Onaa Posted March 21, 2018 Posted March 21, 2018 Przed chwilą, Elisabeta napisał: Onaa, tak ładnie napisałaś o Beni... Fotka jest cudna. Dziękuję :). Nie chciałam jej stresować robieniem zdjęć zwłaszcza z bliska więc tylko jedno zrobiłam. Quote
b-b Posted March 21, 2018 Posted March 21, 2018 Się zacytowałam, się napisałam i ...wszystko poszło ...w siną dal. Z braku powodu czasu napiszę tylko,że POZDRAWIAM ;) a Beniusi chyba dobrze robią przesyłane pozytywne myśli bo coraz odważniejsza się dziewczyna robi :) Zaraz przeleję kasiorkę dla pannicy :) 1 Quote
elik Posted March 21, 2018 Author Posted March 21, 2018 2 godziny temu, anica napisał: ... to "wielki" krok do przodu ... Twoja zasługa Eluniu, jeszcze raz podziękuję za poświęcony czas ... ale to dziwne? z tym zdjęciem ,którego nie widziałaś... ja również wczoraj jak zajrzałam do Dosi, to nie widziałam ,żadnych wpisów? zadzwoniłam do Anetki, co się dzieje? w trakcie rozmowy, słyszę że Anetka napisała o problemach z Dosią, mówię że nic nie ma??? zaglądam jeszcze raz... i są wpisy Dogo serwuje nam coraz to nowe rozrywki wrrrrr Zazwyczaj po jednym, góra dwu dniach wszystko wracało do normy. Tym razem trwa to dłużej. Ciekawe jak długo! 1 godzinę temu, Onaa napisał: Dziękuję :). Nie chciałam jej stresować robieniem zdjęć zwłaszcza z bliska więc tylko jedno zrobiłam. Dzięki za fotkę, ale bardzo dobrze zrobiłaś, że nie robiłaś więcej zdjęć. Benia zapewne znacznie mniej, albo wcale się nie stresuje, gdy zdjęcia robi ktoś z domowników. 1 godzinę temu, b-b napisał: Się zacytowałam, się napisałam i ...wszystko poszło ...w siną dal. Z braku powodu czasu napiszę tylko,że POZDRAWIAM ;) a Beniusi chyba dobrze robią przesyłane pozytywne myśli bo coraz odważniejsza się dziewczyna robi :) Zaraz przeleję kasiorkę dla pannicy :) Niestety też mi się to zdarza, ale czasem, gdy wrócę na stronę o dziwo jest napisany tekst z tym, że nie zawsze. Nie wiem od czego to zależy. Dziękuję bardzo za kasiorkę Quote
Elisabeta Posted March 22, 2018 Posted March 22, 2018 Beniu, dzień dobry. I dzień dobry Wszystkim. Fajnie, że mamy Fan Klub. I fajnie, że można zajrzeć w to miłe miejsce o każdej porze dnia i nocy. 1 Quote
elik Posted March 22, 2018 Author Posted March 22, 2018 Dzień dobry, słoneczny, radosny Miło jest od rana zobaczyć znajome nicki :) Muszę Wam powiedzieć, że od rana mam jakiś dziwny nastrój. Ni to radosny, ni to smutny, nie wiadomo jaki :( Wczoraj byłam na wizycie PA, która wypadła znakomicie, sunia będzie miała super domek, a dzisiaj kolo 16-tej ma przyjść do nas rodzinka, żeby osobiście poznać Kikunię. Wiem, że to nie jej wątek, ale na jej wątku, nie ma Was :) Pan zadzwonił kilka dni temu, że Kikunia bardzo spodobała się jego rodzinie i chcieliby ją adoptować. Mieszkają w domu z ogrodem w Gnojniku. To taka niewielka miejscowość na trasie z Krakowa nad jez. Rożnowskie, pomiędzy Brzeskiem, a Czchowem oddalone o około 60 km od Krakowa. Poinformowałam o niezachowywaniu czystości, że jest nieufna itp niczego nie ukrywałam. Pan wydawał się być wyrozumiały. Zobaczymy czy nie zrazi ich nieufność Kikuni. Z Gnojnika pochodzi zięć mojej kuzynki. Może będzie mógł coś powiedzieć o tej rodzinie. Co prawda obecnie on i córka kuzynki są w Austrii, ale prawdopodobnie przyjadą do Polski na święta więc może coś się będę mogła dowiedzieć, oczywiście o ile podtrzymają chęć adopcji Kikunipo dzisiejszym spotkaniu. Już teraz mam trzęsionkę w żołądku, a to z tego powodu, że to adopcja szczególna, podobnie jak w przypadku suni trójłpki. Jeśli cokolwiek wzbudzi moją wątpliwość, adopcja nie dojdzie do skutku. Prosimy o dobre fluidy. Quote
anica Posted March 22, 2018 Posted March 22, 2018 Witamy się w ten piękny dzionek Eluniu, ja raczej się ucieszyłam jak przeczytałam, domek z ogrodem.. nie zraża ich to że nie zachowuje czystości... ja to widzę .. na różowo! ;) ... a dlaczego nie ma nas u Kikuni? 1 Quote
elik Posted March 22, 2018 Author Posted March 22, 2018 1 godzinę temu, anica napisał: Witamy się w ten piękny dzionek Eluniu, ja raczej się ucieszyłam jak przeczytałam, domek z ogrodem.. nie zraża ich to że nie zachowuje czystości... ja to widzę .. na różowo! ;) ... a dlaczego nie ma nas u Kikuni? Aniu ja się boję samej myśli, co Kikunia (i ja) będzie przeżywać, gdyby adopcja doszła do skutku. Boję się przeżywania emyśli o tym co się dzieje w główce Kikuni, tego jak ona to odbierze :( To paranoja :( Chciała bym, a boję się. 1 Quote
Havanka Posted March 22, 2018 Posted March 22, 2018 Cześć kochana Beniu, witajcie miłe fanki ! Dużo wieści pojawiło się od wczoraj. Ja też chcę podziekować Renatce za wieści i zdjecie suni. Może dużych zmian w zachowaniu nie ma, ale nie są złe. Suczka nie ucieka przed obcymi, wręcz przeciwnie, jest ciekawa, przełamuje strach i podchodzi. A to w przypadku Beni spory "krok do przodu". Eluś, bardzo się cieszę, ze pojawiła się szansa na domek dla Kikuni, mimo, że nie jest w Krakowie. Nie martw się na zapas, moze okaże się, że nie będzie tak źle, jak to sobie wyobrażamy. Podobnie było z zamojską Dobrusią (Tosią). W nowym domu ekspresowo zaaklimatyzowała się i nie przeżywa rozstania z DT, czego najbardziej się obawiałam. Trzeba dać szansę i nowej rodzinie i suni. Będę trzymać mocno kciuki ! 1 Quote
b-b Posted March 22, 2018 Posted March 22, 2018 Lecą same dobre i ciepłe myśli i oby domek okazał się godnym Kikuni! Pozdrawiam, życząc miłego dnia! Ja mam straszne zawirowania w pracy...i nie potrafię teraz o niczym innym myśleć tylko o tym co się w niej wyprawia :/ Benitko patrz na świat ciekawymi a nie strachliwymi oczkami :) 1 Quote
Nesiowata Posted March 22, 2018 Posted March 22, 2018 3 godziny temu, elik napisał: Pan zadzwonił kilka dni temu, że Kikunia bardzo spodobała się jego rodzinie i chcieliby ją adoptować. Mieszkają w domu z ogrodem w Gnojniku. To taka niewielka miejscowość na trasie z Krakowa nad jez. Rożnowskie, pomiędzy Brzeskiem, a Czchowem oddalone o około 60 km od Krakowa. Poinformowałam o niezachowywaniu czystości, że jest nieufna itp niczego nie ukrywałam. Pan wydawał się być wyrozumiały. Zobaczymy czy nie zrazi ich nieufność Kikuni. Z Gnojnika pochodzi zięć mojej kuzynki. Może będzie mógł coś powiedzieć o tej rodzinie. Co prawda obecnie on i córka kuzynki są w Austrii, ale prawdopodobnie przyjadą do Polski na święta więc może coś się będę mogła dowiedzieć, oczywiście o ile podtrzymają chęć adopcji Kikunipo dzisiejszym spotkaniu. Już teraz mam trzęsionkę w żołądku, a to z tego powodu, że to adopcja szczególna, podobnie jak w przypadku suni trójłpki. Jeśli cokolwiek wzbudzi moją wątpliwość, adopcja nie dojdzie do skutku. Prosimy o dobre fluidy. Fakt - decyzja będzie trudna. Ale Kika powinna dostać swoją szansę. A może całkowicie zaskoczy wszystkich? Wiele będzie jeszcze zależało od dzisiejszej wizyty, ale miejmy nadzieję, że będzie dobrze. 1 Quote
elik Posted March 22, 2018 Author Posted March 22, 2018 Dziękuję Wam bardzo za słowa wsparcia. Bardzo mi potrzebne. Mam mętlik w głowie. Bardzo boję się tej adopcji z jednej strony, a bardzo jest ona potrzebna i Kikuni i mnie. Kikuni, bo jej potrzebni są młodzi ludzie, bo to młodziutka sunia i potrzebuje dużo ruchu, a mnie, bo odblokowałaby mój DT, choć nie wiem, jak teraz na tymczasowanie będzie się zapatrywał TZ ;) Poza tym w kwietniu wyjeżdżam na tydzień i nie wiem jak TZ poradzi sobie sam z trójką psiaków. Głównie chodzi o spacery. Musiałby każdy spacer odbywać dwa razy, czyli codziennie 6 spacerów x minimum 0,5 godziny czyli 3 godziny dziennie spacerów z psami. Trudno jest mi to sobie wyobrazić w wykonaniu TZ-ta. Nie ma wyjścia, muszę spróbować! Quote
Patmol Posted March 22, 2018 Posted March 22, 2018 nie może brać wszystkich psów na raz? albo chociaz po dwa na raz? Quote
elik Posted March 22, 2018 Author Posted March 22, 2018 1 minutę temu, Patmol napisał: nie może brać wszystkich psów na raz? albo chociaz po dwa na raz? Wszystkich na raz TZ nie opanuje, a wyjście z jednym, a potem z dwoma, to właśnie co najmniej 3 godziny dziennie. Quote
Patmol Posted March 22, 2018 Posted March 22, 2018 to trzymam kciuki, ze dom okazał się świetny dla Kikuni ( waszym psom wystarczająca takie krótkie spacery po ok pól godziny? ja mam tylko dwa psy, ale jeden spacer dziennie musi być te dwie godziny, no ostatecznie 1,5 godziny jak jest dużo biegania ćwiczenia sztuczek i różności, i weekendy oczywiscie dłuzej; ) trzeciego psa tez bym niee miała jak wziac na raz - bo chodniki sa za wąskie, ledwie się z dwoma psami mieszczę Quote
elik Posted March 22, 2018 Author Posted March 22, 2018 4 minuty temu, Patmol napisał: to trzymam kciuki, ze dom okazał się świetny dla Kikuni ( waszym psom wystarczająca takie krótkie spacery po ok pól godziny? ja mam tylko dwa psy, ale jeden spacer dziennie musi być te dwie godziny, no ostatecznie 1,5 godziny jak jest dużo biegania ćwiczenia sztuczek i różności, i weekendy oczywiscie dłuzej; ) trzeciego psa tez bym niee miała jak wziac na raz - bo chodniki sa za wąskie, ledwie się z dwoma psami mieszczę Dziękuję za kciuki :) Jak jesteśmy oboje z TZ-em to spacery są dłuższe, ale też nie o wiele dłuższe. Mamy psy o dużej rozpiętości wiekowej, od 2 do ponad 10 lat. Dla 10-cio latki to i pół godziny czasem jest zbyt dużo. Zależy od tego jak się czuje. Quote
Tyśka) Posted March 22, 2018 Posted March 22, 2018 Witam się z Benią :) Mój 9latek to pies nie do zdarcia. Dla niego te 6km dziennie marszobiegu to malutko, mój Tato chodzi więc z psem i włączoną aplikacją endomondo i co spacer aplikacja pokazuje pobity kolejny rekord, wszyscy się śmiejemy, że mój gamonio to lepszy trener niż Chodakowska :). Jak ja wracam do domu rodzinnego to od razu biorę psa na 5km biegania i jak ja już wypluwam płuca (mam astmę i 0 kondycji też), tak on tylko się patrzy z radochą :D. Spacery wtedy też są tak 10-15km i kiedy ja walczę z totalnym zmęczeniem, to pies po godzinie, dwóch wymownie patrzy na smycz :) Quote
elik Posted March 22, 2018 Author Posted March 22, 2018 2 godziny temu, Tyś(ka) napisał: Witam się z Benią :) Mój 9latek to pies nie do zdarcia. Dla niego te 6km dziennie marszobiegu to malutko, mój Tato chodzi więc z psem i włączoną aplikacją endomondo i co spacer aplikacja pokazuje pobity kolejny rekord, wszyscy się śmiejemy, że mój gamonio to lepszy trener niż Chodakowska :). Jak ja wracam do domu rodzinnego to od razu biorę psa na 5km biegania i jak ja już wypluwam płuca (mam astmę i 0 kondycji też), tak on tylko się patrzy z radochą :D. Spacery wtedy też są tak 10-15km i kiedy ja walczę z totalnym zmęczeniem, to pies po godzinie, dwóch wymownie patrzy na smycz :) Uznanie dla energii i kondycji Twojego 9-cio letniego psiaka. Z tymi możliwościami u psiaków bywa różnie tak, jak i u ludzi. Na szczęście moje psiaki nie mają aż tak wygórowanych oczekiwań codo spacerów. Nie sprostałabym :) Dlatego uważam, że młody psiak powinien mieć opiekunów w odpowiednim wieku, żeby mogli zaspokoić jego potrzeby ruchowe. 1 Quote
Elisabeta Posted March 22, 2018 Posted March 22, 2018 Eliku, mocno trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę. Za Kikunię, za Rodzinkę i za Ciebie. Znam wątek Kiki. Podczytuję po cichu... 1 Quote
elik Posted March 22, 2018 Author Posted March 22, 2018 36 minut temu, Elisabeta napisał: Eliku, mocno trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę. Za Kikunię, za Rodzinkę i za Ciebie. Znam wątek Kiki. Podczytuję po cichu... Dziękuję Elisabetko :) Kikunia to bardzo kochana sunia i bardzo dużo daje siebie człowiekowi, tylko ten strach wszechobecny :( Nie wiem czy kroś potrafi to zrozumieć i pokochać Kikunię pomimo jej lęków i związanych z tym niepożądanych zachowań. Biję sie z myślami. Bo to dom z ogrodem, ale dość daleko. Nie będę mogła natychmiast reagować w razie potrzeby. A jak im ucieknie ???? Ta myśl wywołuje panikę, ale u mnie :( Quote
anica Posted March 22, 2018 Posted March 22, 2018 Eluniu, ślicznie dziękuję za poświęcony czas ,nie poszedł na marne! jak widać na .. załączonych banerkach, buziak ... mocno zaciskam za dzisiejszą wizytę p/adopcyjną 1 Quote
Onaa Posted March 22, 2018 Posted March 22, 2018 Trzymam kciuki za elik i Kikunię :). A tutaj jakby ktoś z fanclubu beniowego chciał zobaczyć Benię to pod koniec filmiku kruszynka się pokazała , wklejam link za życzeniem Elisabety :) https://www.youtube.com/watch?v=y3VBjAB6Hmc 1 Quote
Elisabeta Posted March 22, 2018 Posted March 22, 2018 Dziękuję Ci, Onaa. Dla nas Fanek nawet chwilka na filmiku z Benią to wielka radość. Benitka to rzeczywiście kruszynka. Zwłaszcza przy ukochanym Tobim... 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.