kiyoshi Posted March 17, 2019 Author Share Posted March 17, 2019 7 godzin temu, agat21 napisał: O boziu :( A to nie trutka? Tyle się słyszy ostatnio o zwyrolach trujących zwierzaki :( nie..Pani chodzi o balkoniku, Jadwinia z nią tylko na smyczy bliziutko nogi, Pani zdaniem absolutnie nie ma mowy, żeby cokolwiek zjadła z trutką na spacerze 7 godzin temu, Nadziejka napisał: gdyby ktos mogl pomoc pojechac samochodem zawiesc natentychmiast sunie na ostry dyzur i odrazu kroploweczki wypluklujace .... moze inny wet moze stanie cud malenka malenka kokana i panstwo Nadzijko, lecznica na Brynowie ma bardzo dobrą opinie, podobnie na Jankego gdzie Pani "na stałe" chodziła z Jadwinią. Sunia ma cukrzyce, już od jakiegos czasu była pod stałą kontrola weta, przyjmowała insuline, miała mierzony cukier. Pani z Jankego sądziła że jest jakiś guz. Na Brynowie stwierdzono że nie ma. NIe wiem dokładnie w jakim kierunku sunia jest leczona, ale ma bardzo dobra opiekę. Pan Jadwini był sanitariuszem w szpitalu dlatego zastrzyki wg zaleceń weta potrafi podać sam, podłączyć kroplówke również. NIe widze powodu by miała być w lecznicy, na pewno w domu ma o niebo lepszą opiekę. Pani jest przy niej non stop. Zdaniem wetów, i moim niestety równiez, to mogą być jakieś powikłania w związku z cukrzycą. A co oznacza czarna kupa to ja wiem. Nasza Zosia w ten sposób umierała, i podobnie weci nie wiedzieli co jej jest, niby zapalenie watroby, ale każdy lek tylko pogarszał stan psa ...wiem z czym się mierzy Pani :( Dziękuje Wam za słowa wsparcia 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted March 17, 2019 Share Posted March 17, 2019 Wiem Izun wiem i serce bys dala kazdenkiemu razem z domkiem zal ogromny zal na zawsze ze nic nie miozna zrobic moja llakunia Pipunia miala zakazenie i wtedy czarna kupa ale po tygodnich calych leczenia wyszlysmy wyszlysmy z tego pere miesiecy bylo dobrze matko jedyno Jadwiniu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted March 17, 2019 Share Posted March 17, 2019 Zal Panstwa zal przytulam do serca Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IlonaS Posted March 17, 2019 Share Posted March 17, 2019 Powikłania po cukrzycy też mogą być, ale tu wymioty, czarna kupa , sunia nie chce jeść - to wskazuje wyraźnie na żołądek. Wyobrażam sobie jak ta psina cierpi, skoro nie wstaje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted March 17, 2019 Author Share Posted March 17, 2019 21 minut temu, IlonaS napisał: Powikłania po cukrzycy też mogą być, ale tu wymioty, czarna kupa , sunia nie chce jeść - to wskazuje wyraźnie na żołądek. Wyobrażam sobie jak ta psina cierpi, skoro nie wstaje. pytałam Pani czy cierpi, mówiła, że nie piszczy, nie widać zbytnio, ma jedynie taki wzrok, cały czas patrzy na Panią i nie chce żeby od niej odchodziła nawet na krok. NIe wstaje być może z powodu osłabienia. Wydaje mi się, że gdyby było tragicznie to lekarz zasugerowałby eutanazje, a oni jednak mówili, by spróbować powoli karmić papką... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted March 17, 2019 Share Posted March 17, 2019 Izun a czy znasz moze wyniki badan mniej wiecej ja bym poleciala do naszego doktora dzis pytac bedzie pozniej w lecznicy Jadzienka ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted March 17, 2019 Author Share Posted March 17, 2019 4 minuty temu, Nadziejka napisał: Izun a czy znasz moze wyniki badan mniej wiecej ja bym poleciala do naszego doktora dzis pytac bedzie pozniej w lecznicy Jadzienka ... nie nie znam wyników, ufam że kompetentni weterynarze z dwóch lecznic wiedzą co robią Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IlonaS Posted March 17, 2019 Share Posted March 17, 2019 Szkoda suni, napewno nie czuje się komfortowo, że nie piszczy, to nie znaczy, że nie cierpi. Szkoda też państwa, choroba psiaczka, jak się go kocha, zawsze jest wielkim przeżyciem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted March 17, 2019 Share Posted March 17, 2019 Jakie smutne wieści nie wróżące niczego dobrego. Trzymam kciuki za sunię i jej właścicieli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted March 17, 2019 Share Posted March 17, 2019 Bardzo smutne wieści :( Pozostaje mi tylko wysyłać ciepłe myśli do Państwa, Jadwini i Ciebie, kiyoshi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted March 18, 2019 Author Share Posted March 18, 2019 Jadwinia wczoraj odeszla... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted March 18, 2019 Share Posted March 18, 2019 Strasznie smutno :( Biedna sunia, biedni państwo :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IlonaS Posted March 18, 2019 Share Posted March 18, 2019 Biedactwo. Szkoda, że nie udało się jej uratować. Bądź szczęśliwa sunieczko za TM. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted March 18, 2019 Share Posted March 18, 2019 1 godzinę temu, kiyoshi napisał: Jadwinia wczoraj odeszla... Biedna suńka. A wiadomo przynajmniej z jakiego powodu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted March 18, 2019 Share Posted March 18, 2019 Przynajmniej odeszła w Swoim Domu. Kochana, właścicielska, w miłości... Biegaj szczęśliwa... [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beataczl Posted March 18, 2019 Share Posted March 18, 2019 taka mlodziutka sunia ...:( Jadwiniu [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted March 18, 2019 Author Share Posted March 18, 2019 53 minuty temu, beataczl napisał: taka mlodziutka sunia ...:( Jadwiniu [*] ??? Jadwinia miala minimum 10 a prawdopodnie ponad 12 lat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beataczl Posted March 18, 2019 Share Posted March 18, 2019 7 minut temu, kiyoshi napisał: ??? Jadwinia miala minimum 10 a prawdopodnie ponad 12 lat oj...a .ja myslalam,ze 4 latka! troszke mi ,, ulzylo" :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted March 18, 2019 Author Share Posted March 18, 2019 3 minuty temu, beataczl napisał: oj...a .ja myslalam,ze 4 latka! troszke mi ,, ulzylo" :( Nie. 4 lata miala wpisane na swistku z Radys ale tam to ocena "na oko" wet u Anetki przy sterylizacji powiedzial ze ona ma min 8 lat a raczej blizej 10. No i to bylo 2 lata temu. Wiec teraz miala juz ponad 10. Nie wiadomo gdzie zyla przed Radysami, co przeszla Pani bardzo bardzo placze ale podziekowalam jej za opieke i wielkie serce i ze sunia nie odchodzila sama np w schronisku a miala do konca cieply dom Przykro mi :(( :((( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.