Jump to content
Dogomania

Cudowna *MOLLY* specjalnej troski - Pojechała do wspaniałegp DOMKU!!


fizia

Recommended Posts

Wspominalyscie cos o Bytomiu, ostrzegam w takim razie przed Pania Agnieszka zamieszkala wlasnie w Bytomiu, dzielnica Karb ( nr tel itd na PW).
Pani wydaje sie byc 8 cudem swiata...pieknie gra, klamie, mydli oczy...nasza Ecie prawie wyprawila na tamten swiat.

Molly cudowna dziewczynka :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='furciaczek']Wspominalyscie cos o Bytomiu, ostrzegam w takim razie przed Pania Agnieszka zamieszkala wlasnie w Bytomiu, dzielnica Karb ( nr tel itd na PW).
Pani wydaje sie byc 8 cudem swiata...pieknie gra, klamie, mydli oczy...nasza Ecie prawie wyprawila na tamten swiat.

Molly cudowna dziewczynka :)[/QUOTE]O jeeeessssssssssssooooooooooo:/ DZięki za ostrzeenie:)..az mi ciarki przeszły....nie...no co jak co ale ewentualny domek dla Molly musi byc na 101% pewniakiem...:)Juz Jej więcej nie narazimy na stresy związane z klejną zmianą:(

Link to comment
Share on other sites

ja zapisuję wątek Molli , byłam już tu kiedyś ale zgubiłam wątek przy jakimś sprzątaniu subskrypcji .... gdybym była potrzebna z bazarkiem to się wpisuję :)
Dzielna śliczna dziewczynka , mimo swego kalectwa wesoła i pełna życia , dobrze że dostała od Was szansę na życie :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Znalazlam sie tu przez wpis o Naa na CzK.

Przebrnelam przez kilkanascie osatnich stron watku (glownie chodzilo mi o przyczyny pojawienia sie Naa na CzK) i ...

Jakis czas temu Fizia zapytala sie mnie o wziecie Molly na DT. Niestety, musialam odmowic. Mam juz jednego niepelnosprawnego tymczasowicza na DT, z drugim nie poradzilabym sobie... niestety.

Odnosnie umieszczenia Naa na CzK, moim zdaniem znalazla sie tam niepotrzebnie. Wlozyla wiele trudu w opieke nad Molly. To pies specjalnej troski...

Sytuacja przedswiateczna, umieszcenie Molly w drogim hotelu - moim zdaniem Naa, powinna uregulowac roznice w kosztach.

Ucieczka Molly - hotel, bedac fair w stosunku do osob zaangazowanych (narazili Molly na dosc duze niebezpiezenstwo), powinien odpuscic sobie wziecie pieniedzy. Ale widze, ze nie poczuli sie do tego (to wlasnie hotel powinien znalezc sie na CzK).

Generalnie, rozumiem Naa (no, moze nie wszystko), rozumiem, ze nie mieszka sama i jest uzalezniona od innych osob. Rozumiem pretensje wspolokatorow,rozumiem awantury, rozumiem tez decyzje o koniecznosci oddania Molly do innego Dt.

Nie rozumiem jednak Waszych pretensji. Wiecie co oznacza opieka nad niepelnosprawnym psem? Podjecie sie tego? Czy Waszym zdaniem lepiej by bylo, gdyby w inny sposob porzucila Molly?? Byla szczera, napisala prawde. A Wy w podziekowaniu ladujecie ja na CzK. I jak tu byc prawdomownym?

Szansa dla Molly jest albo adopcja zagraniczna albo jej ostry udzial w mediach. Ze swojej strony sprobuje porozmawiac z TVN Warszawa albo Pytaiem na Sniadanie, czy innymi programami. Moze podrzuce im edukacyjny temat o opiece nad psem niepelnosprawnym? Moze cos w stylu: "Pies niepelnosprawny ma prawo zyc tak jak niepelnosprawny czlowiek." Tak wiec poprosze o burze mozgow. Molly MUSI zainteresowac media swoim problemem...

ps. mam jednak nadzieje, ze kobieta z Bytomia okaze sie byc wlasnie TĄ! trzymam kciuki!

Link to comment
Share on other sites

Wklejam mail od Pani Magdy:
Dobry wieczór,

nazywam się Magda, mieszkam w Bytomiu i jestem właścicielem 12 letniej

suczki Majki - jamnik. Wcześniej wraz z rodzicami opiekowaliśmy się
Sarą
- mamą Majki, którą niestety trzeba było uspać z powodu choroby.
Jestem
zainteresowana adopcją Molly, nie przeraża mnie fakt , że urodziła
się z
wadą genetyczną chętnie się nią zaopiekuję/my ;) i przyjmiemy do
naszej
rodziny :)

Proszę o ogólne informacje, czy jest ktoś inny zainteresowany adopcją

Molly oprócz mnie.

Pozdrawiam,Magda Olczyk :)
Rozmawiałam z nią wczoraj przez telefon, wydaje się być bardzo sympatyczną, odpowiedzialną kobietą. Bardziej martwi mnie to, czy energiczna Molly nie rozniesie dojrzałej jamnisi;) Myślę, że tą kwestię powinna rozstrzygnąć ooba wizytująca domek.

p.s. Wczoraj miałam jeszcze jeden telefon, z Jaworzna. Jednakże, co mnie zaskoczyło, Pani podobno czytała ogłoszenie, w którym nie było napisane jaką wadę genetyczną miała Molly, była zaskoczona wieścią o jej niepełnosprawności - twierdziła, że w treści ogłoszenia nie było takiej informacji. Czy to prawda, czy jej niedopatrzenie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='majqa']Wysłałam Fizi PW z podaniem, by napisała do Irenaka, która, o ile pamiętam ma kogoś bardzo dobrego do sprawdzenia domku na Śląsku. Jeśli się mylę, Irenka mnie wyprostuje.[/QUOTE]

Właśnie szukam kontaktu do Iranaki i do BoUnTy i zaraz do Nich napiszę, dzięki za wiadomośc.

Ciagle tak byle za co przepraszam - ale trochę o finansach.

Po ostatnich moim obliczeniach, które są gdzies na wątku wcześniej narazie, 6 kwietnia było 545, 35 zł
Po wpłacie Leyli 50 zł 8 kwietnia i mojej przyjaciółki 80 zł mieliśmy 675,35 zł

dzisiaj wpłaciłam 350 zł za hotelik - tak się umówiłam, że jeśli Molly znajdzie dom, to Kasia odda resztę.
oraz wpłaciłam Nikusiowi za transport 75 zł
w sumie wyplaciłam ze skarbonki Molly 425 zł

i zostało nam 250,35 zł


Jeśli chodzi o kontakt do Pani z Bytomia, to jeszcze go nie mam, ale faktycznie bardzo bym prosiła Naa, żebyś mi go podała - będzie potrzebny osobom, które zgodziłyby się zrobić wizytę przedadopcyjną

Jeśli to nie będzie ten domek, to ja tez myślę, że rozgłos w mediach bardzo by się przydał.

Naa - nie wiem czemu w jakimś ogłoszneiu nie było wzmianki o niepełnosprawności Molly, te które robiłam, były wszystkie z tym Twoim tekstem, allegro Lary też, tekst na onecie też, a nie wiem czy ktoś robił jeszcze ogloszenia. Może jednak tamta pani nie doczytała

Link to comment
Share on other sites

[quote name='NaamahsChild']Dalej niestety jest ciężko...
Tym bardziej, że Kacha i mój TŻ wreszcie się zbuntowali i oznajmili, że trzeba jej coś znaleźć na już, ponieważ ich zdaniem Molly przy takich zaburzeniach nadaje się do eutanazji. I oni za nią są. I wywiązała się awantura mała wewnątrzmieszkaniowa. Jakkolwiek, nie mogę na siłę tymczasować psa wbrew ich woli - bo bardzo mi pomagają w opiece nad futrzakami, w tym Molly.
W związku z czym, albo Molly znajdzie szybciutko jakiś ds, co będzie trudne:( Albo inny dt:( Eh..[/QUOTE]

Dorosły pies do eutanazji a szczeniaczki po Miszce to jakoś chceli odchować...hipokryzja.:shake:

WIdzę, że jest zainteresowanie Molli, to super, trudno uwierzyć, że ktoś ma tak wielkie serce i chce adoptować niepełnosprawną sunię:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Madallena']
Nie rozumiem jednak Waszych pretensji. Wiecie co oznacza opieka nad niepelnosprawnym psem? Podjecie sie tego? Czy Waszym zdaniem lepiej by bylo, gdyby w inny sposob porzucila Molly?? Byla szczera, napisala prawde. A Wy w podziekowaniu ladujecie ja na CzK. I jak tu byc prawdomownym?
[/QUOTE]
Madallena, jeśli rzeczywiście przeczytałaś kilkanaście ostatnich stron wątku, to powinnaś zrozumieć bez problemu, że pretensje są nie o to, że Naa nie chce się już Molly opiekować, a o to, że stało się to nagle, bez ostrzeżenia, nie pozostawiając w ogóle czasu na reakcję.
Nagle "księżniczka mamusi" wylądowała w hotelu z którego nie mogła już do tej "mamusi" wrócić.
Nie mogę uwierzyć, że konflikt wybuchnął nagle i niespodziewanie. A jeśli pojawiały się dużo przedtem pretensje, że Molly ma z mieszkania zniknąć - to powinny one zostać stanowczo i dobitnie wyrażone na wątku. Jedyne o co mamy żal, to że nie pojawiła się informacja: "Jest źle, Molly musi zniknąć, macie na znalezienie jej domu 2 tygodnie". A nie... po prostu nie odebranie Molly z hotelu...

Mail zacytowany przez Rybka jest z 31.03 i to jest pierwsza informacja jaką otrzymaliśmy. Sorry, ale "znaleźć szybciutko" brzmi co najmniej nieprecyzyjnie... a potem był hotelik i po świętach informacja, że Molly nie ma gdzie wracać.

Link to comment
Share on other sites

Naa napisała mi, że napisze do Bounty popołudniu, jak wróci z zajęć, narazie wie tylko mniej więcej gdzie ta Pani mieszka.
Ta pani Magda będzie dopiero mogła kogos przyjąć na wizyte we czwartek lub w piatek

Majqa - myslisz, że jeszcze pisać do Irenaki?

Link to comment
Share on other sites

Piszę to z wielkim smutkiem, ale widzę to tak ...

dopóki niepełnosprawna [B]Molly[/B] była "atrakcją medyczną" dla potrzeb studentów wydziałuy weterynarii, to było OK ... była ukochaną sunią swojej (tymczasowej) pańci, a gdy skorzystano z jej "usług", mogła być już brutalnie wyrzucona z domu, bo jak to inaczej określić ??? Oddanie na kilka świątecznych dni i nie odebranie psa ???????????????

Niestety to samo było z Ksenią przed poprzednimi Świętami, była oddana na przechowanie, z zamiarem jej nieodebrania, to stało się chyba skuteczną metodą (???)

... ciekawe kiedy Miszka wyląduje na bruku, jak usuną jej macicę, szczególnie interesującą dla studentów (???), o ile dobrze pamiętam tak "cienkiej mieśniówki" nie widziano na tym szacownym wydziale. Sądzę, że Miszeńka jednak nie podzieli losu dwóch poprezedniczek ... bo jest piękna, a jej nieprawidłowości są wewnątrz i nie kłują w oczy TZ-ta Naa, oraz współlokatorki i!!!! Groza !!!!!!!!!!!!

Przerażające, jak niektóre osoby pod płaszczykiem pomocy zwierzętom, robią sobie dobrą opinię zarówno na Wydziale Weterynarii jak i na forum dogomanii ... jednak tutaj, na forum, niektóre sprawy wychodzą na jaw i .... pojawia się rysa na kryształowym wizerunku.


Bardzo żałuję, że tak się przedstawiają fakty ... coraz mniej lubię ludzi ................

[B]Naa[/B] po wielekroć zawiodła moje zaufanie, a stałam za nią murem w sprawie Miszki, była bardzo przekonująca w swojej argumentacji ...

cóż , każdy ma jakiś talent ... !!!!!!!!!





:(:(:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fizia']Naa napisała mi, że napisze do Bounty popołudniu, jak wróci z zajęć, narazie wie tylko mniej więcej gdzie ta Pani mieszka.
Ta pani Magda będzie dopiero mogła kogos przyjąć na wizyte we czwartek lub w piatek

Majqa - myslisz, że jeszcze pisać do Irenaki?[/QUOTE]
Fiziu..mimo wszystko chcielibysmy zapewne wszyscy, abys to Ty juz zupelnie (jesli oczywiscie wyrazisz zgode) zajęla się sprawami Molly, abys to TY kontaktowala się z domkiem, Bounty itp...Tak wg mnie będzie dobrze i uczciwie...a my będziemy spokojniejsze, bo kilka osob nie powinno wg mnie koordynować tak ważnych dla Molly spraw..
Jeśli chodzi o umieszczenie Naa na CK...ja bym tez tego nie robila...chocby przez wszystko, co zrobila dla Molly wczesniej..ale żal mam...:(..i być może jeszcze ja nie wiem wszystkiego...dlatego ta kwestię pozostawiam osobom wiedzącym więcej...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewanka']Piszę to z wielkim smutkiem, ale widzę to tak ...

dopóki niepełnosprawna [B]Molly[/B] była "atrakcją medyczną" dla potrzeb studentów wydziałuy weterynarii, to było OK ... była ukochaną sunią swojej (tymczasowej) pańci, a gdy skorzystano z jej "usług", mogła być już brutalnie wyrzucona z domu, bo jak to inaczej określić ??? Oddanie na kilka świątecznych dni i nie odebranie psa ???????????????

Niestety to samo było z Ksenią przed poprzednimi Świętami, była oddana na przechowanie, z zamiarem jej nieodebrania, to stało się chyba skuteczną metodą (???)

... ciekawe kiedy Miszka wyląduje na bruku, jak usuną jej macicę, szczególnie interesującą dla studentów (???), o ile dobrze pamiętam tak "cienkiej mieśniówki" nie widziano na tym szacownym wydziale. Sądzę, że Miszeńka jednak nie podzieli losu dwóch poprezedniczek ... bo jest piękna, a jej nieprawidłowości są wewnątrz i nie kłują w oczy TZ-ta Naa, oraz współlokatorki i!!!! Groza !!!!!!!!!!!!

Przerażające, jak niektóre osoby pod płaszczykiem pomocy zwierzętom, robią sobie dobrą opinię zarówno na Wydziale Weterynarii jak i na forum dogomanii ... jednak tutaj, na forum, niektóre sprawy wychodzą na jaw i .... pojawia się rysa na kryształowym wizerunku.


Bardzo żałuję, że tak się przedstawiają fakty ... coraz mniej lubię ludzi ................

[B]Naa[/B] po wielekroć zawiodła moje zaufanie, a stałam za nią murem w sprawie Miszki, była bardzo przekonująca w swojej argumentacji ...

cóż , każdy ma jakiś talent ... !!!!!!!!!





:(:(:([/QUOTE]O mateńńńnkooo....nie mogę nawet tego czytać...i nie chcę tego brac na serio...bo ciarki mam na plecach....:(

Link to comment
Share on other sites

Dzięki Majqa!

Ja mam jeszcze teraz chwilę czasu, o 15 powinnam zacząć zajęcia, więc chciałam wpisać rozliczneie pieniążków, które też umieszczę na pierwszej stronie
Nie robiłam go miesięcznie, tylko raz na jakiś czas i tak też przepiszę, najwyżej jak będzie niejasne, to postaram się podliczyć miesięcznie.

[COLOR=magenta][B]Na dzien dzisiejszy - 12.04.2010 - Molly ma w swojej skarbonce [U][COLOR=yellowgreen]250,35 zł[/COLOR][/U][/B][/COLOR]

[COLOR=black]Jest to suma, jaka zostala po przelaniu 350 zł za hotelik u Kasi i 75 zł za podróż Molly do Bielska - czyli w sumie 425 zł, te pieniążki przelałam dzisiaj, 15.04[/COLOR]

[COLOR=black]Przed przelaniem pieniążków za hotelik i za transport Molly miała 675 zł dzięki takim wpłatom:[/COLOR]

15.04. - przyjaciele fizi - 80 zł
08.04 - Leyla - 50 zł
02.03 - MakS - 20 zł

31.03 - Acha44 - 10 zł
29.03. - Awit - 10 zł
15.03 - Gogonek - 20 zł
03.03 - Leyla - 50 zl
03.03 - Awit - 10 zł
02.03 - MakS - 20 zł
01.03 - Agata51 - 20 zł

w marcu wpłaciłam Naa 100 zł na sterylizację


pod koniec lutego - 22.02 - Molly miała 485,35 zł

17.02 - Gogonek - 20 zł
08.02 - Acha44 - 15 zł
10.02 - Leyla - 50 zł
03.02 - MakS - 20 zł

29.01 - Awit - 10 zł
20.01 - Agata51 - 20 zł
14.01 - Gogonek - 20 zł
12.01 - Leyla - 50 zł

na dzien 4 stycznia było 280,35 zł

28.12 - Acha - 15 zł
22.12 - Awit - 10 zł
15.12 - Agata51 - 20 zł
07.12 - Gogonek - 20 zł
07.12 - Leyla - 50 zł
03.12 - Katarzyna - 20 zł
02.12 - Acha44 - 10 zł
01.12 - Poker - 20 zł

w grudniu były 2 wypłaty ze skarbonki
22.12 - zaległa wplata do wiosny - 159 zł
29.12 - jedzenie dla Molly - 152,25 zł

w sumie minus 311,25 zł


30.11 - Awit - 10 zł
09.11 - Agata51 - 20 zł
09.11 - MakS - 20 zł
09.11 - Leyla - 50 zł
03.11 - Poker - 20 zl
02.11 - Acha44 - 10 zl

5 października Molly miała 379,6 zł (816 zł - 436,4)

29.10 - Gogonek - 20 zl
16.10 - Awit - 10 zł
14.10 - Gogonek - 20 zł
09.10 - MakS - 20 zł
05.10 - Agata51 - 20 zl

wypłata - 30.10 - jedzenie, Acana - 174 zł

tu mam kilka zapisków na kartce bez dat, ale mogę sprawdzić póżniej dokładnie

Acha44 - 10 zł
Leyla - 50 zł
Awit - 10 zł
5+7+7+5+5 - bazarek od Ick
17.09 - Tofiprom - 50 zł
14.09 - Poker - 20 zł
11.09 - leyla - 50 zł
10.09 - Ra-dunia - 20 zł
09.09 - Gogonek - 20 zł
07.09 - MakS - 20 zł
07.09 - Acha44 - 12 zł

ale we wrześniu i na początku pażdzienika było kilka wypłat

100 zł - posłanie, zastrzyk, badanie moczu
148 zł - jedzenie
48,40 - smycz
50 zł - leki
90 zł - leki
w sumie minus 436,4 zł

i najwcześniejsze wpłaty - w sumie 525 zl

Awit - 10 zł
Ewelina38/Ra-dunia - 50 zł
Naalle - 50 zł
Tofiprom - 50 zł
AniaC - 50 zł
Zuzia63 - 50 zł
Tuska1990 - 30 zł
MakS - 65 zł
Katarzyna005 - 100 zł
Leyla - 50 zł
Poker - 20 zł
Awit - 10 zł
Gogonek - 20 zł
Acha44 - 10 zł


Pragnę najserdeczniej podziękować Wam wszystkim za te pieniążki, za to, że cały czas były wpłacane i dzięki temu, mamy teraz jak zapłacić
Wielkie dzięki!!!

[URL="http://www.picturesanimations.com/flowers/0/09o98.gif"][IMG]http://www.picturesanimations.com/f/flowers/09o98.gif[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...