Jump to content
Dogomania

Zapomniany JURAS w cudownym domu!!! :) - Odszedł za Tęczowy Most ...


pidzej

Recommended Posts

[quote name='feliksik']wreszcie światełko dla Juraska, [B]Brygida[/B] trzymam kciuki, nie zrażaj się nawet jeśli będą jakieś dziwne posty, bo już sietrochę naoglądałam na innych wątkach, co można zrobić z osoby, która chce adoptować. Ja jestem pełna nadziei, że Tobie sie uda, to TY możesz być Aniołem dla tego pieska -[B] nie zepsujcie tego psie.mamy itd[/B][/QUOTE]
Akurat psie.mamy itd nie mają w tej kwestii nic do powiedzenia.Wyraziły tylko swoje zdanie na temat alternatywy zawiezienia psa do hotelu,a pozostawieniem Jurasa w azylu.I tyle.Ale wybór azyl,czy dom i do tego stały,nie pozostawia żadnych wątpliwości,że pies powinien trafić do ds.Niestety jedyne i decydujące zdanie ma kierownictwo azylu,na które nijak nie ma nikt wpływu.I znając sprawy z podobnych azylowych wątków boję się,że jeżeli Brygida mieszka daleko,to mogą psa nie wydać:shake:.Jednak mam nadzieję,że pies trafi do Brygidy,bo takich warunków jak w kochającym domu nie będzie miał nigdzie,a szansa na to jest jedna i być może ostatnia.Brygido,trzymam kciuki,żeby Juras trafił do Ciebie.Jak tylko się dodzwonisz do azylu to pisz kochana,pisz co powiedzieli...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Randa']Nie był mnie 2 dni na wątku i nie wierzę własnym oczom jak czytam.
Tyle osób sie zaangażowało i nie jest fajnie, gdy osoba która decyduje o psie nie daje znaku życia.[/QUOTE]
Randa,tu kierowniczka azylu decyduje o psie,a nie wolontariuszki.One niewiele mają do powiedzenia w kwestii adopcji:shake:.

Link to comment
Share on other sites

Witam,
Informuje ze juz jest po rozmowie telefonicznej.
Strona azylu tj. osoba odpowiadajaca za adopcje jest pod wrazeniem postaci Brygidy:) tak wiec wszystko idzie bardzo dobrze.

Teraz musimy tylko obliczyc mniej wiecej miesieczny koszt utrzymania Jurasa
ktos zajmie sie tym dzis.
Tak wiec wszystkim b. dziekuje za zainteresowanie okazane Naszemu Jurasowi

Link to comment
Share on other sites

Witajcie
ja tez sie ciesze,bo rozmowa nie byla taka straszna jak ja malowaliscie ;)
jednak teraz pozostaje najwazniejsza kwestia do rozstrzygniecia dla mnie-mianowicie choroba,a raczej jej leczenie i koszta.wprawdzie mowi sie ''mierzyc sily na zamiary'',ale ja mysle,ze musze mierzyc zamiary podług sił.
Czyli najpierw ocenić swoje mozliwosci i zastanowic sie czy dam rade to udzwignac. Finansowo rzecz jasna.
Teraz czekam na informacje,ktore mi obiecano. Dopiero potem mozna ''dzialac''.
Dziekuje wszystkim za ciepłe słowa.

Link to comment
Share on other sites

Rozmowa z Brygidą ze mną dziś była bardzo miła Juras ma szanse na cudowny dom.
Zaraz ania_sami wrzuci opis tego co dokładnie jest Jurasowi bo tak umówiłem.
Juras będzie musiał mieć zrobioną jeszcze tylko biopsje przed wyjazdem po jest podejrzenie czerniaka. (mam nadzieje że to tylko podejrzenia)
Będę z Brygidą w kontakcie telefonicznym.

Link to comment
Share on other sites

Cudne wieści:loveu:
Brygido,nie martw się,azyl pomaga finansowo w leczeniu i utrzymaniu.Ale dogomaniacy też nie dadzą Wam(Tobie i Juraskowi) zginąć;).Na pewno pieniążki na leczenie się znajdą.Także głowa do góry i trzymam kciuki.Jesteś wspaniałą osobą:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='brygida999']Wiesci sa takie,ze czekamy na biopsje Jurasa,no i ja nadal czekam na obiecanie informacje o przebiegu i kosztach leczenia choroby...[/QUOTE]
NO rozumiem..a kiedy to bedzie wiadomo???No i ta informacja o przebiegu....to kiedy ma się pojawić????Na moim koncie pokjawila sie dziś wplata 50 zł od anonimowej cioteczki Kamy...to miala byc deklaracja stala na pobyt poza azylem...na razie trzymam te pieniazki- jesli JUras pojdzie do Ciebie, to mysle, ze Kama jak najbardziej przekaze ta kwote na leczenie..ale to czas pokaze....jesli nie bedzie potrzebna- zapytam, czy mogę ją (wplate) przerzucic na inną bidę...)...Czekam więc niecierpliwie na konkrety...i naparwde myslke, ze jesli chodzi o koszty leczenia choroby JUrasa- nie musisz się martwic...nie zostaniesz sama- tego mozesz byc pewna...obys Go tylko dostala:loveu:...i oby nikt zdania nie zmienil....:roll:

Link to comment
Share on other sites

czekamy,bo musza mu najpierw zrobic biopsje gdyz podejrzewaja czerniaka :(
a wyniki nawet do miesiaca... coz,nie pozostaje nic innego jak czekac...
ale krakow nie stanowi problemu :) pan powiedzial,ze to dobrze,bo duze miasto wiec duze mozliwosci w leczeniu.nie jest zle,ale coraz bardziej boje sie ile to leczenie go kosztuje,czy dam rade :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='brygida999']czekamy,bo musza mu najpierw zrobic biopsje gdyz podejrzewaja czerniaka :(
a wyniki nawet do miesiaca... coz,nie pozostaje nic innego jak czekac...
[/QUOTE]
no ale chyba nie trzeba będzie czekac aż miesiąca?? o matko, to kawał czasu, zwłaszcza dla chorego psa :-(

i też myślę, że finansowo na pewno uda się jakos pomóc. Nie takie rzeczy się tu robiło ;-)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...