Jump to content
Dogomania

Odi, pies który nie ma w życiu szczęścia bardzo prosi o pomoc.


Recommended Posts

Dnia 29.03.2022 o 23:23, elik napisał:

Super Gabrysiu  spacer.png   Wielkie dzięki   1606052007_kwiatki8.jpg.589d756df30e072edf14fd9c43b7881e.jpg


Mój bazarek kończy się w niedzielę i jak na razie nikt nie zgłasza, któremu psiakowi obiecałam udział w bazarku. Jeśli do jutra nikt się nie zgłosi, beneficjentem 20% zysku z tego bazarku będzie Odi. 

Jeszcze dłuższą chwilę potrwa robienie bazarku. Robię porządki w garderobie, bo mam mnóstwo ciuchów w których nie chodzę.

Link to comment
Share on other sites

Na innych zdjęciach zupełnie inaczej stoi. Tu wygląda to tak, jakby przymierzał się do siadu. Czy to nie jakaś "maniera"?  Moja sunia np bardzo brzydko siada, wygląda to ta, jakby miała skrzywiony kręgosłup, a de facto, ma prosty. Może i Odi ma jakiś "brzydki" sposób stania, siadania?

1921540160_Odi2(4).jpg.06161fd026cece963981060d8e8ff340.jpg

 

Odiś ma śliczny pyszczek   664697396_serce8.gif.e9dac43d211500a3546c99875ed4ff95.gif

Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.03.2022 o 07:11, Gabi79 napisał:

Jeszcze dłuższą chwilę potrwa robienie bazarku. Robię porządki w garderobie, bo mam mnóstwo ciuchów w których nie chodzę.

Buszuj Gabrysiu, buszuj w garderobie  🙂  

Link to comment
Share on other sites

A ja się zastanawiam, czy częściowo nie jest powodem takiego ustawienia łapek to, że ta kobieta ciągnie za smycz tak, że szelki w miejscu, gdzie jest uchwyt do smyczy, nie przylegają do tułowia lecz są sporo uniesione do góry. Uniesienie przodu do góry automatycznie powoduje, że Odi jakby przysiadał, choć nadal stoi.
 Nie twierdzę, że konsultacja nie jest potrzebna, tylko zastanawiam się, czy ta nieprawidłowość jest aż tak duża, na jaką wygląda.   

 

1657424455_Odi2(3).jpg.0184988bf28c4bedecf67fe981f3df24.jpg

 

Na tym zdjęciu smycz też jest naprężona. Widać, że kobieta obiema rękami ciągnie za smycz do góry. Po co?

400806971_Odi2(6).jpg.1ed0f9d16362fdad4e65cd3413406db2.jpg

 

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam wczoraj mi się nie udało ,spróbuję odpowiedzieć na pytania ,na które znam odpowiedzi ,

Dnia 28.03.2022 o 11:52, Poker napisał:

Jak widzicie możliwość przejęcia Odisia?  Ktoś musiałby spytać się pani czy się go zrzeknie. Obawiam się, że po tym pytaniu zerwie kontakt z nami i niczego nie zrobimy.

Napiszę jeszcze raz: pani odda go do domu docelowgo , nie do hoteliku. Chyba, że jakiś DT poda się za dom stały. I pani kiedy nie będzie oglądać ogłoszeń, na których znajdzie Odisia.

Żeby nie było niedomówień, jestem za zmianą miejsca pobytu piesia. Próbuję zracjonalizować działania, bo na razie dominują emocje.

Moim zdaniem  trzeba poznać treść umowy adopcyjnej, jeżeli taka w ogóle była podpisana. Nie chciałam pytać o to właścicielki.

Odiś nie miał wątku, więc trzeba prześledzić ten wątek  z okresu kiedy poszedł do adopcji, żeby więcej się dowiedzieć o sytuacji.

Myślę, że trzeba robić  ogłoszenia tylko co w nich napisać o łapkach Odisia? Może uda się odnaleźć dokumentację medyczną na wątku albo dzięki p. Magdzie.

Pani na pewno nie podejmie się konsultacji u weta z powodów finansowych.

 

Dokładnie TAK!  z panią trzeba ostrożnie rozmawiać , ponieważ dała się już poznać?!   i  lepiej nie do końca informować , raczej szukała bym argumentów na wydanie psa po znalezieniu mu hoteliku czy domku /ja będę próbowała przekonać panią ale powolutku , będziemy w kontakcie telefonicznym /

Na razie nie będę rozmawiała o umowie adopcyjnej , nie do końca  jestem pewna na jaką się pani "załapała"  bo że podpisywała jakiś dokument adopcyjny to jestem pewna!  żadnego psa nie wydałyśmy bez podpisania umowy! tyle że w różnych okresach były inaczej sformułowane / bardziej szczegółowe i restrykcyjne po każdym kolejnym przypadku , adopcji z problemami /

Nie była i nie pójdzie do lekarza , wiem bo teraz rozmawiałyśmy , jednak na początku przy adopcji ,obiecała że pójdzie!  ja również słyszałam ,że ma skromną emeryturę... jednak ?  może innym razem  ,jeśli będzie taka potrzeba , napiszę , jak oceniam sytuację finansową pani..  to jakby nie ma tutaj znaczenia!  jeśli nie ma pieniędzy na konsultacje to i tak ... nie ma pieniędzy dla Odisia! !!

Zastanawiałyśmy się z Tyśką czy pisać w ogłoszeniu o łapkach? czy nie pisać ?  można powiedzieć jak ktoś zadzwoni.. nie wiem jak myślicie?   parę dni już ogłoszenie jest ... ale telefon milczy...

Link to comment
Share on other sites

Do czasu wyjaśnienia problemu z łapkami, nie pisałabym o tym. W czasie rozmowy telefonicznej można poinformować, że piesio będzie diagnozowany.  Tak było z Oreo.

elik, wierz mi , że on chodzi źle !

Pani go nie ciągnie tylko trzymała smycz, a ona szalał . Jest pobudzony , jak pisałam, cieczką suni jej wnuczki , z którą mieszkają. Na pewno sytuacja jest trudna dla psów i ludzi. Odi węszy , prze do przodu.

Może to być stary uraz , z którym już nic nie da się zrobić, ale potencjalny DS musi mieć taką wiedzę.

  • Like 1
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.03.2022 o 12:02, Patmol napisał:

Czy ona nie dlatego nie chce hotelu żeby nie płacić/dopłacać za hotel?  

 

a ja zawsze myslałam, ze moja suka jest mała - waży tylko 30 kg, i jest grzbietem troszkę przed kolanko. Nie jest wcale duża.

Odiś to jest zdecydowanie mały pies, połowa mojej małej suki.

 

Serio kobieta, która ma pod opieką tylko  jednego psa -nie może go zdiagnozować ?

Trudno czasem panią zrozumieć! raczej w tej sytuacji ,lepiej nie podejmować tematu , ponieważ go nie wyda a później nie wiadomo co zrobi? 

Dnia 28.03.2022 o 13:22, Poker napisał:

Ma 1100 zł emerytury.

Wielkość jest pojęciem względnym. Dla mnie Odi to średni pies. Nie jest wysoki, myślę , że ma ok. 36 cm w kłębie ,ale jest dłuuuugi i głową sięga znacznie wyżej.

Nie sądzę, żeby powodem niechęci do hotelu były powody finansowe. Może chce mu zaoszczędzić zmian.

Tak ,ja również powiedziałabym że jest średnim psem!  taki ... duży jamnik standard! 

Jak będę z panią rozmawiała , delikatnie wypytam o powód niechęci?  być może nie wie o jakich hotelikach myslimy? 

Dnia 28.03.2022 o 21:44, limonka80 napisał:

Ja też rozmawiałam z p. Magdą, bo nie wiedziałam że Ela ma rozmawiać. Wysłałam jej zdjęcia Odisia, poznała go i powiedziała że zawoziła go z Basią do tej kobiety. Ma jutro poszukać czy są jakieś dokumenty Odisia, ale też wspomniala, że na początku adopcji w schronisku były tylko notatki z podstawowowymi danymi. Zobaczymy jutro, jednak nawet jeśli ta umowa jest, to myślę że nic nam nie da, raczej nie ma w niej punktu że możemy odebrać psa i umieśćić w hoteliku.

Kobieta jest dziwna i dyplomacja jest wskazana, ale boję się, że będzie nas wodzić za nos jeśli wyczuje że ma przewagę. Sytuacja jest dziwna, bo przecież ona skontaktowała się i chce oddać psa.  

Dziękuję Limonko80 że zapytałaś , może coś jeszcze Magda znajdzie ale niestety jak pamiętam , co mówiła Basia po przywiezieniu  go do Wrocławia... że został znaleziony gdzieś przy drodze? ledwo żył , nie wiadomo ? czy był pobity?  czy potrącony przez auto? trzeba było natychmiast operować!  wiadomo po operacji miał marne szanse w schronisku i szukaliśmy na cito! domku , tak naprawdę to od samego początku , gdzieś w srodku ,czułyśmy obydwie ,że  nie za bardzo...???   pani ,przychodziła do mnie , zachwycała się jego charakterem , mądrością , usłuchaniem ,jak jej pilnuje jak patrzy , jak bardzo go kocha , ochhhh! achhhhh! jaka sielanka , uspokoiła mnie w którymś momencie i tak to wyglada..

 

Dnia 29.03.2022 o 21:17, limonka80 napisał:

Można go skonsultować z ortopedą, możemy skorzystać z pieniędzy uzbieranych dla piesków Basi. Pani Magda powiedziała mi wczoraj, że pamieta że Odiś już wtedy chodził i lekko zamiatał łapkami, mogło mu się pogorszyć po prawie czteroletnim wchodzeniu na 3 piętro. Poza tym, skoro pani na niewielkie dochody, to pewnie nie kupowała Odisiowi żadnych suplementów wzmacniajacych stawy, nie wiadomo też czym był karmiony. 

Raczej mówiła że karmi go dobrze!  tutaj jak rozmawiałyśmy o karmach to miała wiedzę , córka ma pieski i też mówiła że kupuje dla Odisia karmę , jeśli chodzi o suplementy to wątpię ale zapytam ?  nawet mogę wspomóc ,tyko jakie? msm?  zawsze zwracam uwagę na sierść psa i w/g mojej oceny to Odiś ma ładną ,zdrową sierść , zęby również , jak się z nim witałam to przytulając się nawet powąchałam , pachniał cuudnie! psim zapachem , nie mam żadnych zastrzeżeń .

 

Dnia 29.03.2022 o 20:55, limonka80 napisał:

Pisałam do p. Magdy odnośnie dokumentów dotyczących Odisia, ale jeszcze nie odpisała. Mogła nie mieć czasu szukać, mówiła wczoraj, że mają mnóstwo pracy. Jeśli dziś nie odpisze jutro zadzwonię.

Z dobrych wieści - Ela rozmawiała z p. Kasią z Bieszczad i Odiś od 09.04. mógłby tam pojechać za 300 zł/mc. 

Nie spodziewajmy się jakiś dodatkowych wieści ,oprócz tego co napisałam chyba ważne jest to co jest teraz , chyba diagnostykę trzeba było by zacząć od rtg , to badanie często się robi w lekkiej narkozie , trzeba się umówić , jest dobry lekarz radiolog dr Kinda ale pamiętam że ja dość długo czekałam na termin, chyba że ktoś zna innego ? nie wiem czy pani się zgodzi ? czy pójdzie ?  

9 kwietnia ,Suuuper by było!! ... tylko jeszcze , trochę brakuje do tych 300zł ?  ile Eliczku?

Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.03.2022 o 11:15, anica napisał:

trochę brakuje do tych 300zł ?  ile Eliczku?

Niestety sporo. Na razie mamy tylko 1/3 kosztu DS, bez opieki weterynaryjnej  😞 

Deklaracje stałe:

  10,00 zł  -  Nesiowata           wpłacone:  III
  50,00 zł  -  limonka80         wpłacone:
    5,00 zł  -  mdk8                     wpłacone:  III 
  20,00 zł  -  elik                          wpłacone:  III  
  20,00 zł  -  anica                      wpłacone:   
= = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = 
 105,00 zł   -   potrzeba  300,00 zł/m-c + opieka weterynaryjna

Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.03.2022 o 10:48, Poker napisał:

Do czasu wyjaśnienia problemu z łapkami, nie pisałabym o tym. W czasie rozmowy telefonicznej można poinformować, że piesio będzie diagnozowany.  Tak było z Oreo.

elik, wierz mi , że on chodzi źle !

Pani go nie ciągnie tylko trzymała smycz, a ona szalał . Jest pobudzony , jak pisałam, cieczką suni jej wnuczki , z którą mieszkają. Na pewno sytuacja jest trudna dla psów i ludzi. Odi węszy , prze do przodu.

Może to być stary uraz , z którym już nic nie da się zrobić, ale potencjalny DS musi mieć taką wiedzę.

Tak ,Odi chodzi ciągnąc łapkami i to nie uległo pogorszeniu od czterech lat ,ale to moje zdanie ja nie jestem tutaj żadnym autorytetem!  lekarz musi się wypowiedzieć ! 

Odi jest pobudzony teraz to pewnie nie widać .... że coś jest nie tak w jego zachowaniu??  ja to zaraz wychwytuję!  jak przychodzili do mnie ,zaraz po przyjeździe ... radosny oszołom , jak to młody psiak, wpatrzony w pancię , grzeczny , usłuchany , teraz dwie , trzy ostatnie wizyty , nie ten sam pies!!!  owszem przywitał się ze mną ,poznał ale... jakby wystraszony! niespokojnie zerkał tylko w stronę drzwi! i już , nie był tak wpatrzony w pańcię, nawet spytałam czy wszystko w porządku i prosiłam pańcię ,żeby poszła do lekarza / jakieś dziwne rzeczy opowiadała ,że 'gubi kupki zaraz po jedzeniu'  że chyba musi go od razu wystawiać na balkon? / przestraszyła mnie tą rozmową ale obiecała wtedy że pójdzie do lekarza, kiedy przyszła następnym razem powiedziała że... nie była bo wszystko jest w porządku czy jakoś tak ?   by następnym razem ,od razu przy wejściu krzyczeć... jak dobrze że pani jest! chodzę tyle za panią i nie mogę zastać! muszę oddać psa!... i resztę  już pisałam , a kolejny telefon jak powiedziałam że dzwoniłam do pani... zdecydowałam się i nie oddaję psa!  i resztę już też pisałam!  kolejny telefon... że jednak ,oddaję psa! ... zmierzam do tego ,że ja ... straciłam już zaufanie , nie wierzę pani i nie słucham co mówi!  dla mnie w tej chwili najważniejsze jest wyciągnąć Odiego od pani , jak już będziemy mieli gdzie ...

Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.03.2022 o 11:31, elik napisał:

Niestety sporo. Na razie mamy tylko 1/3 kosztu DS, bez opieki weterynaryjnej  😞 

Deklaracje stałe:

  10,00 zł  -  Nesiowata           wpłacone:
  50,00 zł  -  limonka80         wpłacone:
    5,00 zł  -  mdk8                     wpłacone: 
  20,00 zł  -  elik                          wpłacone:   
  20,00 zł  -  anica                       wpłacone:   
= = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = 
 105,00 zł   -   potrzeba  300,00 zł/m-c + opieka weterynaryjna

Ojejj! to dopiero 1/3 potrzebnej sumy... 😞

Eliczku , kochany jeszcze nie wpłaciłam , ale wpłacę obiecuję 😉

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.03.2022 o 11:39, anica napisał:

Tak ,Odi chodzi ciągnąc łapkami i to nie uległo pogorszeniu od czterech lat ,ale to moje zdanie ja nie jestem tutaj żadnym autorytetem!  lekarz musi się wypowiedzieć ! 

Odi jest pobudzony teraz to pewnie nie widać .... że coś jest nie tak w jego zachowaniu??  ja to zaraz wychwytuję!  jak przychodzili do mnie ,zaraz po przyjeździe ... radosny oszołom , jak to młody psiak, wpatrzony w pancię , grzeczny , usłuchany , teraz dwie , trzy ostatnie wizyty , nie ten sam pies!!!  owszem przywitał się ze mną ,poznał ale... jakby wystraszony! niespokojnie zerkał tylko w stronę drzwi! i już , nie był tak wpatrzony w pańcię, nawet spytałam czy wszystko w porządku i prosiłam pańcię ,żeby poszła do lekarza / jakieś dziwne rzeczy opowiadała ,że 'gubi kupki zaraz po jedzeniu'  że chyba musi go od razu wystawiać na balkon? / przestraszyła mnie tą rozmową ale obiecała wtedy że pójdzie do lekarza, kiedy przyszła następnym razem powiedziała że... nie była bo wszystko jest w porządku czy jakoś tak ?   by następnym razem ,od razu przy wejściu krzyczeć... jak dobrze że pani jest! chodzę tyle za panią i nie mogę zastać! muszę oddać psa!... i resztę  już pisałam , a kolejny telefon jak powiedziałam że dzwoniłam do pani... zdecydowałam się i nie oddaję psa!  i resztę już też pisałam!  kolejny telefon... że jednak ,oddaję psa! ... zmierzam do tego ,że ja ... straciłam już zaufanie , nie wierzę pani i nie słucham co mówi!  dla mnie w tej chwili najważniejsze jest wyciągnąć Odiego od pani , jak już będziemy mieli gdzie ...

Przepraszam za głupie pytanie..., Odi jest u tej Pani od 4 lat?

Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.03.2022 o 10:41, anica napisał:

Na razie nie będę rozmawiała o umowie adopcyjnej , nie do końca  jestem pewna na jaką się pani "załapała"  bo że podpisywała jakiś dokument adopcyjny to jestem pewna!  żadnego psa nie wydałyśmy bez podpisania umowy! tyle że w różnych okresach były inaczej sformułowane / bardziej szczegółowe i restrykcyjne po każdym kolejnym przypadku , adopcji z problemami /

W schronisku nie ma śladu po jakiejkolwiek operacji. Pani Magda mówi, że operacji nie było. Odi został przywieziony w fatalnym stanie. Zapchlony, ze świerzbem, fatalnie chodził na tylne łapki. W schronie nie ma umowy adopcyjnej. Jest tylko notatka kiedy go adoptowano, kto go adoptował, adres i nr telefonu. Ale Basia nigdy nie oddawała psa bez umowy. Pani Magda mówi, że wówczas współpracowały z fundacją chyba dobry pies? Nie pamiętam jak nazwała tę fundacja P. Magda.  Obiecała, że poszuka umowy tej fundacji i prześle mi na e-maila.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chcemy, żeby Odi mógł być bezpłatnie przetransportowany ze Śląska w Bieszczady, musimy zorganizować transport Odisia na Śląsk dokładnie 9.04.  
Prosiłam Panią Magdę, żeby zorientowała się, czy byłoby to możliwe transportem schroniskowym po kosztach paliwa.

Nie będzie łatwo logistycznie to zgrać.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.03.2022 o 11:39, anica napisał:

dla mnie w tej chwili najważniejsze jest wyciągnąć Odiego od pani , jak już będziemy mieli gdzie ...

Już wiemy gdzie i nawet kiedy.    
Musimy zorganizować transport Odisia z Wrocławia na Śląsk  9.04.

Link to comment
Share on other sites

Odi jest w DS chyba od 3,5 lat.

Mi też mówiła, że po jedzeniu czasem gubi kupki, ale to może być spowodowane, że czasem gotuje mu wątróbkę z kaszą jęczmienną.

No i niestety wychodzi z nim tylko 2 x dziennie, bo jej ciężko chodzić częściej z powodu 3.piętra.

Zrozumiałam, że nie był operowany? To może i nie był diagnozowany też. EHHH, lepiej nic już nie napiszę na ten temat.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.03.2022 o 12:15, Poker napisał:

Zrozumiałam, że nie był operowany? To może i nie był diagnozowany też. EHHH, lepiej nic już nie napiszę na ten temat.

Pani Magda twierdzi, że nie był operowany i nie ma żadnej dokumentacji medycznej. Jest tylko notatka w jakim stanie został przywieziony do schroniska i że zobaczył go wet schroniskowy. Prawdopodobnie podał mu antybiotyk. Odi był mocno zapchlony i miał świerzb. Miał wyłysiały tył.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.03.2022 o 12:15, Poker napisał:

Odi jest w DS chyba od 3,5 lat.

Mi też mówiła, że po jedzeniu czasem gubi kupki, ale to może być spowodowane, że czasem gotuje mu wątróbkę z kaszą jęczmienną.

No i niestety wychodzi z nim tylko 2 x dziennie, bo jej ciężko chodzić częściej z powodu 3.piętra.

Zrozumiałam, że nie był operowany? To może i nie był diagnozowany też. EHHH, lepiej nic już nie napiszę na ten temat.

Szaleństwo! Po cholerę ludzie biorą psy a potem wyprowadzają 2 / 3 razy dziennie!!!

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.03.2022 o 12:51, Poker napisał:

Dr Kinda już nie pracuje na weterynarii. Może prywatnie.

Myślę, że diagnostyka tych łapek Odisia jest potrzebna, tylko czy zdąży się to zrobić przed 9 kwietnia?  Dobrze byłoby, bo jeśli już, to u dobrego specjalisty, a lepszego niż we Wrocławiu to chyba trudno szukać.

Link to comment
Share on other sites

A czy psiaka nie powinien zobaczyć ortopeda jednak? Może mieć zwyrodnienia stawów albo zerwane wiązała... Kubuś też tak stawiał dziwnie łapy jak trafił do Przytuliska naszego, właśnie tak jak na zdjęciach stawia Odi. Nawet jeśli to stary uraz to może być potrzebna operacja. Może też być problem z biodrem. Naprawdę musi wypowiedzieć się ortopeda nim psiak wyjedzie w Bieszczady... 

Trochę nie wie czy dobrze go tak daleko wysyłać, to ładny piesek, domowy, we Wrocławiu miałby większe szanse na ds. No i leczenie ew rehabilitacja. 

PS. W pełni popieram wszystko o czym pisze Poker. Pośpiech i emocje są złymi doradcami. Trzymam kciuki. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...