Jump to content
Dogomania

Do zamknięcia. Niekończąca się historia!


Tyśka)

Recommended Posts

15 minut temu, elik napisał:

A jak zbieracie fundusze na sterylki?

Stworzyłyśmy post o stadzie psiaków i kto chciał wpłacić darowiznę, wysyłałyśmy mu konto jednej z nas. Stąd miałyśmy te 325zł. Teraz musimy zrobić zbiórkę na zrzutce. Jutro przysiądę do opisu. Wg niektórych te psy mają dom, więc trzeba kombinować, a tak na sterylki to raczej staramy się o sfinansowanie przez gminę, zazwyczaj się udaje. Tutaj trochę inna sytuacja. Gorzej z innymi wydatkami niż sterylka też, wiadomo - radzimy sobie same.
Dla suni z pola była np zbiórka na ratujemyzwierzaki.

Ciężko jest ogarniać jeszcze to wszystko, ale w 5 już raźniej :) Jak zaczynałam się interesować bezdomnymi, a to było w połowie 2009r to byłam w tym osamotniona. Teraz dzieje się coraz fajniej, mimo wszystko.

Link to comment
Share on other sites

Czy miłość od pierwszego wejrzenia istnieje? TAK :)

Bo miłość trafiła się jak ślepemu... WŁASNA RODZINA! <
Tak! Smuteczek od dzisiaj MA DOM i.... będzie szczekał po kaszubsku :)  :

Smutek trafił do naprawdę wspaniałej, ciepłej Rodziny, zresztą - spójrzcie na te zdjęcia, one wyrażają więcej niż tysiąc słów... :)))

43823257_2157601427784903_7396776712777760768_n.thumb.jpg.12a8a77812c9244b2610199dc3550a3f.jpg

43878545_1972667309697392_8416913732856184832_n.thumb.jpg.2efe5d5da4264d28fe3256c1d9ae0cee.jpg

43880058_302146973720116_6509779220699283456_n.jpg

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, beataczl napisał:

wspaniala wiadomosc! Smuteczek juz od teraz tylko bedzie sie smiał :)

 

1 godzinę temu, uxmal napisał:

Super :)))

Jeśli ma tak roześmiany domek to ze Smutka zrobi się jeszcze Wesołek

Macie rację :) Smuteczek przy człowieku to bardzo wesoły pies, przez to, że ostatnio było tyle psów, mieszkał sobie z husky - husky młody, a Smuteczek dawał mu radę :) A jak się ślepaczek cieszył za każdym razem jak człowiek się nim zainteresował! :) Nic dziwnego, że jego Rodzina zakochała się od razu. Spójrzcie, że na zdjęciach Smuteczkowi jest bardzo dobrze, mruży oczka, totalnie spokojny jakby WIEDZIAŁ, że już nie jest bezdomny :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Czy miłość od pierwszego wejrzenia istnieje? TAK :)

Bo miłość trafiła się jak ślepemu... WŁASNA RODZINA! <
Tak! Smuteczek od dzisiaj MA DOM i.... będzie szczekał po kaszubsku :)  :

Smutek trafił do naprawdę wspaniałej, ciepłej Rodziny, zresztą - spójrzcie na te zdjęcia, one wyrażają więcej niż tysiąc słów... :)))

43823257_2157601427784903_7396776712777760768_n.thumb.jpg.12a8a77812c9244b2610199dc3550a3f.jpg

43878545_1972667309697392_8416913732856184832_n.thumb.jpg.2efe5d5da4264d28fe3256c1d9ae0cee.jpg

43880058_302146973720116_6509779220699283456_n.jpg

 

Smuteczek to taki klon "mojej" Gwiazdki.....

Może Pani chciałaby suczkę klona do kompletu ?

Link to comment
Share on other sites

35 minut temu, MALWA napisał:

Zajrzałam tu przypadkiem....

Co z beżową sunią, z której zrezygnowano ?

Jest jeszcze w kojcu ?

 

Nadal jest, ale czeka na wywiezienie. Wywózka ma być po weekendzie. W kocjach teraz są 3 psy: husky, Biszkoptka i owczarka, sunie na pewno mają jechać, ale pewnie i husky się zalapie.

33 minuty temu, MALWA napisał:

 

Smuteczek to taki klon "mojej" Gwiazdki.....

Może Pani chciałaby suczkę klona do kompletu ?

Państwo mają jeszcze dwa inne psiaki i kilka adoptowanych kotów. Ich limit już jest wyczerpany, nie planowali psa, ale jak zobaczyli Smutka to zabiło mocniej serce... ;) Ale faktycznie piesek umaszczeniem podobny do Gwiazdki.

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, Tyś(ka) napisał:

Nadal jest, ale czeka na wywiezienie. Wywózka ma być po weekendzie. W kocjach teraz są 3 psy: husky, Biszkoptka i owczarka, sunie na pewno mają jechać, ale pewnie i husky się zalapie.

A masz możliwość zabrania biszkoptowej suni gdzieś poza kojec np. do DT czy hotelu ?   Nie wiem co jest w pobliżu tego miejsca gdzie ona teraz jest.....

Co do Husky to może warto zawiadomić fundacje i prosić o pomoc ?

Moja siostra ma dwa husky - tez uratowane, i jej koleżanka działa w fundacji, która zabiera husky ze schronisk i szuka domków. Nie wiem tylko czy działa na obszarze całej Polski czy w Wielkopolsce.....Tak mi tylko kiedyś napomknęła....

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, MALWA napisał:

A masz możliwość zabrania biszkoptowej suni gdzieś poza kojec np. do DT czy hotelu ?   Nie wiem co jest w pobliżu tego miejsca gdzie ona teraz jest.....

Co do Husky to może warto zawiadomić fundacje i prosić o pomoc ?

Moja siostra ma dwa husky - tez uratowane, i jej koleżanka działa w fundacji, która zabiera husky ze schronisk i szuka domków. Nie wiem tylko czy działa na obszarze całej Polski czy w Wielkopolsce.....Tak mi tylko kiedyś napomknęła....

Nie mam możliwości, nie mogę wziąć odpowiedzialności za sunię, bardzo mi przykro. Robię, co mogę: ogłaszam, promuję, pokazuję. Jakiś odzew jest, ale ludzie jak poznają Biszkoptkę to mówią, że się zastanowią i tyle... albo przeraża ich żywiołowość, albo jednak się nie podoba.

Husky od razu pokazaliśmy "ludziom od husky", niestety nigdzie nie ma miejsca. Ja swoją działalność zaczynałam od pomocy różnym fundacjom i organizacjom działającym na rzecz husky, więc mniej więcej orientuję się kto jest i kogo mogę poprosić o pomoc. Niestety, nikt nie wie, gdzie zabrać husky. W sprawie jego adopcji zgłaszają się albo rodziny z małymi dziećmi (niemowlakami), które mówią "że husky to ich marzenie", ale kompletnie nie mają wiedzy nt potrzeb i zachowań husky i są przerażone, jak mówię że ten husky to żywioł, który może przewrócić dziecko (i jak większość północniaków uwielbia się komunikować z człowiekiem poprzez chwytanie do pyska jego ręki)... albo osoby na wsi, które mają drób i chcą go na łańcuch... a ten "haszczak" jest ucieknierem i jak każdy husky, ma zamiłowanie do polowań na małe zwierzęta.

Z kolei o owczarkę miałam zapytanie... ale głównie pseuduchów albo osób, które szukają tani dzwonek alarmowy na łańcuch - kiedy mówię, że owczarka potrzebuje codziennych spacerów i nie nadaje się na łańcuch ani do kojca, a przyszły właściciel ma zobowiązać się do jej sterylizacji... to nagle odpowiada cisza.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 13.10.2018 o 14:11, beataczl napisał:

wspaniala wiadomosc! Smuteczek juz od teraz tylko bedzie sie smiał :)

Imie stało się nieaktualne :)

Bardzo Ci dziękuję za banerek Laluni w Twoim podpisie    885043273_kwiatki8.jpg.1923624f74046a05be3d203f14c05e27.jpg 

Gdybym mogła Cię prosić o wymianę na taki podlinkowany, bo sam obrazek nic psiakowi nie daje :)  W moim podpisie jest banerek podlinkowany, gdybyś zechciała wystawić w miejsce swojego, będę wdzięczna :)

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Aldrumka napisał:

no i co Tysia odezwała się ?

 

Tak, rano się odezwała.  Napisała, że w ciągu dnia oddzwoni.

Ale jeszcze  elficzkowa odezwała sie, do mnie i  obiecała zarezerwować dla mnie Biszkoptkę.

Mam już wstępnie załatwiony transport, to znaczy ta osoba może jechać w każde miejsce, które zlecę, odebrać Biszkoptkę i zawieźć gdzie trzeba.

I właśnie tu pojawił się problem. Nie bardzo jest gdzie ją zawieźć....

Nie mam dla niej hoteliku....u Murki miejsc brak, u Anecik podobnie, Szafirka nie odbiera.

Napisałam sms do Szafirki. Nie lubię sms, bo to nie jest dobra forma kontaktu, ale skoro coś tam buczy w telefonie i nie mogę się dodzwonić, to uznałam, że choć tak zapytam o miejsce.

 

Nie przychodzi mi nic innego mądrego do głowy, kurcze, chcę pomóc, ale nie mam gdzie jej dać.....

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, MALWA napisał:

 

Tak, rano się odezwała.  Napisała, że w ciągu dnia oddzwoni.

Ale jeszcze  elficzkowa odezwała sie, do mnie i  obiecała zarezerwować dla mnie Biszkoptkę.

Mam już wstępnie załatwiony transport, to znaczy ta osoba może jechać w każde miejsce, które zlecę, odebrać Biszkoptkę i zawieźć gdzie trzeba.

I właśnie tu pojawił się problem. Nie bardzo jest gdzie ją zawieźć....

Nie mam dla niej hoteliku....u Murki miejsc brak, u Anecik podobnie, Szafirka nie odbiera.

Napisałam sms do Szafirki. Nie lubię sms, bo to nie jest dobra forma kontaktu, ale skoro coś tam buczy w telefonie i nie mogę się dodzwonić, to uznałam, że choć tak zapytam o miejsce.

 

Nie przychodzi mi nic innego mądrego do głowy, kurcze, chcę pomóc, ale nie mam gdzie jej dać.....

Psia Chata? 

https://www.facebook.com/Hotel-Dla-Psów-PSIA-Chata-366970286783917/

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...