Jump to content
Dogomania

KAMYK, pies niebanalny. Od trzech lat w pensjonacie u Sylwiaso - zbieramy na utrzymanie i szukamy domu idealnego... niebanalnego ;-)


Recommended Posts

[quote name='ivette3']Agatko :D - wiem, że Kamysiowi trafił się prawdziwy raj u Sylwii.Jednak nie przesadzaj ze swoją skromnością - [B]Twój balkon to marzenie dla niejednego zwierzaczka .[/B]
Trzymam kciuki za Ciebie i wiem, że mimo ciężkich teraz chwil - dasz radę :)[/QUOTE]

Zgadza się - od wczesnej wiosny do późnej jesieni urzęduje na nim moja wnucha. W domu nie ma, więc atrakcja niesamowita. I to ona kopie dołki w moich kwiatkach. Jeden taki zwierzaczek na balkonie mi wystarczy. A po sezonie nawet ja rzadko zaglądam.

[quote name='__Lara']Oj tak, agatka51 to waleczna cioteczka :D[/QUOTE]

Powiedziała, co wiedziała! agatka51 po prostu tak ma, że ładuje się w różne przedsięwzięcia (to eufemizm!), a potem już nie idzie się wycofać. Waleczna może nie jest, ale swój honor ma! Stara (jeszcze jak!) szkoła. Ciotka, a gdzieżeś ty się podziewała tyle czasu?

Kamyku, co ty byś wykopał na moim balkonie? Kamyk wielkości paznokcia?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sylwiaso']Oj ciociu Agatko!Kamyś to by nogę dał z wioski jak by się wyrwał do wielkiego świata, ile tam jest wysokości poręcz 1,30?Co to dla Kamysia ze 2m.to się trzeba zastanowić jak go przeskoczyć!Pozdrawiamy wszystkie ciocie Kamysiowe![/QUOTE]

O, to na pewno!

agatko51, ja cały czas z Wami jestem, nigdzie nie uciekam, tylko czasami siedzę cicho :P

Link to comment
Share on other sites

[quote name='__Lara']O, to na pewno!

agatko51, [B]ja cały czas z Wami jestem[/B], nigdzie nie uciekam, tylko czasami siedzę cicho :P[/QUOTE]

Wiem, Lareńko, ale wolę jak bywasz bardziej namacalnie.

Załóżmy, że za dwa lata przeniosę się na wieś. To jak - dwumetrowym murem od świata mam się odgrodzić?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agata51']Wiem, Lareńko, ale wolę jak bywasz bardziej namacalnie.

Załóżmy, że za dwa lata przeniosę się na wieś. To jak - dwumetrowym murem od świata mam się odgrodzić?[/QUOTE]

Hihi, rozumiem, że mam zacząć kopać doły na wątku jak Kamyk na podwórku - będzie namacalnie :D

Link to comment
Share on other sites

Lara, żadnych dołów na wątku Kamyka!!! Spróbuj być namacalna inaczej.

Oj, ciotki, chyba się starzeję - godzina wczesna, a mnie japa się drze do spania. A może po prostu po tych dodatkowych trzech spacerkach jestem zanadto dotleniona.

[I]Kamyczku miły,
już nie mam siły
wierszyka sklecić.
Lepsi poeci
niech klecą zwrotki.
Tymczasem tylko
całus od ciotki.[/I]

Link to comment
Share on other sites

Ooooooooo ciotka sylwia z weekendem to słabo!Wierszyk przeczytałam i tak sobie pomyślałam,że dla "lasku" od ciociuni może,skrawek poezunii!!!!Agatko takie masz zdolności,może byś coś nam napisała to wkleję na stronę!A ja wróciłam już z dworku,psiaki po śniadanku,ale ziąb jak cholera!Kamysiowi napakowałam siana,a dziś wszystko już wywalone.To Ćwoczek,miałaby przecież cieplej!Pozdrawiamy w niedzielny ranek!

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Wierszyk przeczytałam i tak sobie pomyślałam,że dla "lasku" od ciociuni może,skrawek poezunii!!!![/QUOTE]

:lol!: Podzielam pogląd co do talentów ciotki Agatki...jednak Tobie Sylwiaso również " iskry bożej" nie brakuje.
Wspólnymi siłami może powstać nie tylko wierszyk a cały poemat :loveu:

Kamyczek zapewne docenia "siankowe" wysiłki ...ale tak sobie myślę, że on z wdzięczności i ramach rewanżu wywala wszystko aby cioteczka wrzucając cyklicznie również miała okazję się "docieplić" - to się nazywa zdrowa współpraca :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Dla wszystkich Kamysiowe wariacje na śniegu :)

[IMG]http://img259.imageshack.us/img259/6351/cimg8100.jpg[/IMG]

[IMG]http://img839.imageshack.us/img839/324/cimg8101.jpg[/IMG]

[IMG]http://img42.imageshack.us/img42/1009/cimg8108.jpg[/IMG]

[IMG]http://img59.imageshack.us/img59/9172/cimg8109z.jpg[/IMG]

[IMG]http://img11.imageshack.us/img11/4026/cimg8110a.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

cioteczki Kamyś już bez smyczki na spacerku!Ciociu madcat zobacz jaki byłem grzeczny był moment kiedy Kamyś zaczął biec w pole tak po Kamysiowemu jak ciotka wołała to nie zwracał uwagi,ale wiedziałam,że wróci i po chwili wrócił,biegł ile sił i to był dla mnie znak,że możemy sobie zaufać!!

Link to comment
Share on other sites

obejrzalam filmik:Kamyś czysty,utyty,energia aż miło,no i radosny do swojej tymczasowej pańci. To są właściwe kryteria oceny opieki w hotelu.

Agatko,skąd Ty wzielas siłe na kolejnego tymczasa??? ja się wypalam po kilku psich transportach i umieszczaniu psów w DT tak,że musze potem miesiąc odpoczywać,a to tylko przewiezienie psów i troszke adrenaliny,czy wypali...jakbym miala brac psy do siebie,to bym nerwowo wysiadla.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sylwiaso']cioteczki Kamyś już bez smyczki na spacerku!Ciociu madcat zobacz jaki byłem grzeczny był moment kiedy Kamyś zaczął biec w pole tak po Kamysiowemu jak ciotka wołała to nie zwracał uwagi,ale wiedziałam,że wróci i po chwili wrócił,biegł ile sił i to był dla mnie znak,że możemy sobie zaufać!![/QUOTE]

Serce w gardle poczułam, kiedy zobaczyłam zdjęcia 3/4. Najpierw ze strachu, a zaraz potem ze szczęścia. Kamysko wreszcie szczęśliwe, kochane i kochające! Sylwia, mokro pod powieką się zrobiło?

[quote name='brazowa1']obejrzalam filmik:Kamyś czysty,utyty,energia aż miło,no i radosny do swojej tymczasowej pańci. To są właściwe kryteria oceny opieki w hotelu.

Agatko,[B]skąd Ty wzielas siłe na kolejnego tymczasa[/B]??? ja się wypalam po kilku psich transportach i umieszczaniu psów w DT tak,że musze potem miesiąc odpoczywać,a to tylko przewiezienie psów i troszke adrenaliny,czy wypali...jakbym miala brac psy do siebie,to bym nerwowo wysiadla.[/QUOTE]

Jak tak dalej pójdzie, to pańcia już nie tymczasowa! Ja niczego nie sugeruję, ja dla Sylwii chcę jak najlepiej.

brązowa, pojęcia nie mam, sama się dziwię. Może z mojego wybitnie niehigienicznego trybu życia? O szczegółach pogadamy kiedyś nocną porą, jak do Sopotu wpadnę. A poza tym, bez przesady, siły coraz mniej. Trzeciego dnia, znosząc Werkę po schodach, błagałam prawą rękę: "wytrzymaj, kochana, nie możemy jej upuścić". Wytrzymała - czwartego dnia Werka zaczęła próbować sama. Ale mój prawy biceps jeszcze przez trzy dni dochodził do siebie.
Teraz to już pestka - raptem 4 spacerki w mroźny dzień - samo zdrowie. Podobno dotleniają, zapewne - - mnie zatyka. Plus - nie palę na spacerach.

brązowa, zestarzejesz się, będzie ci łatwiej. Przynajmniej się nie wypalisz.

A Werkę musiałam wziąć. 1. Mam słabość do żółtych psów (od czasu "Żółtego psiska" - ale co ty możesz o tym wiedzieć)? 2. Mam słabość do Pabianic - w końcu stamtąd pochodzi cała moja rodzina, a ja pierwsze 6 lat tam spędziłam i mile wspominam. 3. Kiedyś mój brat wracając z jakiejś imprezy, zobaczył siedziącą na środku jezdni złotą sukę. Zaprosił ją do domu i tak już zostało. To była suka jego życia. Na to liczę. Lata na dogo - cały czas się uczę. 4. Mam trzy czaarne - potrzebowałam czegoś w innym kolorze.

[quote name='ivette3']ach ten jęzor :loveu: Kamyczka :) :) :)
Ślicznie wygląda Kamyczek i cała reszty gromadki też cudna i zgodna .Ale cóż się dziwić ? Jaki pan taki kram.Pozdrowienia dla opiekunek :)[/QUOTE]

Jęzor - myślałam, że mu przejdzie. Ale w sumie szkoda by było, jakby tego jęzora nie miał.

Edited by agata51
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...