Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Na razie może powstrzymaj się z wieszaniem firanek do których Luncia zdecydowanie czuje wstręt. Jak podasz mi wymiary coś może uda mi się wybrać z zapasów pozostawionych przez moją Mamę. Ceny na wszystko są odstraszające i trzeba sięgnąć do tego co jest a czuję, że należy Ci się jakieś zadośćuczynienie.

Jaaga podziwiam Twoje zaangażowanie, poświęcenie a przede wszystkim wiedzę i chęć pomocy tym biednym zwierzakom. Podziwiam.

  • Like 1
Posted

Przy nowych psach wieszam krótkie firanki..., nie zerwą a przyzwyczają się do wiszących "szmat" wyższe mają podgląd na świat ..., jedynie na drzwiach tarasowych długa zacieniająca zasłona - których  nigdy nikt nie zniszczył (odsuwają nosem).

Okna dachowe - odbicia są fascynujące... tylko jak tam się dostać 😉

 

 

Posted

Dzis Luna juz wychodzi i wchodzi. Nawet treaguje na wołanie, nie sprawdza szczelności ogrodzenia i zaglada gdzie ja jestem. Nie goni kur, zaakceptowała swinię, bez problemu jest z psami. Alatwia się na zewnątrz. Dzięki niej rozruszała się Wena, bo jednak się rozpoznały. Wena jest bardziej aktywna i szuka jej towarzystwa. 

  • Like 8
Posted
Dnia 6.10.2022 o 19:50, Jaaga napisał:

Dzięki niej rozruszała się Wena, bo jednak się rozpoznały. Wena jest bardziej aktywna i szuka jej towarzystwa. 

To pięknie, jeszcze się Wencia rozkręci   🙂 

  • Like 1
Posted
Dnia 6.10.2022 o 19:50, Jaaga napisał:

Dzis Luna juz wychodzi i wchodzi. Nawet treaguje na wołanie, nie sprawdza szczelności ogrodzenia i zaglada gdzie ja jestem. Nie goni kur, zaakceptowała swinię, bez problemu jest z psami. Alatwia się na zewnątrz. Dzięki niej rozruszała się Wena, bo jednak się rozpoznały. Wena jest bardziej aktywna i szuka jej towarzystwa. 

Jeszcze będzie z niej super pies. Taka zrównoważona, spokojna towarzyszka dla starszej pani, takiej jak ja, hi hi hi 😄

  • Like 1
Posted
Dnia 6.10.2022 o 19:50, Jaaga napisał:

Dzis Luna juz wychodzi i wchodzi. Nawet treaguje na wołanie, nie sprawdza szczelności ogrodzenia i zaglada gdzie ja jestem. Nie goni kur, zaakceptowała swinię, bez problemu jest z psami. Alatwia się na zewnątrz. Dzięki niej rozruszała się Wena, bo jednak się rozpoznały. Wena jest bardziej aktywna i szuka jej towarzystwa. 

Super wiadomości, bardzo się cieszę że udało jej się. Cudna sunia😊😊😊

Posted
Dnia 9.10.2022 o 00:37, Poker napisał:

A czym?
 

Pisalam o tym, że staję koło niej czy przechodzę i dotykam ją nogami, przystaję do niej przyciśnięta. Na to nie reaguje. Czyli nie bliskość człowieka ją stresuje, a to co czlowiek robi. Moge nieść pranie w koszu, miske z jedzeniem i chodzi przy mnie lub zaraz za mną. Jednak wystarczy ręce skierować w jej stronę, to odskakuje. A przy dalszych próbach gmerania reaguje zębami i ma odlot w oczach.

Posted
Dnia 9.10.2022 o 11:09, Poker napisał:

A może metodą na kocyk ?

Mam ją łapac w koc? To spora sunia, udało się nam ją tak z ledwością w aucie przytrzymać, żebym założyłam obrożę. Tak wynoszę Amely, ale to całkiem inny i 11 kg pies. W ten sposób szczepiliśmy Melę i jest taki regres, ze praktycznie przebywa teraz tylko na piętrze; schodzi jedynie żeby wyjść do ogrodu. Tez gryzie przy próbach dotknięcia i to był jedyny sposób, żeby w końcu ją zaszczepić. Chyba, ze chodzi o coś innego z kocykiem?

Nie bardzo widzę sens w wymuszaniu dotyku. Ona swoje chyba przeszła, kiedy była łapana do szczepienia. Nie bez powodu pracownicy przy wydaniu ze schroniska odmówili założenia smyczy i bez obroży przenieśli ją w klatce do auta. Moim zdaniem i tak robi spore postępy.  Jest zrównoważoną sunią, super sobie radzi w domu. Teraz juz normalnie wychodzi i wchodzi. Po 4,5 roku życia w kojcu i tak doskonale radzi sobie z tyloma nagłymi zmianami. Nawet na imię teraz zawsze reaguje, taka mądralińska dziewczyna 😀

  • Like 2
Posted

O jakim łapaniu w koc myślisz??? To nieporozumienie.

Metoda na kocyk polega na tym, że zwiniętym w rulon miękkim kocykiem głaszczesz  psa po boku. Jak się przyzwyczai do dotyku kocyka, to zaczynasz równocześnie z kocykiem dotykać go palcami . A potem coraz częściej samymi  palcami pod osłoną  kocyka. A potem dłonią. Metoda wypróbowana.

Rozumiem, że możesz nie mieć czasu.

 

  • Like 1
  • Upvote 1
Posted
Dnia 11.10.2022 o 09:18, Nadziejka napisał:
 
Joasiu 145 zl poslalam dla Lunieczki z modlitwa wszelka
i ja prosze o modlitwę za nas za Nadziejkowo calunie
 

Bardzo dziękujemy Ewo, to dla nas wielka pomoc, Lunka ma mało deklaracji i wszelka pomoc jest cenna. Na razie nie jest adopcyjna, wiem że Jagna robi co może ale to może potrwać.

  • Like 1
Posted
Dnia 13.10.2022 o 15:22, agat21 napisał:

Cieszą postępy Luny. Kolejny pies straumatyzowany schronem dochodzi do siebie w normalnych warunkach. 🙂

Dzis mnie Luna wzruszyla, bo wybiegła do mnie z domu przywitać się ze mną. Cieszy taka reakcja, mimo że dotykać się nie daje. Widać jednak, że nie jestem jej obojętna już. 

  • Like 3

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...