Kasia77 Posted January 7, 2011 Posted January 7, 2011 Pineska miała zrobione dziś ponowne przeswietlenie, wyszło to samo co za pierwszym razem,weterynarz skłania się ku nowotworowi, a ze to płuca, to sprawa jest ciężka..... Na serce dostalismy KARSIWAN -narazie na m-c, łącznie dzisiejsza wizyta 90zł Quote
E-S Posted January 7, 2011 Posted January 7, 2011 O boże ... Kasiu ... :( Trzeba Ci jakoś pomóc ? Quote
Isadora7 Posted January 8, 2011 Posted January 8, 2011 [quote name='Kasia77']Pineska miała zrobione dziś ponowne przeswietlenie, wyszło to samo co za pierwszym razem,weterynarz skłania się ku nowotworowi, a ze to płuca, to sprawa jest ciężka..... Na serce dostalismy KARSIWAN -narazie na m-c, łącznie dzisiejsza wizyta 90zł[/QUOTE] O matko i znowu kłopocik z Pinesią :( Quote
Kasia77 Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 [quote name='E-S']O boże ... Kasiu ... :( Trzeba Ci jakoś pomóc ?[/QUOTE] Już sama nie wiem co robić... Rozmawiałam dziś z weterynarzem na temat Pinesi.Żeby mieć 100% pewności że to co jest na płucach, to nowotwór weterynarz proponuje konsultacje u specjalisty(Warszawa, Wrocław). Weterynarz obstawia nowotwór,a słowo onkologa miałoby praktycznie tylko potwierdzić diagnoze. Mimo to, nawet 1% szansy,że to nie są przerzuty z listw, jest dla mnie jakąś nadzieją, nikłą ale zawsze jakąś. Jeśli nasz weterynarz się nie myli (a jednak chyba sie nie myli), rak płuc, to już koniec... Najgorsza jest niepewność,oszaleje zastanawiając się nad tym każdego dnia. Quote
danka1234 Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 Kasiu poszło wczoraj z Jamniczej Skarpety wsparcie na leczenie Pineski w kwocie 200zł na zaległe rachunki za badania i leki. Quote
wszpasia Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 Miałam iść z psami, ale się zaczytałam.. Czytam, współczuję i drżę o Isię, co by jej podobny los nie spotkał. Widzę Kasiu, że z pomorza piszesz - czy masz tu jakiegoś fajnego, zaufanego i niedrogiego weta? Quote
wszpasia Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 A, to faktycznie zaporowa odległość, nawet jeśli wet byłby aniołem. Quote
Kasia77 Posted January 13, 2011 Posted January 13, 2011 [quote name='wszpasia']Miałam iść z psami, ale się zaczytałam.. Czytam, współczuję i drżę o Isię, co by jej podobny los nie spotkał. Widzę Kasiu, że z pomorza piszesz - czy masz tu jakiegoś fajnego, zaufanego i niedrogiego weta?[/QUOTE] Oj, weterynarze....Długo myślałam,że moje psy leczy najlepsza klinika w Słupsku-miałam akurat same bardzo dobre doświadczenia, ale wszystko co dobre kiedyś sie kończy... Zmieniłam klinikę i teraz dopiero widzę,że na nieporównywalnie lepszą ,pod wieloma względami. Póki co bardzo sobie ją chwalę i mogłabym polecić z czystym sumieniem. Quote
Kasia77 Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 Danusiu dzięki za pieniądze z jamniczej skarpety, bardzo pomogły pokryć zaległości w lecznicy. U Pineski bez zmian. Zrobiliśmy do tego co juz zrobione, badanie moczu-wyszedł stan zapalny, ale nie jest najgorzej. Na serce kupujemy caly czas Karsivan. Jeśli chodzi o płuca- na dzień dzisiejszy pozostaje nam czekać na rozwój sytuacji. W najbliższym czasie potrzebne będą częstsze wizyty w lecznicy, lekarz zaleca badania kontrolne -przede wszystkim RTG płuc raz na 2 m-ce. Jeśli guz zacznie dawać o sobie znać, zaczną podawać Pinie sterydy. Na forum "chłoniakowym" znalazłam historie psa, który dobrze i długo(biorąc pod uwage jego stan) radził sobie z rakiem wspomagany między innymi takimi "cudami" - "Pau D' Arco" i " Spirulina" - preparaty roślinne, mają działanie przeciwrakowe. Może działały na organizm psa a może to przypadek, że tak długo walczył z chorobą- tak czy owak możnaby podawać Pinesce te kapsułki. Pytałam o nie weterynarza i nie ma żadnych przeciwskazań, wręcz przeciwnie, zawsze mogą pomóc,w każdym razie napewno nie zaszkodzą. To wszystko nie jest tanie, ani prześwietlenia, ani Karsivan na serce,nie mówiąc już o czymkolwiek innym, co mogłoby pomóc Pinesce. Zatem może ktoś może wesprzeć leczenie Pineski?, może ktoś może? Quote
taks Posted January 30, 2011 Posted January 30, 2011 Zapraszam na właśnie otwarty bazar dla Pineski i pozostałych tymczasów u Kasia77 [url]http://www.dogomania.pl/threads/201275-quot-taksowe-quot-obro%C5%BCe-szelki-smycze-na-2-cele-do-10.02[/url] Quote
Kasia77 Posted January 30, 2011 Posted January 30, 2011 [quote name='taks']Zapraszam na właśnie otwarty bazar dla Pineski i pozostałych tymczasów u Kasia77 [url]http://www.dogomania.pl/threads/201275-quot-taksowe-quot-obro%C5%BCe-szelki-smycze-na-2-cele-do-10.02[/url][/QUOTE] Bardzo dziękujemy, bardzo. Quote
Borówka16 Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 Zapraszam na bazarek ogłoszeniowy: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/201966-**BAZAREK-OGŁOSZENIOWY-na-dług-Muszki-!!-52-OGŁOSZENIA-ZA-JEDYNE-8ZŁ!!!-DO-28.02!!**?p=16280035#post16280035[/URL] Całkowity dochód z niego będzie przeznaczony na Muszkę. Pakiet 52 ogłoszeń kosztuje tylko [B]8zł! :)[/B] Quote
brazowa1 Posted February 9, 2011 Posted February 9, 2011 Borówko,ale to watek Pineski i tu wypada reklamowac tylko i wyłacznie bazarek przeznaczony na Pineskę!!!!!! Ale skoro uwazasz,ze tak mozna,to ide na watek Muszki zaprosic na bazarek Pineskowy. Quote
E-S Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 Jak z Pineską ? Te preparaty: "Pau D' Arco" i " Spirulina" - to dla psów, czy ludzkie ?Dostałaś je gdzieś, czy kupić i wysłać ? Quote
Kasia77 Posted February 22, 2011 Posted February 22, 2011 [quote name='E-S']Jak z Pineską ? Te preparaty: "Pau D' Arco" i " Spirulina" - to dla psów, czy ludzkie ?Dostałaś je gdzieś, czy kupić i wysłać ?[/QUOTE] Ludzkie, wyczytałam o nich na psim forum, w historii Maksa, który na sterydach i między innymi właśnie tych kapsułkach ,całkiem nieźle sobie radził - [url]http://www.psichloniak**********/opowiedz-o-sobie-i-swoim-psiaku,1/nasz-maxiu,17-135.html[/url] Można to kupić w aptekach, w tej można co nieco przeczytać o tym "Pau D' Arco" ( bywa w formie proszku i kapsułek, dużo łatwiejsze do podania byłyby kapsułki) Może pomaga, a może nie pomaga... Ja na razie nie dałam rady kupić nic poza niezbędnymi lekami. W przyszłym tygodniu zabieram Pineske na kontrol- prześwietlenie płuc. Ona sama nie czuje się najgorzej, ale częściej powtarzają się ataki- Pineska przewraca się na bok, sztywnieje, zwykle towarzyszą temu drgawki, czasem słabsze a czasem silniejsze, trzęsie się cały pies, mocno drgają łapy. Podobno to bardziej wygląda na problemy sercowe, ale bierze tabletki na serce- Karsivan ,moze nie są odpowiednie,nie wiem..., będę wałkować temat serca, jest zdecydowanie za duże- to widać, więc tylko to jest pewne. To są prześwietlenia Pineski od których wszystko się zaczęło: - pierwsze prześwietlenie z grudnia [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images47.fotosik.pl/655/1657ddf620d48d51.jpg[/IMG][/URL] - kolejne prześwietlenia, ze stycznia(robione dla pewności/potwierdzenia diagnozy) [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/654/14a9348a1772aae1.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/617/a8ccff6d5983f5d6.jpg[/IMG][/URL] Quote
leni356 Posted March 1, 2011 Posted March 1, 2011 Przerabiałam temat chorego serca u jamnika, Karsivan trzeba podawać razem z Vetmedinem, ale te tabletki są dość drogie, ale to połączenie jest najlepsze. Mam trochę rzeczy na bazarek, może ktoś mógłby wystawić? Quote
Kasia77 Posted March 1, 2011 Posted March 1, 2011 [quote name='leni356']Przerabiałam temat chorego serca u jamnika, Karsivan trzeba podawać razem z Vetmedinem, ale te tabletki są dość drogie, ale to połączenie jest najlepsze. Mam trochę rzeczy na bazarek, może ktoś mógłby wystawić?[/QUOTE] Dzięki, porozmawiam na ten temat z weterynarzem. Moje tymczasy otrzymały wsparcie od Taks, której jeszcze raz serdecznie dziękuję! Dzięki temu mamy na bieżące wydatki/leczenie Pineski. Taks- po stokroć dziękuje.... Quote
Kasia77 Posted March 4, 2011 Posted March 4, 2011 Pineska była dziś na kontrolnym prześwietleniu płuc - jest gorzej,powiększone są węzły chłonne śródpiersia, takie wiszące "bąble" (nie było tego na zamieszczonych powyżej zdjęciach), pobralismy krew- morfologia z rozmazem. Serce ma jakie ma :( - ogromne,pracuje strasznie,nie domykają się zastawki i bóg wie co jeszcze :(. Do karsivanu dostała enarenal - na razie sprawdziwy czy takie połaczenie coś da. Quote
Boni-Bobo Posted March 5, 2011 Posted March 5, 2011 Trzymam kciuki Pinesko, jesteś dzielną sunią i tylko los bywa podły.Kasiu77 jak sobie radzicie ? Quote
Fredziu123 Posted March 13, 2011 Posted March 13, 2011 Wydawać by sie mogło, że szczeście uśmiechneło sie do Pinesi. Dobrze że jest pod troskliwą opieką. Gdyby nie Kasia to pewnie by jej już nie było Quote
Pinesk@ Posted March 13, 2011 Author Posted March 13, 2011 Biedna Pinesia, tak doświadczona przez los i te choróbska :-( Dokładnie Fredziu, gdyby nie p. Kasia to mała pewnie już dawno by odeszła.. :shake: Quote
yunona Posted March 13, 2011 Posted March 13, 2011 Pinesiu nie poddawaj się, masz super opiekę i serducho. Wszystkie cioteczki też cię kochają.:loveu::loveu::loveu: Wstrętna chorobo zostaw Pinesię w spokoju!!! :mad: Trzymamy kciuki za poprawę zdrówka:thumbs::thumbs::thumbs: [B]Kasiu proszę przeczytaj to, nie wiem czy w przypadku piesków to działa, ale można spróbować[/B] : [URL]http://www.eioba.pl/a/1zy7/witamina-b17amigdalina-amygdalina-laetrile-letril-to-lekarstwo-na-raka[/URL] A tu można kupić pestki z moreli , które mają jej najwięcej. Trzeba poczytać o dawkowaniu, bo pestki zawierają cyjanki. [URL]http://www.sklep.znaturyzdrowie.pl/pestki-moreli-amigdalina-witamina-letril-swiezej-dostawy-p-205.html[/URL] Przeczytałam do końca i [B]właśnie pieskom też podawano i nowotwory cofały się.[/B] Quote
yunona Posted March 14, 2011 Posted March 14, 2011 Mojej Ferce też kupiłam pestki z moreli, bo miała sterylkę i dwa cysie z listwy usunięte bo były guzki. Teraz pod dwoma znowu się pokazały guzki , na razie nie powiększają się, ale ma też parę nowych brodawek na tułowiu. Vet kazał mi obserwować i ewentualnie usuwanie listw. Ale jest szansa, że pestki pomogą, bo napisano, że cofanie raka jest w 100%. Więc jest duża szansa. [B]Proszę poczytaj i napisz co o tym sądzisz?[/B] [B]Edit: [/B]podaję też robaczkom orzechy nerkowca (sól zmywam wodą) i dobre są orzechy macadamia wykapowałam je na Allegro i je kupię. Quote
Kasia77 Posted March 14, 2011 Posted March 14, 2011 Dziękuje Wam,że zajrzeliście do Pineski. Byłam dziś z jej wynikami u weterynarza, do Karsivanu i Enarenalu,dostaliśmy jeszcze furosenid .Pinka ma sporo nadprogramowych kilogramów , w związku z tym karmimy się ostatnio Royal Canin Obesity ,ale że i tak guzik daje a zasmakowały jej próbki dla sercowców, to zamówiłam jej Royal Canin Early Cardiac - niech wspomaga to jej kompletnie rozsypane serce:sad: Weterynarz mówi, że często tak bywa z chłoniakiem, że najpierw długo jest spokój a potem jak już się zacznie źle dziać, to choroba postępuje bardzo szybko, i tak to właśnie w przypadku Pinki wygląda, choroba dała o sobie znać po 1,5roku od usunięcia listw i rozwija się w szybkim tempie . Zamówiłam dziś w aptece "Spiruline" o której pisałam w postach powyżej,więc od jutra "dokarmiamy" tym Pine. Yunona wielkie, serdeczne dzięki za to co podesłałaś;) , poczytałam, jeszcze dziś zamówimy na dobry początek pestki moreli . Ciekawy artykuł... Spróbujemy wszystkiego co może pomóc. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.