Jump to content
Dogomania

Galeria sfory - czyli Luka, Chibi, Frotek i Hera (sic!) w pełnej krasie


zmierzchnica

Recommended Posts

No to masz ogromny problem.. bo co innego gdy to jest jeden pies, a co innego jak całe stado ruszy :roll:

Najlepsze wyjście to obrzydzić im tą pogoń. Ale jak nie masz OE to może kolce? tylko właśnie w odpowiednim momencie zastosować korektę..
ale wtedy na lince, a druga smycz itp do kolców :hmmmm:

u mnie jak widzę zwierzę to stoją jak dooopy, że muszę ryknąć, ale właśnie jak ucieka to koniec.. Z S. ten problem, ze jak zaczyna węszyć to już się wyłącza, dlatego łazi z linką. Jak nadepnę to widać po niej takie wyrwanie z transu... :roll: Ciap i Gandi jak biegają to jednak zwracają większą uwagę gdzie ja jestem..

Nie wiem jak w innych rasach itp, ale Owczary, eksteriery :diabloti: aby obrzydzić tropienie zwierzyny, pościg itp to stosuję tylko OE... ale są one strasznie drogie :-(

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dzięki za odpowiedzi :)

Ano właśnie, magia stada i psy, które same z siebie mają manię uciekania. Chibi była taka od szczeniaka, jako kilkumiesięczny szczyl potrafiła zwiać - jednak "wychowanie" na opuszczonej działce ze sforą psów zrobiło swoje. A ja głupia nie wiedziałam wtedy nic o linkach, taśmach itd. Potem Frotek załapał od niej, że można zwiać - nigdy nie uciekał, aż do tego momentu. Pamiętam to jak dziś, pierwszy raz zwiali bez powodu, tak sobie, Chibi była prowodyrką. I spodobało się :roll: No a Hera załapała od nich, ale jej się zdarza rzadko - tylko że jak już zwieje, to na długo. Także zaczęło się od tej rudej małpy, a sama ją w necie wybierałam, biednego sceniacka, kurczę :mad:

Na dzień dzisiejszy odkładam kasę na OE, oby mi tylko stypendium nie cofnęli, bo szykuje się paskudny egzamin :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Moje też jak sarna im wyskoczy lecą :) Gdy Toudi był sam nie była to stresująca sytuacja, bo zwykle poszczekał, pobiegł kawałek i zaraz wracał ;) Myślę że sam wiedział że nie ma szans żeby taką sarenkę dogonić :) On ogólnie jak złapał jakiś trop i dostawał kręćka szybko dawał się odwołać. I mu ufam, Zorce nie ;) I teraz sprawa jest mniej wesoła bo one wzajemnie się nakręcają. Zorka jest szybka i nóżki w porównaniu do Toudiego długie ma. I dodatkowo wierzy w swoje siły. Więc Toudi stara się jej dorównać i już tak szybciutko nie wraca na wołanie. Z drugiej strony zastanawiam się czy Zorka nie wraca dzięki niemu, kiedy widzi że Toudi sobie odpuszcza i zawraca.

Ja myślę też o obroży elektrycznej ale ze względu na zjadanie kup przez Zorkę. Bo już nie mam pomysłu jak jej tego oduczyć... Podroby świeże, surowe dostaje, mięso które długo leżało dostawała, żwacze, kości wędzone, surowe dostaje cały czas, witaminki. A i tak zjada. Krzyczeliśmy na nią, raz nawet po tyłku dostała. Teraz już jej nawet nie karcimy w żaden sposób, tylko do domu na wymiotki i mycie zębów zaprowadzamy... Więc chyba zdecyduję się na taką obrożę elektryczną.

Link to comment
Share on other sites

[B]kalyna[/B] -ja słyszałam, że dobra to od 1400 w górę... Znalazłam taką:
[URL]http://allegro.pl/elektryczna-obroza-dog-trace-d-control-401-i2865935712.html[/URL]
I nie wiem, co o niej myśleć. Na taką mnie stać jeszcze, ale nie chcę bubla kupować ;) Przechodzonej nie widziałam nigdzie..

[B]yoshiyuki[/B] - Hera ma takie napady, że szuka i zażera odchody, ale jakoś teraz jej minęło ostatnio..:razz: Chyba wolę to, niż gonienie za zwierzyną, gdzie i pies i zwierzę mogą ucierpieć :roll: Na ile uciekają Twoje psiaki? Tracisz je z oczu?

Link to comment
Share on other sites

hmmm wiesz Toudi zwykle gonił sarny na łąkach i polach, dzięki czemu nigdy nie miałam okazji stracić go z oczu. Ostatnio oba poleciały za czymś w lesie i trochę się przestraszyliśmy bo właśnie straciliśmy je z oczu. I tu pierwszy raz mi się zdarzyło że znikły mi z pola widzenia, ale nie trwało to długo. Myślę że maks 3-4 minuty i ciągle je słyszałam bo Toudi jest głośnym psiakiem i gdy coś goni zawsze głośno szczeka.
Spodziewam się że u Ciebie jest to znacznie poważniejszy problem, choćby z tego względu że pogoń za sarną określasz jako ucieczka. Czyli domyślam się że znikają na znacznie dłużej.

Link to comment
Share on other sites

[B]kalyna [/B]- dzięki za PW ;) Tylko że ja nie chcę szkolić psów za pomocą OE, tylko wybić im z głowy pogoń za zwierzyną... Frotka bym złamała chyba, gdybym go szkoliła za pomocą elektryka. Zależy mi tylko na terapii szokowej, bo inaczej nie wybiję im z głowy zwiewania. Potrzebowałabym rady w tym zakresie... Ale pomyślę o tym :)

[B]yoshiyuki [/B]- dla mnie każdy bieg gdziekolwiek za czymkolwiek bez mojej zgody jest ucieczką ;) I nie robi mi różnicy, czy one gonią sarnę minutę, dwie czy dziesięć. Mają na moje wołanie się odwołać - i tego nie umiem wyegzekwować. Chibi też wrzeszczy jak biegnie za zwierzyną, nigdy nie znika na dłużej niż 5 minut (pierwsza zwiewa i pierwsza wraca). Ale w tym czasie może dostać kulkę w łeb albo przejedzie ją auto, nie mówiąc o zwierzynie - dla sarny ucieczka przed psem jest średnio zabawna, szczególnie w zimie...

Link to comment
Share on other sites

jesli chodzi o obroze elektryczne to ja polecam taki zestawik na dwa pieski [url]http://www.easypet.pl/cat121-id597-canicom-800-expert-dla-dwoch-psow.aspx[/url]

zaleta jest to, ze ma wibracje a nie sygnal dzwiekowy, obroze mozna ladowac a nie za kazdym razem zmieniac baterie oraz bez watpienia wodoodpornosc.
w przypadku psow, ktore maja problemy z posluszenstwem, wazna jest tez funkcja booster, ktora w razie czego takiego psa zatrzyma.

a obroze "przechodzone"...no coz, sama przez jakis czas pozyczalam taka obroze, ale w koncu uznalam, ze skoro nie am pewnosci, czy to zadziala (a ludzie roznie traktuja sprzet elektroniczny. my tez szczerze mowiac nie obchodzimy sie z obrozami jak z jajkiem), to po co psu to zakladac. sama bym nie kupila uzywanej obrozy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zmierzchnica'][B]kalyna [/B]- dzięki za PW ;) Tylko że ja nie chcę szkolić psów za pomocą OE, tylko wybić im z głowy pogoń za zwierzyną... Frotka bym złamała chyba, gdybym go szkoliła za pomocą elektryka. Zależy mi tylko na terapii szokowej, bo inaczej nie wybiję im z głowy zwiewania. Potrzebowałabym rady w tym zakresie... Ale pomyślę o tym :)[/QUOTE]

ten Pan ma ogromne pojęcie na ten temat ;)

I to semi jest bardzo polecane, wiele osób się wybiera ;)

Słyszałam też radę, że można pożyczyć od szkoleniowców.. niby niektórzy mają w swoich szkołach je... :hmmmm:

Link to comment
Share on other sites

[B]NatiiMar [/B]- nie chcę metodą prób i błędów, dlatego na razie OE nie kupiłam i kminię ;) Znasz kogoś z Opolszczyzny, kto używał elektryka, ma o tym pojęcie i mogłabym się do niego wybrać? A może Aneta zna? Łódź to kurczę daleko, ale biorę to pod uwagę... Nie jestem mobilna i z tego względu muszę ciągle myśleć, jak by tu wykombinować transport, nie zapłacić za niego fortuny i nie robić komuś problemu ;) No, ale pomyślę.

[B]a_niusia [/B]- cena równie zachęcająca :lol: Wiem, że dobry sprzęt kosztuje, ale jestem tylko marną studenciną :diabloti: i rozpatruję obroże max do tysiaka (jeśli takie się w ogóle opłaca kupować).

[B]kalyna[/B] - nie neguję tego, poczytałam i uważam, że na pewno warto się wybrać :) I bardzo bym chciała, ale niemobilność i jednak ograniczenia finansowe trochę stopują mój entuzjazm. Co nie zmienia faktu, że intensywnie się nad tym zastanawiam ;) Chętnie bym wzięła Herę, tylko pytanie czy na ćwiczeniach na swoim psie do wszystkich komend musiałabym używać OE, nawet jeżeli pies z czymś nie ma problemu? Bo to mnie martwi.


Na razie mama chora na grypę i tylko ja się psami zajmuję ;) Co oznacza trochę musztry i brak pobłażania (no nie da się pobłażać 4 psom, jak ma się je naraz na spacerze :diabloti:). Jakoś kundle nagle się grzeczne i ciche zrobiły :loveu: Co nie zmienia faktu, że sytuacja trochę męcząca, bo muszę się ze studiów zrywać, żeby z psami wyjść ;)

PS. Stwierdzam też, że moje psy są o niebo bardziej kulturalne niż przechodzący ludzie. Psiaki idą sobie, coś wąchają, olewają wszystko. Ludzie zatrzymują się, gapią perfidnie, podchodzą, cmokają. Stają na chodniku tak, że nie mogę przejść i sobie patrzą i komentują między sobą. Dzieci drą się "pieeeski!!!!", lecą do nas... Ok, jakbym z wielbłądem szła, rozumiem. Ale z psami? :roll:

Link to comment
Share on other sites

Aneta używała OE, więc ma doświadczenie.
Ona teraz często trenuje w Gliwicach, może sie z nia umówisz?

Teraz 26-27 będzie trening, na którym ona będzie (swoją drogą trening obrony - ide z młodym:) ). Może podjedziesz i pogadasz z nia, albo z Wiśniewskim (prowadzi trening).

Link to comment
Share on other sites

Wzięłam się porządnie za ćwiczenie przywołania kundli, i szczególnie jeżeli chodzi o Chibi, są ogromne postępy ;) Na razie oczywiście puszczam kundlaste na terenach bezpiecznych i pewnych, z niewielkimi rozproszeniami. Martwię się tylko, bo teraz dwa tygodnie będę raczej nieobecna, i pewnie nauka pójdzie w las... Ale postaram się im to ładnie utrwalić.

Trochę zimowego nastroju :)

Zaczajka z głupią miną.
[IMG]https://dl.dropbox.com/u/9186601/Psiaki/2013/2013-01-12 14.17.06.jpg[/IMG]



Obiekt zaczajki.

[IMG]https://dl.dropbox.com/u/9186601/Psiaki/2013/2013-01-12 14.17.23.jpg[/IMG]



Wracamy :)
[IMG]https://dl.dropbox.com/u/9186601/Psiaki/2013/2013-01-12 14.28.07.jpg[/IMG]



Oszroniona ;)
[IMG]https://dl.dropbox.com/u/9186601/Psiaki/2013/2013-01-13 09.48.00.jpg[/IMG]



[I]Ależ wcale nie kopałam w śniegu!
[/I][IMG]https://dl.dropbox.com/u/9186601/Psiaki/2013/2013-01-13 09.48.57.jpg[/IMG]




Miłej resztki weekendu i udanego tygodnia! :loveu:

Link to comment
Share on other sites

A u Was nie? ;) U nas totalnie zimowo.. Aż udało nam się takiego stwora ulepić :diabloti:

[IMG]https://dl.dropbox.com/u/9186601/Psiaki/2013/2013-01-15 20.35.55.jpg[/IMG]



Miał nawet strażników (którzy polowali na jego ręce z gałęzi :roll::eviltong:)


[IMG]https://dl.dropbox.com/u/9186601/Psiaki/2013/2013-01-15 20.36.46.jpg[/IMG]

Uwielbiam zimę :loveu: Mimo że sesja tuż tuż i ogólnie nauki mnóstwo, chodzę cała szczęśliwa, bo jest śnieg :diabloti: Ale uczyć mi się nie chceeee....


A tutaj Hera wezwana na spacer przed 6 rano :evil_lol:
[IMG]https://dl.dropbox.com/u/9186601/Psiaki/2013/2013-01-15 05.45.03.jpg[/IMG]

Też mam podobną minę jak się przed 5 muszę zwlec z z łóżka...:cool3:

Link to comment
Share on other sites

U nas roztopowo ;) Pod nogami mokro, a śniegu coraz mniej. Jedynie lód gdzieniegdzie, bo wczoraj padał deszcz, który od razu zamarzał - ale dzisiaj jest powyżej zera i wszystko się topi...

A bałwanek super :lol: Twoje piesie mają nowego kumpla 8)

Link to comment
Share on other sites

[B]Ty$ka -[/B] ale teraz to chyba też macie prawdziwą zimę? ;) Bo u nas -6 :loveu: Uwielbiam zimę i bardzo mi przeszkadza teraz sesja i niemożność wychodzenia na wielogodzinne spacery :roll::diabloti: Chociaż i tak uczę się tylko tyle, ile muszę i wybywam w świat :siara:


[B]evel[/B] - nie powiem, żeby moim psom się chciało o tej porze wychodzić :evil_lol: Ale nie mają za bardzo wyboru, pańcia się zbiera, woła, to idą i czasem o 5.40... :roll: Nie ma to jak zaczynanie zajęć na studiach o 7.30 :wallbash:

[B]NatiiMar [/B]- bo go rozleniwiłaś! Puszczaj go na noc, żeby jakieś bażanty albo zające na obiad upolował, a nie w ciepłym domku spał, kto to widział, taki pies bezużyteczny :diabloti:


A teraz trochę kundli zimowych ;)

Biedne, katowane pieski robią zostań na śniegu :diabloti:
[IMG]https://dl.dropbox.com/u/9186601/Psiaki/2013/2013-01-17 08.04.53.jpg[/IMG]



Patyk lepszy niż najfajniejsza zabawka :razz:
[IMG]https://dl.dropbox.com/u/9186601/Psiaki/2013/2013-01-19 09.21.42.jpg[/IMG]



[IMG]https://dl.dropbox.com/u/9186601/Psiaki/2013/2013-01-19 09.21.51.jpg[/IMG]



[IMG]https://dl.dropbox.com/u/9186601/Psiaki/2013/2013-01-19 09.22.35.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Lusława jako foczka
[IMG]https://dl.dropbox.com/u/9186601/Psiaki/2013/2013-01-19 09.28.26.jpg[/IMG]



Frociek robi "ap!" ;)
[IMG]https://dl.dropbox.com/u/9186601/Psiaki/2013/2013-01-19 09.35.12.jpg[/IMG]


No i przynoszenie smyczy, co zawsze kończy się szarpaniem, które pierwsze do mnie z nią podleci :evil_lol:
[IMG]https://dl.dropbox.com/u/9186601/Psiaki/2013/2013-01-19 09.35.54.jpg[/IMG]



[IMG]https://dl.dropbox.com/u/9186601/Psiaki/2013/2013-01-19 09.36.09.jpg[/IMG]

;)
Miłego weekendu :)

Link to comment
Share on other sites

Faktycznie teraz mamy prawdziwą Syberię ;P. Mrózik co prawda lekki, tak do -15, ale śniegu hoho i jeszcze więcej :p Szkoda, że ja chora jestem, ostatnio coś w ogóle zbyt często choruję... :shake:

Jaki mały patyczek pieski sobie znalazły :evil_lol: :loveu:

Frotek ma urok szczeniaka :cool3: Rozwala mnie na łopatki ;P

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zmierzchnica']
Uwielbiam zimę :loveu: Mimo że sesja tuż tuż i ogólnie nauki mnóstwo, chodzę cała szczęśliwa, bo jest śnieg :diabloti: Ale uczyć mi się nie chceeee....
[/QUOTE]

normalnie moja bratnia dusza :evil_lol:

Chciałaś zostawić biedne pieseczki w tym lesie :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...