Bogusik Posted September 15, 2018 Posted September 15, 2018 Serdeczne pozdrowienia od ślicznego Tofisia i jego rodziny :) Quote
Nesiowata Posted September 15, 2018 Posted September 15, 2018 11 minut temu, Bogusik napisał: Serdeczne pozdrowienia od ślicznego Tofisia i jego rodziny :) Świetnie! Quote
Anula Posted September 15, 2018 Author Posted September 15, 2018 Też się ogromnie cieszę,że rodzina Tofisia nie zapomina o nas i co jakiś czas się odzywa.Fajnie.A Tofiś rozkwita w nowym domku i tego oczekujemy od każdych adoptujących nasze psiaczki. Quote
b-b Posted September 15, 2018 Posted September 15, 2018 Chłopak rozkwita bo ma kochającą rodzinkę:) Quote
Aga22 Posted October 8, 2018 Posted October 8, 2018 Dzień dobry! :) Przesyłam pozdrowienia od Rafika :) 1 Quote
Aga22 Posted October 8, 2018 Posted October 8, 2018 Rafik był w sierpniu na Mazurach na wakacjach i sprawował się tam bardzo grzecznie :) Zaprzyjaźnił się tam z terierkiem Czokiem. To nic, że Rafik wyjadł mu jedzenie z miski i nawarczał, kiedy Czokuś chciał sprawdzić czy jeszcze coś zostało, to nic, że wyjadł również Czokusiowemu kotu z miski, to nic, że ganiał po Czokusiowym podwórku jakby był u siebie, oni się tak bardzo zaprzyjaźnili, tak pięknie razem bawili, że kiedy wyjeżdżaliśmy Czok próbował przegryźć Rafika smycz :D i uwolnić go z tej strasznej niewoli ;) Rano Czokuś przyszedł do pokoju Rafika i skrobał łapką, żeby ten już wstał i wyszedł się bawić :) 2 Quote
Aga22 Posted October 8, 2018 Posted October 8, 2018 Rafik obchodził w sierpniu urodziny - 5 roczek :) 2 Quote
Aga22 Posted October 8, 2018 Posted October 8, 2018 I ulubione zajęcie Rafika, wolna jazda samochodem z otwartym oknem :) 1 Quote
Aga22 Posted October 8, 2018 Posted October 8, 2018 Dodam jeszcze fotkę z weekendowych spacerów ze swoim ukochanym Panem :) 1 Quote
Anula Posted October 8, 2018 Author Posted October 8, 2018 Rafik nie jednemu człowiekowi chyba skradł serce.Cudny jest. Quote
Bogusik Posted October 8, 2018 Posted October 8, 2018 Aż serce się raduje gdy czyta się takie wieści i ogląda zdjęcia szczęśliwego Raficzka! :) Super! :) Quote
hop! Posted October 10, 2018 Posted October 10, 2018 Macie jakieś wieści z DS Duni? Minęło kilka miesięcy od adopcji. Ciekawe, co u niej słychać. Quote
Anula Posted October 10, 2018 Author Posted October 10, 2018 2 godziny temu, hop! napisał: Macie jakieś wieści z DS Duni? Minęło kilka miesięcy od adopcji. Ciekawe, co u niej słychać. Bogusik zapewne zadzwoni do P.Basi. Nie wiem czy doczytałaś na wątku.Byłam z Bogusik w lipcu z wizytą u Duni.Dunia ma wspaniałe warunki jeżeli chodzi o opiekę i bytowanie.Ogólnie miałam wrażenie,że jest tam szczęśliwa ale żyje w swoim dla siebie stworzonym świecie.Jej człowiek nie jest potrzebny w sensie bliskości aczkolwiek chce być przy nim z daleka i mieć go na oku.Zawsze Dunia towarzyszy P.Basi przy pracach ogrodowych ale w oddali.Dunia ma swoje miejsca,które sama sobie stworzyła i czuje się w nich bezpieczna.Do nas nie podeszła i nawet jak P.Basia ją wołała to też nie ale z dala nas obserwowała.Jak spacerowałyśmy po pięknym ogrodzie to z dala Dunia też przemykała.Dunia jest specyficznym psem o specyficznym charakterze bycia.Na szczęście P.Basia to jest człowiek,który nie zraża się jej zachowaniem i przyjmuje Dunię jaka jest.Marzyła o małym piesku,który by przebywał z nią na okrągło,spał z nią,marzenie nie spełniło się,jednak P.Basia nadal ma nadzieję,że spełni się tylko potrzeba dla Duni dużo czasu dać i w końcu przekona się,że człowiek jej nie będzie robił krzywdy i zamieszka w Duni serduszku. Ogólnie Dunia potrafi obszczekać kogoś gdy zbliża się do bramki,czy stoi przy bramce,nie jest całkowicie obojętna na cały świat. Quote
hop! Posted October 10, 2018 Posted October 10, 2018 4 godziny temu, Anula napisał: Bogusik zapewne zadzwoni do P.Basi. Nie wiem czy doczytałaś na wątku.Byłam z Bogusik w lipcu z wizytą u Duni.Dunia ma wspaniałe warunki jeżeli chodzi o opiekę i bytowanie.Ogólnie miałam wrażenie,że jest tam szczęśliwa ale żyje w swoim dla siebie stworzonym świecie.Jej człowiek nie jest potrzebny w sensie bliskości aczkolwiek chce być przy nim z daleka i mieć go na oku.Zawsze Dunia towarzyszy P.Basi przy pracach ogrodowych ale w oddali.Dunia ma swoje miejsca,które sama sobie stworzyła i czuje się w nich bezpieczna.Do nas nie podeszła i nawet jak P.Basia ją wołała to też nie ale z dala nas obserwowała.Jak spacerowałyśmy po pięknym ogrodzie to z dala Dunia też przemykała.Dunia jest specyficznym psem o specyficznym charakterze bycia.Na szczęście P.Basia to jest człowiek,który nie zraża się jej zachowaniem i przyjmuje Dunię jaka jest.Marzyła o małym piesku,który by przebywał z nią na okrągło,spał z nią,marzenie nie spełniło się,jednak P.Basia nadal ma nadzieję,że spełni się tylko potrzeba dla Duni dużo czasu dać i w końcu przekona się,że człowiek jej nie będzie robił krzywdy i zamieszka w Duni serduszku. Ogólnie Dunia potrafi obszczekać kogoś gdy zbliża się do bramki,czy stoi przy bramce,nie jest całkowicie obojętna na cały świat. To były wieści z lipca. Oczywiście je przeczytałam. Zawsze zaglądam na wątek, gdy pojawia się nowy post, bo mam nadzieję, że będzie jakieś aktualne info z DS Duni. Po kilku miesiącach w DS mogła się bardzo zmienić. Quote
Anula Posted October 10, 2018 Author Posted October 10, 2018 9 minut temu, hop! napisał: To były wieści z lipca. Oczywiście je przeczytałam. Zawsze zaglądam na wątek, gdy pojawia się nowy post, bo mam nadzieję, że będzie jakieś aktualne info z DS Duni. Po kilku miesiącach w DS mogła się bardzo zmienić. Poczekajmy na Bogusik i na wieści. Quote
Bogusik Posted October 11, 2018 Posted October 11, 2018 Dunia nie zrobiła jakiś wielkich postępów w kierunku bliskiego kontaktu z p.Basią.Ale wita ją jak skądś wraca, stojąc pod bramą i merdając ogonkiem.Opowiada też szczekaniem,jaka to pani niedobra,że ją zostawiła....Dosyć już zdecydowanym krokiem podchodzi po smaczek,jednakże capnie go i odchodzi na bezpieczną odległość aby go skonsumować.Ogólnie jest bardzo wybredna w jedzeniu ale dobrze wygląda i ma ładną lśniącą sierść.Nadal nie potrzebuje towarzystwa człowieka,psów i kotów udając,że w ogóle ich nie ma.Lubi wygrzewać się na słoneczku i obserwować,jak p.Basia krząta się po ogrodzie.Nawet już nie ucieka jak przechodzi ok metra od niej tylko spokojnie sobie leży.W listopadzie kończy się ważność szczepienia więc p.Basia będzie musiała ją zawieźć do weta. Życzę p.Basi dużo zdrowia i sił, bo to niesamowita osoba,która przyjmuje życie takie jakie jest, bez skarg i użalania się...:) 1 Quote
Poker Posted October 11, 2018 Posted October 11, 2018 Dunia trafiła na szczęście na taka pańcię jak Giga. Dobrze,że takie osoby istnieją. Quote
Bogusik Posted October 12, 2018 Posted October 12, 2018 Kilka zdjęć Duni,które udało się zrobić p.Basi :) Teraz p.Basia pomniejszyła otwór wyjściowy na ogród gąbką, aby było w pokoju cieplej.Dunia bez problemu z niego korzysta,szczególnie jak jest zimno. 1 Quote
b-b Posted October 12, 2018 Posted October 12, 2018 Dobrze,że trafiła na tak wspaniałą osobę. Trzeba wierzyć ,ze ich relacje się kiedyś polepszą. Pewnie nie będzie sunia nigdy miziastym psiakiem ale jej Pani o tym wiedziała i dała jej szansę na dom. I to jest wspaniałe:) 1 Quote
Bogusik Posted October 15, 2018 Posted October 15, 2018 Podczas ostatniej rozmowy z p.Basią rozmawiałyśmy o dystansie,jaki Dunia ciągle utrzymuje w stosunku do niej.Przyszedł wreszcie czas na bliższy kontakt z Dunią iPani Basia wymyśliła sznurkowy system zamykania drzwiczek, aby to robić z daleka i po cichu.Bardzo to pomaga, bo wtedy ma możliwość podejść do Duni,pogłaskać ją i dać smaczek.Stara się robić to co dziennie, na co Dunia reaguje przywarciem do podłogi, ale małymi kroczkami..... Patent...:) Wygrzewanie w ciepłym jesiennym słoneczku...:) Quote
hop! Posted October 18, 2018 Posted October 18, 2018 Dunia naprawdę miała szczęście, bo mało kto chce takie zamknięte w sobie, nieufne, lękliwe psiaki po przejściach. Dunia już raczej nie zmieni swojego stosunku do ludzi. Dobrze, że znalazła swoje miejsce na ziemi i wspaniałą, wyrozumiałą opiekunkę. :-) 2 1 Quote
Tola Posted October 18, 2018 Posted October 18, 2018 Dunia ma swój własny świat i myślę, że jakaś jej cześć już na zawsze w nim pozostanie. Najważniejsze, ze gdzieś obok zawsze jest jej kochany człowiek i sunia nigdy już nie zostanie sama. U malagos od ponad 11 lat jest mała Zulka, znaleziona w kościele - też taka zamknięta tylko w swoim świecie, ale jednocześnie należąca do rodziny, do stada - na pewno na swój sposób szczęśliwa. Quote
b-b Posted October 19, 2018 Posted October 19, 2018 Dnia 18.10.2018 o 10:33, hop! napisał: Dunia naprawdę miała szczęście, bo mało kto chce takie zamknięte w sobie, nieufne, lękliwe psiaki po przejściach. Dunia już raczej nie zmieni swojego stosunku do ludzi. Dobrze, że znalazła swoje miejsce na ziemi i wspaniałą, wyrozumiałą opiekunkę. :-) I szkoda tylko ,że takich osób jest wciąż za mało to tych wszystkich skrzywdzonych, lękliwych psiaków. Quote
uxmal Posted October 19, 2018 Posted October 19, 2018 nie zrozumiałam -po co ten system sznurkowy jest zamontowany? Quote
Bogusik Posted October 20, 2018 Posted October 20, 2018 20 godzin temu, uxmal napisał: nie zrozumiałam -po co ten system sznurkowy jest zamontowany? Ten system pomaga p.Basi zamknąć bezszelestnie drzwiczki na dwór, jak Dunia jest w tym pomieszczeniu i śpi w swojej budce.Wtedy nie ma możliwości czmychnąć,a p.Basia może się do niej zbliżyć,pogłaskać i dać smaczka.To trwa parę minut ale jest to taki kolejny krok na zbliżenie się do Duni Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.