Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Jaaga potwierdziła dowiezienie jutro Oreo do Katowic. Bardzo dziękuję.

Zaraz podam przez Mruczkę  namiary dla przewoźnika .

Mam nadzieję, że Oreo w nowym miejscu ogarnie się i znajdziemy mu domek.

Posted
Dnia 9.11.2021 o 21:10, Poker napisał:

Jaaga potwierdziła dowiezienie jutro Oreo do Katowic. Bardzo dziękuję.

Zaraz podam przez Mruczkę  namiary dla przewoźnika .

Mam nadzieję, że Oreo w nowym miejscu ogarnie się i znajdziemy mu domek.

Wszyscy mamy nadzieję, bo wtedy ma szanse na własny dom.

Posted
Dnia 9.11.2021 o 21:10, Poker napisał:

Jaaga potwierdziła dowiezienie jutro Oreo do Katowic. Bardzo dziękuję.

Zaraz podam przez Mruczkę  namiary dla przewoźnika .

Mam nadzieję, że Oreo w nowym miejscu ogarnie się i znajdziemy mu domek.

Ja również mam nadzieję i życzę chłopakowi ekspresowej zmiany, a jak wiemy po sytuacji z Oplem, u Oreo jest to jak najbardziej możliwe. 

Posted
Dnia 9.11.2021 o 18:46, Poker napisał:

elik, czy może być na Ciebie, bo jesteś skarbnikiem ?

 

Oczywiście, bardzo proszę. Podam dane na PW.

Posted
Dnia 10.11.2021 o 05:35, Moli@ napisał:

Chyba warto pomyśleć o kojcu dla onki..., bo co zrobicie gdy Jaaga znowu będzie miała problem?

Onkę wezmę do domu. Myslalam juz o kojcu, ale nie chcę  psa trzymać osobno, żeby nakręcała się na pilnowanie i miotanie się po nim. Oreo nie ma problemów z innymi psami, tylko z ludźmi. Dlatego jedzie do hoteliku, gdzie będzie musiał bardziej skupić się na człowieku, a nie będzie mieć licznego psiego towarzystwa. I częstych zmian składu stada, bo jedyne kłopoty były po wyjeździe jego towarzyszy do DS. Na szczęście szybko to mijało, ale przy szczeniakach wiadomo, że i tak te zmiany są częściej. 

Posted

Jutro między 11 a 12  Oreo  wyjeżdża z Katowic  do mnie, do Wrocławia. U nas czeka  na  odbiór przez  LiluT.  I teraz proszę  o wskazówkę, jak  w tym czasie  powinnam  z nim postępować.  Czy lepiej czuje się   w domu, czy  na zewnątrz (bo  ewentualnie  może  poczekać  w naszym mini ogródku, pogoda ma być  dobra). 

  • Like 1
Posted

Bardzo dziękuję za taką ogromną pomoc dla Oreo , a przy okazji dla i nas, finansową i organizacyjną.

Może Jaaga będzie miała czas ,wpadnie tutaj i się wypowie.

Myślę, że o takiej godzinie LiluT. będzie mogła go szybko odebrać.

Posted
Dnia 10.11.2021 o 09:15, Mruczka napisał:

Jutro między 11 a 12  Oreo  wyjeżdża z Katowic  do mnie, do Wrocławia. U nas czeka  na  odbiór przez  LiluT.  I teraz proszę  o wskazówkę, jak  w tym czasie  powinnam  z nim postępować.  Czy lepiej czuje się   w domu, czy  na zewnątrz (bo  ewentualnie  może  poczekać  w naszym mini ogródku, pogoda ma być  dobra). 

Zdecydowanie w domu. W domu zachowuje się normalnie, na zewnątrz może dziczyć i bac się wzięcia na ręce. 

Posted

Ok, ale na siku mogę go wypuścić?  Będzie po podróży. Czy może lepiej wziąć go na smycz i niech nasika idąc z samochodu do domu?  I jeszcze jedno: przewoźnik będzie miał transporter, ale ktoś musi go do niego wsadzić. 

Posted

Wypuściłabym go dopiero w domu albo na ogródku i z przypiętą smyczą. Absolutnie nie szłabym z nim od samochodu po ulicy.

Na ogródek ze smyczą można go wyprowadzić.

Jak nie kłapie zębami, to w razie potrzeby przecież można wziąć go na chwilę na ręce, żeby wsadzić do transporterka.

Posted
Dnia 10.11.2021 o 10:46, Poker napisał:

Jak nie kłapie zębami, to w razie potrzeby przecież można wziąć go na chwilę na ręce, żeby wsadzić do transporterka.

Chodzi o wymagania przewoźnika, żeby  w domu  Mamy  Jaagi  ktoś go zapakował do podróży.  Ja sobie dam rasę,  nie boję się. 

Posted
Dnia 10.11.2021 o 10:52, Mruczka napisał:

Chodzi o wymagania przewoźnika, żeby  w domu  Mamy  Jaagi  ktoś go zapakował do podróży.  Ja sobie dam rasę,  nie boję się. 

Jeśli przewoźnik da transporter, to mama musi sobie jakoś poradzić. Też mam trochę obawy. Najwyżej poprosi przewoźnika, zeby jej przeniósł transporter z Oreo, bo może dla niej być za cięzki. Myślałam, że zrobi to córka, ale ona chce dziś do nas przyjechac, bo ma wolne 6 dni, więc mama zostanie sama.

A nie ma mozliwości, żeby firma do nas do Jarząbkowic przyjechała go jutro odebrać zamiast do Katowic? To byłaby najlepsza i najbezpieczniejsza opcja. Nie musiałby być w obcym miejscu i sie stresować. Ja bez problemu go wsadzę do transporterka. 

Posted

Zjazd do Jarząbkowic to kolejne co najmniej 200 zł . Taki drogi jest przewoźnik.

Mam nadzieję, że pomoże on mamie przenieść Oreo w kontenerku do samochodu.

Oreo jest mały, oby mama dała radę włożyć go do kontenerka. Jestem w nerwach...

Posted

Rozumiem, to rzeczywiście dużo.  Zrobilam rozliczenie za październik i od razu do dziś, żeby wszystko było na czysto: październik 310 zł, listopad 100 zł. Oreo dostal jeszcze odrobaczenie Dolpac za 10 zl, które opłaciła Poker. 

Posted
Dnia 10.11.2021 o 11:48, Jaaga napisał:

Oreo dostal jeszcze odrobaczenie Dolpac za 10 zl, które opłaciła Poker. 

Poker, czy zwrócić wydaną kwotę na odrobaczenie na to samo konto, z którego wpłacasz deklaracje?

Posted

nie zwracać w ogóle

Zadzwonił do mnie mąż Jaaga, że padł mu samochód i nie zawiózł Oreo do Katowic. Ale jest tak życzliwy i odpowiedzialny , że pojedzie jutro specjalnie samochodem pożyczonym przez mechanika . Podałam mu nr telefonu przewoźnika, żeby  ustalili gdzie się spotkają.

Trzymajcie kciuki  jutro o godz. 11 -12 , potem drugi raz ok.14-15 i trzeci raz , jeszcze nie wiem dokładnie o której, jak Oreo  będzie odbierała LiluT od Mruczki.

Jak chcecie to możecie cały czas zaciskać kciuki 🙂

Posted
Dnia 10.11.2021 o 17:26, Poker napisał:

nie zwracać w ogóle

Zadzwonił do mnie mąż Jaaga, że padł mu samochód i nie zawiózł Oreo do Katowic. Ale jest tak życzliwy i odpowiedzialny , że pojedzie jutro specjalnie samochodem pożyczonym przez mechanika . Podałam mu nr telefonu przewoźnika, żeby  ustalili gdzie się spotkają.

Trzymajcie kciuki  jutro o godz. 11 -12 , potem drugi raz ok.14-15 i trzeci raz , jeszcze nie wiem dokładnie o której, jak Oreo  będzie odbierała LiluT od Mruczki.

Jak chcecie to możecie cały czas zaciskać kciuki 🙂

Od razu umówił się  i przekazal swoje dane do dokumentu przekazania psa. Niestety, dzis nie pojechal do Katowic, ale na szczęściepo pracy dostał auto zastępcze. W gruncie rzeczy może tak i lepiej, bo moja mama była przestraszona wizja przekazania Oreo i tworzyła najgorsze scenariusze, bo go nie zna. Oreo najbezpieczniej przenosić na rękach, on jeszcze nigdy nie ugryzł. 

Posted
Dnia 10.11.2021 o 21:19, Tola napisał:

Mocno  trzymam kciuki, oby nie było problemów

Andrzej sam go przekaże, wiec Oreo nie będzie mieć dodatkowego stresu. Umowili się jednak nie na trasie, a u mojej mamy. To na pewno będzie bezpieczniejsza opcja przeniesienia go do samochodu przewoznika

Posted
Dnia 10.11.2021 o 21:34, jankamałpa napisał:

To jutro stresujący dzień nas czeka.

Nawet bardzo.  Oby się obyło bez przygód i wszyscy szczęśliwie dotarli do celu.

Bardzo proszę męża Jaaga, żeby dał mi znać jak przekaże Oreo przewoźnikowi.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...