych na zawał gołębi, wręcz przeciwnie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ailema']Jasne jest to dla nich komfortowa sytuacja ptaki mają strasznie słabe serca i o zawał nie trudno
Ale dalej sobie twórzcie kółko wzajemnej adoracji[/QUOTE]Te ptaki są już na pewno przyzwyczajone, że je co jakiś czas ktoś pogoni- pies, dziecko czy rowerzysta...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Yuki_']Ja swoją Figę jestem w stanie odwołać zanim dogoni kota czy inne zwierze. ;)
Wystarczy zawołać "Figa, do mnie" i zawraca ;)[/QUOTE]
A Figa to husky ;) ? Jak ja miałam husky to też nie miałam takiego problemu, ale to nie są psy myśliwskie, więc nic dziwnego :P Ale właściciele np gończych czy spanieli mogą tylko pomarzyć że ich pies zrezygnuje z pogonienia małego zwierzęcia :P

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Paulina94']A Figa to husky ;) ? Jak ja miałam husky to też nie miałam takiego problemu, ale to nie są psy myśliwskie, więc nic dziwnego :P Ale właściciele np gończych czy spanieli mogą tylko pomarzyć że ich pies zrezygnuje z pogonienia małego zwierzęcia :P[/QUOTE]
Zdziwiłabyś się :)

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...