a_niusia Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 droga jest dla wszystkich i wszyscy maja prawo po niej lazic. wszyscy tez powinni zachowywac elementarne zasady kultury czyli "prosze, przepraszam" i te sprawy. ja sama idac droga nie laduje sie miedzy starych i ich dzieci, wiec w ogole nie kumam, czemu moj pies mialby to robic. sama chodze z psami w miejsca, o ktorych cale miasto wie, ze mozna tam spotkac psa i uwazam, ze majac tuz obok park oraz sciezke rowerowo-piesza, ktos wybiera droge przez lake to musi liczyc sie z tym, ze spotka tam psy, te psy beda luzem itd. na widok rowerzystow czy pieszyk nie wkladam sobie psow do kieszeni ani nie przepraszam, ze zyje, bo jestem z psami. czesto nawet nie zapinam ich na smycze. moje psy nikogo nie zaczepiaja, a jak ktos sie boi i majac do wyboru tyle miejsc na spacer u nas na dzielni, mimo to wybiera miejsce, gdzie psy biegaja luzem i cale miasto o tym wie, to ma problem z decyzjami zyciowymi. ale nie wyobrazam sobie, zeby moje psy zachowaly sie tak jak ten owczarek, zeby pognily rowerzyste czy cos tam innego. psa naprawde da sie nauczyc poprawnego mijania obcych na drodze, niezaczepiania, niecieszenia michy do calego swiata itd. i ogolnie poprawnego egzystowania w spoleczenstwie. jesli pies wychodzi na spacery i jego swiat nie oganicza sie tylko do wlasnego podworka, to nawet nalezy go tego nauczyc.
asiak_kasia Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='Beatrx']żebyś ty się nie zdziwiła kiedyś:diabloti:[/QUOTE] Jak ktoś wyjdzie z takiego samego założenia, tylko z pieskiem mniej kontrolowanym(takim agresywnym). No ale skoro można pieski wybiegać, to można, c'nie?
mańka_ Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='a_niusia']droga jest dla wszystkich i wszyscy maja prawo po niej lazic. wszyscy tez powinni zachowywac elementarne zasady kultury czyli "prosze, przepraszam" i te sprawy. ja sama idac droga nie laduje sie miedzy starych i ich dzieci, wiec w ogole nie kumam, czemu moj pies mialby to robic.[/QUOTE] No właśnie. Ja szczerze powiedziawszy nie rozumiem tu jednego: dlaczego pies wszedł między matke a dziecko? Argument że zajmowali cała szerokość drogi jest bezsensowny - zakładając że po obu stronach drugi jest łąka, a nie przepaść.
Czekunia Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 A_niusia, co Ty możesz wiedzieć, moherowy beret jesteś i tyle:diabloti: Mówię Ci to ja - rownież moherowy beret. A tak na poważnie - tak jak a_niusia, chodzę w rożne miejsca, codziennie praktycznie jakieś pola i inne z założenia mało uczęszczane miejsca. Jeśli widzę, że ktoś pojawia się na horyzoncie, ale moje psy akurat przeczesują krzaki w oddali, to nie wołam, bo ten jegomość nawet nie zauważy ich obecności. Natomiast jeśli idą niedaleko mnie to dla świętego spokoju mojego, ich i tej osoby przywołuję do nogi i Sajana delikatnie przytrzymuję za obrożę. Wiele mnie to nie kosztuje... I wszystkim nam o to "tylko" chodzi...
a_niusia Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 chyba zartujesz. nie jestem moherem, weez!!!! moje psy biegaja luzem w parkach, a ostatnio nawet moja sarsza suka pod oslona nocy spotkala swego pobratymce na skwerze miejskim i tez tam latali w kolko ja dwa durnie. bardzo czesto nie mam ze soba smyczy jak ide z moim starszym psem sie odlac. co wiecej moja matka tez nigdy nie bierze dla niej smyczy jak idzie na podworko mimo ze jej kundel jest na smyczy. nie jestem moherem, przeciwnie. jestem luzakiem i mam mnostwo rzeczy w dupie:)) a moge sobie na to pozwolic, bo mam dobrze wychowane psy. serio. nie po to pracuje na nimi i robie z nich dobrych obywateli, zeby trzymac je na sznurku przez cale zycie. i z takimi pogladami i tak uwazam, ze pies nie moze ladowac sie miedzy matke i dzieciaka, a jesli komus sie takie cos zdarzylo to trzeba powiedziec "przepraszam".
Czekunia Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 No przecież, że żartuję, hehe. Można mieć wychowane psy i umieć zachować się kulturalnie - vide: Twoje ostatnie zdanie. Dla niektórych, jak widać, jest to ciężkie do zrozumienia...
Tessi&Tola Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 To i ja swoje 3 grosze dodam... Też chodzę na spacery w jakieś pola, chaszcze i ostępy. Najczęściej spotykam tam wędkarzy (jesteśmy narodem wędkarzy!). W dodatku pojawiają się znikąd, bo zazwyczaj wyskakują nagle zza jakiś krzaków. Same atrakcje! Dlatego już się nauczyłam, zadupie czy nie, max jeden pies biega luzem a drugi zawsze na flexi (o wyższości flexi nad linką w krzakach mogłabym napisać pracę magisterską, więc proszę mi nie wypominać!). Jak pojawia się gość a nie zdążę już psa przywołać, bo buszuje w krzakach 300m dalej to ostrzegam wędkarza, że są dwie bestie:evil_lol: Jak odkrzykuje, że się psów nie boi, to spoko. A jak zaczyna się nerwowo rozglądać, to złażę mu z drogi i idę po drugiego psa, wolę nie wołać, bo widok pędzącego psa przeskakujące metrowe przeszkody (tak moje reagują na przywołanie po pewnym szkoleniu z wędzoną rybą:eviltong:) wywołuje czasem niekontrolowane zazielenienie przechodniów...:ekmm:
a_niusia Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='Czekunia']No przecież, że żartuję, hehe. [/QUOTE] ja teeez:)
a_niusia Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='Tessi&Tola']To i ja swoje 3 grosze dodam... Też chodzę na spacery w jakieś pola, chaszcze i ostępy. Najczęściej spotykam tam wędkarzy (jesteśmy narodem wędkarzy!). W dodatku pojawiają się znikąd, bo zazwyczaj wyskakują nagle zza jakiś krzaków. Same atrakcje! Dlatego już się nauczyłam, zadupie czy nie, max jeden pies biega luzem a drugi zawsze na flexi (o wyższości flexi nad linką w krzakach mogłabym napisać pracę magisterską, więc proszę mi nie wypominać!). Jak pojawia się gość a nie zdążę już psa przywołać, bo buszuje w krzakach 300m dalej to ostrzegam wędkarza, że są dwie bestie:evil_lol: Jak odkrzykuje, że się psów nie boi, to spoko. A jak zaczyna się nerwowo rozglądać, to złażę mu z drogi i idę po drugiego psa, wolę nie wołać, bo widok pędzącego psa przeskakujące metrowe przeszkody (tak moje reagują na przywołanie po pewnym szkoleniu z wędzoną rybą:eviltong:) wywołuje czasem niekontrolowane zazielenienie przechodniów...:ekmm:[/QUOTE] dla mnie sytuacja jedna na flexi jedna luzem to jest w gole jakas abstrakcja. moja wyobraznia tego nie ogarnia. i wyobraznia moich dziewczyn tez nie. na szczescie nie musi... u mnie nie ma tez opci, ze nie zdaze psa przywolac.
motyleqq Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 Tessi, jakaś Ty niesprawiedliwa dla swoich piesków, niedobra z Ciebie pańcia :( :evil_lol:
a_niusia Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='motyleqq']Tessi, jakaś Ty niesprawiedliwa dla swoich piesków, niedobra z Ciebie pańcia :( :evil_lol:[/QUOTE] ej serio...gdybym ja tak zrobila, to spacer dla kundla na fexi bylby koszmarna, frustrujaca niesprawiedliwoscia.
Czekunia Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='motyleqq']Tessi, jakaś Ty niesprawiedliwa dla swoich piesków, niedobra z Ciebie pańcia :( :evil_lol:[/QUOTE] Jaka tam pańcia, zwykły moher:diabloti:
Tessi&Tola Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='a_niusia'] u mnie nie ma tez opci, ze nie zdaze psa przywolac.[/QUOTE] widocznie nie spotykasz wędkarzy:eviltong: zawołać to ja też zdążę, ale co mi z tego jak mam bliżej do faceta niż do psa? moje psy polują na małe zwierzęta - koty, lisy, zające jak im coś wyleci spod łap a obie będą wolne to zatrzymają się kilometr dalej... chyba że wcześniej złapią:diabloti: wybaczcie, ale wolę flexi i spokój na spacerze, taki leń ze mnie...
Tessi&Tola Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='Czekunia']Jaka tam pańcia, zwykły moher:diabloti:[/QUOTE] akurat tu się moge zgodzić, w tej kwestii jestem moherem:evil_lol:
asiak_kasia Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='motyleqq']Tessi, jakaś Ty niesprawiedliwa dla swoich piesków, niedobra z Ciebie pańcia :( :evil_lol:[/QUOTE] Łe to ja tez jestem niesprawiedliwa :shake: [SIZE=1]btw. [SIZE=1]czytając[/SIZE] dogo [SIZE=1]dochodzę[/SIZE] do [SIZE=1]wniosku[/SIZE], że ja nigdy nie powinnam [SIZE=1]mieć[/SIZE] psów [/SIZE]:diabloti:
Tessi&Tola Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 ja nie prowadze na flexi ciągle tego samego psa - mój spacer trwa godzinę, półtorej i psy się zmieniają na polach zdążą się obie wyszaleć...
Rinuś Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='Tessi&Tola'] moje psy polują na małe zwierzęta - koty, lisy, zające jak im coś wyleci spod łap a obie będą wolne to zatrzymają się kilometr dalej... chyba że wcześniej złapią:diabloti: [/QUOTE] [I][B]nie wychylałabym się z tą informacją na Twoim miejscu na dogo :diabloti: bo zaraz Cię ktoś zlinczuje, że Twoje psy uprawiają mord na biednych zajączkach czy liskach :diabloti: [/B][/I]
Tessi&Tola Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='Rinuś'][I][B]nie wychylałabym się z tą informacją na Twoim miejscu na dogo :diabloti: bo zaraz Cię ktoś zlinczuje, że Twoje psy uprawiają mord na biednych zajączkach czy liskach :diabloti: [/B][/I][/QUOTE] bardzo chętnie zaproszę tego kogoś, by przemówił moim psom do rozsądku - już trzech próbowało i nic... mieszanka doga de bourdeaux i owczarka podhalańskiego: upartość, samodzielność, wytrwałość, odporność na szkolenie antypolowaniowe:shake:
asiak_kasia Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='Tessi&Tola']bardzo chętnie zaproszę tego kogoś, by przemówił moim psom do rozsądku - już trzech próbowało i nic... mieszanka doga de bourdeaux i owczarka podhalańskiego: upartość, samodzielność, wytrwałość, odporność na szkolenie antypolowaniowe:shake:[/QUOTE] No ja nie wiem, jak można takie wstrętne mieszańce trzymać :diabloti: ( btw macie jakaś galerię? Można was sobie obejrzeć?, bo Ciekawa jestem jak wyglądają takie mixy- w fota z awatara za mała dla mnie ;))
MollyMolly Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='Tessi&Tola'] moje psy polują na małe zwierzęta - koty, lisy, zające jak im coś wyleci spod łap a obie będą wolne to zatrzymają się kilometr dalej... chyba że wcześniej złapią:diabloti: .[/QUOTE] no tak ....to że mój pies spokojnie szedł drogą i nikomu nie wadził to lincz, ale jak twoje zagryzają koty (lisy i zające to zwierzyna łowna) i jeszce sie z tego cieszysz to luz ?? tak??? to jednak mój jest lepiej wychowany, bo wie, że kotów nie wolno krzywdzić ...[COLOR=#0000cd].polują na małe zwierzęta, a jak zapoluja na małe dziecko wychodzące ci znienacka jak wędkarze to co będzie ??? [/COLOR]no to gdzie te ciotki pokroju Beatrx ,a_niusia,Czekunia?? co zero reakcji na takie pogwałcenie zasad??!![COLOR=#0000cd] [/COLOR]
Beatrx Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 w razie jakbyś nie zrozumiała, to Tessi trzyma swoje psy w systemie jeden luzem drugi na smyczy, po to żeby nie polowały;) a ciotką niczyją nie jestem
omry Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='MollyMolly']no tak ....to że mój pies spokojnie szedł drogą i nikomu nie wadził to lincz, ale jak twoje zagryzają koty (lisy i zające to zwierzyna łowna) i jeszce sie z tego cieszysz to luz ?? tak??? to jednak mój jest lepiej wychowany, bo wie, że kotów nie wolno krzywdzić ...[COLOR=#0000cd].polują na małe zwierzęta, a jak zapoluja na małe dziecko wychodzące ci znienacka jak wędkarze to co będzie ??? [/COLOR]no to gdzie te ciotki pokroju Beatrx ,a_niusia,Czekunia?? co zero reakcji na takie pogwałcenie zasad??!![COLOR=#0000cd] [/COLOR][/QUOTE] No właśnie, wy moherowe berety, do linczu, bo ktoś wie na co stać jego psy i temu zapobiega, do linczu!
MollyMolly Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 (edited) mamy tu piękna sprawiedliwośc u mnie pies bez agresji którego znam na wylot nie atakujący nic ....to "o jaka ja straszna itd." ale Tessi zna swoje psy:evil_lol: ,które są o połowe większe od mojego...ciekawe .....jeden na flexi i to powstrzyma drugiego przed atakiem jak "mu coś pod łapy podejdzie"? zkąd jesteś taka pewna Beatrx?? masz na to tylko słowo tessi... tak jak miałaś tylko moje ...mnie nie uwierzyłaś.... tylko dosiadłaś mnie jak goniąca sie suka.... hahahahha zabawni jesteście na tym forum :angryy: i jeszce jedno skoro nie potrafi ich powstrzymać jak rozpoczna łowy... to jak by powstrzymała dwa wielkie psy w trakcie ataku??!!! w czym jeden na flexi heh ciekawe ile sekund to flexi wytrzyma jak pies zaatakuje i nie widzi i nie słyszy nic wtedy:loveu: po prostu świetne forum .....:diabloti:gratuluje logicznego myślenia co po nie którym Edited January 30, 2013 by MollyMolly
cysiek Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 Czy wy nie zauważacie że przez 5 stron pieprzycie o jednym w kółko. Az niedobrze się robi jak się to wszystko czyta, zero merytoryki.
Recommended Posts