Jump to content
Dogomania

Benia już ma DS. Benia - kolejna ofiara człowieka, której musimy pomóc :(


elik

Recommended Posts

12 minut temu, Nesiowata napisał:

Kotka jest śliczna.

Tak i nawet, gdy zaczęła się przytulać do ręki,  pomyślałam, że będę jej szukać domu, ale jednak po tygodniu wypuszczę ją na wolność, bo nie jest tak całkiem oswojona. Pokazuje ząbki i pazurki. Dzikość jednak bierze górę.

Link to comment
Share on other sites

A jednak mam pecha - przed chwilą zadzwoniła sąsiadka, uzbierała wieczorem wiaderko ogórków i mam je zabierać. A już wieczorkiem odetchnęłam,  że dzisiejszy dzień obył się bez telefonów w sprawie "darowizn". Zabrać zabiorę, ale  co z tym będę robić - nie mam zielonego pojęcia. Może uda mi trochę komuś podrzucić, ale z pewnością zostanie jeszcze i dla mnie. Ręce opadają i robić się nie chce.

Link to comment
Share on other sites

34 minuty temu, Nesiowata napisał:

A jednak mam pecha - przed chwilą zadzwoniła sąsiadka, uzbierała wieczorem wiaderko ogórków i mam je zabierać. A już wieczorkiem odetchnęłam,  że dzisiejszy dzień obył się bez telefonów w sprawie "darowizn". Zabrać zabiorę, ale  co z tym będę robić - nie mam zielonego pojęcia. Może uda mi trochę komuś podrzucić, ale z pewnością zostanie jeszcze i dla mnie. Ręce opadają i robić się nie chce.

Oj, szkoda, że jestem wyjechana, bo bym trochę ogórków przytuliła ;) 

Link to comment
Share on other sites

Czytałam już wczoraj tylko nie dałam już rady nic napisać, ze zamiast kocurka złapała się kotka . Fajnie Elu ,ze nie przyjdą na świat koteczki, które pewnie podzieliłyby los matki.

Nesiowata mówią, ze od przybytku głowa nie boli ale w Twoim przypadki chyba raczej boli ;)

Fajnie,ze masz takich sąsiadów co się plonami dzielą :)

Ja już jestem po zaprawach....no tylko teraz czekam na zrobienie pomidorków i już kończę z zaprawami w tym roku - chyba ;)

 

Dziewczyny, Kochane FK miłej niedzieli Wam życzę i choć trochę chłodniejszej!

Ja i jutro jestem w pracy a upał daje się w niej baaaardzo we znaki.

Link to comment
Share on other sites

Witamy wszystkich w niedzielę, jak na razie - pochmurną. Może trochę wody dla ochłody (z nieba)?

A ja będę dalej walczyć darami sąsiadów. Zwłaszcza, że jeszcze mam do odebrania wczorajsze ogóreczki. Już nawet wymyśliłam komu tym razem zrobię prezent. A wczoraj pokrojona sałatka będzie dziś do gotowania. 

Chyba zbyt wcześnie napisałam, że jest pochmurno - zaczyna wychodzić słońce.

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, agat21 napisał:

Oj, szkoda, że jestem wyjechana, bo bym trochę ogórków przytuliła ;) 

I ja bym chętnie spożytkowała nadmiar, bo ogórki bardzo lubię w każdej postaci, a jak na ironię wszystko w tym roku pięknie zaowocowało, a ogórki  usychają  pomimo podlewania. Zawiąże się malutki ogóreczek i usycha.  Z sześciu krzaczków zebraliśmy, jak na razie, może 5 ogórków :(

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, b-b napisał:

Fajnie Elu ,ze nie przyjdą na świat koteczki, które pewnie podzieliłyby los matki.

O ile w ogóle by przeżyły, a jeśliby przeżyły, to z pewnością jako dzikuski, bo mateczka dzika :(

 

6 godzin temu, b-b napisał:

Nesiowata mówią, ze od przybytku głowa nie boli ale w Twoim przypadki chyba raczej boli ;)

Naszą Nesiowatą to raczej rączki z tych darów bolą  :)

 

6 godzin temu, b-b napisał:

Ja i jutro jestem w pracy a upał daje się w niej baaaardzo we znaki.

Szczerze współczuję :(

Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, elik napisał:

Naszą Nesiowatą to raczej rączki z tych darów bolą  :)

Może nawet nie tyle ręce, co kręgosłup od siedzenia. Wczoraj siedziałam prawie 3 godziny żeby pokroić wszystkie "śmieci" do sałatki i od razu to czuję. No i  jeszcze głowa od kombinowania komu chociaż trochę oddać.

Zaczynają się jakieś piekielne grzmoty. I z różnych stron świata. Biedna Lala już siedzi pod moim krzesłem.

Link to comment
Share on other sites

22 minuty temu, Nesiowata napisał:

A wczoraj pokrojona sałatka będzie dziś do gotowania. 

Chyba zbyt wcześnie napisałam, że jest pochmurno - zaczyna wychodzić słońce.

Sałatkę z ogórków gotujesz?

U nas też jest pochmurnie, ale lepiej żeby dzisiaj nie padało, bo jak co roku dzisiaj są uroczystości ku czci tutejszego bohatera II. wojny światowej majora Bacy. Odbywa się msza święta w malutkiej kapliczce, gdzie mieści się niewiele osób - rodzina, oficjele i kilka osób z poza tego kręgu. Potem są uroczystości pod pomnikiem majora i wielokilometrowy bieg im. majora Bacy, którego trasa biegnie koło naszej działki. Lepiej niech nie pada.

Link to comment
Share on other sites

19 minut temu, Nesiowata napisał:

A ja nie siałam, nie podlewałam i mam nadmiar. Widać nie ma sprawiedliwości.

Ale masz dobrych sąsiadów :)

9 minut temu, Nesiowata napisał:

Zaczynają się jakieś piekielne grzmoty. I z różnych stron świata. Biedna Lala już siedzi pod moim krzesłem.

Biedne te psiaki :(
Jak będzie u nas burza, to moje też wylądują w najciemniejszych katach :( Gdy jestem w domu, to okupują moje nogi.

Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, elik napisał:

Ale masz dobrych sąsiadów :)

To prawda. Wszyscy właściwie jesteśmy z jednego pokolenia, wychowani w czasach kiedy wpajano, że żywność, która wyrosła nie może się zmarnować. Dlatego jest jak jest. Jeśli ktoś ma czegoś za dużo to oddaje innym i tak się to kręci. Ja zazwyczaj daje gotowe słoiki (nawet nie pytam się o zgodę), czasem jajka. 

Teraz już na dobre zaczyna padać. Zawsze  lubiłam chodzić po deszczu, ale jakoś z wiekiem coraz rzadziej to robię.

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Nesiowata napisał:

To prawda. Wszyscy właściwie jesteśmy z jednego pokolenia, wychowani w czasach kiedy wpajano, że żywność, która wyrosła nie może się zmarnować. Dlatego jest jak jest. Jeśli ktoś ma czegoś za dużo to oddaje innym i tak się to kręci. Ja zazwyczaj daje gotowe słoiki (nawet nie pytam się o zgodę), czasem jajka. 

Teraz już na dobre zaczyna padać. Zawsze  lubiłam chodzić po deszczu, ale jakoś z wiekiem coraz rzadziej to robię.

Szkooooda z wielu powodów, że nie jesteśmy sąsiadkami :)

Zmykam, obowiązki wzywają.

Bardzo miłej niedzieli Faneczkom Beni życzę :)

1129809194_naniedziel6.jpg.c45999171d1d66d96cd8a45df251eb12.jpg

Tom razom w niedziele właśnie :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Witamy wszystkich w rześki (obecnie) poniedziałek. Benia z pewnością jeszcze śpi, ale moje psy zaliczyły wyjście "za drzwi" i teraz spokojnie pochrapują.

Sałatka faktycznie była z ogórków i kapusty  z dodatkami (muszę przecież jakoś zagospodarować prezenty), zrobione znów kilka słoików z kurkumą i nadal jeszcze są "luźne", do zagospodarowania. Trzeba kombinować dalej. Jedzenia ogórków na surowo mam już dość, chociaż lubię.

A sąsiadów faktycznie mam w porządku, i nie tylko tych "przez płot", Widać urodziłam się w dobrym miejscu i tu wróciłam na starość.

Dnia 4.08.2018 o 22:02, agat21 napisał:

Oj, szkoda, że jestem wyjechana, bo bym trochę ogórków przytuliła ;) 

 W razie potrzeby służę gotowymi słoikami.

Link to comment
Share on other sites

Witam FK i pozostałe Dziewczyny w poniedziałek :)

Benitko tobie maleńka też miłego dnia :)

Mam wolne wiec nadrobiłam prasowanie, teraz obiad i zabieram się za zdjęcia do bazarku.

 

7 godzin temu, Nesiowata napisał:

 

 W razie potrzeby służę gotowymi słoikami.

Zawsze możesz zrobić bazarek z zaprawami na jakąś biedę ;)

Link to comment
Share on other sites

Poniedziałkowe serdeczności zostawiam w FanKlubie na cały tydzieńbuzki.gif , cieszmy się chwilką wytchnienia bo znowu , falą upałów strasza! .. naprawdę afrykańskie lato...

Dnia 4.08.2018 o 13:08, Nesiowata napisał:

Przy samej granicy Warszawy, na wsi!

to trochę ....dalekoz_jezorem.gif

Dnia 4.08.2018 o 22:02, agat21 napisał:

Oj, szkoda, że jestem wyjechana, bo bym trochę ogórków przytuliła ;) 

.. też tak sobie pomyślałam!ok2.gif

Dnia 4.08.2018 o 13:25, elik napisał:

Tak i nawet, gdy zaczęła się przytulać do ręki,  pomyślałam, że będę jej szukać domu, ale jednak po tygodniu wypuszczę ją na wolność, bo nie jest tak całkiem oswojona. Pokazuje ząbki i pazurki. Dzikość jednak bierze górę.

... zew natury, silniejszy!ok2.gif

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli kot jest dziki, lepiej nie przyzwyczajać go do ręki człowieka... bo potem ktoś może zrobić jej krzywdę. A że waleczna - cóż, to pozwoliło jej przetrwać obecne warunki... ;) wspaniale, że już wykastrowana! Brawo elik za wytrwałość! Polepszasz los kotów w okolicy! Cudnie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...