Dark Lord Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 On jest jak dzikie, nieudomowione zwierze, które nie miało do czynienia z człowiekiem, :shake:, ciężki przypadek... Quote
Ra_dunia Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 I tak zrobił niesamowite postępy. W sumie to tak, jakby oswajać dzikiego lwa... Quote
Nutusia Posted November 10, 2010 Posted November 10, 2010 Jemu potrzeba czasu, czasu i jeszcze raz czasu. Murko, uważaj, bo to jednak jest wielkie psisko... Nie wierzę, by chciał Ci specjalnie zrobić krzywdę, ale w stanie zagrożenia czy osaczenia różnie może być. Lorek i tak zrobił gigantyczne postępy. Oczywiście może być i tak, że on nigdy nie będzie pluszowym misiakiem wyłożonym kopytkami do góry, ale nawet jeśli tak nie będzie - jest to już teraz PIES, a nie przerażone futro zakopane w dołku. I z tego się trzeba cieszyć. Powodzenia! :) Quote
Murka Posted November 10, 2010 Posted November 10, 2010 Lorek to bardzo trudny pies, głownym problem stanowi jego wielkość. Gdyby to był malutki piesek to wszystko wyglądałoby inaczej... Podłapałam dzisiaj jak Lorek zażywa ruchu :diabloti: Oczywiście błyskawicznie kapnął się, że go filmuję i speszył się :oops: [video=youtube;62NJp_Mzwww]http://www.youtube.com/watch?v=62NJp_Mzwww[/video] Nie wiem czy uda się na wybiegu Lorka wyhodować trawkę :roll: Aaa... zapomniałabym. Fajny dzisiaj obrazek widziałam, chciałam uwiecznić, bo miałam aparat, ale oczywiście Loruś wszystko zepsuł :mad: Otóż siedział sobie Loruś, kilkadziesiąt cm od niego stała miska z resztkami ryżu z mięskiem i w tej misce kokosiły się wróble, trzy sztuki. Bezczelne jak nie wiem co :-o Quote
agusiazet Posted November 10, 2010 Posted November 10, 2010 Czyli Loruś snobem nie jest, bo i z wróbelkami się podzieli jedzonkiem! Quote
Luna123 Posted November 10, 2010 Posted November 10, 2010 a Fryzia to wróble lubi, ale gonić:evil_lol: i inne tam latające, raz gołąbka i myszę upolowała:oops: jakoś mnie nie dziwi widok Maksia:evil_lol: Quote
halcia Posted November 10, 2010 Posted November 10, 2010 Całkiem dobrą predkośc rozwinął Lorus,nie to co powolny obchód budy w schronisku. Quote
Luna123 Posted November 10, 2010 Posted November 10, 2010 no, zryw niezły, to chyba równoważy jego jedzenie na leżąco:evil_lol:;) Quote
Murka Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 [quote name='Luna123']a Fryzia to wróble lubi, ale gonić:evil_lol: i inne tam latające, raz gołąbka i myszę upolowała:oops: jakoś mnie nie dziwi widok Maksia:evil_lol:[/QUOTE] Ta cała zryta ziemia wokół wybiegu Lorka to robota tylko i wyłącznie Maksia. Inne psy szczekną parę razy, pobiegną parę metrów z rozpędu i na tym się kończy, a dla Maksia biegać dookoła wybiegu jest sensem życia :razz: Próbowaliśmy wypuszczać go na drugi wybieg (przy domu), ale Maksio... przeskoczył płot i był z powrotem u ukochanego Lorka ;) W dniu, w którym wyekspediujemy Maksiątko do DS chyba się upiję ;) Quote
MagdaNS Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 [quote name='Murka']W dniu, w którym wyekspediujemy Maksiątko do DS chyba się upiję ;)[/QUOTE] Lepiej nie mów tego głośno na dogo :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
Murka Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 No, ale nie napisałam czym się upiję :p Hania wisi na cycusiu nadal więc napoje wyskokowe odpadają ;) Quote
MagdaNS Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 Murka... zrób Hanusi odwyk, naprawdę. To już tylko przyzwyczajenie, forma terroryzmu mamusi, naprawdę.... Kiedyś trzeba to zrobić, a ponad dwa latka to czas najwyższy żebyś odpoczęła :) Quote
Murka Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 Moja szwagierka (była wówczas położną ;) ) karmiła jedno z dzieci ponad 3 lata... więc mam jeszcze czas :evil_lol: Quote
Luna123 Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 Łoooo, to zaszalała;) w lutym tego roku robiłyśmy kuzynce " baby - shower". Pytamy się czego jej najbardziej w ciąży brakuje, powiedziała, że używek:oops: na drugie pytanie, co myśli zastanawiając się nad porodem, to odpowiedziała, że bezwiednie;) krzyżuje nogi:eviltong: Quote
MagdaNS Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 [quote name='Luna123']na drugie pytanie, co myśli zastanawiając się nad porodem, to odpowiedziała, że bezwiednie;) krzyżuje nogi:eviltong:[/QUOTE] Taaa, na początku ciąży to normalna reakcja :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Bo w dziewiątym miesiącu to człowiekowi wszystkie strachy przechodzą i ma tak dość, że już tylko chce urodzić :diabloti: Quote
Dark Lord Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 Ot baby sobie temat znalazły na wątku Lorkowym:eviltong:A może by tak oprócz gadania do Lorka wysyłać mu psie sygnały uspokajające; ziewanie i inne takie, może jak się z nim nie da po ludzku to trzeba po psiemu:evil_lol: Quote
eloise Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 hehehe, te sygnały były stosowane od początku ;) ale Lorek robi swoje i wie swoje :) w takiej ciąży jak moja (czyli spędzona w łóżku, pełna bólu, no i strachu) człowiek MARZY o porodzie! :) nawet bez znieczulenia! :) seriooooooooooooooo! Quote
Murka Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 Lorek najlepiej reaguje na odwracanie głowy i ogólnie odwracanie się i nie zwracanie na niego uwagi ;) Quote
Murka Posted November 13, 2010 Posted November 13, 2010 No cóż, wróciliśmy do dawnych obyczajów: daję Lorkowy przy każdej okazji (przy karmieniu, sprzątaniu, przy zakrapianiu oczu Pajci itp.) smakołyki, przy czym w żaden sposób nie próbuję go podchodzić, zbliżać się itd. Tylko, że ta sierota pozwala Pajce wyskubać smakołyk nawet z między fafli :mad: A jak Pajci daję smakołyk i potem Lorkowi, to Pajcia albo zjada, albo zostawia ten swój i leci do Lorka :mad: Jest mały postęp, bo jak zakrapiałam wczoraj Pajkę to Lorek podszedł do nas na ok. 1 m i stał sobie jak gdyby nigdy nic. Muszę dojść do punktu wyjścia, czyli żeby Lorcio znów mi jadł z ręki. Ale czy kiedyś pozwoli mi sie pogłaskać? :roll: [B]Stan konta na 13 październik wynosił +2515,20 zł. Wpłaty: [/B] 10 zł Dark Lord 20 zł anciaahk 15 zł agusiazet 40 zł kaskadaffik 360 zł dwie Magdy i Ewelina 200 zł Malibo57 10 zł eloise 100 zł halcia 10 zł Dark Lord 30 zł Krysia z molosów 20 zł yoko100 (bazarek) 50 zł Beata Z. [B]Razem: 3380,20 zł[/B] [B]Koszty: 450 zł hotelowanie[/B] 3380,20 zł - 450 zł = 2910,20 zł [COLOR=Red][B]Stan konta na 12 listopad wynosi +2930,20 zł[/B][/COLOR] Quote
Luna123 Posted November 13, 2010 Posted November 13, 2010 [quote name='Murka']Tylko, że ta sierota pozwala Pajce wyskubać smakołyk nawet z między fafli :mad:[/QUOTE] ja to myślę, że Pajcia mu buzi daje;) A Lorek gentleman tak się dzieli:loveu: a propo dzieciaczków, znalazłam takie zdjęcie z liceum;) [IMG]http://img72.imageshack.us/img72/6670/002pdl.jpg[/IMG] Quote
Nutusia Posted November 14, 2010 Posted November 14, 2010 Lorek da się pogłaskać w końcu - jestem o tym... wewnętrznie przekonana! :) Quote
halcia Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 Pogłaskac sie da...tylko nie podejdzie uparciuch do głaskania,a jak go Murka bedzie gonic:diabloti:to nawieje,bo ma gdzie!Lorus zmadrzej chłopie.Taki duzy,a cykor jeszcze wiekszy:eviltong: Quote
Nutusia Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 Cykor wprost proporcjonalny do wielkości Lorka! :) Quote
anciaahk Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 [B]Murka [/B]ja wpłacam co miesiąc i widzę, że nie odnotowałas mojej wpłaty - sprawdzałam i moje zlecenie poszlo 30.10 a wcześniej 30.09. Mam nadzieję, że ta kasa doszla? Quote
Murka Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 Jest ta wpłata oczywiście, nie mam pojęcia czemu jej nie zanotowałam :roll: Z poprzednimi jest ok, wszędzie podliczyłam, tylko tą ostatnią przegapiłam. Przepraszam. Zaraz poprawię w rozliczeniu :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.