Bogusik Posted November 27, 2019 Share Posted November 27, 2019 Moli@ wysłałam paczkę z fantami do Anuli i lada dzień będzie na miejscu.W paczce jest 800 szt / 4x200szt./woreczków na psie koopale bo gdzieś na wątku przeczytałam,że masz deficyt...Również dołżyłam trochę smaczków dla stadka pod Twoją opieką.Widziałam wyżej,że Anula ma już do Ciebie adres, więc zapakuje te rzeczy i wyśle :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted November 27, 2019 Share Posted November 27, 2019 1 godzinę temu, Moli@ napisał: Jakie zbiorowisko... a Roxi się oblizuje :D Ale Szaguś nadal z zawieszoną główką siedzi... tak się cieszę, że trafił do Ciebie, Moli@ - przecież w hotelu nikt by nie pilnował aż tak, żeby jadł... dziękuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted November 27, 2019 Share Posted November 27, 2019 Szybko się męczy....główka, dupcia za ciężkie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted November 27, 2019 Share Posted November 27, 2019 3 godziny temu, Bogusik napisał: Moli@ wysłałam paczkę z fantami do Anuli i lada dzień będzie na miejscu.W paczce jest 800 szt / 4x200szt./woreczków na psie koopale bo gdzieś na wątku przeczytałam,że masz deficyt...Również dołżyłam trochę smaczków dla stadka pod Twoją opieką.Widziałam wyżej,że Anula ma już do Ciebie adres, więc zapakuje te rzeczy i wyśle :) Bardzo dziękuję :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted November 27, 2019 Share Posted November 27, 2019 Dziś byłam w odwiedzinach u Promyczka i poznałam Szadunia. Wstał i chwiejnie przydreptał przywitać się , później poszedł na posłanko i odpoczywał, podsypiał. Widać ,że psiak okropnie styrany życiem :( :( ,biedak z niego straszny:( Moli dogadza mu i robi wszystko,żeby odzyskał siły. Trzymam bardzo mocno kciuki za zdrówko! 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted November 28, 2019 Share Posted November 28, 2019 Wiosna ocenia Szagusia na 10 ++++ (bliżej mu do 16 niestety). Trudno określić wiek małego :( Ranny ptaszek...aktywność spada wieczorem. Był po spacerku, kolacji ... , śliska terakota pod łapkami nie ułatwia chodzenia biedakowi. Apetyt dopisuje, leki dostaje....potrzeba czasu. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted November 28, 2019 Share Posted November 28, 2019 Biedny Szaguś, lata zaniedbań przyniosły niestety efekt :(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted November 28, 2019 Author Share Posted November 28, 2019 3 godziny temu, Moli@ napisał: Wiosna ocenia Szagusia na 10 ++++ (bliżej mu do 16 niestety). Trudno określić wiek małego :( Ranny ptaszek...aktywność spada wieczorem. Był po spacerku, kolacji ... , śliska terakota pod łapkami nie ułatwia chodzenia biedakowi. Apetyt dopisuje, leki dostaje....potrzeba czasu. A weci też tak oceniają wiek? Ja też w tej chwili mam porozkładane karimaty bo mam także kafle.Po karimacie mój psiak świetnie chodzi a po kaflach boi się,bardzo ostrożnie przemieszcza się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted November 28, 2019 Share Posted November 28, 2019 10 minut temu, Anula napisał: A weci też tak oceniają wiek? Ja też w tej chwili mam porozkładane karimaty bo mam także kafle.Po karimacie mój psiak świetnie chodzi a po kaflach boi się,bardzo ostrożnie przemieszcza się. Weci nie mogą się zdecydować co do wieku Szagiego..., praca serca, wyniki badań wskazują na około 10 / 11 lat. Życie go nie rozpieszczało, tak jak napisała Wiosna "styrany życiem" Szagi nie chodzi non stop po kaflach, na parterze pucuję po wyjściach z domu, je posiłki i przyjmuje gości... ,) Dajemy radę. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted November 28, 2019 Share Posted November 28, 2019 Nivalin + strzykawki, igły i suszone buraczki zakupione przez Panią Anię już u nas Dziękuję :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted November 28, 2019 Share Posted November 28, 2019 Powrót z przedpołudniowego spaceru :) dzielnie przebiera łapkami 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted November 28, 2019 Author Share Posted November 28, 2019 A co to za śliczny psiaczek koło Szagusia? Ja podawałam Nivalin w skórę w kark.Dobrze idzie.Można domięśniowo ale szkoda kłuć udka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted November 28, 2019 Share Posted November 28, 2019 Przed chwilą wstał z legowiska i strząchnął się od główki do ogonka....pomachał ogonkiem w górze ,) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted November 28, 2019 Author Share Posted November 28, 2019 1 minutę temu, Moli@ napisał: Przed chwilą wstał z legowiska i strząchnął się od główki do ogonka....pomachał ogonkiem w górze ,) To cudowna wiadomość.Tak oceniają rehabilitanci psa,że kręgosłup wrócił do normy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted November 28, 2019 Share Posted November 28, 2019 10 minut temu, Anula napisał: A co to za śliczny psiaczek koło Szagusia? Ja podawałam Nivalin w skórę w kark.Dobrze idzie.Można domięśniowo ale szkoda kłuć udka. Kudłata / rozczochrana Łatka ... moja Łatusia i Gucio :) Podawać będę podskórnie w kark (nie boli)...., domięśniowo nie nie ma w co - całkowity brak mięśni :(. Na boczkach nieśmiało coś się pojawia już nie czuć tak kości. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted November 28, 2019 Share Posted November 28, 2019 Zastrzyk podany :) Pani Ania przysłała cieniutkie igły do podskórnych..., nim się zorientował - zrobiony :) 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted November 30, 2019 Share Posted November 30, 2019 Poranny rozczochraniec ,) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted November 30, 2019 Share Posted November 30, 2019 Widać różnicę w jego wyglądzie, sposobie w jaki stawia łapki, jak patrzy :) To już dwa tygodnie jak jest u Moli@. A pomyśleć, że trzy tygodnie temu wyciągałyśmy go z kojca jako psa prawie nie chodzącego :( 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted November 30, 2019 Share Posted November 30, 2019 28 minut temu, elficzkowa napisał: Widać różnicę w jego wyglądzie, sposobie w jaki stawia łapki, jak patrzy :) To już dwa tygodnie jak jest u Moli@. A pomyśleć, że trzy tygodnie temu wyciągałyśmy go z kojca jako psa prawie nie chodzącego :( Pewniej stawia łapki, tylne mniej się rozjeżdżają. Kontroluje siadanie a kładąc się nie pada bezwładnie. Zdecydowanie lepiej wstaje..., prawie nie chwieje się / nie rzuca na boczki. Dziś po raz pierwszy i to bez wysiłku wypucował siusiaka ,) Po szczotkowaniu wstał i poprawił uczesanie - strząchnął merdając ogonkiem :) W nocy nie chodzi, nie popiskuje. 3 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted November 30, 2019 Author Share Posted November 30, 2019 2 godziny temu, Moli@ napisał: Pewniej stawia łapki, tylne mniej się rozjeżdżają. Kontroluje siadanie a kładąc się nie pada bezwładnie. Zdecydowanie lepiej wstaje..., prawie nie chwieje się / nie rzuca na boczki. Dziś po raz pierwszy i to bez wysiłku wypucował siusiaka ,) Po szczotkowaniu wstał i poprawił uczesanie - strząchnął merdając ogonkiem :) W nocy nie chodzi, nie popiskuje. Jeżeli szczotkujesz Szagusia to jest to świetna terapia,masaż całego ciała i kręgosłupa,łap.Bardzo dobrze sprawdza się szczotka z większymi kulkami. Przepraszam,że się tak wcinam ale mam też podobne problemy ze swoim psiakiem i robię co mogę aby go utrzymać przy życiu.Moli@ napisz,że się szarzę to nie będę się wcinać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted November 30, 2019 Share Posted November 30, 2019 2 minuty temu, Anula napisał: Jeżeli szczotkujesz Szagusia to jest to świetna terapia,masaż całego ciała i kręgosłupa,łap.Bardzo dobrze sprawdza się szczotka z większymi kulkami. Przepraszam,że się tak wcinam ale mam też podobne problemy ze swoim psiakiem i robię co mogę aby go utrzymać przy życiu.Moli@ napisz,że się szarzę to nie będę się wcinać. Nie wcinasz się a doradzasz..., jesteś na bieżąco z tematem. Za wszystkie podpowiedzi, sugestie jestem wdzięczna :) Szczotkowanie sprawia mu przyjemność, szczotka niestety z małymi kulkami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted November 30, 2019 Author Share Posted November 30, 2019 18 minut temu, Moli@ napisał: Nie wcinasz się a doradzasz..., jesteś na bieżąco z tematem. Za wszystkie podpowiedzi, sugestie jestem wdzięczna :) Szczotkowanie sprawia mu przyjemność, szczotka niestety z małymi kulkami. Dzięki.Szczotkę kupiłam dla ludzi w najzwyklejszej drogerii.Ona ma większe kulki na metalowych pręcikach i ma większe odstępy między pręcikami. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted November 30, 2019 Author Share Posted November 30, 2019 Jeszcze tylko pochwalę się moim psiakiem.Miki wrócił do świata żywych a było bardzo duże prawdopodobieństwo uśpienia go.Ta jedna cała strona widoczna na zdjęciu była sparaliżowana,przewracał się,nie mógł utrzymać równowagi. http:// 4 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted November 30, 2019 Share Posted November 30, 2019 1 godzinę temu, Anula napisał: Jeszcze tylko pochwalę się moim psiakiem.Miki wrócił do świata żywych a było bardzo duże prawdopodobieństwo uśpienia go.Ta jedna cała strona widoczna na zdjęciu była sparaliżowana,przewracał się,nie mógł utrzymać równowagi. http:// Śliczny, więcej ogonka niż psa ,) Co było przyczyną paraliżu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted November 30, 2019 Author Share Posted November 30, 2019 3 godziny temu, Moli@ napisał: Śliczny, więcej ogonka niż psa ,) Co było przyczyną paraliżu? W zasadzie nie wiadomo konkretnie(trzeba by było zrobić TM),na zdjęciach wyszło opuchlizna kręgów szyjnych i to spowodowało paraliż całej prawej strony.Po Nivalinie i zabiegach dwutygodniowych opuchlizna pomału schodziła i zeszła ale nie jest całkowicie dobrze,Miki chodzi ale stara się ustawiać łapki tak aby stały.W zasadzie to jest cud bo wcześniej łapki były bezwładne i kręgosłup wygięty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.