Jump to content
Dogomania

Zezwolenie na psa z listy ras agresywnych


hohufka

Recommended Posts

[quote name='FluszakPluszak']Zacytuję Skoro stare traci moc, a w nowym nie ma nic na temat wydawania pozwoleń , to wniosek jest taki,że nie ma wydawania pozwoleń.
To i tak był martwy przepis.
[/quote]
Nie tak szybko...;)
Cytowane rozporządzenie zostało wydane na podstawie art 10 ust.3
Ustawy o ochronie zwierząt. Artykuł ten w całości brzmi:
1. Prowadzenie hodowli lub utrzymywanie psa rasy uznawanej za agresywną wymaga zezwolenia organu gminy właściwego ze względu na planowane miejsce prowadzenia hodowli lub utrzymywania psa, wydawanego na wniosek osoby zamierzającej prowadzić taką hodowlę lub utrzymywać takiego psa.
2. Zezwolenia, o którym mowa w ust. 1, nie wydaje się, a wydane cofa się, jeżeli pies będzie lub jest utrzymywany w warunkach i w sposób, które stanowią zagrożenie dla ludzi lub zwierząt.
3. Minister właściwy do spraw administracji publicznej, po zasięgnięciu opinii
Związku Kynologicznego w Polsce, ustala, w drodze rozporządzenia, wykaz ras psów uznawanych za agresywne, biorąc pod uwagę konieczność zapewnienia bezpieczeństwa ludzi i zwierząt.
Wnioski są więc takie;pozwolenie jest nadal wymagane (ustawa) w rozporządzeniu natomiast nie ma nic na temat pozwolenia bo rozporządzenie (wydane do ustawy) jest jedynie wykazem ras uznawanych za agresywne.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 56
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Aktualny stan prawny w kwestii zezwoleń:

[url]http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=WDU20031061002&type=3&name=D20031002Lj.pdf[/url]

[B]Art. 10.[/B]
[B]1. Prowadzenie hodowli lub utrzymywanie psa rasy uznawanej za agresywną wymaga
zezwolenia organu gminy właściwego ze względu na planowane miejsce
prowadzenia hodowli lub utrzymywania psa, wydawanego na wniosek osoby
zamierzającej prowadzić taką hodowlę lub utrzymywać takiego psa.
2. Zezwolenia, o którym mowa w ust. 1, nie wydaje się, a wydane cofa się, jeżeli
pies będzie lub jest utrzymywany w warunkach i w sposób, które stanowią zagrożenie
dla ludzi lub zwierząt.
3. Minister właściwy do spraw administracji publicznej, po zasięgnięciu opinii
Związku Kynologicznego w Polsce, ustala, w drodze rozporządzenia, wykaz ras
psów uznawanych za agresywne, biorąc pod uwagę konieczność zapewnienia
bezpieczeństwa ludzi i zwierząt.[/B]

Wyrobiłem to zezwolenie...

Link to comment
Share on other sites

Całe to prawo to brednie. Zarejestrowałam pierwszego kaukaza w 4 miesiące po zakupie. Poszłam gdzie trzeba a pani za biurkiem się zdziwiła ,że przyszłam bo mało kto to robi.
Opisałam w jakich warunkach pies żyje i to wszystko.
A rejestrowane są tylko psy posiadające co najmniej metrykę i to jest chore bo to mieszańce tych ras stanowią zagrożenie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='hohufka']Jak wygląda procedura uzyskania zezwolenia na psa z listy i czy jego uzyskanie jest uzależnione od spełnienia pewnych warunków? Czy też jest to zwyczajna formalność: kto poprosi, ten zezwolenie dostanie. Jak to wygląda w praktyce w Waszych miejscowościach?[/QUOTE]
należy sie zgłosić do gminy.. do wydziału ochrony srodowiska... koszt 80 zł... ja chciałam załatwic takie zezwolenie na swoje psy.. mam dwa pitki... ale niestety, bez rodowodu. pozwolenie obowiazuje tylko psy z rodowodem. reszta nie podlega prawu

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

moim zdaniem wszystkie psy nawet te raso podobne powinny miec pozwolenia... sama mam Rotka , i takie prawo powinno wejsc w zycie,
bo ostatnio stara babunka spacerowa z amstaffem, a ten sie rzucil na moja corke. Nastepnego dnia jej psa juz nie bylo :crazyeye: posiadanie psa rasowego czy rasowopodobnego powinno byc zglaszane i sprawdzane bo polowa ludzi - opiekonow sie do tego nie nadaje. zwlaszcza babcie 80-85 l prowadzajace sie z pit bulami etc.........:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mala_czarna']Szczerze mówiąc, nie bardzo rozumiem. Skoro wymagane byłyby pozwolenia na posiadanie psa "rasowopodobnego", to dla mnie jest to równoznaczne z tolerowaniem pseudohodowli.

Btw. Co to znaczy, że na drugi dzień psa już nie było? Został uśpiony?[/quote]
W naszym kraju wszystko jest robione od dupy srony,niestety.To jest błędne koło.Jeśli każdy może rozmnażać swoje psy,a zezwolenie jest potrzebne tylko na rodowodowe to jest to bez sensu,bo najwięcej pogryzień jest przez psy w typie.Więc albo pozwolenie na wszystkie te z rodowodem i te bez,albo rozmnażanie tylko psów rodowodowych i zakaz rozmnażania kundelków.Inaczaj lista ras agresywnych nie spełnia swojego zadania.Zresztą osobiście dla mnie ta lista to jedna wielka pomyłka.A w cuda to ja nie wieżę i na pewno w naszym kraju nie wprowadzi się zakazu rozmnażania psów w typie czy obowiązkowej sterylizacji psów niehodowlanych.Tak więc koło się zamyka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kendo-lee']W naszym kraju wszystko jest robione od dupy srony,niestety.To jest błędne koło.Jeśli każdy może rozmnażać swoje psy,a zezwolenie jest potrzebne tylko na rodowodowe to jest to bez sensu,bo najwięcej pogryzień jest przez psy w typie.Więc albo pozwolenie na wszystkie te z rodowodem i te bez,albo rozmnażanie tylko psów rodowodowych i zakaz rozmnażania kundelków.Inaczaj lista ras agresywnych nie spełnia swojego zadania.Zresztą osobiście dla mnie ta lista to jedna wielka pomyłka[B].A w cuda to ja nie wieżę i na pewno w naszym kraju nie wprowadzi się zakazu rozmnażania psów w typie czy obowiązkowej sterylizacji psów niehodowlanych.Tak więc koło się zamyka.[/B][/quote]
Zgadza się. Nie tylko w naszym kraju. Nie znam kraju w którym istniałby taki zakaz. Nie tędy droga.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Polskie przepisy i polskie władze już takie są, niedopracowane. A ludzie wyżej mają rację,wiele z tych kundelków bywa bardzo agresywnych, czasami nawet bardziej niż te z listy. I rozwiązania na taki stan rzeczy brak, a aż tak mądrego społeczeństwa nie mamy żeby dopilnowało tego samodzielnie.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

W większości problem stanowią psy rasopodobne, a nie rasowe.

Czy w ogóle jest sens załatwiać to pozwolenie? Czy będę musiała płacić jakiś podatek, czy tylko przy wyrobieniu jakieś 70-80zł? Czy hodowca będzie się interesować przy sprzedaży szczeniaka, czy mam pozwolenie na niego? W przyszłym roku kupuję rottka z rodo :multi:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

[quote name='Xamee']Czy w ogóle jest sens załatwiać to pozwolenie? Czy będę musiała płacić jakiś podatek, czy tylko przy wyrobieniu jakieś 70-80zł? Czy hodowca będzie się interesować przy sprzedaży szczeniaka, czy mam pozwolenie na niego? W przyszłym roku kupuję rottka z rodo :multi:[/QUOTE]

Ja przywiozłam sobie rottka w tym roku. Podatku żadnego nie płacisz. Pozwolenie radzę Ci załatwić, tak dla świętego spokoju. Jeszcze nie słyszałam żeby komukolwiek odmówili. Chowasz je sobie do szuflady i tam leży. Z ludźmi nigdy nic nie wiadomo. Jakby coś nie daj boże się stało to pierwsze pytanie pana policjanta brzmi: "proszę pokazać pozwolenie". Jak nie ma to mogą zabrać Ci psa.
Sąsiadom zakomunikowałam jakiej rasy zwierzątko sobie domieszkuje i uświadamiał jakie to naprawdę są stworzonka i z czego wynika ich zła opinia.

P.S. Pozwolenie wydaje się na psy ras uznawanych za agresywne oraz na mieszańce tych ras. Jest to przepis prawa lokalnego obowiązujący w większości gmin. W niektórych gminach po prostu o tym niwe wiedzą. Ja mieszkam pod Wrocławiem, dzwoniąć do gminy pani w sekretariacie powiedziała mi, że mam składać w powiecie w wydziale "zwierząt agresywnych i niebezpiecznych" dopiero jak zacytowałam jej przepis mówiący, że mam to złożyć u niej to mi uwierzyła. Tak więc lepiej jest sięgnąć do przepisów niż słuchać się niektórych urzędników.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Dzisiaj też doszłam do wniosku, że nakaz rejestracji psów ras agresywnych, skoro dotyczy "rasy," należy stosować wobec psów z rodowodami. ALE! Rasa to nie to samo co rodowód. O przynależności do danej rasy decydują pewne cechy określone we wzorcu rasy. Jeżeli ktoś bardzo chce ukarać grzywną osobę posiadającą psa w typie psa rasy agresywnej, wystarczy, że znajdzie chętnego znawcę ras (nie wiem, jak się to nazywa), który stwierdzi, że pies posiada wystarczająco dużo cech psa rasy agresywnej, aby zaliczyć go do jej przedstawicieli. Tak się przecież tworzy Księgi Wstępne, prawda?

Więc nawet jeśli prawo lokalne nie mówi o nakazie rejestracji to jest możliwość takiego jej wymuszenia. Więc dla własnego spokoju ducha lepiej rejestrować.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='keksik']Dzisiaj też doszłam do wniosku, że nakaz rejestracji psów ras agresywnych, skoro dotyczy "rasy," należy stosować wobec psów z rodowodami. ALE! Rasa to nie to samo co rodowód. O przynależności do danej rasy decydują pewne cechy określone we wzorcu rasy. Jeżeli ktoś bardzo chce ukarać grzywną osobę posiadającą psa w typie psa rasy agresywnej, wystarczy, że znajdzie chętnego znawcę ras (nie wiem, jak się to nazywa), który stwierdzi, że pies posiada wystarczająco dużo cech psa rasy agresywnej, aby zaliczyć go do jej przedstawicieli. Tak się przecież tworzy Księgi Wstępne, prawda?

Więc nawet jeśli prawo lokalne nie mówi o nakazie rejestracji to jest możliwość takiego jej wymuszenia. Więc dla własnego spokoju ducha lepiej rejestrować.[/QUOTE]
Dałaś mi do myślenia ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='keksik']
Więc nawet jeśli prawo lokalne nie mówi o nakazie rejestracji to jest możliwość takiego jej wymuszenia. Więc dla własnego spokoju ducha lepiej rejestrować.[/QUOTE]

Tylko jak uzyskać pozwolenie, skoro urzędnicy nie chcą takowego wydać, bo twierdzą, że jak nie ma rodowodu to nie trzeba?
Moi znajomi mieli taką zagwozdkę ładnych kilka lat temu, rottka bez papierów, ale gołym okiem widać, że rottweiler, dla laika (albo i nie tylko) nie do odróżnienia psa z papierami - i co z tego, skoro mimo chęci i prób z pozwolenia guzik wyszło? Jak widać owo rejestrowanie i uzyskiwanie zezwolenia wcale nie zależy tylko od chęci właściciela.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']Tylko jak uzyskać pozwolenie, skoro urzędnicy nie chcą takowego wydać, bo twierdzą, że jak nie ma rodowodu to nie trzeba?
Moi znajomi mieli taką zagwozdkę ładnych kilka lat temu, rottka bez papierów, ale gołym okiem widać, że rottweiler, dla laika (albo i nie tylko) nie do odróżnienia psa z papierami - i co z tego, skoro mimo chęci i prób z pozwolenia guzik wyszło? Jak widać owo rejestrowanie i uzyskiwanie zezwolenia wcale nie zależy tylko od chęci właściciela.[/QUOTE]

w takim przypadku widzę dwa wyjścia:
- poprosić o pisemną negatywną odpowiedź na wydanie zezwolenia podpisaną przez danego wójta, prezydenta miasta lub burmistrza, w której będzie zaznaczone, że odmowa na podstawie tego, że psa nie zaliczają do przedstawiciela ras agresywnych tzn. nie jest on objęty rozporządzeniem i obowiązkiem uzyskania zezwolenia
- postarać się o zaświadczenie ze strony osoby, która np. kwalifikuje psy do Księgi Wstępnej, że ten pies wymaga takiego zezwolenia, a jeśli nadal nie będą chcieli wydać, to zrobić to samo co w punkcie pierwszym

w ten sposób właściciel jest kryty na wszelkie możliwe sposoby - zrobił, co było w ludzkiej mocy aby zezwolenie uzyskać

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

U nas wystarczyło zgłoszenie psa (anatolian) w gminie.
Śmieszy mnie tylko fakt, że nie ma rasy (ujętej w rozporządzeniu) anatolian karabash, a ni akbash dog....
Kompletny brak wiedzy. Jednak naszego psa woleliśmy zarejestrować. Zawsze jakiś prawy obywatel mógłby się znaleźć i dać znać władzom.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...
  • 3 months later...

[quote name='FluszakPluszak']No właśnie o to mi chodziło- o podanie źródła :lol: Dzięki :p
Był moment,że przymierzałam się do kupna dogo agrentino stąd moje zainteresowanie.


i jeszcze jedno pytanie teoretyczne- mając mieszańca "w typie rasy" uznanej za agresywną czy muszę mieć pozwolenie? .[/QUOTE]

Nie ma wtedy obowiązku posiadania pozwolenia. Nie ma takiej rasy jak "mieszaniec", a w polskim prawie są wymienione stricte rasy na które trzeba mieć pozwolenie. Nikt nie może udowodnić, że akurat ten pies jest zmieszany z rotwailerem czy nie...

Oprócz pozwolenia - mój przyjaciel ma sukę rottwailerkę i mimo, to musiał na drzwiach mieszkania mieć tabliczkę, że mieszka tam groźny pies.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...