szafirka Posted April 13, 2018 Posted April 13, 2018 Mona i Capri były wczoraj u weterynarza, zostały zaszczepione na choroby zakaźne, dostały krople na pchły i kleszcze. Odrobaczone były od razu po przyjeździe ze schroniska. Mona przywitała wszystkich radośnie, obcałowała ludzi w poczekalni, obwąchała dwa koty, które czekały, pełen relaks, miła wycieczka :) Waży 14,5 kg, wiek ok. 2 lata, w książeczce ma wpisane 2016 r. więc prawdopodobnie tyle ma. Capri też była grzeczna z samochodu przeniosłam ją na rękach i potem do samochodu też. Na stole leżała plackiem i grzecznie poddała się wetce. Waży 6,5 kg, w książeczce ma wpisany rok ur. 2015, a nasi weterynarze (akurat obydwoje) stwierdzili, że ma rok, może nawet niecały, ponieważ tylne zęby jeszcze do końca są niewyrośnięte. Capri jest bardzo pozytywnym psiakiem, skacze z radości na mnie, na moje dzieci, na Piotrka też, ale na niego w zasadzie tylko przy stole, jak coś jemy. Lubi koty, inne psy. Panicznie boi się smyczy, ale myślę, że z racji jej wieku, chyba jej po prostu nie zna. Na razie smycz równa się z krzykiem zarzynania i szarpaniem. Jak odpinam smycz, to tuli się do mnie. 1 Quote
Alaskan malamutte Posted April 13, 2018 Posted April 13, 2018 40 minut temu, szafirka napisał: Panicznie boi się smyczy, ale myślę, że z racji jej wieku, chyba jej po prostu nie zna. Na razie smycz równa się z krzykiem zarzynania i szarpaniem. Jak odpinam smycz, to tuli się do mnie. Szafirko, tak sobie myślę, że może Capri nałożyć szeleczki i do szeleczek przypinać smycz, nawet taka króciutką, niech sobie chodzi... Psiaki w naszym schronisku łapane i wyprowadzane sa często na chwytaku...może Capri ma bardzo złe doświadczenie, dlatego reaguje taką paniką jak poczuje napietą smycz... Pocieszające jest to, że jest w dobrych rękach, że jest młodziutka i szybko przekona się, że smycz = spacer. Capri, mój slodziaku, kciuki za Ciebie cudna sunieczko!! 1 Quote
szafirka Posted April 13, 2018 Posted April 13, 2018 OK, mogę spróbować z tą smyczą. Mona ma w kłębie 51 cm, a Capri 36 cm Quote
szafirka Posted April 13, 2018 Posted April 13, 2018 Mona ma nieładną wydzielinę w uszach, nie jest to taki stan jak u bidusi, ale też dostała płyn do płukania uszu. Quote
Onaa Posted April 14, 2018 Posted April 14, 2018 Widzę że Mona to taki drugi psi aniołek :). I chociaż jest terierkowata to akceptuje kotki. A Capri to młodziak :). I malutka jest , to znaczy wagowo najmniejsza, a po zdjęciach to myślałam że ona taki mniejszy średniaczek. I szczupła jak na swój wzrost. Quote
Bogusik Posted April 14, 2018 Author Posted April 14, 2018 Dziękujemy Haniu za wizytę u weta i wszelkie info o suniach.Zaraz wszystko umieszczę w poście informacyjnym :) Quote
Bogusik Posted April 14, 2018 Author Posted April 14, 2018 15 godzin temu, Alaskan malamutte napisał: Szafirko, tak sobie myślę, że może Capri nałożyć szeleczki i do szeleczek przypinać smycz, nawet taka króciutką, niech sobie chodzi... Psiaki w naszym schronisku łapane i wyprowadzane sa często na chwytaku...może Capri ma bardzo złe doświadczenie, dlatego reaguje taką paniką jak poczuje napietą smycz... Pocieszające jest to, że jest w dobrych rękach, że jest młodziutka i szybko przekona się, że smycz = spacer. Capri, mój slodziaku, kciuki za Ciebie cudna sunieczko!! To bardzo dobry pomysł Asiu i miejmy nadzieję,że przyniesie pozytywne efekty :) 1 godzinę temu, Onaa napisał: Widzę że Mona to taki drugi psi aniołek :). I chociaż jest terierkowata to akceptuje kotki. A Capri to młodziak :). I malutka jest , to znaczy wagowo najmniejsza, a po zdjęciach to myślałam że ona taki mniejszy średniaczek. I szczupła jak na swój wzrost. Bardzo się cieszę,że Mona jest taka łagodna bo łatwiej będzie znaleźć jej domek.Co do Capri to też myślałam,że jest większa,a to taki maluszek....:) Quote
Tola Posted April 15, 2018 Posted April 15, 2018 Zaglądam niedzielnie do dziewczynek, cieszę się, ze wizyta u weta przebiegła bez większych problemów;) Quote
Alaskan malamutte Posted April 16, 2018 Posted April 16, 2018 A ja dostałam od Hani zdjęcie ślicznotki Cuuuuudny nochalek!! 1 1 Quote
Anula Posted April 16, 2018 Posted April 16, 2018 Fundacja ZEA dokłada do naszych ślicznotek za weta każdej po 50,00zł,w sumie 100,00zł.Jest to rozliczenie między Hanią a Fundacją.Koszt weta to 118,00zł.Zwrot 18,00zł + 40,00zł = 58,00zł pójdzie do Hani.Zaraz zrobię przelew. Tak sadzę,że Monę można już ogłaszać.Z Capri problem bo boi się smyczy i nie umie na niej chodzić.Szelki powinny wiele pomóc,liczę na to.Do szelek zaczepić lekką uciętą krótką smyczkę.Tak ja uczyłam swojego tymczasowiczka,zamojskiego Filipka i udało się.Dość szybko pojął,że szelki i smycz nie stwarzają zagrożenia a wręcz odwrotnie,przyjemność w spacerze.Później Filipek pięknie chodził na smyczy. Quote
Onaa Posted April 17, 2018 Posted April 17, 2018 Dzień dobry :). Dogo znowu nam się trochę zmieniło. Przed chwilą, Anula napisał: Fundacja ZEA dokłada do naszych ślicznotek za weta każdej po 50,00zł,w sumie 100,00zł.Jest to rozliczenie między Hanią a Fundacją.Koszt weta to 118,00zł.Zwrot 18,00zł + 40,00zł = 58,00zł pójdzie do Hani.Zaraz zrobię przelew. Tak sadzę,że Monę można już ogłaszać.Z Capri problem bo boi się smyczy i nie umie na niej chodzić.Szelki powinny wiele pomóc,liczę na to.Do szelek zaczepić lekką uciętą krótką smyczkę.Tak ja uczyłam swojego tymczasowiczka,zamojskiego Filipka i udało się.Dość szybko pojął,że szelki i smycz nie stwarzają zagrożenia a wręcz odwrotnie,przyjemność w spacerze.Później Filipek pięknie chodził na smyczy. Anulko, a dlaczego krótką uciętą smyczkę ? Quote
Nesiowata Posted April 17, 2018 Posted April 17, 2018 8 minut temu, Onaa napisał: Dzień dobry :). Dogo znowu nam się trochę zmieniło. I to wcale nie na dobre. Znów ktoś d lugo i namiętnie myślał. Wyszło jak wyszło. Dobrego dnia wszystkim. Quote
Anula Posted April 17, 2018 Posted April 17, 2018 10 godzin temu, Onaa napisał: Dzień dobry :). Dogo znowu nam się trochę zmieniło. Anulko, a dlaczego krótką uciętą smyczkę ? Może szerzej wytłumaczę.Ja miałam osobno karabińczyk i doczepiłam do niego 0,5m taśmy.Filip nosił obrożę i szelki.Piekielnie bał się manipulowania przy obroży i szelkach.Był to psiak skrzywdzony przez los,nie miał siusiaka,w schronie był wyciągany z budy za pomocą chwytaka.Najpierw zaczęłam od przyzwyczajania,że moja ręka,palce mogą wchodzić pod obroże szelki,jak to udało się już opanować to drugi etap był zapinania krótkiej smyczki za szelki na zmianę z obrożą tj.pozostawiania jej na krótki czas i wydłużania czasu.Przyszedł moment,że Filip chodził,spał z krótką smyczką.Następny etap był taki,że zaczęłam zakładać normalną długą smycz tylko do wychodzenia z nim za posesję.Filip zaczął kojarzyć długą smycz ze spacerem i przyjemnością bo przecież tysiące było innych zapaszków niż u mnie na ogrodzie.Krótka smycz nie ciągnęła się po podłodze jedynie wisiała ale Filip ją czuł na sobie.Jak zaczynałam od zera z długą smyczą(smycz ciągnęła się po podłodze) to się potwornie bał,przywierał do podłogi,chciał się z niej uwolnić,gryzł ją.Filip był ciężkim przypadkiem,przyznam się,że miałam chwile załamania,nie było mowy aby wyszedł za posesję,nie przekraczał bramki.Moja praca jednak dała efekty.Do tej pory jestem z siebie dumna,że udało mi się Filipa wyprowadzić na prostą.Był to jeden z moich najwspanialszych,kochanych tymczasików. 2 Quote
szafirka Posted April 17, 2018 Posted April 17, 2018 Capri przyzwyczaja się do smyczy, a tymczasem Mona pozuje do zdjęć, aczkolwiek słowo "pozuje", to baaardzo wygórowane słowo. 1 1 Quote
Bogusik Posted April 17, 2018 Author Posted April 17, 2018 Dziękujemy Haniu za zdjęcia Mony,która jak widać bardzo była zaaferowana tym czymś/kimś po lewej stronie :) Kochany czarny nochalek :) Cieszą też bardzo wiadomości o Capri,że co raz lepiej znosi noszenie "uprzęży" :) Quote
Tyśka) Posted April 18, 2018 Posted April 18, 2018 Mona szybko trafi na swoje, jest słodka :) A Capri... moja ulubienica... mówiłam że to "moja" rasa. Mój psiak tylko 2cm wyższy od niej :) Dobrze, że nauka smyczkowa idzie jakoś:) Quote
Anula Posted April 18, 2018 Posted April 18, 2018 OLX wyróżnione na Wrocław dla Mony. https://www.olx.pl/oferta/mona-2-letnia-przesympatyczna-suczka-szuka-domu-CID103-IDtFlkX.html Quote
Havanka Posted April 19, 2018 Posted April 19, 2018 Ja też trzymam kciuki za najwspanialszy domek ! Anula, mam prośbę; zajrzyj na konto, bo na pewno masz już kasę z bazarku transportowego i chciałabym, abyś potwierdziła jej odbiór na wątku: Quote
Anula Posted April 19, 2018 Posted April 19, 2018 1 godzinę temu, Havanka napisał: Ja też trzymam kciuki za najwspanialszy domek ! Anula, mam prośbę; zajrzyj na konto, bo na pewno masz już kasę z bazarku transportowego i chciałabym, abyś potwierdziła jej odbiór na wątku: Havanko bardzo dziękuję za powiadomienie i za osiągniętą kwotę.Wpłata nadeszła 17.04.18 - 710,00zł.Bardzo dziękuję. Całościowy koszt transportu to 830,00zł.Tym transportem jechało 5 psiaków do Hoteliku u szafirki. 830,00zł : 5 = 166,00zł na jednego psiaczka. 830,00zł - 710,00zł = 120,00zł (brakująca kwota) 120,00zł : 5 = 24,00zł na jednego psiaczka Quote
Bogusik Posted April 19, 2018 Author Posted April 19, 2018 Jest domek z Rybnika zainteresowany adopcją Mony.Będę dzwonić i napiszę wtedy coś więcej.... Quote
Havanka Posted April 19, 2018 Posted April 19, 2018 41 minut temu, Anula napisał: Havanko bardzo dziękuję za powiadomienie i za osiągniętą kwotę.Wpłata nadeszła 17.04.18 - 710,00zł.Bardzo dziękuję. Całościowy koszt transportu to 830,00zł.Tym transportem jechało 5 psiaków do Hoteliku u szafirki. 830,00zł : 5 = 166,00zł na jednego psiaczka. 830,00zł - 710,00zł = 120,00zł (brakująca kwota) 120,00zł : 5 = 24,00zł na jednego psiaczka Na szczęście to już tylko symboliczna wpłata do zapłaty za transport i można ją "przełknąć". Quote
Anula Posted April 19, 2018 Posted April 19, 2018 22 minuty temu, Bogusik napisał: Jest domek z Rybnika zainteresowany adopcją Mony.Będę dzwonić i napiszę wtedy coś więcej.... Bardzo się cieszę.Ja też miałam jedno zapytanie z OLX. Wynalazłam przepiękne zdjęcie na innym wątku Capri. Majka i Capri. Czy ktoś by mógł pomóc w przycięciu zdjęcia aby uzyskać samą Capri? Bardzo fajne zdjęcie ujęte by było w ogłoszeniu. Quote
helli Posted April 19, 2018 Posted April 19, 2018 probowalam, ale nie wyszlo mi rozmazanie drugiej psinki, wiec ja zamazalam Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.