Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted (edited)

Czytałam wczoraj wszystko to, co wydarzyło się u Megan...nie chciałam powtarzać tego, co juz napisałyście. Meggi tęskni. Trzeba czasu, cierpliwości, wyrozumiałości i ciepła. Szkoda mi bardzo psiny...:shake:
[quote name='ULKA12']Nowi państwo podejmowali próby zaprzyjaźnienia Megan z innym psem, niestety nie reagowała, pozostała na niego obojętna.[/QUOTE]
Tęskni za Peggi...??? Juz nie wiem, co napisać...Nie dzieli się DWupaku??
[quote name='jogolcia@pdx'] mój czas z dogo się kończy...

[/QUOTE]
Jolu, pięknie dziękujemy.:loveu: Zostań z nami:loveu::loveu::loveu:

Edited by danka4u1
Posted

[quote name='Angel']ohh kurcze... co tu robić?[/QUOTE]

na razie poczekać, państwo z Łaz wiedzą ze jest mozliwe wycoafnie adopcji, i jest możliwe wytrwanie, zobczymy jaką decyzję podejmą oni
pani z K. cierpliwie czeka na rozwoj wypadków, mam mailowy kontakt z obydwoma domami,
nic mądrzejzego nie przychodzi mi do głowy na ten czas,

Posted

Tak musimy zrobić, tylko żal, bardzo żal naszej Meggi i tutaj nic nie potrafimy poradzić....[B]chyba adoptować obie sunie razem..cudu, trzeba cudu adopcyjne[/B]go, by psiny były szczęśliwe, a my- spokojniejsze.
[B]Ula, Jak zachowuje się Peggi?[/B]

Posted

Peegy nie ma problemu, coraz śmielsza, podchodzi do głaskania, cieszy się, biega nie widac, żeby tęskniła. Ale jej jest łatwiej została w tym samym otoczeniu. Megan miała zmienione wszystko.

Posted

Strasznie to wszystko przykre:(, ja Wam powiem, ze jak wzielam ta sunie, ktora jest u mnie teraz to przez jakies 2-3 tyg. zastanawialam sie, czy nie zrobilam psu gorzej. Wzielam ja ze schroniska z Gostynia (pierwsza sunia z Obornik jak M&P - oba schroniska sa naprawde b. dobre w porownaniu z innymi), gdzie byla szczesliwa, miala wolontariuszy, pracownikow i przyjaciolke. Przez wlasnie ten pierwszy czas ciagle chodzila po domu i plakala, nie chciala wracac do domu ze spacerow, przytulac sie, podchodzic, ewidentnie bylo cos nie tak. A teraz - pies ktory juz spacerow nie lubi, woli lezec na kanapie, juz tak nie placze i jest zupelnie inaczej. Skad Meggi ma wiedziec ze to dla jej dobra, mysle, ze gdyby zabrali ja od razu ze schroniska byloby inaczej, u Ulki byla szczesliwa, ale napewno bedzie jej lepiej w jej wlasnym domu.

Posted

Odwiedzam Dwupak rozdzielony...cieszę się, że Peggi zadowolona z życia, martwię się losem Meggi, czekam na jakieś dobre wiadomości z nowego domu Psiny...
Dzięki Ula za wieści o Peggi.

Posted

[quote name='Diora']Gdyby się poprawiło/pogorszyło pewnie by dali znać...

Co u Pegi? :)[/QUOTE]
Ale miło by było przeczytać dobre wiadomości o Meggi. To nasz [I]wypieszczony[/I] tak długo pies i obojętnie, gdzie będzie, nigdy nie zapomnimy o nim i zawsze czekac będziemy na wiadomości...

Posted

Pozdrowienia od Pegy :-)
[URL="[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/581/48784b7ef4dc145f.jpg[/IMG][/URL]"][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/581/48784b7ef4dc145f.jpg[/IMG][/URL][/URL]

[URL="[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/581/705f94b58a8c4537.jpg[/IMG][/URL]"][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/581/705f94b58a8c4537.jpg[/IMG][/URL][/URL]

Posted

Dzięki za pozdrowienia i nawzajem my tez serdecznie pozdrawiamy Ciebie i wszystkie Twoje futrzaki.:loveu:
Na drugim zdjęciu Peggi ma taką minkę, jakby chciała powiedzieć:.....zostawcie mnie u Uli. Nawet bez Meggi, ale nie chce wyjeżdżac w nieznany swiat..:shake:
Bardzo martwi mnie milczenie i brak wiadomosci o Meggi.........

Posted

dostałam maila, myślę że rodzina rozważa oddanie Meggi bo nie widzą poprawy, natomiast co trzeba im dać na plus - martwią się co się stanie z Meggi gdy oni zrezygnują, zacytuję troszkę tę korespondencję, choć za każdym razem mam opory tak cytować, ale to chyba najlpeiej oddaje sytuację:
Meegi jest z nami już 2 tygodnie i nie zmienia się. Cieszy się tylko, gdy rano wstajemy i kiedy idzie na dwór. Leży i nie reaguje nawet kiedy ją wołamy. Na spacerach jest bardzo grzeczna, nie ucieka kiedy ją spuszczę, z tego co zauważyłam bardzo lubi śnieg. ;))) Jest wesoła na dworze w domu wręcz przeciwnie. Nie chciałabym jej oddawać, ale nie chce aby była nieszczęśliwa. Bardzo się do niej przywiązaliśmy. Dalej boi się taty. Chciałabym wiedzieć, czy jeżeli oddałabym ją to jaki czeka ją los? Czy tamta rodzina ją weźmie ? Czy będzie jej dobrze? Nie chciałabym, aby wróciła do schroniska. Jest z nami już 2 tygodnie, wydaje mi się, że to dużo, aby sie przyzwyczaiła. Cały czas ma podkulony ogon, merda nim tylko jak np. ja wróce do domu lub ktoś inny, a potem wraca na swoje miejsce i leży. Jedyne co się zmieniło to to, że czasem szczeka i warczy na tate. Próbujemy ją rozbawić, ale ona nie chce. Zdarza się, że przyjdzie do nas. Ale zaraz idzie sie położyć.

Posted

no wygląda na to, że opadł entuzjazm bo inaczej sobie wyobrażali życie z Megan, a ona jednak nie jest szczeniakiem, który wiecznie będzie się domagał uwagi... 2 tygodnie to nie jest dużo, ale jesli nie są pewni że ją chcą to lepiej zeby oddali teraz - ona też będzie przeżywała kolejną zmianę miejsca... smutne...

Posted

Nie wiem co powiedzieć, do mnie Megan zawsze może wrócić ale czy to jest najlepsze wyjście? Może zrobić wizytę tej pani z Katowic, niech przyjedzie do Łaz i niech się suczki poznają i może niech Megan jedzie prosto do niej gdyby wszystko było OK. Nie wiem czy powrót do mnie i ponowna adopcja będzie dobra dla Megan. To warczenie mnie dobiło, ona nigdy na nikogo nie warczała:shake:

Posted

ja myślę podobnie, jak Ula, zmartwiło mnie że Megan na pana poszczekuje i powarkuje, zamiast lekkiej stopniowej poprawy sprawa się pomału pogarsza chyba, co sami państwo podkreślają, myślę też że powrót do ciebie Ula - jeśli nie byłby konieczny to może lepiej uniknąć, bo skołujemy znów 2 sunie, serce mi się ściska jak myślę o stresie jaki jeszcze czeka Megan, poproszę Bjutę o wizytę PA, pogadam z panią z Katowic

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...