Jump to content
Dogomania

NatiiMar

Members
  • Posts

    1960
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Everything posted by NatiiMar

  1. NatiiMar

    Purizon

    Karmie mojego chorego na niedoczynnośc tarczycy kundelka Purizonem od pół roku i jest super. Kupy raz dziennie, sierśc wspaniała, pies ma mase energii, a karma bardzo mu smakuje. Dodatkowo utrzymujemy wagę na tej karmie, na innych były wahania. Polecam :)
  2. Pozwole sobie wtrącić swoje 3 grosze. Posiadam dwa psy. Owczarka niemieckiego użytkowego oraz kundelka. Obydwa psy są sportowe, trenujemy obedience i jesteśmy czynnymi zawodnikami w tej dyscyplinie sportu. Jestem obecnie w 17 tygodniu ciązy, czyli końcówka 4 miesiąca. Ani przez moment nie przyszło mi do głowy, aby psów się pozbyć, oddać, zamknąc w kojcu... To niepojęte. Mój partner bardzo dużo pracuje. Bywaja tygodnie, że przychodzi do domu tylko spać i dalej nad ranem idzie do pracy. Jestem praktycznie sama. Nie zamierzam ani rezygnowac z psów, ani tym bardziej z kariery sportowej. Zarówno posiadanie psów jak i posiadanie dziecka było decyzja świadomą. Planowałam przygarnięcie kundelka, potem zakup owczarka , a na końcu planowałam ciążę. Jeśli jesteś dorosła, młoda, masz stałego partnera, to logicznym jest, że może pojawić się dziecko. Dlaczego o tym nie myślałaś, gdy brałas psy?? I ostatnie pytanie - dlaczego my, ludzie, często traktujemy psy jak cos gorszego od naszych dzieci? Dla mnie pies i dziecko jest na równi. Może oddaj dziecko? W końcu psy był pierwsze. Jeśli ktoś CHCE szuka SPOSOBU. Jesli ktoś NIE CHCE szuka POWODU. Tyle w temacie. Pozdrawiam.
  3. [quote name='marta.k9080'][URL]https://dl.dropboxusercontent.com/u/9186601/Psiaki/2013/P8170233.JPG[/URL] my też mamy takie piłeczki:p ja ładuję foty na photobucket.com[/QUOTE] Takich na pewno nie macie :P :D A gdzie foty z belgami ;/ obrazimy się :D
  4. Wczoraj na Ance Taco o mały włos nie zeskoczył z 5 metrowej skarpy, bo....bo tak....bo kiedyś go uczyłam skakac na murki:) Debil:) Dhoro zanim wskoczy na coś, sprawdza czy jest bezpiecznie. I mimo, że mi ufa, to jednak nie ślepo i sprawdzić musi. A ten debil skojarzył "murek-skoczyć-pracować!" :)
  5. Po tym zdjęciu od razu wiadomo gdzie stałam ja, a gdzie zmierzchnica :P Wystarczy przyjrzec się psom :)
  6. Taaa, gdzie jest kotek:) Fajnie się socjalizują te "moje" belgi przy Twoich potworach:) Trza zaś się kajś wybrać na bieganie. Przydałoby się miejsce, gdzie można je puścić w cholerę niech latają:) Może dzisiaj na budowlance? ;)
  7. Ale my już teraz ćwiczymy na wolnym powietrzu bez żadnych składek. Poza tym ja się z klubu wypisałam, ale że go sama założyłam i jestem administratorem grupy na FB, to sobie zapraszam kogo chcę i nikomu nic do tego:) Ostatnio pozapraszałam kilka obcych osób i było ok:) Także za tydzień we wtorek Was widzę:)
  8. Fajnie się wczasujecie. A my sami na spacery musimy chodzić! :D Weź się kiedyś zmobilizuj i wpadnij w któryś wtorek na trening do Opola. Dzisiaj znów zabieram belgowe i jadymy:) A co do lisa, on nadal zyje i nawet się rozmnożył. Znaczy belgi go rozmnozyły, teraz są dwa lisy:P
  9. Zapisuję sobie. Bardzo awaryjnie mogę zrobić PA. Ale naprawdę jak już nikogo nie zbanjdziecie, bo mam kawałęczek do KK.
  10. Jak ona tak pędzić lubi, to pomysl o sporcie, to tak btw :)
  11. Super wieści:) Czyli trzeba walczyć do końca o adopcję, bo każdy pies ma szanse na nowy dom:) extra!
  12. Oglądałam wczoraj na YT filmiki z atakami u koni i powiem Ci, że wyglądały podobnie i chyba tak jak mówi Twój brat - jak biegły ok, ale jak zwalniały na zakrętach, to zaczynała się jazda. Zobacz to (ostrzegam niezbyt miłe) : [URL]http://www.youtube.com/watch?v=lilToEjzrv4[/URL] co prawda nie widać, że koń drży, ale gdzieś w sieci znalazłam opis tego wypadku. Koń był przegrzany i serce nie wytrzymało, niestety nie przezył tego. Ja z moim Dhoro też muszę bardzo uważać, bo przy jego północnej sierści przegranie to kwestia sekund dosłownie. Na szczęście w upały nie biega i sam potrafi ograniczyć sobie ruch.
  13. Zmienione:) super sprawa. Oby tylko Niki nie pokazał swojego prawdziwego "ja" w postaci zjedzonych zapasów jedzenia i zniszczonych sprzętów domowych:) Mamy jakies fotki z nowego domku? Będzie dalej szkolony w szkole?
  14. Nikifor ma dome:) Opiszcie coś więcej na temat domku, warunków i szkolenia, bo słyszałam, że ma kontynuować :) ciesze się, super wieści:)
  15. Dom Dziecka odwiedzamy 01.06 w Koźlu. Pogadanka, sztuczki, zabawy z psami - to, co było wielokrotnie juz robione. Żadnego wycierania rąk:P Będziemy robić treningi, pierwszy 19.04 w Opolu. Dojedziesz? to jest piątek 18.30 na wałach. Względnie mogę Cię zgarnąć z SO.
  16. [IMG]https://dl.dropbox.com/u/9186601/Psiaki/2013/2013-03-28%2009.41.17.jpg[/IMG] A w tle :) :P Nie znalazłam w sobotę tej miejscówki. Pojechałam "nieco" dalej. Wylądowałam w Osieku, potem dalej - Staniszcze Małe i dalej - Ozimek, Opole :P w rezultacie łącznie samochodem zrobiłam 250 kilometrów, pieszo 18 kilometrów, a czas, jaki nam to zajęło to od 13.00 do 23.00 :P ale było extra. I jeszcze Zdzisia na trasie dorwałam i ciężarówką się z Dhorkiem powoziliśmy:) Musimy się razem wybrac na ten spacer w końcu:) A 01.06 chcesz odwiedzić z nami Dom Dziecka?
  17. On do psów jest ok, ale tylko luzem. Przynajmniej tak było u nas. Na smyczy czasem warczał i kłapał. Z resztą pierwsze przywitanie z Dhoro to właśnie kłapnięcie...ale potem było ok. A takie łapanie w paszczę jedzenia to od Dhorka się nauczył:) Dhorek ma taki system jedzenia - wziąć jak najwięcej chrupek w pysk, pójść do pokoju, wypluć na dywan i zjadać po jednej. Nikifor podpatrzył i o :) Ale swoją drogą to ten bydlak mocny jest, może do sportów siłowych go? Jak asty? [URL]http://www.youtube.com/watch?v=-_N0w3yYBB8[/URL] :)
  18. Tak, co cały Nikifor. On jest magikiem...jak by się go nie uwiązało, powiązało, on się wydostanie:) Jak dzisiaj się miewa?
  19. Zdejmie każdy kaganiec. Metalowy, fizjologiczny, skórzany, każdy...zdejmie i zeżre. Tak, metalowy tez zeżre:) :) :P Obroża antyszczekowa to dobry ruch. Ten pies potrzebuje konkretnej korekty, od samego początku to było widać. Musi mieć konkretne "tak" i "nie". Jest zarąbiście cwany. I mocny. Z klatki wydostawał się przez 20 centymetrowy otwór....20 cm...jego łeb ma więcej w obwodzie, więc jak to robił, nie wiem... Ale zezarł nam nie tylko drzwi na wylot (teraz są zamknięte i tylko kot sie cieszy, bo wchodzi i wychodzi z pokoju kiedy chce), zezarł odkurzacz łącznie z workiem i jego zawartością (wlosy, kurz, popiół...). Zjadał plastik, drewno, niszczył szkło i metal. Prawidzwy terminator. Śmialiśmy sie, że jego sie porzucić nie da, bo cholera zawsze znajdzie jakies rozwiązanie:P :) Poradzi sobie w zyciu, jest niesamowity, cwany i inteligentny.
  20. Tak, zdarzało sie, najczęściej na łóżko. A gdy musiał zostac zamkniety, to wyciskał na siłe kupę na łóżko. Wiem, że psy nie moga byc złosliwe, ale on był:) Robił na siłe bobka na łóżko, skubany:) A głos donosny..tak, w sasiedniej klatce go słyszeli. Zabezpiecz wszystko, co masz w gabinecie, bo wszytko zniszczy, łącznie z metalem, plastikiem i szkłem, a jesli go przywiązesz czyms innym niz łańcuch, to przegryzie. Obroża ciasno, bo z innej wylezie....Ten pies potrafi sobie radzic z zyciem :) U nas pomagał 2 godzinny spacer na czczo i kong z pasztetem. Wtedy morde zamykałm na jakies 3 godziny. A drzec się potrafi 8 godzin non stop. Dobrej nocy :P :)
  21. Super:) I to jego wieczne machanie łapami:) Rudy bez łapki, dobrze widze? Fajnie sobie radzi:)
  22. Nikifor zawsze był grzeczny, gdy ktoś był w domu. Do psów puszczony luzem się nie stawiał, przejawiał drobną agresję smyczową, ale dobrze reagował na korekty. Na łóżka się pchał, ale oduczyliśmy go tego. W zabawie przestawał się kontrolować i machał łapami, ale też się za to wzięliśmy i uczyliśmy go samokontroli. Nikifor przeszedł dosyć "ciężką" szkołę u nas, musiał na wszystko czekać ( na miskę z piciem, jedzeniem, na wyjście na dwór, na naszą uwagę, na smakołyk, dosłownie na wszystko) i dzięki temu bardzo ładnie się wyciszył. A kotów to on zawsze unikał :) Próbował zaczepiać, ale mój pies go odganiał, bo przecież kot jest jego i tylko jego :):P Można prosić jakieś świeże fotki Nikiforka? Troszkę nam się tęskni za tym łobuzem...
  23. Niki u mnie był uczony pod sport, więc na komendach niemieckich. Sitz na siad, Platz na waruj i Fuss na równaj. Ale używajcie komend polskich, bo te były tylko na treningach OBI z trenerem sportowym i na obronie. Niki bardzo lubił treningi z pozorantem, szkoda, że nie moge ich kontynuować:( I zawsze łaził po meblach i szafkach, choć wiedział, że nie wolno. Lubił tez czase zsiurac sie na łóżko, ale nie często mu sie zdarzało. A prócz tego to fajny pies, z temperamentem sportowym...fajnie jakby ktoś, kto go zaadoptuje miał gdzies w planach OBI lub chocby rally...
  24. Raczej, żeby dostac żreć, bo babcia go dokarmia:angryy: Ale ja mu to szybko z głowy wybije..... Kiedy jakis spacerros robimy, co?
  25. Jeśli chodzi o "dzień dobry", to Dhoro to uznaje za zwolnienie z komendy. Dzisiaj też mija nas taka starsza pani, którą Dhoro lubi, ale kazałm mu siedzieć. Siedzi, trzęsie sie z emocji, płacze, ale siedzi. Nagle ja mówię "dzień dobry", a on sprint do babci i tyle było z posłuszeństwa...muszę go odwrażliwić na to:)
×
×
  • Create New...