Jump to content
Dogomania

Yogi po wypadku już na swojej kanapie którą uwielbia :).


Anecik

Recommended Posts

7 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Dzisiaj głowa mi pęka ze zmęczenia, ale na miejsce wyróżnionego ogłoszenia Yogusia wskoczyła Balbinka: https://www.olx.pl/oferta/malutka-cairn-terierowata-balbinka-cudowna-dziewczynka-CID103-IDrcw8R.html
 

Opis byle jaki bardzo, ale dzisiaj nie wymyślę lepszego... przepraszam...

PS: AAA, Jogi na olx miał 

Wyświetleń: 400
 Tel: 10
 Obserwuje: 13
 

Justyna jak to jest opis byle jaki bardzo to ....Ty wiesz. Pięknie to napisałaś, aż łzy stają w oczach Bardzo dziękuję.

 

 

Link to comment
Share on other sites

Yogi był dziś u weta - jednak kastracja za 2 tygodnie przy kolejnej kontroli łapki. Za następne dwa tygodnie kolejna - mam nadzieję że ostatnia kontrola. Z łapką wszystko jest w porządku, niestety wydłużył się wyjazd do DS o kolejny miesiąc. Pani poczeka. Dziś zapłaciłam 80 zł.

Link to comment
Share on other sites

22 minuty temu, anecik napisał:

Yogi był dziś u weta - jednak kastracja za 2 tygodnie przy kolejnej kontroli łapki. Za następne dwa tygodnie kolejna - mam nadzieję że ostatnia kontrola. Z łapką wszystko jest w porządku, niestety wydłużył się wyjazd do DS o kolejny miesiąc. Pani poczeka. Dziś zapłaciłam 80 zł.

Nic nie poradzimy, dobrze, że Pani poczeka, to znaczy, że jej bardzo zależy na Yogisiu

Link to comment
Share on other sites

Dnia 11.01.2018 o 23:18, Tyś(ka) napisał:

Bez przesady. Wiele mu brakuje.
Jeżeli ogłoszenie przyniesie dom, to wtedy podziękujesz :)

Tysiu czy masz może ten tekst dla Yogusia? A czy jeśli masz to możesz mu zrobic olx? Oczywiście zapłacę. Do tamtej Pani Yoguś nie pójdzie. Nie podoba mi się kobieta.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 22.01.2018 o 22:35, anecik napisał:

Tysiu czy masz może ten tekst dla Yogusia? 

Stronę wcześniej :)

Yogi to prześliczny kudłaczek, którego chciałoby się tylko przytulać, trzymać na kolankach i rozpieszczać. I taki właśnie jest: rozczulający, przekochany przylepka, który wie, jak zachwycić nie tylko swoim wyglądem, ale przede wszystkim cudownym, proludzkim charakterem.  W domu grzeczny i bezproblemowy: ładnie zostaje sam w domu, nie niszczy, nie psoci, mało szczeka. Do tego jest malutki  (waży ok. 7kg) i młodziutki (1-1,5r). Nie ma więc problemów z zabraniem go na wycieczkę rodzinną czy wspólne wakacje - nie zajmie dużo miejsca, a ze względu na swoje usposobienie oczaruje wszystkich dookoła.
Yogi może zamieszkać w domu z kotem albo innym, zrównoważonym psiaczkiem.

Yogi przed adopcją zostanie wykastrowany.

Ktoś, kto go adoptuje zyska najlepszego przyjaciela, który upiększy dom, ale również wejdzie bardzo głęboko do serduszka całej rodziny.

Aby adoptować Yogusia, należy wyrazić zgodę na spotkanie przedadopcyjne oraz podpisanie umowy.
Yogi nie zostanie wydany do budy, na podwórze ani jako zabawka dla dziecka.

Pamiętaj! Adopcja to decyzja na całe życie psiaka (ok.18-20lat).


OLX... niestety w tej chwili oderwałam się na sekudnę od nauki, ale znowu tam wracam. Niby jedno ogłoszenie to minuta roboty, ale nie mam obecnie pozgrywanych zdjęć Yogusia i to zajęłoby troszkę czasu... może ktoś inny by mógł dodać olx? Ja dopiero na weekendzie :(

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Stronę wcześniej :)

Yogi to prześliczny kudłaczek, którego chciałoby się tylko przytulać, trzymać na kolankach i rozpieszczać. I taki właśnie jest: rozczulający, przekochany przylepka, który wie, jak zachwycić nie tylko swoim wyglądem, ale przede wszystkim cudownym, proludzkim charakterem.  W domu grzeczny i bezproblemowy: ładnie zostaje sam w domu, nie niszczy, nie psoci, mało szczeka. Do tego jest malutki  (waży ok. 7kg) i młodziutki (1-1,5r). Nie ma więc problemów z zabraniem go na wycieczkę rodzinną czy wspólne wakacje - nie zajmie dużo miejsca, a ze względu na swoje usposobienie oczaruje wszystkich dookoła.
Yogi może zamieszkać w domu z kotem albo innym, zrównoważonym psiaczkiem.

Yogi przed adopcją zostanie wykastrowany.

Ktoś, kto go adoptuje zyska najlepszego przyjaciela, który upiększy dom, ale również wejdzie bardzo głęboko do serduszka całej rodziny.

Aby adoptować Yogusia, należy wyrazić zgodę na spotkanie przedadopcyjne oraz podpisanie umowy.
Yogi nie zostanie wydany do budy, na podwórze ani jako zabawka dla dziecka.

Pamiętaj! Adopcja to decyzja na całe życie psiaka (ok.18-20lat).


OLX... niestety w tej chwili oderwałam się na sekudnę od nauki, ale znowu tam wracam. Niby jedno ogłoszenie to minuta roboty, ale nie mam obecnie pozgrywanych zdjęć Yogusia i to zajęłoby troszkę czasu... może ktoś inny by mógł dodać olx? Ja dopiero na weekendzie :(

W takim razie ja zrobię jutro, jeśli pozwolisz z Twoim tekstem

Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, Gabi79 napisał:

Yogi czuje się dobrze po kastracji. Z łapką chyba już wszystko ok.

Aneta musi go pilnować, bo cuda wyczynia, żeby zdjąć kołnierz.

Nie mogłam z anecik porozmawiać na spokojnie, bo nastąpił szturm telefonów o Ptysia.

 

Świetna wiadomość, że ze zdrowiem Yogiego jest już coraz lepiej.   Zdrowiej chłopaczku :)

 

12 godzin temu, Gabi79 napisał:

Śliczna morduchna. Pewnie szybko znajdzie super domek.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.01.2018 o 10:59, elik napisał:

Świetna wiadomość, że ze zdrowiem Yogiego jest już coraz lepiej.   Zdrowiej chłopaczku :)

 

Śliczna morduchna. Pewnie szybko znajdzie super domek.

Z tego co wiem, jest jedna Pani poważnie zainteresowana adopcją Yogisia, była już nawet poznać malucha.

(reszta tel. do kitu).

Szczegóły napisze anecik, jak znajdzie wolną chwilkę.

Link to comment
Share on other sites

73,60 otrzymałam z bazarku od Gabi. Bardzo dziękuje.

Byliśmy w piątek na zmianie opatrunku połączonego z kastracją - miałam go nie kastrować u Molickich bo cena zwaliła mnie z nóg - 400 zł! Ale gdy powiedziałam Panu Doktorowi że nie stać mnie na ich klinikę Pan zachował się wspaniale i powiedział że mam zaplacić 100 zł :) Jestem mu bardzo wdzięczna. Za tą wizytę zapłaciłam 180 zl. W poniedzialek byliśmy na kontroli po kastracji - wszystko ok - zaplaciłsm 25 zł. Yoguś na początku trochę walczył z kołnierzem alke już się poddsł :) wie że nie wygra. 8 lutego zdjęcie szwów i zmiana opatrunku z gipsowego na miękki. Wreszcie :)

Pani z ewentualnego DS była w niedzielę - zapowiada się bardzo dobrze. Mieszkanie w bloku, małżeństwo z córką około 25 lat. Panie były zachwycone właściwym psem i zachowywały się tak jak przystało na osoby które chcą adoptować właśnie TEGO psiaka :) Pana poznam na wizycie PA.

 

Jest problem z zapłatą faktury grudniowej przez schronisko. Stary wlaścicvel się wypiął i w poniedziałek okazało się że faktura jest niezapłacona. Telefonów ani ode mnie ani od ewu nie odbiera. Na sms odpisywał dopóki nie napisałam mu o co chodzi. Nie wiem czy uda się jakoś wyegzekwować od niego te pieniądze :( Niecałe 400 zł ma do zapłaty ....ale co tam....kasę z gminy za psa wziął, schronisko sprzedane to co się będzie przejmował.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...