Misio z łańcucha, osierocony przez starszą Panią ma dom. Zamieszkał w Komornikach k.Poznania.

[hop!]

Dnia 11.07.2019 o 01:42, Dusia-Duszka napisał:

Te stworzenia uwolnione z łańcucha nie mogą się nacieszyć przestrzenią do swobodnego ruchu i miejscem w domu. A ja nie mogę nacieszyć się ich widokiem... Misio, Alex-Orion takie same świry w zabawie. 

Misio faktycznie był wręcz oszołomiony nowym życiem. Z jednej strony zachwycony, z drugiej niezadowolony z narzucanych mu reguł i planu dnia. Buntował się i złościł. Teraz wszystko staje się dla niego bardziej oczywiste i normalne. :-))

[Nadziejka]

                                          Misiaku cudny przecudny tulinkam

[Sara2011]

Na koncie Misia pojawiły się nowe wpłaty, serdecznie dziekuję :).

• 20zł -Livka/12.07.2019/stała VII
• 50zł -Jolanta Szymańska /12.07.2019 /wpłata VII

Ja będę przez tydzień nieobecna -urlop i wolne od laptopa :). Wszelkie nowe rozliczenia wpłat zrobię po powrocie, proszę o wyrozumiałość. A po powrocie zabieram się za zmasowane ogłaszanie Misia.

[hop!]

12 godzin temu, Sara2011 napisał:

A po powrocie zabieram się za zmasowane ogłaszanie Misia.

Wtedy już Misio będzie w pełni gotowy do adopcji. Jutro nieprzyjemne i bolesne wydarzenie - kastracja. Czy ktoś będzie trzymał kciuki?

[Dusia-Duszka]

14 minut temu, hop! napisał:

Wtedy już Misio będzie w pełni gotowy do adopcji. Jutro nieprzyjemne i bolesne wydarzenie - kastracja. Czy ktoś będzie trzymał kciuki?

Oczywiście :) 

[Sara2011]

Ja też trzymam : )

[Anula]

1 godzinę temu, hop! napisał:

Wtedy już Misio będzie w pełni gotowy do adopcji. Jutro nieprzyjemne i bolesne wydarzenie - kastracja. Czy ktoś będzie trzymał kciuki?

I ja przyłączę się do trzymania kciuków.Jak by mogło być inaczej.

[Figunia]

Misiu, trzymaj się!

Oby nic nie bolało i było tylko coraz lepiej z własnym domkiem włącznie! 

[Sara2011]

Misio tydzień temu miał kastrację. Wszystko poszło dobrze, nie było komplikacji podczas zabiegu. Misiek bardzo kombinuje, ciężko go upilnować, nerwowy jest i waleczny przy przemywaniu rany. Na szczęście wszystko dobrze się goi, jeszcze kilka dni i będzie po kłopocie.
Koszt kastracji to 220 zł + dodatkowy koszt to 23 zł - transport powrotny  po kastracji.

[Sara2011]

Z opóxnieniem ale  serdecznie dziekuję za wpłaty deklaracji dla Misia :).

• 30zł -bakusiowa/15.07.2019/stała VII
• 30zł -Monika Dubniak /16.07.2019/stała VII
• 15zł -Patrycja96 /19.07.2019 /stała IX

[Sara2011]

Na konto Misia wpłynęła deklaracja od Olena84. Serdecznie    dziękuję :).

 

A ja miałam dzisiaj obiecujący telefon o Misia. Znalazłam już wizytatora do PA, czekam na potwierdzenie kiedy wizyta miałaby się odbyć. Proszę o kciuki :)

[Poker]

Kciuki w pogotowiu

[Tyśka)]

O proszę, to trzymam kciuki :)

[hop!]

Misio trochę zmarniał po kastracji. Nie dość, że zamartwiał się po stracie intymnych elementów swego ciała, to jeszcze musiał staczać walki z kołnierzem. Po ostatecznym pozbyciu się "wroga" i uwolnieniu z upierdliwych niteczek Misio odżył. :-))

Smutno będzie oddawać Misia... Jest przefajnym, towarzyskim psiakiem. Rozruszał nawet psich seniorów, wniósł dużo radości. Początkowe problemy zniknęły. Wystarczy, że Misio wybiega się w psim towarzystwie i "buzię" ma uśmiechniętą od ucha do ucha. Radość sprawiają mu także spacery, uwielbia kontakt z opiekunem.

Trzymam kciuki za wizytę i czekam na wieści. 

[hop!]

Dzisiejsza zabawa... 

[hop!]

[Sara2011]

Kochany Misio, jaki on jest słodki ! :)

[Tyśka)]

Faktycznie fajowski ten Misiek :)
Wielka szkoda, że "mój" łańcuchowy Orion-Amik taki antypsi... :(

[Sara2011]

Wizyta PA dla Misia umówiona na sobotę.

[beataczl]

1 godzinę temu, Sara2011 napisał:

Wizyta PA dla Misia umówiona na sobotę.

trzymamy kciuki!

[hop!]

21 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Faktycznie fajowski ten Misiek :)
Wielka szkoda, że "mój" łańcuchowy Orion-Amik taki antypsi... :(

Teraz tak. Na początku był upartym, nieokrzesanym, głośnym buntownikiem. W ramach protestu niszczył i wokalizował. Już wolę zniszczenia, niż hałasy. Głowa mi pękała, inne psy były podrażnione, rodzina narzekała... Trzeba było to przetrwać.

Początkowe relacje z psami też były inne - suczki kojarzył tylko z seksem, chłopaków unikał i patrzył niemiłym wzrokiem. Przeprowadzka z parteru na piętro była strzałem w dziesiątkę. Kontakty z moimi wesołymi, zabawowymi suczkami bardzo pomogły. Misio zrozumiał, że oprócz spraw seksualnych, istnieją takie przyjemności jak zabawa. A dalej poszło... Misio się rozkręcił i zgrzeczniał. :-)

Są psiaki, które nie są w stanie zaakceptować ani suczek, ani psów. Są też takie, które potrzebują czasu na zmianę nastawienia. 

[Tyśka)]

hop, wciąż jest bardzo mało miejsc takich, jak Twój hotelik. Bardzo tego żałuję, bo myślę, że wiele psów zasługuje na szansę. Cieszę się, że Misio się tak zmienił, to wręcz nieprawdopodobne :)
Mam nadzieję, że wizyta wypadnie po naszej myśli.

[Sara2011]

Można puścić kciuki. Już po wizycie i Misio będzie miał domek :). Zamieszka w Komornikach pod Poznaniem.

Państwo chcą w środę pojechać po Misia do Łodzi. Także czekamy do środy :).

[Nesiowata]

7 minut temu, Sara2011 napisał:

Można puścić kciuki. Już po wizycie i Misio będzie miał domek :). Zamieszka w Komornikach pod Poznaniem.

Państwo chcą w środę pojechać po Misia do Łodzi. Także czekamy do środy :).

Świetnie. 

[Sara2011]

Dziękuję serdecznie za wpłaty dla Misia :)

20zł -Dulska /02.08.2019/stała VIII
30zł -certusowa /02.08.2019/stała VIII
10zł -markofix1 /02.08.2019/stała VIII