Jump to content
Dogomania

Cudna suczka z padaczką przygotowana do wyjazdu zostaje, bo opiekunka się wycofała! Transpo rt na dniach wyjedzie, ona zostanie. Laima także pojechała do domu :) Wszystkie w DS


Recommended Posts

11 minut temu, Patmol napisał:

Czyli  na zdjeciach w ogłoszeniu czarnego są 2 rożne psy.  Zostawię -niech będą . a ktory ma przyjechać? chłopak?

Okazało się, że tak, że to rodzeństwo. W misce to sunia, a leżący bez kawałka ucha to wg pierwszej informacji Oli chłopak. Zostaw prosze fotki, bo mnie tylko to ucho dało do myslenia, a tak nie zorientowłabym sie. Na razie Marina potwierdziła tylko kudłaczka dla Poker. Ja chciałam zarezerwowac chłopaka, bo ten stracony kawałek ucha, może mu utrudnić całkiem adopcję. Nadal czekam na informacje. Dzikuska szukali 3 dni, czyli nie ma go wcale, a nie jest tylko nie da sie złapać. To szczeniaczek i jest mi bardzo przykro, ze nie zdążyłam mu pomóc. Kilka dni różnicy. Gdybym go wczesniej zobaczyła, to pewnie Marina oddzieliłaby go.

Amelia wyjeżdża jednak w weekend 19.08. To bardzo dobrze, bo zakładam że do tego czasu chociaż Dino bedzie w swoim domu i w ten własnie weekend wydaję swoje 4 szczeniaki, więc będę miała czas i miejsce dla dzieciaków. Nie chciałabym stracić ostatniej szansy na bezpłatny transport. Ola ma już ograniczone fundusze i szczeniaki na pewno później nie załapią się na płatny wyjazd.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

  • Jaaga changed the title to Dzikawy szczeniak bez szansy w schronisku, drugi przylepa bez perspektyw. Dzikusek nie przyjedzie, bo uciekł ze schroniska :(
2 godziny temu, Tyśka) napisał:

Żałuję, że mam ograniczone moce przerobowe i nie mogę wziąć pod swoje skrzydła tego owczarkowatego. Bardzo mnie ujął 😞 No ale DT nie mam żadnego zaprzyjaźnionego.

Psiaka, który uciekł - strasznie żal 😞

Też najchętniej wzięłabym tą owczarkowata sunie zamiast dzikuska i czarnego psa, ale nie dam rady z dwoma dużymi młodymi psami.  Na początek do nas i tak przyjeżdża szczeniaczek Poker, bo Jej DT do konca sierpnia jest na wakacjach. On to nie problem, ale taka duża dwójka rozniosłaby dom. Dlatego mogę wziać po uwage tylko malucha.

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj dzwonila Ola i Amelia jedzie sama, więc nie da rady wziąć 4 szczeniat. Dlatego Ola zgodziła się opłacić transport czarnemu, który ma przyjechać za tydzień. Cale szczęście, że tak to się zakończy, bo nie wyobrażam sobie wybierać jednego szczeniaka z czwórki,który miałby zostac w schronisku.

Link to comment
Share on other sites

Zaszalałam: https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=1506377286410615&id=100011150747829

Zbieramy na transport dla burego szczeniaka. Są dwaj bracia i jeden ma przyjechać pod opiekę Limonki80, a drugi musi zostać na Ukrainie. Zbieramy pieniądze, żeby też spróbowac dac mu szansę. mam nadzieję, że się uda i że potem szybciutko znajdzie dom. 

Link to comment
Share on other sites

  • Jaaga changed the title to Dzikawy szczeniak uciekł ze schroniska :( Zaszalałam, przyjeżdża czarny i być może uda się sprowadzić obu burych braciszków.
11 godzin temu, Poker napisał:

Oby udało się coś zebrać.

Robię bazarki na utrzymanie mojego  malucha, ale wpłacę jakiś grosz bezpośrednio na konto pani Oli .

Poker, zostaw pieniadze na transport w kraju. Będzie trzeba je odebrać aż w Bochni. Wczoraj Ola powiedziała, że niezaleznie od zbiórki, pokryje koszty transportu dtugiego szczeniaka.

 

3 godziny temu, Mruczka napisał:

Na mnie możesz liczyć! Na kiedy potrzebne pieniądze i ile?

Ślicznie dziękuję, jak powyżej napisałam, Ola pokryje koszt transportu niezaleznie od kroty jaką uda się zebrać, ale nie mam żadnego zabezpieczenia na dwa transporty w Polsce i na weta. Jesli możesz pomóc, to byłabym bardzo wdzięczna.

Ta decyzja to była pod wpływem chwili, a dopiero przez noc zastanawiałam się, co własciciwe zrobiłam. Całe nasze oszczedności posżły w remonty, a ja mam do zabezpieczenia weterynaryjnego 3 kolejne psy, a do utrzymania 2. Jesli bedą chore jak Rita? Co zrobię? Całe szczęście, że transporty choć są co tydzień, bo może uda się ogarnać te pierwsze, zanim przyjadą kolejne.

Wszystko przez to, ze poprosiłam o zdjecie buraska, który siedział na jednej z fotek z psiakiem Poker. Ola przysłała od Mariny dwa zdjecia. Mysłałam, że to dwa zdjecia tego samego szczeniaka, ale okazało się, że to dwa pieski. Nikt z nas nie potrafił wybrac, kóry ma przyjechac, a który stracić szansę. Potem nieoczekiwany tel Oli, że jednak cztery nie pojadą. Jeden musi jechać płatnym transportem, ale żeby nie wybierać, który odpadnie, to Ona zapłaci za jego transport. Wówczas przyszło mi do głowy, ze może uda się nazbierać i na piętego, jednego z dwóch braci. Palnęłam zapytanie i poszło w świat 😉 

Trudno o pomoc przy tych przedszkolakach, bo zazwyczaj inne wątki dotyczą jednego psa, więc pomoc jest ukierunkowana na jednego psa. Tu przyjeżdża ich po kilka, każdy potrzebuje badań, test na giardię, wcierkę na pasożyty zewnętrzne, często wymagają leczenia, specjalistycznej diety, nawet podkłady to wydatek, ale przy wydalanych pasożytach są konieczne. To sprawia, że finansowo naprawdę trudno to ogarnąć, choć już nabrałam wprawy i staram się minimalizowac koszty. Ani złotówka nie idzie na zbędne rzeczy czy leczenie w ciemno. 

222838227_550744436066701_8231111652326639362_n.jpg

226278899_378005120340699_6167706168917588447_n.jpg

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, Jaaga napisał:

Zaszalałam: https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=1506377286410615&id=100011150747829

Zbieramy na transport dla burego szczeniaka. Są dwaj bracia i jeden ma przyjechać pod opiekę Limonki80, a drugi musi zostać na Ukrainie. Zbieramy pieniądze, żeby też spróbowac dac mu szansę. mam nadzieję, że się uda i że potem szybciutko znajdzie dom. 

Dołożę ile będę mogła. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

51 minut temu, Mruczka napisał:

Są piękne! Czy to będą duże pieski?

Raczej nie, może wydają się większe przez perspektywę, ale jeżeli jeden z nich to ten, kórego wypatrzyłam ze szczeniakiem Poker i wysłałam do Mariny, to powinny byc mniejsze. Fajnie, że Ci się podobają, bo wybierałam najmniej adopcyjne i wydawało mi się, że nikomu takie zwyczajne burki nie przypadną do gustu.

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Jaaga napisał:

Ta decyzja to była pod wpływem chwili, a dopiero przez noc zastanawiałam się, co własciciwe zrobiłam.

Ten post mi uświadomił, że ja na dogo wszystkie decyzje tak podejmuję....

Powtarzam sobie - mam za dużo deklaracji, po czym wchodzę na dogo, czytam, oglądam zdjęcia i co robię ?

deklaruję pomoc dla kolejnego, a potem dopiero myślę co zrobiłam.

Ostatnio trochę rozmawiałyśmy, może to zaraźliwe .... :-))  

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...