elik Posted February 8, 2018 Posted February 8, 2018 6 minut temu, Tyś(ka) napisał: Wiem. Ciągle to podkreślałam... ale ludzie czasem mają inne wyobrażenia na temat strachulców... albo samych siebie :( Przepraszam, już szczegółowy post napisałam na wątku suni, tutaj chciałam napisać jedynie, że lepiej, aby psiaki dłużej czekały na swoją rodzinę... niż potem był zwrot... Byłam, przeczytałam, przypomniałam sobie sunię :( Biedna sunieczka :( Quote
Havanka Posted February 8, 2018 Posted February 8, 2018 48 minut temu, uxmal napisał: Przepraszam że się troszkę wtrącę.. a może zmienić mu imię. Bosman kojarzy mi się z kimś wielkim. np molos. Może niech zostanie Bobikiem? Taki jaki jest. Masz rację. Bobik nie ma w sobie nic z bosmana, tym bardziej, że na ostatnich zdjęciach, to jego przeciwieństwo. Jednak do treści ogłoszenia pasowało mi to imię. Może z jego własnym, powiedzie mu się bardziej... Wrócę do niego. Quote
b-b Posted February 8, 2018 Author Posted February 8, 2018 3 godziny temu, szafirka napisał: Dzisiaj Tola przypomniała mi o pieniążkach od Jo37, które czekają na koncie fundacji ZEA, zatem kolejna faktura dla B-b będzie pomniejszona o kwotę 120 zł. Psiaki rzeczywiście obecnie bez zmian. Bobik wyznaje zasadę, że to nie on jest dla człowieka, tylko człowiek dla niego. Dla Miki w ogóle człowiek mógłby nie istnieć, byleby miska była pełna i dostępne były zabawki do gryzienia. Dzięki Haniu :) No co zrobić....... .nie zawsze trafia się na psiaczki, które tylko potrzebują dostać dobrze zjeść, małe SPA i fruuu do domku. Mała pindzia rozebrała dwa legowiska, które wisimy Hani! ;) 3 godziny temu, Havanka napisał: Ja też przepraszam, ze teraz rzadko zaglądam do Bosmana, ale na wielu wątkach mam tzw. "tyły". Mam nadzieję, ze wkrótce to się zmieni. Zmieniłam tytuł ogłoszenia na OLX na: Nakrapiany Bobik szuka swego portu. Może tytuł kogoś zaintryguje. Dziękuję Elu! Trzymamy kciuki...może ...? :) 3 godziny temu, uxmal napisał: Przepraszam że się troszkę wtrącę.. a może zmienić mu imię. Bosman kojarzy mi się z kimś wielkim. np molos. Może niech zostanie Bobikiem? Taki jaki jest. Havanka właśnie tak zrobiła :) 3 godziny temu, Tyś(ka) napisał: Bosmanem był tylko do ogłoszeń, chociaż ja bym skróciłam imię Bosman i zostawiła Boskiego :) Niestety, ze strachulcami to już tak jest... ja mam zwrot z adopcji Mini-Mimisi :( Łooo matko!!! A malutka gdzie teraz jest? 3 godziny temu, anecik napisał: No ale Pani przecież wiedziała jaką sunię zabiera :( Niby wszyscy wszystko wiedzą. Niby rozumieją co mają robić....a na końcu wychodzi całkiem inaczej i cierpi na tym psiak :( Quote
anica Posted February 9, 2018 Posted February 9, 2018 Dnia 5.02.2018 o 12:31, b-b napisał: Czyli też nie masz już co przycinać? raczej?... z moim emocjonalnym charakterem,mam coraz więcej... do przycinania Quote
b-b Posted February 13, 2018 Author Posted February 13, 2018 Zaglądam do moich - naszych maluchów żeby nie było,że o nich zapomniałam ;) Cały czas o nich myślę, o tym żeby uwierzyły, otwarły się i znalazły wyrozumiałe domki. Quote
b-b Posted February 13, 2018 Author Posted February 13, 2018 11 minut temu, elik napisał: Też zaglądam z życzeniami dobrego dnia. Dziękujemy Elu i wzajemnie :* Quote
Havanka Posted February 13, 2018 Posted February 13, 2018 Ja też się przywitam i od razu zapytam, czy był chociaż jeden, mały telefon w spr. Bobika? Quote
szafirka Posted February 13, 2018 Posted February 13, 2018 Nikt do mnie nie dzwonił, a myślałam, że zdjęcia takie fajne wyszły :( Dla mnie jest on śliczny, piękny, kochany, cudowny ... Bobik zaczął interesować się człowiekiem i przychodzić po głaski, jednak on sam decyduje ile i kiedy. Zawsze już jednak coś :) Czasami nawet podskakuje i zaczepia :) Mika niestety bez zmian, niby wszędzie jej pełno, kręci się między nami, jest wyluzowana, bawi się z psiakami radośnie. Wystarczy ruch człowieka i jest afera, np. myję naczynia, a ona za mną, dotykając moich nóg bawi się z innym psiakiem i w tym momencie ja robię delikatnie krok w prawą stronę by wziąć szklankę i ona mało mi na stół nie wskoczyła. Jest wiele podobnych sytuacji. Mika nie potrafi przekonać się do kontaktu z dłonią, mogę ją tylko posmyrać po nosku przy okazji dawania smaczka. Powiedziałam dzisiaj Bogusi, że zaczynam czuć się bezsilna. Quote
Anula Posted February 13, 2018 Posted February 13, 2018 1 godzinę temu, szafirka napisał: Nikt do mnie nie dzwonił, a myślałam, że zdjęcia takie fajne wyszły :( Dla mnie jest on śliczny, piękny, kochany, cudowny ... Bobik zaczął interesować się człowiekiem i przychodzić po głaski, jednak on sam decyduje ile i kiedy. Zawsze już jednak coś :) Czasami nawet podskakuje i zaczepia :) Mika niestety bez zmian, niby wszędzie jej pełno, kręci się między nami, jest wyluzowana, bawi się z psiakami radośnie. Wystarczy ruch człowieka i jest afera, np. myję naczynia, a ona za mną, dotykając moich nóg bawi się z innym psiakiem i w tym momencie ja robię delikatnie krok w prawą stronę by wziąć szklankę i ona mało mi na stół nie wskoczyła. Jest wiele podobnych sytuacji. Mika nie potrafi przekonać się do kontaktu z dłonią, mogę ją tylko posmyrać po nosku przy okazji dawania smaczka. Powiedziałam dzisiaj Bogusi, że zaczynam czuć się bezsilna. Być może jeszcze psiaki potrzebują czasu.Innym nie potrzeba czasu a więc są gotowe do adopcji natomiast inne jego potrzebują.Ogólnie psiaki nie zalegają w hoteliku są krótko jak dla mnie.Teraz jest trudny czas jeżeli chodzi o pogodę i resocjalizację ich.Bardziej otwierają się jak jest ciepło na dworze,więcej przebywają na ogrodzie,otrzymują więcej bodźców na zewnątrz a tym samym bardziej otwierają się. Quote
b-b Posted February 13, 2018 Author Posted February 13, 2018 2 godziny temu, szafirka napisał: Nikt do mnie nie dzwonił, a myślałam, że zdjęcia takie fajne wyszły :( Dla mnie jest on śliczny, piękny, kochany, cudowny ... Bobik zaczął interesować się człowiekiem i przychodzić po głaski, jednak on sam decyduje ile i kiedy. Zawsze już jednak coś :) Czasami nawet podskakuje i zaczepia :) Mika niestety bez zmian, niby wszędzie jej pełno, kręci się między nami, jest wyluzowana, bawi się z psiakami radośnie. Wystarczy ruch człowieka i jest afera, np. myję naczynia, a ona za mną, dotykając moich nóg bawi się z innym psiakiem i w tym momencie ja robię delikatnie krok w prawą stronę by wziąć szklankę i ona mało mi na stół nie wskoczyła. Jest wiele podobnych sytuacji. Mika nie potrafi przekonać się do kontaktu z dłonią, mogę ją tylko posmyrać po nosku przy okazji dawania smaczka. Powiedziałam dzisiaj Bogusi, że zaczynam czuć się bezsilna. Jest wiele wątków psiaków, które ogłaszane nadal czekają na dom. Może to z powodu ferii? Wspaniale, że się chłopak otwiera. Nie liczę na to, że będzie psiakiem na kolanka tylko do miziania. Wspaniale będzie jeśli będzie dobrze czuł się z człowiekiem nie tylko po to aby dostać pełną miskę. Mika. Ta mała mika nie wyglądała na takiego strachulca w schronisku. Ona jest młodym pieskiem i możliwe,że albo jej kontakt z człowiekiem był baaaardzo mały...albo nawet żaden. W schronisku pewnie też nie poznała dwunożnych z dobrej strony. Czy ktoś wie o jakimś DT, który by mógł z miką popracować. Może ona potrzebuje większego spokoju, mniejszej grupy psiaków? doradźcie coś Kochane Dziewczyny! Quote
Poker Posted February 13, 2018 Posted February 13, 2018 Gdyby nie to ,że mam Pysię w DT, to wzięłabym Mikę.Ale Pysia pobędzie u mnie dłużej. Szkoda ,że Anula już nie jest DT. 1 Quote
b-b Posted February 13, 2018 Author Posted February 13, 2018 3 minuty temu, Poker napisał: Gdyby nie to ,że mam Pysię w DT, to wzięłabym Mikę.Ale Pysia pobędzie u mnie dłużej. Szkoda ,że Anula już nie jest DT. Dziękuję Poker! Pysia miała szczęście,że trafiła na Ciebie. Anulkowego DT szkoda oj szkoda. Quote
Anula Posted February 13, 2018 Posted February 13, 2018 6 minut temu, Poker napisał: Gdyby nie to ,że mam Pysię w DT, to wzięłabym Mikę.Ale Pysia pobędzie u mnie dłużej. Szkoda ,że Anula już nie jest DT. Nie,nie jestem DT i raczej już nie będę.TZ jest przeciwny po tym jak Sawana odeszła.Razem przeszliśmy psychiczny koszmar po śmierci Sawani.Do tej pory przynajmniej ja nie mogę się pogodzić z tym faktem.Kiedyś byłam silniejsza psychicznie,teraz to się zmieniło. Prostsze jest pomaganie psiakom w inny sposób. 1 Quote
b-b Posted February 13, 2018 Author Posted February 13, 2018 12 minut temu, Anula napisał: Nie,nie jestem DT i raczej już nie będę.TZ jest przeciwny po tym jak Sawana odeszła.Razem przeszliśmy psychiczny koszmar po śmierci Sawani.Do tej pory przynajmniej ja nie mogę się pogodzić z tym faktem.Kiedyś byłam silniejsza psychicznie,teraz to się zmieniło. Prostsze jest pomaganie psiakom w inny sposób. Rozumiem to Anulko i tak Was DT zawsze podziwiałam i podziwiać będę! Quote
Tola Posted February 14, 2018 Posted February 14, 2018 Rzeczywiście trzeba byłoby rozejrzeć się za DT, który spróbowalby popracować z sunieczką, na razie nikt nie przychodzi mi do głowy, ale będę szukała. Pozdrawiam cieplutko 1 Quote
Tyśka) Posted February 15, 2018 Posted February 15, 2018 Mika to faktycznie jak moja Mimisa... obie jeszcze psie dzieci, a takie skrzywdzone... :( Nie mam pojęcia kto mógłby dać Mikusi DT - ale faktycznie by się przydał. :( Quote
Havanka Posted February 15, 2018 Posted February 15, 2018 Mika jeszcze wycofana, ale co brakuje Bobikowi, że nikt nie dzwoni. Ostatnie zdjecia są bardzo fajne. Quote
b-b Posted February 15, 2018 Author Posted February 15, 2018 Co Kochane Dziewczyny brakuje wszystkim psiaczkom na dogo , że siedza jeszcze w hotelikach lub DT? Dla mnie NIC! Widocznie i Bobi musi poczekaćjeszcze na swój doomek. Nadal szukam jakiś wiadomości o DT dla Miki! Quote
elik Posted February 16, 2018 Posted February 16, 2018 Kochana b-b oba psiaczki są w hoteliku dopiero od 6.01. Cierpliwości :) 1 Quote
Tyśka) Posted February 16, 2018 Posted February 16, 2018 Ja wierzę, że Bobika po prostu jeszcze domek nie wypatrzył... ale gdzieś tam jest:) O Mice myślę, ale nawet nie wiem, kogo by poprosić o pomoc... Quote
Alaskan malamutte Posted February 18, 2018 Posted February 18, 2018 Cieszą bardzo postępy Bobisia. To śliczny psiak, na pewno ktoś go wypatrzy. A Mika potrzebuje czasu....I cierpliwy DT na pewno byłby dobrym rozwiązaniem.... Trzymam kciuki za maleństwo!!! Quote
szafirka Posted February 18, 2018 Posted February 18, 2018 Macie rację, że psiaki wcale długo u mnie nie są, ale ostatnio zdarzają się same ekspresowe adopcje u nas i chyba stąd mój niepokój. Mika bez zmian, ale Bobik otwiera się bardzo, dość często merda ogonem, zaczepia pyszczkiem do głaskania, jeszcze będzie z niego wielki przytulas :) 1 Quote
elik Posted February 18, 2018 Posted February 18, 2018 21 minut temu, szafirka napisał: Macie rację, że psiaki wcale długo u mnie nie są, ale ostatnio zdarzają się same ekspresowe adopcje u nas i chyba stąd mój niepokój. Mika bez zmian, ale Bobik otwiera się bardzo, dość często merda ogonem, zaczepia pyszczkiem do głaskania, jeszcze będzie z niego wielki przytulas :) I Mika się otworzy, ale widocznie potrzebuje więcej czasu :) Quote
b-b Posted February 18, 2018 Author Posted February 18, 2018 3 godziny temu, szafirka napisał: Macie rację, że psiaki wcale długo u mnie nie są, ale ostatnio zdarzają się same ekspresowe adopcje u nas i chyba stąd mój niepokój. Mika bez zmian, ale Bobik otwiera się bardzo, dość często merda ogonem, zaczepia pyszczkiem do głaskania, jeszcze będzie z niego wielki przytulas :) Wspaniale,że chociaż chłopak się otwiera. A Mika....no cż mam tylko nadzieję,że przyjdzie czas kiedy zaufa i ona :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.