shnooreck Posted May 13, 2020 Posted May 13, 2020 (Dygresja: wchodziliśmy jakiś czas temu z psiurami na Ślężę i jeden starszy pan zwrócił mi uwagę, że męczę biedne zwierzątka. Odparłam ,że są przeszczęśliwe mogąc się szwendać parę godzin w terenie. Były). Quote
ThomasPL Posted May 13, 2020 Author Posted May 13, 2020 7 godzin temu, Patmol napisał: coten szczeniak robił wcześniej? był w mieszkaniu? w kojcu? widział świat ? czy tylko swoje podwórko/mieszkanie? ma pierwsze szczenienia? kiedy miał robione? miał rodzeństwo? widziałeś je? kiedy termin kolejnych szczepień? A co miał robić od niedawna potrafi chodzić, więc chodził pewnie biegał, jadł .itd U sprzedawcy to w kojcu i czasem biegał po podwórku bo sprzedawca posiadał dużą działkę, zależy o ci chodzi przez słowo "świat" jak był u sprzedawcy to pewnie widział pobliskie tereny i jeździł czasem autem do weterynarza (3 godziny potem jechaliśmy do mojego domu i był bardzo spokojny w aucie, nawet nie boi odkurzacza, kosiarki no ogólnie głośnych rzeczy się nie boi), teraz u mnie to poznał pobliskie tereny, mój dom, ogródek .itd mojego kota jeszcze go nie zjadł bawią się nawet razem, chyba to jest zabawa szczenienia? Chyba chodzi ci o szczepienia to miał i kilka razy był odrobaczany, kiedy to musiał by sprawdzić w tym miesiącu napewno był szczepiony lub odrobaczony ale sprawdzę to powiem Rodzeństwo miał 4 siostry, poznał je bo razem siedziały i się bawiły, sprzedawca nawet miał koty ale nie na sprzedaż ale własne... Weterynarz powiedział bym w następnym tygodniu podjechał na szczepienie 7 godzin temu, Patmol napisał: matka chodzi na długie spacery? biega w zaprzęgach? dostałeś informacje jak postępować ze szczeniakiem? czym karmisz?...co mu przekazała w genach Nie wiem pewnie tak, chyba nie ? Tak dostałem, to czym karmić też dostałem informację nawet worek karmy i wiem że matka miała wypadek z okiem bo się na coś nabiła już nie pamiętam na co i raczej nie uwierzę że inteligencja jest genetyczna... Quote
Sowa Posted May 13, 2020 Posted May 13, 2020 3 godziny temu, ThomasPL napisał: raczej nie uwierzę że inteligencja jest genetyczna... Bardzo niewiele wiesz o psach i o genetyce - gdyby skłonności do określonych zachowań nie były dziedziczne, nie mogłyby powstać rasy wyspecjalizowane do określonej pracy. Quote
Patmol Posted May 14, 2020 Posted May 14, 2020 Świat to wszystko to co jest poza ogrodzeniem , czy mieszkaniem. Szczeniak ma takie okna rozwojowe, trochę jak dziecko, ale krótsze czasowo. Im więcej pozna tego świata, w bezpieczny i miły sposób, jako szczeniak, czyli praktycznie najlepiej do 12 tygodni życia -tym bardziej będzie spokojnym zrównoważonym, i odpornym na stresy psem. Oczywiście to też jest zależne od tego jaka jest jego matka. To tak jak u ludzi - zazwyczaj inteligentni, zrównoważeni ludzi maja inteligentne zrównoważone dzieci. A szczeniaki suk, które wygrywają konkursy posłuszeństwa też zazwyczaj wygrywają konkursy posłuszeństwa. Jeśli matka i szczeniaki dużo czasu spędzały w kojcu, ewentualnie czasem biegały po swojej działce , to masz takiego szczeniaka kojcowego, czyli warto mu tego świata trochę pokazać, ale w bezpieczny i miły dla niego sposób., zanim dorośnie. Jaką karmę dostałeś? Quote
ThomasPL Posted May 14, 2020 Author Posted May 14, 2020 1 godzinę temu, Patmol napisał: Jaką karmę dostałeś? Firmy Pedigree, karmie go suchą, mokrą i czasem dostaję kaszę z mięsem 1 godzinę temu, Patmol napisał: Świat to wszystko to co jest poza ogrodzeniem , czy mieszkaniem. Szczeniak ma takie okna rozwojowe, trochę jak dziecko, ale krótsze czasowo. Im więcej pozna tego świata, w bezpieczny i miły sposób, jako szczeniak, czyli praktycznie najlepiej do 12 tygodni życia -tym bardziej będzie spokojnym zrównoważonym, i odpornym na stresy psem. Nawet jest spokojny, jazdy autem się nie boi, odkurzacza, kosiarki .itd ogolnie głośnych rzeczy się nie boi, ale nie lubi gdy drzwi na ganek są zamknięte bo na razie tam śpi, bo jak je zamknę to wyję... 1 godzinę temu, Patmol napisał: Quote
ThomasPL Posted May 14, 2020 Author Posted May 14, 2020 A wiecie kiedy będzie dłużej wytrzymywał bez sikania ? Bo w nocy muszę ok. 2 razy wstać a i tak gdzieś się ze sika I czy da sie coś zrobić by przestał wyć ? Wyje tylko gdy jest sam I szybko się uczy, potrafi już dawać łapę, wiem sztuczka dość prosta ale w ok. tydzień się nauczył Quote
Patmol Posted May 14, 2020 Posted May 14, 2020 da się -poczytaj wątki o lęku separacyjnym na dogomanii i porady Sowy -i zastosuj . Im szybciej tym lepiej -bo jak przywyknie do tego wycia, to co będzie trudniej, pedigree to kiepska karma; To szczeniak i musi podrosnąć, a jeszcze jak dostaje pedigrre i kasze z mięsem - to większość jedzenia po prostu przez niego przechodzi. zacznij mu dawać lepszą karmę, raczej mięso z kaszą, niż kasze z mięsem. Quote
ThomasPL Posted May 14, 2020 Author Posted May 14, 2020 No właśnie to karmę muszę zmienić, mokra mu smakuje a sucha nie za bardzo, a jaką karmę polecacie ? Jaka firma ? I czy powinno się dawać kości z kurczaka psu ? Bo wyczytałem że nie powinno się dawać kości od kurczaka I do kaszy z mięsem dodaję też trochę marchewki Quote
Patmol Posted May 15, 2020 Posted May 15, 2020 Kości to nie jest jedzenie dla psa, ani tym bardziej dla szczeniaka.Nie dawaj szczeniakowi kości z kurczaka,bo mu krzywdę zrobisz. Marchewka jest dobra dla psa. Dajesz gotowaną? Jakie mięso dajesz? Taki szczeniak to musi mieć dobre jedzenie żeby wyrósł na zdrowego,ładnego psa. Kiedy się szczeniak urodził? Jaką masz datę wpisaną w książeczce zdrowia? Ile on teraz waży? Quote
wilczyca Posted May 15, 2020 Posted May 15, 2020 Dnia 14.05.2020 o 09:07, ThomasPL napisał: A wiecie kiedy będzie dłużej wytrzymywał bez sikania ? Bo w nocy muszę ok. 2 razy wstać a i tak gdzieś się ze sika kiedy? jak będzie większy i go nauczysz. No cóż to nie jest zabawka, tylko duży obowiązek, i należy się liczyć z tym że noce będą zarwane, jeśli się nie chce mieć zasikanego domu. Dnia 14.05.2020 o 09:07, ThomasPL napisał: I czy da sie coś zrobić by przestał wyć ? Wyje tylko gdy jest sam a czego się spodziewałeś? Masz psiaka od dwóch dni. Psiaka który dopiero był z matką, rodzeństwem a który nie rozumie gdzie jego rodzina nagle zniknęła. Nie rozumie co się stało, dlaczego znalazł się sam, w obcym nieznanym miejscu. Dlatego wyje, nawołując matkę. A ty dodatkowo fundujesz mu stres, zostawiając go - bojącego się, nie przyzwyczajonego do nowej sytuacji - na podwórku czy też ganku 1 Quote
dwbem Posted May 17, 2020 Posted May 17, 2020 Nie chce mi się dyskutować, współczuję biednemu psiakowi takiego właściciela. Quote
ThomasPL Posted June 11, 2020 Author Posted June 11, 2020 Pies już nie wyje tak często i w nocy nie trzeba go wyprowadzać śpi cała noc, rozwija się chyba prawidłowo... Ma już ok.3 miesiące, waży już ok.12kg, i bez problemu potrafił przejść dystans 10km Quote
shnooreck Posted June 12, 2020 Posted June 12, 2020 Wtrącę trzy grosze odnośnie biegania z psem czyli czegos co jest dla mnie codziennością. Nie nadwerężaj malucha, jak mu się coś stanie ze stawami to będziesz mieć problem (dodam-kosztowny problem) do końca życia. Psie dziecko pójdzie wszędzie za swoim opiekunem to normalne, normalne jest też, że nam się wydaje przeszedł/przebiegł=wszystko gra. A czasem kwiatki wychodzą po czasie. Teraz jest czas na budowanie relacji i naukę zabawy i co bardzo ważne- przywołania. Moja suka nie bardzo lubi zabawę i jest to upierdliwe. Tzn lubi, ale ktrótko i treściwie, w dobrze znamym terenie, jest psem adoptowanym jako dorosły. Gdy Twój maluch będzie mógł biegać więcej to dobrze jest urozmaicać tą aktywność, zmieniać trasę, zawracać, zmieniać tempo. Moje psy zdecydowanie wolą interwały i marszobiegi niż równy truchcik, mniej się nudzą i takie coś sprawia im radość (i odpowiednio męczy). "rozwija się chyba prawidłowo..." nie wyrośnie mu nagle na głowie marchewka :P ale masz psa rasy dużej, aktywnej, niezależnej, po rodzicach z nieprzebadanymi biodrami. Szczeniaczki w ogóle są słitaśne, kwiatki wychodzą najczęściej jak pies jest starszy, zwykle po pierwszym roku, sprawdza na ile może sobie pozwolić, jak daleko odbiec. Trzeba mieć mocny grunt przygotowany pod to. Quote
shnooreck Posted June 12, 2020 Posted June 12, 2020 Kondycję psu można wyrobić od zera w przeciagu pół roku-dane dla małego , krótkołapego kundelka z nadwagą, który czekał na mnie w schronie kilka lat. Biega teraz do 6 km kilka razy w tygodniu, zmiennym tempem, jest ze mną rok i 3 mce. Mojej suce o długich łapach i silnych mieśniach (rownież ze schronu) zajeło to 2 miesiace i włos mi postawiło na d...e. Nagle każdy otwarty obszar, każda łąka z rowami, rzeczkami były za małe na jej potrzeby. A to całe hektary ..... Serio przed jej przybyciem gdyby mnie ktoś postawił w tym miejscu i powiedział, ze dobiegnie do ściany lasu przesadzając rzekę to bym się tylko zaśmiała, a jej to zajęlo minuty- w dwie strony. Przywołanie- niewystarczające. Prostowanie zajęło mi kilka miesięcy- od listopada, ze zmiennym szczęściem, mam nadzieję, ze proces dobiegł końca, ostrożnie zaczynam ją znów puszczać ze smyczy i (na razie) nie jest źle. Wybieram sie z nimi jeszcze na zajecia, żeby potrenować stój/waruj z odległości. Nie przegap najlepszego czasu na budowanie relacji i naukę przywołania bo potem to bedzie ciężka robota wybiegać psa bez odwołania- mówię po sobie. Chyba, że przyjmiesz filozofię "za godzinę, najwyżej dwie wróci". Na długaśne spacery i bieganie przyjdzie czas i to na lata. Quote
ThomasPL Posted June 19, 2020 Author Posted June 19, 2020 Trochę takie inne pytanie dotyczące Husky, czy jak będzie większy to przez przypadek może zamordować kota? Bo aktualnie to się bawi z kotem no dla niego to zabawa dla kota już średnio (bo dość głośno miauczy), ale kot do niego też czasem zaczyna więc sam nie wiem, a do drugiego kota boi się podejść tylko na niego szczeka (Dowiedziałem się że Husky potrafią szczekać) Quote
iza121 Posted June 20, 2020 Posted June 20, 2020 Socjalizowany pies, który ma zapewnione poczucie bezpieczeństwa raczej kota nie zagryzie, natomiast równie dobrze może być to w drugą stronę, czyli kot może wydrapać oczyska psu, ale też raczej tego nie zrobi jeśli będą się wychowywać razem Quote
Monia 22 Posted September 12, 2020 Posted September 12, 2020 Dnia 25.04.2020 o 12:03, ThomasPL napisał: mam pytanie ja oduczyć Husky żeby nie skakał na mnie? Quote
kasiek12 Posted September 16, 2020 Posted September 16, 2020 Dnia 25.04.2020 o 13:06, ThomasPL napisał: Że to jest pierwszy miot matki tego szczeniaka,i że musiała mieć szczeniaki dla jej zdrowia Co za brednie. Szok, że ludzie dalej w takie rzeczy wierzą... Quote
kasiek12 Posted September 16, 2020 Posted September 16, 2020 Dnia 17.05.2020 o 14:31, dwbem napisał: Nie chce mi się dyskutować, współczuję biednemu psiakowi takiego właściciela. Po przeczytaniu tego wątku też niestety tego zdania. Po zadawanych pytaniach zastanawiam się ile ten gościu ma lat? Czy można dawać kości z kurczaka - noż kuźwa nawet dzieci wiedzą, że nie. Mam nadzieję, że mimo wszystko ogarnął psa... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.