Jump to content
Dogomania

Skóra i kości na łańcuchu- PIES- bez pomocy, teren Wojtyszek. Udało się- JASMINEK ma DOM <3


Recommended Posts

3 godziny temu, agat21 napisał:

I podziękuj Asi i jej koleżance. Cudowne osoby. To one właśnie zmieniają świat :)

tak, to prawda. Nawet jak z Anecik rozmawiałam to tak doszłyśmy do wniosku, że takie osoby jak Asia przywracaja wiare w ludzi <3

2 godziny temu, Poker napisał:

Pomoc przyszła w porę dla niego. Jak widać na tym przykładzie, to czasem nędza psa wiąże się z nędzą człowieka. Pan pewnie czuł się bezradny, nie wiedział gdzie szukać pomocy dla Jaśminka.  Całe szczęście, że trafiły na niego wspaniałe dziewczyny.

A czy on miał jakieś imię u pana?

Pytałam- Pan nie mówił, żeby pies miał imie, nie był też w stanie powiedzieć jak długo tego psa ma...ksiązeczki zdrowia też nie miał...W tym przypadku z pewnością nędza psa miała związek z nędzą człowieka.

2 godziny temu, Dusia-Duszka napisał:

Nooo nie do końca :( Miś to tylko z poczciwego pyska. Na zdjęciach widać, że żebra świecą przez skórę. Dobrze, że się nim zajęły :) Dziękuję. 

tak- z pyszczka właśnie mam na myśli :) taki JaśMisiowy pyszczek :) :D

Link to comment
Share on other sites

Dnia 8.01.2021 o 07:40, kiyoshi napisał:

Dziekuje Tolu. To będzie dla mnie ogromna pomoc <3 oczywiście przyszykuje tekst itd i ta zbiórkę wypromuje. Pewnie żeby potem korzystać z tych pieniążków to będą potrzebne faktury? ale to chociaż na część potrzeb weterynaryjnych żeby było, to będzie super.

Dzisiaj będe się kontaktować z Asią co go karmi i jutro ma zawieść. Oby się tam nic nie zmieniło.

 

dziękuje ślicznie <3

poszło :) Witaj na watku i z całego serca dziękuje za tak dużą pomoc <3 <3

Tak, zebrana kwotę mozna wyprowadzić z konta tylko na faktury. To daj znać, kiedy robimy zbiórkę.

Cieszę się, że Jasminek już bezpieczny i że lepiej  już wygląda.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, Tola napisał:

Tak, zebrana kwotę mozna wyprowadzić z konta tylko na faktury. To daj znać, kiedy robimy zbiórkę.

Cieszę się, że Jasminek już bezpieczny i że lepiej  już wygląda.

ok, może być jutro Tolu? Naszykuje jakiś krótki tekst.

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, Tola napisał:

Ok. Zdjęcia sobie zciągnę. I daj znaćc, jaka to ma być kwota.

Tolu, myślałam kilkaset ...może do 1000 zł ? ile się zbierze tyle będzie, ale wiadome, że teraz jest czas na zbieranie, potem jak psiak sie podciągnie to mało kogo wzruszy a koszty zostaną....Jak myślisz?

Zdjęcia najlepiej z 1szego postu. Nie wiem jak długi ten teskt...jutro napisze, wyśle Ci na priv i najwyżej przerobisz jak Ci będzie pasować. Dziekuje Tolu <3

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, kiyoshi napisał:

Tolu, myślałam kilkaset ...może do 1000 zł ? ile się zbierze tyle będzie, ale wiadome, że teraz jest czas na zbieranie, potem jak psiak sie podciągnie to mało kogo wzruszy a koszty zostaną....Jak myślisz?

Zdjęcia najlepiej z 1szego postu. Nie wiem jak długi ten teskt...jutro napisze, wyśle Ci na priv i najwyżej przerobisz jak Ci będzie pasować. Dziekuje Tolu <3

1000 może być mało dla takiego biedaka, może 2000 spróbować uzbierać, potem rzeczywiście już nikogo tak nie wzruszy, a wydatków będzie dużo, tak tylko głośno myślę oczywiście, nie znam się za bardzo na zbiórkach, zazwyczaj wpłacam, nie zbieram ;)

Link to comment
Share on other sites

Cieszę się bardzo, że Jaśminek już bezpieczny a głodny nigdy więcej już nie będzie, a jego pan biedny - jego nieszczęście i bezradność, żeby jakoś pomóc swojemu psiakowi.

A na tym jednym zdjęciu to Jaśminek jakby się trochę uśmiechał, a na tym drugim jak ułapił łapkami za nogę pewnie swojej wybawicielki :).

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, mari23 napisał:

1000 może być mało dla takiego biedaka, może 2000 spróbować uzbierać, potem rzeczywiście już nikogo tak nie wzruszy, a wydatków będzie dużo, tak tylko głośno myślę oczywiście, nie znam się za bardzo na zbiórkach, zazwyczaj wpłacam, nie zbieram ;)

nie chce tez przesadzić, żeby ktos mnie nie posądził, że za dużo zbieram....a wydaje mi sie, że w takich zbiórkach nawet jak osiągnie się cel, to można wpłacac dalej do czasu zakończenia zbiórki....ale to bym musiała Tole dopytać.

8 godzin temu, Onaa napisał:

Cieszę się bardzo, że Jaśminek już bezpieczny a głodny nigdy więcej już nie będzie, a jego pan biedny - jego nieszczęście i bezradność, żeby jakoś pomóc swojemu psiakowi.

A na tym jednym zdjęciu to Jaśminek jakby się trochę uśmiechał, a na tym drugim jak ułapił łapkami za nogę pewnie swojej wybawicielki :).

tak-Asia też to mówiła, że jakby się uśmiechał do nich w aucie :)

Aneta jeszcze wczoraj dzwoniła, że on sie nadal rzuca na jedzenie, jest bardzo głodny. Kupka, sika normalnie, ma miejsce na razie w takiej izolatce" ale przy grzejniczku ;) do czasu załatwienia podstaw weterynaryjnych jest z dala od innych psów dla bezpieczeństwa wszystkch ;)

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, kiyoshi napisał:

nie chce tez przesadzić, żeby ktos mnie nie posądził, że za dużo zbieram....a wydaje mi sie, że w takich zbiórkach nawet jak osiągnie się cel, to można wpłacac dalej do czasu zakończenia zbiórki....ale to bym musiała Tole dopytać.

tak-Asia też to mówiła, że jakby się uśmiechał do nich w aucie :)

Aneta jeszcze wczoraj dzwoniła, że on sie nadal rzuca na jedzenie, jest bardzo głodny. Kupka, sika normalnie, ma miejsce na razie w takiej izolatce" ale przy grzejniczku ;) do czasu załatwienia podstaw weterynaryjnych jest z dala od innych psów dla bezpieczeństwa wszystkch ;)

2 000,- dla takiego wychudzonego biedaka to przesada? Chyba nie widziałaś zbiórek DIOZ ;) Sama dobra karma, której na pewno potrzebuje jest droga, do tego diagnostyka, ewentualne leczenie... Nie wiem, czy można zbierać więcej, niż ustalone, ale na pewno darczyńcy widząc, że kwota zebrana uznają, że wystarczy i wpłacą gdzie indziej, dlatego myślę o podniesieniu kwoty, nie ma też pewności, że akurat cała się uzbiera ;)

Co do odosobnienia go na początek to bardzo słuszne, sama już niejeden raz pomagając odruchowo psiakowi "zaszkodziłam" swoim, niejeden raz pchełki złapały, raz nawet włosogłówkę :( :( teraz już stosuję "kwarantannę" 

Link to comment
Share on other sites

29 minut temu, mari23 napisał:

2 000,- dla takiego wychudzonego biedaka to przesada? Chyba nie widziałaś zbiórek DIOZ ;) Sama dobra karma, której na pewno potrzebuje jest droga, do tego diagnostyka, ewentualne leczenie... Nie wiem, czy można zbierać więcej, niż ustalone, ale na pewno darczyńcy widząc, że kwota zebrana uznają, że wystarczy i wpłacą gdzie indziej, dlatego myślę o podniesieniu kwoty, nie ma też pewności, że akurat cała się uzbiera ;)

Co do odosobnienia go na początek to bardzo słuszne, sama już niejeden raz pomagając odruchowo psiakowi "zaszkodziłam" swoim, niejeden raz pchełki złapały, raz nawet włosogłówkę :( :( teraz już stosuję "kwarantannę" 

wiem, że niektórzy zbierają "ile wlezie"...ja tak zdroworozsądkowo założyłam, ale ok, to na kompromis ustawmy 1500 zł. Dla mnie to i tak będzie gigantyczna pomoc. Co do karmy to we wtorek po wizycie u weta podejmiemy decyzje jaką podawać. Aneta chyba wczoraj prosiła mnie o zakup puszek, ale w nocy słabo kontaktuje :D więc jeszcze dopytam ;)

TAK- kwarantanna jest bardzo wazna, tym bardziej, że było podejrzenie, że pies ma coś z gardłem (Asia słyszała jakby charczenie/ kaszel), u Anetki nie kaszlał ani raz i nic na to nie wskazuje na szczęscie.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Wystawiłam zbiórkę, nie jest jeszcze zatwierdzona, ale już można udostępniać i wpłacać.

Przy zatwierdzaniu mogą dokonać zmian.

Kiyoshi - jak trzeba coś zmienić, dodać lub usunąć - daj znać.

Nie wiem, czy zostawić to zdjęcie z hoteliku - decydujcie.... innych zdjęć z posesji nie mogę wstawić, rozmywają się  w zbiórce.

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/wychudzonyjasminek

Link to comment
Share on other sites

20 minut temu, Tola napisał:

Wystawiłam zbiórkę, nie jest jeszcze zatwierdzona, ale już można udostępniać i wpłacać.

Przy zatwierdzaniu mogą dokonać zmian.

Kiyoshi - jak trzeba coś zmienić, dodać lub usunąć - daj znać.

Nie wiem, czy zostawić to zdjęcie z hoteliku - decydujcie.... innych zdjęć z posesji nie mogę wstawić, rozmywają się  w zbiórce.

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/wychudzonyjasminek

Wow. Dziękuję Tolu! Jest naprawdę doskonale i przedstawione i opisane. Jestem Ci ogromnie wdzięczna. Naprawdę dziękuję <3 z całego serca

 

Dziś niestety z Jasminka schodzi chyba dopiero stres bo zaczął trochę biegunkowac. 

Link to comment
Share on other sites

35 minut temu, kiyoshi napisał:

Wow. Dziękuję Tolu! Jest naprawdę doskonale i przedstawione i opisane. Jestem Ci ogromnie wdzięczna. Naprawdę dziękuję <3 z całego serca

 

Dziś niestety z Jasminka schodzi chyba dopiero stres bo zaczął trochę biegunkowac. 

Cieszę się, oby udało się zebrać kasę.  Zmieniłam kwotę, jak zbiórka będzie dobrze szła, to zmienimy na wyższą, trochę boję się, że nie pokryjemy tego potem fakturami... W zbiórce jest jeszcze możliwość założenia Skarbonki na ten sam cel, jakby ktoś spróbował, bo to byłaby szansa na większą kwotę. Ja nigdy tego nie robiłam, słabo jeszcze funkcjonuję na FB. 

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Tola napisał:

Cieszę się, oby udało się zebrać kasę.  Zmieniłam kwotę, jak zbiórka będzie dobrze szła, to zmienimy na wyższą, trochę boję się, że nie pokryjemy tego potem fakturami... W zbiórce jest jeszcze możliwość założenia Skarbonki na ten sam cel, jakby ktoś spróbował, bo to byłaby szansa na większą kwotę. Ja nigdy tego nie robiłam, słabo jeszcze funkcjonuję na FB. 

Tolu a czy na poczet tej zbiórki może być np. kupiona karma? Sądzę że będzie potrzebna jakaś weterynaryjna niestety. A czy ewentualnie faktura za hotelik? 

Czy tylko faktury od weta? 

9 godzin temu, agat21 napisał:

Na pewno Jaśminek uzbiera sporą kwotę. Złapie niejednego jeszcze za serducho :)

Oby. Wieczorem wrzucimy zbiórkę na stronę naszego przytuliska i poudostepniam na grupach na fb. 

Teraz jest tak ciężko o zbiórki.  Ale nie można się poddawac

 

Powiem Wam że do Asi zgłosiła się też chętna rodzina na adopcje Jasminka. Powiedziałam Asi że zadzwonie do tych ludzi jak będzie po wizycie jutrzejszej u weta ale może się wypowiecie co myslicie

Dom jest gdzieś w okolicy Wrocławia i jest to rodzinny dom dziecka (taka zawodowa rodzina zastępcza) niestety nie wiemy ile jest tam obecnie dzieci, w jakim są wieku itd. Są tam też dwa już psy, też nie wiadomo nic o nich i jakieś kotki. Asi nie wiedziała za bardzo.o co pytać tej Pani. Ja mówiacszczerze bardzo ostrożnie podeszła do tej propozycji. Jasminek jest łagodny ale dzieci z pewnością nie zna.. Nie wiem zupełnie jak się do tego zabrac

 

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, kiyoshi napisał:

Ja mówiacszczerze bardzo ostrożnie podeszła do tej propozycji. Jasminek jest łagodny ale dzieci z pewnością nie zna..

Też tak uważam, poza tym nawet jeśli Jaśmin zna dzieci to chyba lepszy dla niego spokojniejszy dom, gdzie w spokoju mógłby dojść do siebie, to starszy psiak...

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, kiyoshi napisał:

Tolu a czy na poczet tej zbiórki może być np. kupiona karma? Sądzę że będzie potrzebna jakaś weterynaryjna niestety. A czy ewentualnie faktura za hotelik? 

Czy tylko faktury od weta? 

Oby. Wieczorem wrzucimy zbiórkę na stronę naszego przytuliska i poudostepniam na grupach na fb. 

Teraz jest tak ciężko o zbiórki.  Ale nie można się poddawac

 

Z pieniędzy ze zbiórki można opłacać wszystko, o co prosimy, czyli w tym przypadku diagnostykę, karmę, hotelik, kastrację - zebrane pieniądze można wykorzystać tylko na Jaśminka.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

18 minut temu, Tola napisał:

Z pieniędzy ze zbiórki można opłacać wszystko, o co prosimy, czyli w tym przypadku diagnostykę, karmę, hotelik, kastrację - zebrane pieniądze można wykorzystać tylko na Jaśminka.

no to rewelacja :) co prawda na razie jest tam 40 zł ale.....DZIEKUJE TOLU, to naprawde super.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, kiyoshi napisał:

Tolu a czy na poczet tej zbiórki może być np. kupiona karma? Sądzę że będzie potrzebna jakaś weterynaryjna niestety. A czy ewentualnie faktura za hotelik? 

Czy tylko faktury od weta? 

Oby. Wieczorem wrzucimy zbiórkę na stronę naszego przytuliska i poudostepniam na grupach na fb. 

Teraz jest tak ciężko o zbiórki.  Ale nie można się poddawac

 

Powiem Wam że do Asi zgłosiła się też chętna rodzina na adopcje Jasminka. Powiedziałam Asi że zadzwonie do tych ludzi jak będzie po wizycie jutrzejszej u weta ale może się wypowiecie co myslicie

Dom jest gdzieś w okolicy Wrocławia i jest to rodzinny dom dziecka (taka zawodowa rodzina zastępcza) niestety nie wiemy ile jest tam obecnie dzieci, w jakim są wieku itd. Są tam też dwa już psy, też nie wiadomo nic o nich i jakieś kotki. Asi nie wiedziała za bardzo.o co pytać tej Pani. Ja mówiacszczerze bardzo ostrożnie podeszła do tej propozycji. Jasminek jest łagodny ale dzieci z pewnością nie zna.. Nie wiem zupełnie jak się do tego zabrac

 

Raczej szukajmy rodziny z mniejszą ilością dzieci i co za tym idzie rozmaitych problemów.

Albo i bez dzieci :))

Z pewnością to fajni i pozytywni ludzie, ale Jaśminek potrzebuje po tym co przeszedł stabilizacji, spokoju i kogoś, kto będzie miał dla niego czas. Na pewno taki dom się znajdzie, on jest taki przyjacielski. Jest teraz super zaopiekowany, można spokojnie szukać.

 

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, limonka80 napisał:

Też tak uważam, poza tym nawet jeśli Jaśmin zna dzieci to chyba lepszy dla niego spokojniejszy dom, gdzie w spokoju mógłby dojść do siebie, to starszy psiak...

 

1 minutę temu, Baltimoore napisał:

Raczej szukajmy rodziny z mniejszą ilością dzieci i problemów. Nie czarujmy się- Jaśminek potrzebuje po tym co przeszedł stabilizacji, spokoju i kogoś, kto będzie miał dla niego czas.

 

dzieki dziewczyny. Przyznam że ja mam identyczne zdanie, ale wolałam o tym napisać... Mimo wszystko jesli ta Pani będzie nadal chciała to z nią pomówie, ale podobnie jak Wy uważam, że on po prostu powinien trafić w miejsce spokojne, stabilne, najlepiej jednak do kogos kto miał juz psa z adopcji, bo jednak po tylu latach samotności i właściwie stania w miejscu ... nadmiar bodźców może się na nic odbić prędzej czy później..

Na razie wczoraj miał biegunki, dziś z kolei rozpruł legowisko. On bardzo potrzebuje człowieka przy sobie, chciałby cały czas być głaskany. Jesli te jutrzejsze wyniki wyjda w miare dobrze, to sądze, że za kilka dni zaczne go ogłaszać. Troche pewnie potrwa znalezienie domu na miare, ale gdzies na pewno na niego czeka.

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, limonka80 napisał:

Też tak uważam, poza tym nawet jeśli Jaśmin zna dzieci to chyba lepszy dla niego spokojniejszy dom, gdzie w spokoju mógłby dojść do siebie, to starszy psiak...

 

13 minut temu, Baltimoore napisał:

Raczej szukajmy rodziny z mniejszą ilością dzieci i co za tym idzie rozmaitych problemów.

Albo i bez dzieci :))

Z pewnością to fajni i pozytywni ludzie, ale Jaśminek potrzebuje po tym co przeszedł stabilizacji, spokoju i kogoś, kto będzie miał dla niego czas. Na pewno taki dom się znajdzie, on jest taki przyjacielski. Jest teraz super zaopiekowany, można spokojnie szukać.

 

 

7 minut temu, kiyoshi napisał:

 

dzieki dziewczyny. Przyznam że ja mam identyczne zdanie, ale wolałam o tym napisać... Mimo wszystko jesli ta Pani będzie nadal chciała to z nią pomówie, ale podobnie jak Wy uważam, że on po prostu powinien trafić w miejsce spokojne, stabilne, najlepiej jednak do kogos kto miał juz psa z adopcji, bo jednak po tylu latach samotności i właściwie stania w miejscu ... nadmiar bodźców może się na nic odbić prędzej czy później..

Na razie wczoraj miał biegunki, dziś z kolei rozpruł legowisko. On bardzo potrzebuje człowieka przy sobie, chciałby cały czas być głaskany. Jesli te jutrzejsze wyniki wyjda w miare dobrze, to sądze, że za kilka dni zaczne go ogłaszać. Troche pewnie potrwa znalezienie domu na miare, ale gdzies na pewno na niego czeka.

Mam podobne zdanie  - po takim życiu Jasminek powinien trafić do spokojnego, stabilnego domu.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

43 minuty temu, Tola napisał:

 

 

Mam podobne zdanie  - po takim życiu Jasminek powinien trafić do spokojnego, stabilnego domu.

                  Tak Tolu tak z calej duszy tak

                                      

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...