Z troskliwego BDT Poker udałem się do mojego wspaniałego DS. Miałem jechać do hotelu, ale Poker dała mi BDT. DZIĘKUJĘ POKER :) Tofik - roczny psiak, 7 kilo wagi zamknięty w betonowym boksie jednego z najgorszych schronów umiera z zimna i strachu.

[elik]

Ten malutki, roczny psiak kompletnie nie radzi sobie w schronisku. Malutki, bardzo chudy i potwornie przerażony psiak trzęsie się z zimna i ze strachu. Jest przed kastracją, a w tamtym schronie, bezpośrednio po kastracji psy lądują w boksie na betonie. O każdej porze roku jest to śmiertelnie niebezpieczne, a zimą w takim stanie bardzo szybko może zamarznąć. Za kilka dni będą święta – 4 dni bez jedzenia i wody. Niby są dyżury, ale nie trzeba posiadać zbyt dużej wyobraźni, żeby się domyślić ile i które psy pozostaną przez te dni bez posiłku.
Ma zarezerwowane miejsce w hotelu u kikou, ale musi uzbierać 400,00 zł miesięcznie, tak, tylko 🙂  ale jest jeszcze kwestia transportu z okolic Olkusza do kikou.  Ma załatwiony bezpłatny transport, ale dopiero po Nowym Roku.  
Nie wiem czy uda się przetransportować go do Kasi przed Nowym Rokiem, ale nawet jeśli nie, to po Nowym Roku, też będzie potrzebował naszej pomocy. Proszę, bardzo proszę w jego imieniu o ratunek. Jeśli nawet jakimś cudem uda się mu przeżyć kastrację w tych warunkach i 4 dniową głodówkę, to w tym betonowym boksie przetrwanie zimy to wielkie wyzwanie dla takiego maluszka 😞  U Kasi szybko dojdzie do dobrej formy, a chętnych na dom dla niego nie zabraknie. Ogromnie wraz z maluchem liczymy na Waszą pomoc.     

 

Poker zaproponowała Maluszkowi bezpłatny DT  do czasu znalezienia mu odpowiedniego domu stałego.
Poker, wielkie dzięki

[elik]

Post rozliczeniowy

Deklaracje stałe:
   50,00 zł  -  elik                                  wpłacone:  XII2023  I.2024
    10,00 zł  -  Nesiowata                    wpłacone:  XII2023  I.2024
   50,00 zł  -  limonka80                     wpłacone:  I.2024
   50,00 zł  -  teresaa118  od I.2024   wpłacone:
=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=
160,00 zł   -   potrzeba na ewentualną opiekę lekarską

Deklaracje jedorazowe:    

    50,00 zł  -  agat21                wpłacone:   
    50,00 zł  -  Ellig                      wpłacone:   21.12.2023 r.
 

 

Inna pomoc:

Poker    -  DT dla maluszka przez święta i transport po świętach do hotelu
agat21  -  bazarek imienny  -  zebraną kwotę przekazałam dla Gucia
Nadziejka  -  bazarek rzeczowy

Wpłaty:
         20,00  -  Nesiowata  XII  -  20.12.2023 r.
         50,00  -  Ellig  -  21.12.
         50,00  -  elik  XII  -  22.12.
         20,00  -  Nesiowata  I  -  29.12.
         50,00  -  limonka80  I  -  2.01.
         50,00  -  elik  I  -  2.01.
         83,00  -  Nadziejka  z bazarku  -  9.01.
=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=
     323,00 zł

Wypłaty:

   120,00 - przekazałam dla Gucia, który nie ma kasy na leki (przel.) - 26.12.2023
   150,00 - częściowy zwrot za leki - Poker zapł. 650,00 zł  (przel.) - 13.01.2024
      53,00 - przekazałam dla Neruni, która ma duże wydatki na leki (przel.) - 7.05.
=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=:=
 323,00 zł

Saldo:

       1.323,00 zł.

.-.       323,00 zł 
= = = = = = = =     
         0,00 zł 

 

14 stycznia 2024 r. Toficzek pojechał do bajecznego domu na Wybrzeżu.
Toficzku, niech miłość i szczęście nigdy już Cię nie opuszczą.

 

 

Wszystkim ofiarodawcom

bardzo serdecznie dziękuję !!!

[elik]

Bardzo gorąco proszę o pomoc dla tego biedaka   😨

[Gabi79]

O rany, jaki maluszek kochany. Napisałam do kilku znajomych osób w sprawie DT i nic☹️. Każdemu się podoba, każdemu żal i na tym się kończy.  Kurde, gdyby znalazł DT gdzieś bliżej pewnie nie czekałby długo na domek. 

[Nesiowata]

Mogę jedynie 10 zł.

[elik]

Dnia 19.12.2023 o 21:01, Gabi79 napisał:

O rany, jaki maluszek kochany. Napisałam do kilku znajomych osób w sprawie DT i nic☹️. Każdemu się podoba, każdemu żal i na tym się kończy.  Kurde, gdyby znalazł DT gdzieś bliżej pewnie nie czekałby długo na domek. 

Witaj Gabryniu  🙂 Super byłoby przetrzymanie go choćby do Nowego Roku, gdy będzie możliwy ten bezpłatny transport.

Może wspólnymi siłami uda się nam coś dla malca załatwić.

[elik]

Dnia 19.12.2023 o 21:03, Nesiowata napisał:

Mogę jedynie 10 zł.

Witaj Danutka cieszę się, że jesteście.

Bardzo dziękuję Danusiu, bardzo, bardzo       Każda złotówka przybliża maluszka do hotelu.

[Tola]

Zapisuje się u maluszka, przypomina mi zamojskiego Kefira. Pomyślę nad pomocą.

[elik]

Dnia 19.12.2023 o 21:20, Tola napisał:

Zapisuje się u maluszka, przypomina mi zamojskiego Kefira. Pomyślę nad pomocą.

Dziękuję Martusiu serdecznie i ogromnie proszę o pomoc dla niego. On ma tam małe szanse na przeżycie zimy. Wiem, że Ty masz wiele dobrych pomysłów, liczę na Ciebie  🙂 

[elik]

Liczę na pomoc Was wszystkich. Na deklaracje, pomysły...

Razem możemy wiele.

   

[Gabi79]

Elu, kochana przypomnij mi, gdzie mieszka kikou, tzn. ile mniej więcej km jest do pokonania?

[elik]

Dnia 19.12.2023 o 21:35, Gabi79 napisał:

Elu, kochana przypomnij mi, gdzie mieszka kikou, tzn. ile mniej więcej km jest do pokonania?

To jest miejscowość Ubocze Gabrysiu.  Np z Gliwic to około 3 godz. za Wrocławiem, Legnicą.

[limonka80]

Ode mnie dla malucha 50 zł stałej. 

I jakieś fanty na bazarek znajdę. Na pewno kawy będę miała sporo ... 

[Gabi79]

Dnia 19.12.2023 o 21:38, elik napisał:

To jest miejscowość Ubocze Gabrysiu.  Np z Gliwic to około 3 godz. za Wrocławiem, Legnicą.

Dziękuję, popytam, czy by ktoś nie zawiozł

[elik]

Dnia 19.12.2023 o 22:17, limonka80 napisał:

Ode mnie dla malucha 50 zł stałej. 

I jakieś fanty na bazarek znajdę. Na pewno kawy będę miała sporo ... 

Witam Cię limoneczko kochana i bardzo serdecznie dziękuję za wsparcie dla Chłopaczka 

[elik]

Mamy już 110,00 zł, brakuje tylko 290,00 zł   

[elik]

Dnia 19.12.2023 o 22:19, Gabi79 napisał:

Dziękuję, popytam, czy by ktoś nie zawiozł

Serdecznie dziękuję Gabrysiu. Byłoby to wspaniałe, gdyby ktoś mógł zawieźć maluszka i uratować go przed głodem i chłodem w czasie świąt.

[Poker]

Z Wrocławia do kikou jest 135 km, więc ok 2,5 godziny jazdy.

[Nadziejka]

zapraszam na kramik

z wielką modlitwą za psinkę za wszystkie istoty 💓

[agat21]

o rany, jaki bidaczek 😞 

Stałej nie zadeklaruję, nie dam już rady. Jednorazowo 50 zł jeśli to cokolwiek pomoże 😞

[Gabi79]

Czy ewentualny transport do Wrocławia ratuje sytuację? 

[Poker]

Po świętach będę miała bezpłatny transport z Wrocławia do kikuo.

Muszę spytać męża czy się zgodzi przetrzymać maluszka u nas , gdyby zaszła taka potrzeba, w okresie świątecznym.

[Poker]

Mąż się zgodził, więc załatwiajcie transport do Wrocławia obojętnie na kiedy.

 

[elik]

Dnia 20.12.2023 o 09:40, Gabi79 napisał:

Czy ewentualny transport do Wrocławia ratuje sytuację? 

 

Dnia 20.12.2023 o 12:43, Poker napisał:

Mąż się zgodził, więc załatwiajcie transport do Wrocławia obojętnie na kiedy.

 

O mateczko, Dziewczyny,  czy ja śnię?   Czyżby pojawiła się szansa na zabranie maluszka ze schronu przed świętami? 

Zaraz dzwonię do Gabrysi i zapytam czy ten transport do Wrocławia jest możliwy.    

[elik]

Niestety. Koleżanka, na którą Gabrysia liczyła, która jeździ na święta do mamy do Wrocławia, w tym roku nie jedzie do mamy  😞  

My jedziemy na święta do dzieci, ale   to niestety dom bez zwierząt i nie mam na to wpływu, a nawet nie chcę mieć. Zięć jest kategorycznie przeciwny 😞 Wiem, że nawet nasze psy to wielkie ustępstwo i nie chcę stwarzać problemów. Nawet kota nie zabieramy. Załatwiłam mu lokum na te kilka dni u znajomych znajomej.
Propozycja Poker otwiera nowe możliwości. Poker, jeśli mogłabyś przetrzymać maluszka przez te kilka dni i załatwić zawiezienie go do Kasi, to byłoby fantastyczne rozwiązanie. Maluszek byłby uratowany. Poker, Twoja propozycja spadła jak z nieba 🙂 Radość mnie rozpiera. Od kilku nocy nie mogę spać, bo wizja tego psiaka w schronie przez święta i groźba kastracji w tamtym schronie spędza mi sen z powiek. Byłoby wspaniale. W takim razie dzwonię czy będzie możliwe przywiezienie maluszka do mnie przed świętami. Jeśli tak, to maluszek będzie uratowany. Zabranie się z nim do Wrocławia będzie trudne, bo będziemy maksymalnie doładowani, ale musi się udać. To w końcu tylko kilka godzin, a dla maluszka szansa na przeżycie.