Elisabeta Posted January 31, 2018 Posted January 31, 2018 Saro, za co ma Ci się oberwać, kochana? Za Twoją odpowiedzialność i lęk o Pomadkę? Warto sprawdzić dom w Krakowie na pewno. To wszystko zależy od ludzi... Jak wszystko przewidzieć?... Może być ogrodzenie, a furtka będzie otwarta...A w domu w Kolbuszowej są jeszcze dziadkowie. Patrząc na wiek wnuczków być może w sile wieku i też pewnie chętni do spacerów i opiekowania się psem. Może nawet "chętniejsi" niż młodzi... Skoro dom jest odpowiedzialny, psiolubny, miał psa i tęskni za psem, to tam i tak pies będzie. Musi być najlepiej dla naszej Pomadzi. Kciuki i ciepłe myśli. 1 Quote
Nesiowata Posted January 31, 2018 Posted January 31, 2018 51 minut temu, Elisabeta napisał: Saro, za co ma Ci się oberwać, kochana? Za Twoją odpowiedzialność i lęk o Pomadkę? Warto sprawdzić dom w Krakowie na pewno. To wszystko zależy od ludzi... Jak wszystko przewidzieć?... Może być ogrodzenie, a furtka będzie otwarta...A w domu w Kolbuszowej są jeszcze dziadkowie. Patrząc na wiek wnuczków być może w sile wieku i też pewnie chętni do spacerów i opiekowania się psem. Może nawet "chętniejsi" niż młodzi... Skoro dom jest odpowiedzialny, psiolubny, miał psa i tęskni za psem, to tam i tak pies będzie. Musi być najlepiej dla naszej Pomadzi. Kciuki i ciepłe myśli. Nic dodać, nic ująć. A czas pokaże wszystko. Dla mnie akurat ogrodzenie to żaden problem. Ale to tylko dla mnie. Neska przez prawie 2 lata chodziła na smyczy, Misiek niemal od początku (ale wtedy była wolnochodząca Aza, od której uczył się wszystkiego i która szkoliła go po swojemu niczym matka) , teraz jest Lala, która chodzi na smyczy i jak narazie to się nie zmieni. A wszystko zależy od człowieka i jego myślenia. Wiem, że wkrótce będę musiała Miśka wziąć na smycz (z uwagi na jego wiek i bezpieczeństwo) i już zaczynam mu współczuć. No, ale takie jest życie, starość ma swoje prawa i obowiązki. Quote
kiyoshi Posted January 31, 2018 Posted January 31, 2018 Sarus nie martw sie Rozmawialam z wizytatorka i powiedziala ze w razie czego maja pod opieka w schronisku Kundelek sunie ktora idealnie by pasowala do tego domu i chetnie ja tam wydadza wiec porozmawiam dzisiaj z Panem Zadzwonie tez do Krakowa- jesli Pani sie nie rozmyslila zrobimy wizyte w wekend chociaz dopytam o te spacery- jesli od razu powie ze nie da rady to nie ma sensu wizytowac 1 Quote
kiyoshi Posted January 31, 2018 Posted January 31, 2018 Rozmawiałam z Panem z Kolbuszowej...czekał na mój telefon...ale musiałam przekazać nie najlepsze wiadomość. Powiedziałam mu jednak, że wizyta wypadła bardzo dobrze, że nasza decyzja nie wynika z tego że u nich coś jest nie tak a tylko i wyjącznie z pewnych cech Pomadki, które nie pasują do domu.....(i tam kilka wymieniłam). Powiedziałam Panu, że rozmawiałam z wizytatorką i ona może polecić im kilka piesków od siebie ze schroniska, które idealnie się sprawdzą w ich rodzinie. Pan powiedział, że w takim razie się skontaktuje.... Dzwoniłam, tez do Pani z Krakowa. Ale gafe strzeliłam, bo Pani dzwoniła do mnie z domowego, ja oddzwoniłam (ale nie zapamiętałam przeciez imienia Pani), odebrał jakiś Pan- byłam pewna, że to jest ojciec tej Pani (bo mówiła że mieszka z ojcem) no więc pytam o CÓRKE a Pan z uporem maniaka- ale JAKĄ o kogo Pani chodzi?? w końcu mówię że córka dzwoniła do mnie w sprawie adopcji suni- Pomadki...i wreszcie- aaaa- to o ŻONE Pani chodzi!! Ale wtopa:( :( No więc Pani mieszka tez z męzem:) Bardzo miło mi się z Panią dzisiaj rozmawiało, czekają niecierpliwie na wizyte. Pani powiedziała, że rano na pewno nie da rady z Pomadką spacerować ale po pracy popołudniu/ wieczorem jak najbardziej. Słyszałam też w słuchawce jakieś młode głosy (obstawiam, że córka i wnuki) i ogólnie takie miłe/ ciepłe bardzo odczucie mam do tego domu. Zaraz napisze do ELIK prośbę o wizyte, mam nadzieje, że pomoże. Pani niestety będzie prosiła o pomoc z dowiezieniem suni jeśli dojdzie do adopcji. Mam nadzieje, że to jakoś z Kasią dogadam:( Dostałam Pani adres- domek śliczny, piękny ogród, wszystko porządnie ogrodzone... 1 Quote
Elisabeta Posted January 31, 2018 Posted January 31, 2018 Kiyoshi, bywają gorsze wtopy... Ale przyznam, że się uśmiechnęłam. Tak barwnie to opisałaś. To teraz czekamy na wizytę w Krakowie dla Pomadki. Dobrze, że dom bardziej zaludniony niż to wyglądało... Kciuki cały czas. Trochę żal mi Pana z Kolbuszowej, ale może wybierze jakiegoś Bezdomniaczka ze schroniska. Trudno mu będzie zapomnieć naszą słodką Pomadkę, Oj, trudno. Czekamy... Quote
Gabi79 Posted January 31, 2018 Posted January 31, 2018 2 minuty temu, Elisabeta napisał: Kiyoshi, bywają gorsze wtopy... Ale przyznam, że się uśmiechnęłam. Tak barwnie to opisałaś. To teraz czekamy na wizytę w Krakowie dla Pomadki. Dobrze, że dom bardziej zaludniony niż to wyglądało... Kciuki cały czas. Trochę żal mi Pana z Kolbuszowej, ale może wybierze jakiegoś Bezdomniaczka ze schroniska. Trudno mu będzie zapomnieć naszą słodką Pomadkę, Oj, trudno. Czekamy... Trzymam kciuki za Pomadkę!!! Mnie też trochę żal Pana z Kolbuszowej. Pamiętam, jak wypatrzyłam na Dogo Kajtusia, który był w BDT u AgusiP. Jak ja się stresowałam, czy Go dostanę. Na szczęście Aga mi zaufała. Przy Kajuni Zofija mi na tyle zaufała, że wizyty nie było. Ja jestem taka, że jak zobaczę, to ten a nie inny psiak musi być mój. Mam nadzieję, że rodzina z Kolbuszowej wybierze innego bezdomniaka Quote
Tyśka) Posted January 31, 2018 Posted January 31, 2018 33 minuty temu, Gabi79 napisał: Ja jestem taka, że jak zobaczę, to ten a nie inny psiak musi być mój. Ja mam tak samo :) Z moim kocurzyskiem tak było: obiecałam sobie, że żadnych kotów... a potem... zobaczyłam JEGO i od razu się skontaktowałam, modląc by wybrali właśnie mnie, bo inaczej bym chyab nie przeżyła... 3dni później kociak był w drodze do mnie :) Quote
Sara2011 Posted January 31, 2018 Author Posted January 31, 2018 4 godziny temu, kiyoshi napisał: Rozmawiałam z Panem z Kolbuszowej...czekał na mój telefon...ale musiałam przekazać nie najlepsze wiadomość. Powiedziałam mu jednak, że wizyta wypadła bardzo dobrze, że nasza decyzja nie wynika z tego że u nich coś jest nie tak a tylko i wyjącznie z pewnych cech Pomadki, które nie pasują do domu.....(i tam kilka wymieniłam). Powiedziałam Panu, że rozmawiałam z wizytatorką i ona może polecić im kilka piesków od siebie ze schroniska, które idealnie się sprawdzą w ich rodzinie. Pan powiedział, że w takim razie się skontaktuje.... Dzwoniłam, tez do Pani z Krakowa. Ale gafe strzeliłam, bo Pani dzwoniła do mnie z domowego, ja oddzwoniłam (ale nie zapamiętałam przeciez imienia Pani), odebrał jakiś Pan- byłam pewna, że to jest ojciec tej Pani (bo mówiła że mieszka z ojcem) no więc pytam o CÓRKE a Pan z uporem maniaka- ale JAKĄ o kogo Pani chodzi?? w końcu mówię że córka dzwoniła do mnie w sprawie adopcji suni- Pomadki...i wreszcie- aaaa- to o ŻONE Pani chodzi!! Ale wtopa:( :( No więc Pani mieszka tez z męzem:) Bardzo miło mi się z Panią dzisiaj rozmawiało, czekają niecierpliwie na wizyte. Pani powiedziała, że rano na pewno nie da rady z Pomadką spacerować ale po pracy popołudniu/ wieczorem jak najbardziej. Słyszałam też w słuchawce jakieś młode głosy (obstawiam, że córka i wnuki) i ogólnie takie miłe/ ciepłe bardzo odczucie mam do tego domu. Zaraz napisze do ELIK prośbę o wizyte, mam nadzieje, że pomoże. Pani niestety będzie prosiła o pomoc z dowiezieniem suni jeśli dojdzie do adopcji. Mam nadzieje, że to jakoś z Kasią dogadam:( Dostałam Pani adres- domek śliczny, piękny ogród, wszystko porządnie ogrodzone... Izunia, pięknie Ci dziękuję za cały wkład i trud jaki wkładasz w poszukiwanie domku Pomadce. Mi też jest szkoda domku w Kolbuszowej ale decyzję taką a nie inną podjęłam tylko ze względu na brak bramy i posesję wychodzącą wprost na dość ruchliwą drogę. Wiem że mi jest łatwo bo to nie ja rozmawiałam z domkiem i nie ja musiałam przekazać złe wieści rodzinie z Kolbuszowej. Wiem że gdybym to ja miała zrobić to najpierw kosztowałoby mnie to dużo zdrowia. Tym bardziej wielkie pokłony dla Izy. Domek w Krakowie wygląda bardzo obiecująco, czekam niecierpliwie na wizytę :). Dziękuję wszystkim za rady i opinie i kciuki :). Pozdrawiam wszystkich gorąco :). 2 Quote
Gabi79 Posted January 31, 2018 Posted January 31, 2018 3 godziny temu, Tyś(ka) napisał: Ja mam tak samo :) Z moim kocurzyskiem tak było: obiecałam sobie, że żadnych kotów... a potem... zobaczyłam JEGO i od razu się skontaktowałam, modląc by wybrali właśnie mnie, bo inaczej bym chyab nie przeżyła... 3dni później kociak był w drodze do mnie :) Z moją koteczką Melcią to też była strzała amora. Nie brałam pod uwagę opcji, że jej nie dostanę. Mam nadzieję, że dom dla Pomadki okaże się strzałem w dziesiątkę!!! Quote
Nesiowata Posted February 1, 2018 Posted February 1, 2018 Pomadko - poczekaj jeszcze chwilę, cioteczki szybciutko załatwią co trzeba i będziesz miała WŁASNY DOMEK I LUDZI DO OBSŁUGI TWOJEJ OSOBY. Quote
Elisabeta Posted February 1, 2018 Posted February 1, 2018 6 godzin temu, Sara2011 napisał: Izunia, pięknie Ci dziękuję za cały wkład i trud jaki wkładasz w poszukiwanie domku Pomadce. Mi też jest szkoda domku w Kolbuszowej ale decyzję taką a nie inną podjęłam tylko ze względu na brak bramy i posesję wychodzącą wprost na dość ruchliwą drogę. Wiem że mi jest łatwo bo to nie ja rozmawiałam z domkiem i nie ja musiałam przekazać złe wieści rodzinie z Kolbuszowej. Wiem że gdybym to ja miała zrobić to najpierw kosztowałoby mnie to dużo zdrowia. Tym bardziej wielkie pokłony dla Izy. Domek w Krakowie wygląda bardzo obiecująco, czekam niecierpliwie na wizytę :). Dziękuję wszystkim za rady i opinie i kciuki :). Pozdrawiam wszystkich gorąco :). Saro, my Cię też pozdrawiamy. Gorąco, chociaż z deszczem i wiatrem. Przynajmniej u mnie... A Kjyoshi jest w niesamowita i kochana. Nie tylko u Pomadki przecież... Dobrego dnia. Quote
Mysza2 Posted February 1, 2018 Posted February 1, 2018 Trzymam mocno kciuki za domek dla Pomadki:) Quote
kiyoshi Posted February 1, 2018 Posted February 1, 2018 Elik zgodzila sie zrobic wizyte- bardzo Ci Elunia dziekujemy! Quote
Elisabeta Posted February 1, 2018 Posted February 1, 2018 43 minuty temu, kiyoshi napisał: Elik zgodzila sie zrobic wizyte- bardzo Ci Elunia dziekujemy! Eliku, wiedziałam, że się zgodzisz, jeśli tylko będziesz mogła. To super dla Pomadki. 1 Quote
kiyoshi Posted February 1, 2018 Posted February 1, 2018 Elik zadzwoniła dziś do Pani by umówić się na wizytę i usłyszała, że....do Pani przyjeżdża jednak inna sunia- SZYSZKA:( Przykro mi dziewczyny To jednak nie był ten dom Quote
Sara2011 Posted February 1, 2018 Author Posted February 1, 2018 5 godzin temu, kiyoshi napisał: Elik zadzwoniła dziś do Pani by umówić się na wizytę i usłyszała, że....do Pani przyjeżdża jednak inna sunia- SZYSZKA:( Przykro mi dziewczyny To jednak nie był ten dom Szkoda ale trudno. Szukamy dalej. Quote
Nesiowata Posted February 2, 2018 Posted February 2, 2018 8 godzin temu, kiyoshi napisał: Elik zadzwoniła dziś do Pani by umówić się na wizytę i usłyszała, że....do Pani przyjeżdża jednak inna sunia- SZYSZKA:( Przykro mi dziewczyny To jednak nie był ten dom Wystarczyłby jeden telefon. Szkoda gadać - Pomadko jeszcze trochę musisz poczekać. Quote
Elisabeta Posted February 2, 2018 Posted February 2, 2018 Tak. Szkoda gadać.. Ale w sumie to miała być dopiero wizyta PA... Szczęścia dla Szyszki, a my z Pomadką czekamy cierpliwie dalej. Quote
Elisabeta Posted February 3, 2018 Posted February 3, 2018 Jestem, Pomadko. Dobrej soboty dla Was. Quote
Sara2011 Posted February 3, 2018 Author Posted February 3, 2018 Dzień dobry wszystkim sympatykom Emki i Pomadki :). Quote
uxmal Posted February 3, 2018 Posted February 3, 2018 1 godzinę temu, Sara2011 napisał: Dzień dobry wszystkim sympatykom Emki i Pomadki :). dzień dobry :) Quote
Sara2011 Posted February 3, 2018 Author Posted February 3, 2018 Na konto Pomadki wpłynęły nowe deklaracje, serdecznie za nie dziękuję: 10zł -Czarna Kafka/02.02.2018/stała I 20zł -Dulska /02.02.2018/stała II 10zł -markofix1 /02.02.2018/stała II 10zł -dorota1 /02.02.2018/stała II Quote
Nesiowata Posted February 5, 2018 Posted February 5, 2018 Witaj Pomadko w kolejny poniedziałek - życzę Ci własnego domku, ktory nie będzie chciał żadnego innego psa tylko Ciebie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.