Tyśka) Posted August 5, 2019 Posted August 5, 2019 I drugi filmik + komentarz"Drugi (filmik) pokazuje reakcję na kliker i pomiędzy kliknięciami i wydaniami karmy oczekiwanie na kolejne powtórzenie" I pierwszy sukces Toffika:"Zburzyłyśmy pierwszy schemat: wychodzenie na podwórko = wyjście na spacer" 1 Quote
Moli@ Posted August 5, 2019 Posted August 5, 2019 I pierwszy sukces Toffika:"Zburzyłyśmy pierwszy schemat: wychodzenie na podwórko = wyjście na spacer" Uczy się ,) Wychodzenie na podwórko na smyczy = śniadanie... obiad...kolacja :( :( Nie rozumiem..., czego ma spodziewać się Tofik ubrany w szeleczki i przypięty do smyczy logiczne że spaceru poza terenem posesji! Quote
Sowa Posted August 5, 2019 Posted August 5, 2019 Acha. Czyli prawdopodobnie nikt nigdy od Toffika niczego nie wymagał i w efekcie zupełnie nie rozumiał świata człowieka. Nie rozumiał nawet tego, że jedzenie daje człowiek, nie miska. Żył sobie obok, nie tknięty cieniem wychowania, bo przecież to elementarne szkolenie jest po to, aby pies wiedział, że o zachowaniu psa decyduje człowiek i wtedy świat przestaje być groźny. Quote
Moli@ Posted August 5, 2019 Posted August 5, 2019 8 minut temu, Sowa napisał: Acha. Czyli prawdopodobnie nikt nigdy od Toffika niczego nie wymagał i w efekcie zupełnie nie rozumiał świata człowieka. Nie rozumiał nawet tego, że jedzenie daje człowiek, nie miska. Żył sobie obok, nie tknięty cieniem wychowania, bo przecież to elementarne szkolenie jest po to, aby pies wiedział, że o zachowaniu psa decyduje człowiek i wtedy świat przestaje być groźny. OK, ale nie w pełnym spacerowym rynsztunku na podwórku :( Szelki, smycz powinny się psu kojarzyć tylko ze spacerem poza terenem posesji a nie spacerkiem na kopiec Kościuszki czy jedzeniem. Jest u szkoleniowca a nie u pani Mani na dt :( Quote
Sowa Posted August 5, 2019 Posted August 5, 2019 Także, od czegoś trzeba zacząć. Pies także na podwórku ubrany do spaceru musi reagować na jakiekolwiek hasła wydawane przez człowieka, po to, by nie musiał sam decydować choćby kogo obszczekać, kogo nie. Pies uzależnia się od sytuacji - aby zawsze i wszędzie zwracał uwagę na człowieka i oczekiwał wskazówek co robić, musi się z nim pracować nie tylko na placu treningowym, bo w przeciwnym wypadku poza placem treningowym nie zareaguje na nic. Szkolenie szczeniaka zaczyna się w domu, przenosi na klatkę schodową, na ulice, na park, pustą łąkę, kawiarnię, ruchliwy deptak - wszędzie. Wedy można liczyć po dłuższym czasie, że pies w nowej trudnej dla siebie sytuacji poczeka na wskazówki właściciela. Właśnie teraz pies jest u szkoleniowca. Spacer poza terenem posesji nie będzie cały czas "pod dyktando" - ale w razie potrzeby pies to dyktando zaakceptuje. Quote
Moli@ Posted August 5, 2019 Posted August 5, 2019 2 minuty temu, Sowa napisał: Także, od czegoś trzeba zacząć. Pies także na podwórku ubrany do spaceru musi reagować na jakiekolwiek hasła wydawane przez człowieka, po to, by nie musiał sam decydować choćby kogo obszczekać, kogo nie. Pies uzależnia się od sytuacji - aby zawsze i wszędzie zwracał uwagę na człowieka i oczekiwał wskazówek co robić, musi się z nim pracować nie tylko na placu treningowym, bo w przeciwnym wypadku poza placem treningowym nie zareaguje na nic. Szkolenie szczeniaka zaczyna się w domu, przenosi na klatkę schodową, na ulice, na park, pustą łąkę, kawiarnię, ruchliwy deptak - wszędzie. Wedy można liczyc po dłuższym czasie, że pies w nowej trudnej dla siebie sytuacji poczeka na wskazówki właściciela. To oczywiste... Na filmikach piesek jest na krótkiej smyczy..., głupi nie jest, słuch / wzrok ma dobry..., widać że czeka na rękę z jedzeniem :( Szczerze, spodziewałam się czegoś więcej po tym szkoleniowcu. Jak długo Tofik już tam jest ,) Pies który potrafi chodzić na smyczy ,) 1 Quote
Sowa Posted August 5, 2019 Posted August 5, 2019 Toffi potrafił chodzic na smyczy nie wyrywając rąk z płuckami, ale człowieka trzymającego smycz miał pod ogonkiem. Głupi nie jest; teraz czeka na jedzenie, a potem, jeśli szkolenie będzie prowadzone konsekwentnie, będzie czekał na hasło oznaczające jakąś czynność, po której nie zawsze i nie od razu zostanie nagrodzony. Będzie swobodny na spacerze, ale uwarunkowany dźwięk hasła spowoduje zwrócenie się do człowieka. Od uwarunkowania klikera zaczyna się pracę z dzikimi zwierzętami w zoo, aby w razie potrzeby skłonić je do zmiany pastwiska czy wejścia do klatki. Toffi uczy się, że warto zwracać uwagę na człowieka. Zawsze, wtedy kiedy ma na sobie szorki, smycz, i wtedy, kiedy jej nie ma. Przy okazji uczy się, że ruch ręki zapowiada wykonanie nazwanej czynności, po wykonaniu której może - nie musi - nastąpić nagroda. Quote
Sowa Posted August 5, 2019 Posted August 5, 2019 Mam nadzieję, że po pierwszym kroku nastąpią dalsze - przepracowanie trudnych i coraz trudniejszych sytuacji w relacji z człowiekiem, ale od czegoś trzeba zacząć. Quote
Moli@ Posted August 5, 2019 Posted August 5, 2019 6 minut temu, Sowa napisał: Toffi potrafił chodzic na smyczy nie wyrywając rąk z płuckami, ale człowieka trzymającego smycz miał pod ogonkiem. Głupi nie jest; teraz czeka na jedzenie, a potem, jeśli szkolenie będzie prowadzone konsekwentnie, będzie czekał na hasło oznaczające jakąś czynność, po której nie zawsze i nie od razu zostanie nagrodzony. Będzie swobodny na spacerze, ale uwarunkowany dźwięk hasła spowoduje zwrócenie się do człowieka. Od uwarunkowania klikera zaczyna się pracę z dzikimi zwierzętami w zoo, aby w razie potrzeby skłonić je do zmiany pastwiska czy wejścia do klatki. Toffi uczy się, że warto zwracać uwagę na człowieka. Zawsze, wtedy kiedy ma na sobie szorki, smycz, i wtedy, kiedy jej nie ma. Przy okazji uczy się, że ruch ręki zapowiada wykonanie nazwanej czynności, po wykonaniu której może - nie musi - nastąpić nagroda. Zgoda :) Pies nie jest "zielony"... na smyczy uczy się poza terenem a na terenie bez Dobra, tak sobie poklikałam ,) 1 Quote
Sowa Posted August 5, 2019 Posted August 5, 2019 Oki, możemy to różnie oceniać - moim zdaniem lepiej zaczynać na znanym terenie, aby najpierw psa wdrożyć do zainteresowania człowiekiem trzymającym drugi koniec smyczy przy najmniejszych rozproszeniach. Potem wprowadza się stopniowe utrudnienia, gdy pies już reaguje prawidłowo w absolutnie łatwej, bezkonfliktowej sytuacji. Na ile to zda egzamin - zobaczymy. Jeśli pies jest normalny, tylko zupełnie bez umiejętności komunikacji z człowiekiem - to jest szansa. Jeśli jego ataki to rage syndrom, to sprawa jest beznadziejna, niezależnie od przyjętych metod. Quote
ewu Posted August 6, 2019 Posted August 6, 2019 Na cito potrzebna wizyta dla staruszka ze schronu. Pani mieszka w Bydgoszczy. Quote
ewu Posted August 12, 2019 Posted August 12, 2019 1 minutę temu, Tyś(ka) napisał: Faktura za hotelik Toffik Dziękuję:). Quote
Moli@ Posted August 26, 2019 Posted August 26, 2019 Dnia 24.08.2019 o 10:44, Tyś(ka) napisał: Agresorek robi postępy :) Śliczny piesek :) W końcu wygląda jak prawdziwy pies ,) 1 Quote
ewu Posted September 10, 2019 Posted September 10, 2019 Dnia 6.09.2019 o 21:15, uxmal napisał: Czy coś wiadomo o Toffiku? Czekam na wieści. Przepraszam za nieobecność ale mam poważne kłopoty rodzinne. Quote
ewu Posted September 10, 2019 Posted September 10, 2019 465 zł 90 zł było wpłacone za poprzedni hotelik 375 zł przelałam na konto Wolontariatu na poczet opłacenia kolejnego miesiąca. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.