UBOCZE Posted February 28, 2011 Share Posted February 28, 2011 [quote name='Justa&Zwierzaki']Myszunia czuje sie coraz gorzej :(:(:(, już nic nie je , ani puszek leczniczych ani innych nawet gurmeta , w nocy bardzo wymiotowała i niestety ale Myszunia juz chce od nas odejść i pozwolimy jej na to jutro o godz 13 tej przyjedzie Pani dr Julia Mazur pomóc jej przejść za TM :cry::cry::cry:[/QUOTE] I co można napisać?:placz: :-(Ty wiesz najlepiej, bo jesteś najbliżej Myszuni... Psiak na pewno nie powinien żyć samym cierpieniem... Jutro z pewnością będziemy ciepło myśleli i o Myszuni, i o Tobie... Trzymaj się.... Żeby każdy starszy psiak na swój ostatni czas miał tak wspaniałą, troskliwą opiekę jak Myszunia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika z Katowic Posted February 28, 2011 Share Posted February 28, 2011 Justynko kochana! :bigcry::bigcry::bigcry: Przytul ode mnie Myszunię mocno, mocno, mocno, najmocniej! [IMG]http://www.gify.org/bazagif/serca/amor052.gif[/IMG][IMG]http://www.gify.org/bazagif/serca/amor052.gif[/IMG][IMG]http://www.gify.org/bazagif/serca/amor052.gif[/IMG][IMG]http://www.gify.org/bazagif/serca/amor052.gif[/IMG][IMG]http://www.gify.org/bazagif/serca/amor052.gif[/IMG][IMG]http://www.gify.org/bazagif/serca/amor052.gif[/IMG][IMG]http://www.gify.org/bazagif/serca/amor052.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bla Posted February 28, 2011 Share Posted February 28, 2011 smutno :( bardzo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted February 28, 2011 Share Posted February 28, 2011 [quote name='Justa&Zwierzaki']Myszunia czuje sie coraz gorzej :(:(:(, już nic nie je , ani puszek leczniczych ani innych nawet gurmeta , w nocy bardzo wymiotowała i niestety ale Myszunia juz chce od nas odejść i pozwolimy jej na to jutro o godz 13 tej przyjedzie Pani dr Julia Mazur pomóc jej przejść za TM :cry::cry::cry:[/QUOTE] Bardzo mi przykro, mam wrażenie, że nie dawno pożegnała się Tarunia, a teraz Myszeczka. Dla Justynki to musi być bardzo trudne przeżycie. Wysyłam moc wsparcia, nic więcej nie mogę.... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iljova Posted February 28, 2011 Share Posted February 28, 2011 Tak trudno mi pisać Justa chyba wiesz co czuje... :-((((( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted February 28, 2011 Share Posted February 28, 2011 [quote name='UBOCZE']I co można napisać?:placz: :-(Ty wiesz najlepiej, bo jesteś najbliżej Myszuni... Psiak na pewno nie powinien żyć samym cierpieniem... Jutro z pewnością będziemy ciepło myśleli i o Myszuni, i o Tobie... Trzymaj się.... Żeby każdy starszy psiak na swój ostatni czas miał tak wspaniałą, troskliwą opiekę jak Myszunia...[/QUOTE] myślę tak samo... we wrześniu przeszłam przez to z Krecikiem......długo odwlekałam "tą" decyzję, może za długo nawet... ból i łzy..... a potem jednak ulga, że już nie cierpi ukochane stworzenie..... i choć dotąd płaczę, to jednak czuje ulgę, że on już szczęśliwy, nic go nie boli... to bardzo trudne, bardzo boli..... żadne słowa tego nie opiszą :( sercem będę jutro przy Tobie i Myszuni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shirrrapeira Posted February 28, 2011 Share Posted February 28, 2011 Współczuję, naprawdę bardzo mi przykro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted February 28, 2011 Share Posted February 28, 2011 :glaszcze::bigcry::iloveyou:o matenko ....Justyniu jestesmy z toba , z wami calusi czas sercem i myslami , ty wiesz Justynko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madcat1981 Posted February 28, 2011 Share Posted February 28, 2011 Przypomniałam sobie ten ból i ściśnięte gardło, gdy zna się już dzień, godzinę i pozostaje tylko czekać. To jest chyba nawet gorsze niż samo pożegnanie. Będę z Wami myślami. Dużo sił... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 Myszko, najważniejsze, że Justysia będzie cię trzymać za łapkę. Odejdziesz szczęśliwa. Będę z wami, cokolwiek to znaczy. Wcale nie jestem taka nieczuła, na jaką wyglądam - mokro pod powieką, w serduchu zimno. A z tyloma psami przeszłam już za TM. To zawsze boli, tylko już się nauczyłam, że w takiej chwili nie moje uczucia są ważne, tylko tego, kto odchodzi. I tylko tyle mogę wam powiedzieć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madcat1981 Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 Chciałam tylko dać znak, że jestem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 Ja także... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 [quote name='madcat1981']Chciałam tylko dać znak, że jestem...[/QUOTE] i ja jestem..... oczy mam pełne łez... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iljova Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 Myszko... !!!!!! Najukochańsze serduszko, skarbie najdroższy... * * * Zamieszczam wiersz który kiedyś napisałam tu na wątku dla Myszki: * * * Biedna Myszka taka schorowana, a przy tym tak bardzo kochana. Słodka suniu śliczna jesteś taka, że chce Ci dać buziaka. :-) Lecz daleko jestem od Ciebie, więc pośle go Tobie po niebie. Przytulić bym Cię chciała, lecz odległość nie mała. Niech w imieniu moim, Justa Cię przytuli ramieniem swoim. * Biegaj szczęśliwie po zielonych łąkach za TM [*] Myszuniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa&Zwierzaki Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 Myszunia już nie cierpi , już biega szczęśliwa za TM razem z Tarunią i wieloma innymi :cry::cry::cry:Bardzo Wam wszystkim dziękuje , dziękuje ze jesteście , dziękuje za każdą pomoc ... Bardzo chce podziękować Pani dr Juli Mazur i Przystani Ocalenie za pomoc, za wielka pomoc :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jadwiga Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 walczyłyście do końca... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an-na Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 Śpij kruszyno.. [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzia_kuzik Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 [ * ] Spij Malenka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 Śpij spokojnym snem i czuwaj nad Justynką. Pomerdajcie z Tarunią ogonkami... na pewno jesteście teraz wolne od wszystkich cierpień [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika z Katowic Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 Żegnaj Myszuniu [*]! Żegnaj!!! :(:(:( [IMG]http://img14.imageshack.us/img14/6837/walentynki1mv0.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madcat1981 Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 Śpij spokojnie psineczko:sad: A tyle razy żartowałyśmy z Justą, że może w końcu kiedyś spotkamy się mimo odległości. Tak mi żal, że nawet gdyby... żal. Justa, trzymaj się mocno! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 Przykro rozstawać się z Myszką.:-(:-(:-(Ale jestem przekonany, że jest już szczęśliwa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
myszorek Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 Musiałam w taki sposób rozstać się z dwoma królisiami i psinką:-(Ale uważam ,że miarą naszego człowieczeństwa jest dać w sytuacji krytycznej odejść bez cierpienia,niż patrzyć na odchodzenie w bólu i bez nadziei na lepsze jutro.Wiem jak bardzo to boli ale to my jesteśmy odpowiedzialni za szczęście i godne odejście naszych kochanych malutkich przyjaciół.Jesteś wielka!!!Dałaś Myszce bardzo dużo szczęścia i ciepła i kiedyś tam się spotkacie i Ona Ci podziękuje.Trzymam za Ciebie ale łezka i tak mi popłynęła:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 Justa,kochana moja bardzo Ci współczuję i jednocześnie dziękuję za tak wspaniałą opiekę nad Myszunią.Ona jest już szczęśliwa,nic ją nie boli.Wiem jaki to jest ból,ja również traciłam czworonożnych,cudownych przyjaciół,ostatnio sunię o którą walczyłam ponad rok.Myślę,że kiedyś jeszcze się wszyscy spotkamy i będzie pięknie.Pozdrawiam bardzo serdecznie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Certusowa Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 Wyrazy wspolczucia. To co dzis przeczytalam o Myszeczce oznacza, ze mialas wielkie szczescie moc z nia byc. To przepiekny psi Przyjaciel. Nie smuc sie za mocno, daj sie jej cieszyc Tamtym pieknym Światem, szczegolnie, ze jak widze wiesz, ze ja tam spotkasz. Pozdrawiam i zycze duzo sil na ten przepelniony smutkiem czas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.