Jump to content
Dogomania

NELA MA DOM!! Malutka Nela z chorym oczkiem, smutna, zagubiona, zrezygnowana, przytłoczona schroniskową rzeczywistością. Proszę o pomoc dla tej suni!i


Recommended Posts

12 godzin temu, Alaskan malamutte napisał:

Podwójnie wyjątkowa!!okok.gif

Oj, racja. Przyjechała wylękniona, wycofana, a teraz stres mija i Nutka zaczyna rządzić. Jest wszystkiego ciekawa, reaguje pierwsza. O miskę tak warczy, że Fado nie ma przy niej szans, mimo ze większy od niej. Potrafi dziewczyna sobie poradzić i zawalczyć o swoje. Zastanawiam się tylko, czy przy szczepieniu nie poprosić o zmianę jej ksiażeczki? Niusia po zębach rzeczywiście wygląda na te 3,5 roku, ale Nutka na 1-1,5 roku, ma idealne ząbki. Mają wpisany ten sam wiek, a wiadomo że skoro jest młodsza, niż w ksiażeczce, to z prawdziwym wiekiem byłoby łatwiej o dom. Tylko jest to szczepienie p. wsciekliźnie z podanym 2015 rokiem.

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Jaaga napisał:

Oj, racja. Przyjechała wylękniona, wycofana, a teraz stres mija i Nutka zaczyna rządzić. Jest wszystkiego ciekawa, reaguje pierwsza. O miskę tak warczy, że Fado nie ma przy niej szans, mimo ze większy od niej. Potrafi dziewczyna sobie poradzić i zawalczyć o swoje. Zastanawiam się tylko, czy przy szczepieniu nie poprosić o zmianę jej ksiażeczki? Niusia po zębach rzeczywiście wygląda na te 3,5 roku, ale Nutka na 1-1,5 roku, ma idealne ząbki. Mają wpisany ten sam wiek, a wiadomo że skoro jest młodsza, niż w ksiażeczce, to z prawdziwym wiekiem byłoby łatwiej o dom. Tylko jest to szczepienie p. wsciekliźnie z podanym 2015 rokiem.

Jagna, to bardzo dobry pomysł ta zmiana książeczki. Skoro ząbki wskazują, że to mlodziutka sunia, to nie "postarzajmy" jej. 

Cieszę się, że starchy mijają, ale nie bylabym sobą, gdybym  nie wyszukała czegoś, czym nalezy sie pomartwić...to warczenie przy misce...mam nadzieję, że to tylko "syndrom schroniska"

A z tym szczepieniem to bardzo dziwne...Skoro schronisko zaszcepiło w 2015r to jakim cudem sunia przez trzy lata nie była sterylizowana????

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Alaskan malamutte napisał:

Jagna, to bardzo dobry pomysł ta zmiana książeczki. Skoro ząbki wskazują, że to mlodziutka sunia, to nie "postarzajmy" jej. 

Cieszę się, że starchy mijają, ale nie bylabym sobą, gdybym  nie wyszukała czegoś, czym nalezy sie pomartwić...to warczenie przy misce...mam nadzieję, że to tylko "syndrom schroniska"

A z tym szczepieniem to bardzo dziwne...Skoro schronisko zaszcepiło w 2015r to jakim cudem sunia przez trzy lata nie była sterylizowana????

A następne szczepienia są?

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Alaskan malamutte napisał:

Jagna, to bardzo dobry pomysł ta zmiana książeczki. Skoro ząbki wskazują, że to mlodziutka sunia, to nie "postarzajmy" jej. 

Cieszę się, że starchy mijają, ale nie bylabym sobą, gdybym  nie wyszukała czegoś, czym nalezy sie pomartwić...to warczenie przy misce...mam nadzieję, że to tylko "syndrom schroniska"

A z tym szczepieniem to bardzo dziwne...Skoro schronisko zaszcepiło w 2015r to jakim cudem sunia przez trzy lata nie była sterylizowana????

To jest niemożliwe, to była nowa suczka, zaraz po kwarantannie, to jakaś pomyłka:(

Jagna - jak masz możliwość to zczytaj czip i porównaj z książeczką, chociaż wszystko sprawdzaliśmy na miejscu...

Czy to zaświadczenie o szczepieniu jest oddzielnie, czy potwierdzone w książeczce?

Link to comment
Share on other sites

Znalezione obrazy dla zapytania gify misie szare tedi

Od moich dzieci cudnych skarbenkow

leci ku Cioci deklaracyjka  dla Neluni

  serduchem pozdrawiamy

dostalam do reki pieniazeczki  przelalam teraz ze swego konta

 moze juz dzis Ciocia bedzie miec

 pozdrawiamy ogromnie malenka niuniu

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Nadziejka napisał:

Od moich dzieci cudnych skarbenkow

leci ku Cioci deklaracyjka  dla Neluni

  serduchem pozdrawiamy

dostalam do reki pieniazeczki  przelalam teraz ze swego konta

 moze juz dzis Ciocia bedzie miec

 pozdrawiamy ogromnie malenka niuniu

Nadziejko, masz bardzo wrażliwe, o wielkich secach dzieci!! Musisz byc bardzo z ich dumna!. Podziękuj im ślicznie ode mnie!! Pieniążki są juz na koncie Nelusi. 

Znalezione obrazy dla zapytania gify emotikony z calego serca dziÄkujÄ

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Jaaga napisał:

Chyba niezrozumiale napisałam, chodziło mi o to, że na świadectwie ze szczepienia p. ścieklixnie jest podana data urodzenia 2015 r. więc niezgodność bedzie z tym, co w książeczce.

Rozumiem. Miałam podobny przypadek z Inką zabrana ze schroniska. w pisali jej wiek 3 lata, a wet okreslil ja na ok roku. Jej zachowanie było bardzo szczęniece, nie pasowało nam do wieku okreslonego w książeczce..

Tutaj może być podobnie. Myślę, że pzyszly domek nie bedzie tak barzdo przywiążywal sie do wpisów ze schroniska. 

Czekam ma zdjęcia i info, przymierzę się do oglaszania suni. Wielka ulga, że nie trzeba robić zabiegu na oczku. 

Muszę w ogłoszeniu przekuć ten malutki "defekt' w pozytyw...Pomyślę...

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Anula napisał:

Mój psiak ma takie coś.Zrobiła się taka ochrona po skaleczeniu.

To nie jest blizna na rogówce, po prostu ma inny kolor tęczówki jak np. psy o umaszczeniu blue merle. Jest łaciata, więc może gdzies mieć ten gen u któregos z przodków.

Muszę wykupić dla dzieczyn Metronidazol, bo u Fado wyszły lamblie i obie tez muszą go dostawać. teraz przyszedł wynik z jego badania kału.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki Jaaga, która poprosiła o pomoc w zebraniu funduszy na transport na FB, na konto fundacji wpłynęło:

50 zł - Marzena k. Warszawa

100 zł - Małgorzata M. Poznań

50 zł - Katarzyna S. Lublin

30 zł - Małgorzata D. Chrzanów

50 zł - Zuzanna J. Warszawa

10 zł - Anna.B.P. Wieliczka

Razem: 290 zł

Pięknie dziękujemykwiat-emotikon-ruchomy-obrazek-0142

Pieniądze zostaną podzielone na 5 psów, czyli każdy z psiaków otrzyma 58 zł.

 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tola napisał:

Dzięki Jaaga, która poprosiła o pomoc w zebraniu funduszy na transport na FB, na konto fundacji wpłynęło:

50 zł - Marzena k. Warszawa

100 zł - Małgorzata M. Poznań

50 zł - Katarzyna S. Lublin

30 zł - Małgorzata D. Chrzanów

50 zł - Zuzanna J. Warszawa

10 zł - Anna.B.P. Wieliczka

Razem: 290 zł

Pięknie dziękujemykwiat-emotikon-ruchomy-obrazek-0142

Pieniądze zostaną podzielone na 5 psów, czyli każdy z psiaków otrzyma 58 zł.

Pięknie dziękuję!!kwiat-emotikon-ruchomy-obrazek-0125

Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Boskie oczko :) dwukolorowe oczka są urocze :-) Może jakiś corgie tu namieszał.

Ona bardzo przypomina corgi, praktycznie tylko uszami się różni.

Tolu, cieszę się, że na mój post na FB zareagowało te kilka osób i udało się zebrać pieniądze. Podam na FB te dane, jakie wstawiłaś. 

Wysłałam Alaskan rachunek za wczorajsze szczepienie i tabletki na odrobaczenie.

Nutka jest delikatnym psem, jeszcze płochliwa. Boi się bardzo mężczyzn, Andrzej nie może jej dotknąć. jak się zbliża, to ucieka. Weszła do nas do sypialni i juz została. Nie chce wychodzić na spacer, wystawiona na smyczy od razu ucieka na schody do domu. Widocznie boi się, że jak opuści dom, to może wrócić do schroniska.

Nie ładuje się na łózko, tylko kładzie koło niego, w nocy ją głaszczę i wtedy jest najbardziej zadowolona. Dziś pierwszy raz w nocy spała rozluźniona na boku. Z maltańczykami nie ma żadnych zatargów, nie warczy o jedzenie, jak z Fado. Jest nienachalna, wrażliwa. 

Zapomniałam zabrac z Katowic kabelka do aparatu, więc nie mam jak zrobić i wstawić zdjecia.Spróbuję zrobić telefonem, ale będą raczej kiepskiej jakości. Myślę, że jej potrzeba jeszcze trochę czasu na adopcję, bo w takim stanie, że nie chce spacerować, a nawet wyjść z domu, panicznie boi się mężczyzn, to trudno byłoby o chętnych i cierpliwych ludzi. Na razie nie nadaje się do domu z dziećmi, bo praktycznie tylko mnie się nie boi. Może za kilka dni rozluźni się i będzie lepiej.

Link to comment
Share on other sites

Kiedy przyjechaliśmy na wieś, to ucieszyłam się, że Nutka idzie na smyczy, choć tylko w kierunku domu. Wczoraj ją rano wyprowadziłam na smyczy i jest kiepsko. W ogóle nie potrafi chodzić, zapiera się, próbuje wydostać z szelek, jest spanikowana. I znowu tylko w drodze do domu, przemykała wzdłuż muru, byle dostać się już do domu. Ten spacer był dla niej takim szokiem, że uciekła od razu pod łóżko i wyszła dopiero ok. 17.00 . Nie reagowała do tego czasu na nic, nawet na przysmaki nie dała się skusić.

Jest w ogóle dziwna w zachowaniu. W dzień płochliwa, wieczorem przychodzi odważnie. Całą noc już śpi ze mną, liże mnie po twarzy, daje się głaskać. Rano czmycha pod łózko i znowu jest nieufna do wieczora. Andrzejowi dalej nie daje się dotknąć. 

Z maltanczykami ma super relację, ale wczoraj jak weszła do sypialni Mysia, to tak ją oszczekała, ze Mysia sama uciekła i teraz boi się wchodzić.  Normalnie nie jest głośna, nie szczeka bez powodu, ładnie je, załatwia się w wyznaczone miejsce. Tylko nie wiem, co z tymi spacerami zrobić? jeszcze takiej reakcji nie widziałam nigdy. 

Link to comment
Share on other sites

26 minut temu, Jaaga napisał:

Kiedy przyjechaliśmy na wieś, to ucieszyłam się, że Nutka idzie na smyczy, choć tylko w kierunku domu. Wczoraj ją rano wyprowadziłam na smyczy i jest kiepsko. W ogóle nie potrafi chodzić, zapiera się, próbuje wydostać z szelek, jest spanikowana. I znowu tylko w drodze do domu, przemykała wzdłuż muru, byle dostać się już do domu. Ten spacer był dla niej takim szokiem, że uciekła od razu pod łóżko i wyszła dopiero ok. 17.00 . Nie reagowała do tego czasu na nic, nawet na przysmaki nie dała się skusić.

Jest w ogóle dziwna w zachowaniu. W dzień płochliwa, wieczorem przychodzi odważnie. Całą noc już śpi ze mną, liże mnie po twarzy, daje się głaskać. Rano czmycha pod łózko i znowu jest nieufna do wieczora. Andrzejowi dalej nie daje się dotknąć. 

Z maltanczykami ma super relację, ale wczoraj jak weszła do sypialni Mysia, to tak ją oszczekała, ze Mysia sama uciekła i teraz boi się wchodzić.  Normalnie nie jest głośna, nie szczeka bez powodu, ładnie je, załatwia się w wyznaczone miejsce. Tylko nie wiem, co z tymi spacerami zrobić? jeszcze takiej reakcji nie widziałam nigdy. 

Jaaga, chyba nie powinnaś brać jej do łóżka..., może zakończyć się podobnie jak z Mimi

Na spacer  wyprowadzaj nagradzaj / zachęcaj smaczkami (co bardzo lubi ). Wyprowadzaj poza teren posesji - od razu. Pierwsze wyjścia krótkie. Po wejściu na teren - nagroda + pochwała. Działa :)

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...