Jump to content
Dogomania

LALA ZOSTAJE NA STAŁE U NESIOWATEJ!!


Recommended Posts

Przed chwilą, Nesiowata napisał:

Od czasu do czasu burczą na niego, ale on wszystkim (łącznie z kotami) schodzi z drogi, a przy okazji ja również krzyknę  nie jest źle.

To dobrze :)  Najważniejsze, że nie dochodzi do rozlewu krwi  :)

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, Nesiowata napisał:

Lala też załapała się na zdjęcia

Zdjęcia super, ale sory, jakie -Lala załapała się na zdjęcia- To przeca watek Lali więc kto, jak kto, ale to Grześ załapał się na zdjęcia w wątku Lali  :)

Link to comment
Share on other sites

Dnia 26.07.2020 o 10:55, elik napisał:

Zdjęcia super, ale sory, jakie -Lala załapała się na zdjęcia- To przeca watek Lali więc kto, jak kto, ale to Grześ załapał się na zdjęcia w wątku Lali  :)

Załapała się ponieważ właściwie to Grześ miał  mieć robione. Panny tylko tak przy okazji.

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Nesiowata napisał:

Załapała się ponieważ właściwie to Grześ miał  mieć robione. Panny tylko tak przy okazji.

Wybacz moja kochana Nesiu, ale wątek Lali, to jest WĄTEK LALI i Grzesiu może się tu tylko załapać przy okazyji robienia zdjęć Lali. Na jej wątku to ona jest najważniejsza! Reszta ferajny to tylko przy okazji  :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Lala dziś "wyperfumowała się", pewnie już na nadchodzące święto. Wybierali mi szambo, później dziewczyny chciały wyjść na dwór. Zapomniałam, że coś tam skapnęło przy zwijaniu węża i wypuściłam je. Moment i mała spryciara pięknie wycierała się w tym co zostało. w końcu niechętnie, ale przyszła. Pies pod pachę i do wanny. Nawet względnie spokojnie w niej stała. gorzej było z wycieraniem. Zdążyłam do połowy i uciekła. Prawdę mówiąc- wyfrunęła. Trzepała się w powietrzu ganiając po całym domu. I jeszcze obraziła się, że nie dałam jej leżeć na łóżku! Powoli dosycha choć szczęśliwa to jeszcze nie jest.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 13.08.2020 o 12:50, Nesiowata napisał:

Lala dziś "wyperfumowała się", pewnie już na nadchodzące święto. Wybierali mi szambo, później dziewczyny chciały wyjść na dwór. Zapomniałam, że coś tam skapnęło przy zwijaniu węża i wypuściłam je. Moment i mała spryciara pięknie wycierała się w tym co zostało. w końcu niechętnie, ale przyszła. Pies pod pachę i do wanny. Nawet względnie spokojnie w niej stała. gorzej było z wycieraniem. Zdążyłam do połowy i uciekła. Prawdę mówiąc- wyfrunęła. Trzepała się w powietrzu ganiając po całym domu. I jeszcze obraziła się, że nie dałam jej leżeć na łóżku! Powoli dosycha choć szczęśliwa to jeszcze nie jest.

No bo jak można nie pomyśleć, że każda dama lubi ładnie pachnieć! A Ty jej w ogóle nie zapewniasz tej jakże egzystencjalnej potrzeby!

Nawet mój psi chłop jak dopadnie nad stawem jakieś resztki po "wspaniałych" wędkarzach, a już najchętniej martwą rybę, to rytuał perfumowania obowiązkowy i długi. Można go wołać, prosić, grozić - nic! pies jest głuchy. Elegancki zapach ponad wszystko! :D

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Lala ma dziś bardzo trudny dzień. Rano lało jak diabli, nic nie jadła. A na wieczór przyszła burza, o jedzeniu nie ma mowy. Siedzi biedaczka pod moim krzesłem a najchętniej schowałaby się w mysiej dziurze. Może za jakiś czas pogoda uspokoi się na tyle, że choć trochę przegryzie. Próbowałam dawać jej jedzenie w ciągu dnia ale też nie chciała.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...