szafirka Posted May 6, 2020 Posted May 6, 2020 Imbirkowo - Tobisiowy filmik. https://youtu.be/EeD-S_Utk5E 3 Quote
Anula Posted May 6, 2020 Author Posted May 6, 2020 Dziś nadeszły dodatkowe pieniążki 48zł z bazarku Havanki. Havanko bardzo dziękuję za pomoc. Quote
ewu Posted May 7, 2020 Posted May 7, 2020 19 godzin temu, szafirka napisał: Imbirkowo - Tobisiowy filmik. https://youtu.be/EeD-S_Utk5E No się rozkleiłam:):):) Quote
Bogusik Posted May 7, 2020 Posted May 7, 2020 13 minut temu, ewu napisał: No się rozkleiłam:):):) Ja też Basiu :) Widać,że Imbirkowi przybywa sił i wigoru :) Quote
szafirka Posted May 7, 2020 Posted May 7, 2020 Tak, Imbir nabiera sił, widać to z dnia na dzień. Był dzisiaj u weterynarza, została pobrana krew do badania. Imbir waży obecnie 10,8 kg, zatem przytył 800 g. Obecnie nie rzuca się już na jedzenie, czasem nawet zostawi sobie troszkę na później i po godzinie - dwóch dojada. Ciężko głaszcze się Imbirka, bo pod palcami same kości, jednak wydawało mi się, że wyczułam wczoraj mały guzek na jego szyi. Dzisiaj wet potwierdził i znalazł jeszcze malutki na boku. Powiedział, że zobaczymy jakie wyjdą wyniki badań krwi i wtedy będzie można zdecydować, czy pobrać wycinki do badania. Imbir jeszcze opuszcza głowę, gdy zbliżam dłoń i przy zapinaniu smyczy, ale sam już podchodzi do głaskania, jest coraz bardziej ciekawski i nie kładzie się na dworze, czyli ma siłę skupiać się na otoczeniu, a nie tylko na swoim ciele, aby dać krok w przód. Jutro mam odebrać wyniki badań krwi i fakturę za leczenie.Jeśli wyniki będą w miarę, to można pomyśleć o zaszczepieniu na choroby zakaźne. 1 2 Quote
Anula Posted May 7, 2020 Author Posted May 7, 2020 2 godziny temu, szafirka napisał: Tak, Imbir nabiera sił, widać to z dnia na dzień. Był dzisiaj u weterynarza, została pobrana krew do badania. Imbir waży obecnie 10,8 kg, zatem przytył 800 g. Obecnie nie rzuca się już na jedzenie, czasem nawet zostawi sobie troszkę na później i po godzinie - dwóch dojada. Ciężko głaszcze się Imbirka, bo pod palcami same kości, jednak wydawało mi się, że wyczułam wczoraj mały guzek na jego szyi. Dzisiaj wet potwierdził i znalazł jeszcze malutki na boku. Powiedział, że zobaczymy jakie wyjdą wyniki badań krwi i wtedy będzie można zdecydować, czy pobrać wycinki do badania. Imbir jeszcze opuszcza głowę, gdy zbliżam dłoń i przy zapinaniu smyczy, ale sam już podchodzi do głaskania, jest coraz bardziej ciekawski i nie kładzie się na dworze, czyli ma siłę skupiać się na otoczeniu, a nie tylko na swoim ciele, aby dać krok w przód. Jutro mam odebrać wyniki badań krwi i fakturę za leczenie.Jeśli wyniki będą w miarę, to można pomyśleć o zaszczepieniu na choroby zakaźne. Tak to trzeba zaszczepić.A puszeczki dotarły? Quote
Poker Posted May 7, 2020 Posted May 7, 2020 On ma już swój wiek. W tm okresie pojawiają się różne wytwory natury jak tłuszczaki, włókniaki. Jeżeli coś robić z tymi guzkami , to przy okazji kastracji usunąć. Quote
Anula Posted May 7, 2020 Author Posted May 7, 2020 2 godziny temu, Poker napisał: On ma już swój wiek. W tm okresie pojawiają się różne wytwory natury jak tłuszczaki, włókniaki. Jeżeli coś robić z tymi guzkami , to przy okazji kastracji usunąć. Też tak myślę. Quote
szafirka Posted May 8, 2020 Posted May 8, 2020 Dzisiaj Imbir został zaszczepiony na choroby zakaźne. Animonda doszła, chłopak zajada ze smakiem. Zapłaciłam fakturę za weta 193 zł, za olekardin poproszę 16,70 (w załączeniu faktura zbiorcza za 3 x olekardin). Razem 209,70. Quote
Anula Posted May 10, 2020 Author Posted May 10, 2020 Dzisiaj Imbir został zaszczepiony na choroby zakaźne. Animonda doszła, chłopak zajada ze smakiem. Zapłaciłam fakturę za weta 193 zł, za olekardin poproszę 16,70 (w załączeniu faktura zbiorcza za 3 x olekardin). Razem 209,70. Faktura opłacona 209,70zł. Quote
Nadziejka Posted May 12, 2020 Posted May 12, 2020 Anulko kramcik zakonczony leci ku Tobie wplatenka od naszej Kamilki 25 zl jeszcze razem wiec 58 zl z kramku dla Imbirka https://www.dogomania.com/forum/topic/351813-imbirku-tobie-modlitwa-i-kramik-do-805-dobreduszenki-zajrzyjcie/ 1 Quote
Poker Posted May 12, 2020 Posted May 12, 2020 Mi pachnie jednak jakimś stanem zapalnym . Są podwyższone płytki krwi i monocyty, no ma obniżoną hemoglobinę. Może z zębami jest coś nie tak. Quote
Anula Posted May 14, 2020 Author Posted May 14, 2020 Na tym zdjęciu Imbirek jest cudny,taki Pan Pies. Haniu,wyczesujesz Imbirka?Chodzi o to aby nie dopuścić do następnych kołtunów.Szczególnie tył chyba jest podatny na dredy. Quote
szafirka Posted May 15, 2020 Posted May 15, 2020 Kochani, dzisiaj przychodzę do Was z bardzo przykrą informacją. Dzisiaj w południe Imbir umarł :((((((( Wczoraj Imbirek nie bardzo chciał jeść, popołudniu zrobił luźną kupę, ale nie był osowiały, zachowywał się jak zwykle, nawet próbował poderwać dziewczynę Tobisiowi. Na dzisiaj byliśmy umówieni z wetem, więc mąż zadzwonił, że weźmiemy też Imbira, aby go obejrzeć i może sprawdzić kupę. Wieczorem Imbir był normalnie na spacerze, późniejszym wieczorem zwymiotował, ale potem położył się na kocu i spał. Rano obudziły mnie odgłosy wymiotów i zobaczyłam, że Imbir jest słaby. Zadzwoniłam do weta nie patrząc, że jest za wcześnie, kazał mi przykryć go kocem i dać termofor i przyjechać po 8 (przyjmują od 9). Został zrobiony test na parwo, który wyszedł pozytywnie !!! Imbir dostał wszystko co trzeba, dostałam kroplówkę do podawania i wróciliśmy do domu. Podawałam porcję kroplówki do 11, potem siedziałam przy nim, a mąż odkażał wszystkie miejsca, gdzie psiaki mają ogólny dostęp. Chwilę przed 12 Imbir przestał oddychać. Wet powiedział, że wirus musiał być w Imbirze od jakiegoś już czasu i jak zaatakował, to wychudzony i osłabiony organizm nie był w stanie się obronić, dlatego tak szybko wszystko się potoczyło. To tyle co na tą chwilę udało mi się napisać trzęsącymi się rękami i łzami w oczach. Imbirku kochany będziemy tęsknić... Quote
Bogusik Posted May 15, 2020 Posted May 15, 2020 Otrzymałam od Hani wiadomość dzisiaj rano,że u Imbirka stwierdzono parwo ale miałam nadzieję,że jednak podoła i zwalczy tego okropnego wirusa :( Bardzo,bardzo mi przykro,że nie udało się mu pomóc i znaleźć mu dom i rodzinę,która wynagrodziłaby mu wszystkie krzywdy jakich doznał w przeszłości. Haniu z całego serca dziękuję za opiekę,troskę i serce jakim otoczyłaś Imbirka.Wiem jak teraz jest Tobie kochana ciężko więc mocno przytulam.... Imbirku....[*] Quote
Livka Posted May 15, 2020 Posted May 15, 2020 Jaka smutna wiadomość ... piesku, miało już być tylko lepie j... Tak bardzo przykro (*) Quote
elficzkowa Posted May 15, 2020 Posted May 15, 2020 Imbirku, słoneczko kochane...to takie niesprawiedliwe... Quote
Poker Posted May 15, 2020 Posted May 15, 2020 Już gorszej wiadomości nie mogło być. Jedyne pocieszenie, że choć przez chwilę był zaopiekowany i czuł dobre serce człowieka. szafirko , współczuję przeżyć i bezsilności. Przepraszam , że to napiszę teraz . To tyczy weta , a nie Szafirków. Sugerowałam , że jest stan zapalny w organizmie . I anemia też. Szkoda ,że wet nie zastanowił się dlaczego i jeszcze chłopaka zaszczepił. Wiem ,że to teraz niczego nie zmieni. Ale świadczy o tym , że musimy byc jeszcze bardziej czujne dla dobra innych psów. Czy wet zaproponuje teraz jakieś działania profilaktyczne w stosunku do innych psów, szczególnie nieszczepionych? Myślę o szczniorku. 1 1 Quote
Tola Posted May 15, 2020 Posted May 15, 2020 Bardzo mi przykro, straszna wiadomość:( Imbirku [*] A co z resztą psów, szczególnie Reszka i Bixi, bo nie mają szczepień i są osłabieni:( No i Tobiś... Quote
Anula Posted May 15, 2020 Author Posted May 15, 2020 Wet zapewne sugerował się tym,że Imbirek był bardzo wychudzony i ogólnie słaby i jak otrzyma odpowiednie żywienie to wyniki się poprawią bo ogólnie jest to tak przyjmowane.Nikomu do głowy nie przyszło,że Imbir ma w sobie parwo,gdyby przyszło to by były inne działania.Hania i my postawiłyśmy na porządną karmę i tak było,czekałyśmy na ponowne wyniki. Imbirku tylko tyle napiszę,że myślałam o tobie codziennie,byłeś dla mnie kochanym,wyjątkowym psiakiem.Niekiedy zamierzenia nie idą w parze z marzeniami o najlepszym domku na świecie. Żegnaj mój cudny,niepowtarzalny piesku. Quote
Havanka Posted May 15, 2020 Posted May 15, 2020 Nie sądziłam, ze życie Imbirka skończy się tak niespodziewanie. Wszyscy żyliśmy nadzieją, ze teraz będzie juz coraz lepiej... Wciąż nie mogę uwierzyć... Tak bardzo mi przykro... Żegnaj Imbirku. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.