Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
22 minuty temu, Alaskan malamutte napisał:

Wiem, że Misio zrobił kilka kroczków na dworze...Misiulku kochany, Twoja opiekunka robi co tylko w jej mocy, aby ci pomóc. My tu wszyscy trzymamy za ciebie kciuki psiaczku kochany!!serce-emotikon-ruchomy-obrazek-0050

Misiątko kochane pomalutku małymi kroczkami ale daje radę upup.gif

Posted
2 godziny temu, Jolanta08 napisał:

Misiątko kochane pomalutku małymi kroczkami ale daje radę upup.gif

Na dworze Misio zrobił kilka kroczków, potem się przewrócił, w domu nie wstaje.

Dzisiaj szósty zastrzyk Nivalinu

Posted
3 godziny temu, Gabi79 napisał:

Na dworze Misio zrobił kilka kroczków, potem się przewrócił, w domu nie wstaje.

Dzisiaj szósty zastrzyk Nivalinu

Gabrysiu a może by warto skonsultować Misiulka z ortopedą , może jakieś zabiegi ? Nie mam pojęcia jak pomóc ,czuję się taka bezradna i mogę tylko trzymać mocno zaciśnięte kciuki.

Posted
2 godziny temu, Jolanta08 napisał:

Gabrysiu a może by warto skonsultować Misiulka z ortopedą , może jakieś zabiegi ? Nie mam pojęcia jak pomóc ,czuję się taka bezradna i mogę tylko trzymać mocno zaciśnięte kciuki.

Jolu, pisałam przed chwilą ze znajomą, która jest technikiem weterynarii.

Nie chciałam dzwonić, bo są Święta, więc mi nie wypadało.

Zdaniem Anety to jest problem neurologiczny, nie ortopedyczny.

Wetka też tak powiedziała. Gdyby to był problem ortopedyczny np. przestawienie kręgu, czy coś w tym rodzaju Nivalin już by pomógł.

Ale zapytam jutro wetki, czy widzi sens takiej wizyty i np. zrobienia prześwietlenia.

Misio jest bardzo słabiutki. Jak byliśmy po południu na dworze próbował się załatwić i od razu "klapnął"

Wczoraj wieczorem przez ponad godzinę leżałam z Misiem na kanapie, głaskałam go, przytulałam, mówiłam mu, że jest wspaniałym, cudownym pieskiem i że kocham go najbardziej na świecie.

Przypomniała mi się ekspresowa metamorfoza Misia, jak tylko przekroczyliśmy bramę schroniska.

 

  • Like 1
Posted

Gabryniu dopiero teraz przeczytałam  na wątku, że Misiulek ma problemy z utrzymaniem się na łapkach :( Przykro mi bardzo, przytulam. Trzymajcie się Gabrysiu.

Pewnie potrzebne pieniądze na leki, wizyty. Podaj proszę nr konta, na który wpłacić coś dla Misiulka. Myślę, że przydałaby się Misiowi wizyta u neurologa.

Posted
1 godzinę temu, elik napisał:

Gabryniu dopiero teraz przeczytałam  na wątku, że Misiulek ma problemy z utrzymaniem się na łapkach :( Przykro mi bardzo, przytulam. Trzymajcie się Gabrysiu.

Pewnie potrzebne pieniądze na leki, wizyty. Podaj proszę nr konta, na który wpłacić coś dla Misiulka. Myślę, że przydałaby się Misiowi wizyta u neurologa.

Dzięki Eluniu, jutro podam nr konta, bo dzisiaj już padam na twarz ze zmęczenia

Posted
2 godziny temu, Gabi79 napisał:

Jest bez zmian, na dworze Misio ustał chwileczkę i zaraz runął. Na 19ta idziemy do weta

Już po wizycie?

Posted

Rozmawiałam z wetką, jej zdaniem prześwietlenie niczego nowego nie wniesie.

Stan Misia jest spowodowany wiekiem, nie wiadomo dokładnie ile Misio ma lat, co w życiu przeszedł, jest schorowany.

Druga sprawa, że nie zawsze prześwietlenie wszystko wykaże.

Jeśli są zmiany w odcinku szyjnym, to trzeba by było zrobić tomografię ( chyba dobrze pamiętam), a to się robi pod narkozą, co w Misia przypadku absolutnie nie wchodzi w grę, ze względu na chore serduszko.

Na razie jeszcze podajemy Nivalin.

Dzisiaj zapłaciłam 44,-

Posted

Pisałam posta i siadł mi internet. Podczas wieczornego wyjścia znowu kilka kroczków. Gdyby ktoś miał jakiś chodnik, taki grubszy, to chętnie przyjmę. Mam taki z Ikei, ale on się slizga i Misio nie może ustać. Może na takim bardziej nazwijmy to stabilnym by mógł zrobić parę kroczków, bo jak przychodzę z pracy to biduś cały zasikany jest i czasem nie tylko. A na chodniku może jakimś cudem udałoby mu się wstać i nie zrobić pod siebie

Posted

Bidulek. Myślę ,że on chce wstać, ślizga się i z wysiłku  robi pod siebie. Masz blisko sibie sklep z dywanami i chodnikami? Czasem za grosze można kupić resztkę wykładziny.

Posted
20 minut temu, Gabi79 napisał:

Pisałam posta i siadł mi internet. Podczas wieczornego wyjścia znowu kilka kroczków. Gdyby ktoś miał jakiś chodnik, taki grubszy, to chętnie przyjmę. Mam taki z Ikei, ale on się slizga i Misio nie może ustać. Może na takim bardziej nazwijmy to stabilnym by mógł zrobić parę kroczków, bo jak przychodzę z pracy to biduś cały zasikany jest i czasem nie tylko. A na chodniku może jakimś cudem udałoby mu się wstać i nie zrobić pod siebie

Gabrysiu, a może cos takiego?

https://allegro.pl/oferta/duze-puzzle-piankowe-mata-piankowa-62x62cm-4-szt-7390058775?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_dom_ogród&ev_adgr=Markizy,+osłony,+maty&gclid=CjwKCAjw7_rlBRBaEiwAc23rhqsVT61a9PDBy2dCQ4Ys1x7FvA0MG2gHW6BfhDnu3oAyoz_jg9F5ZBoCXsAQAvD_BwE

Można na takiej macie położyć kocyk, czy podkład.

Posted
1 minutę temu, Alaskan malamutte napisał:

Jeśli to się nie ślizga byłoby chyba ok. Jutro pomyślę, dzisiaj już padam, a jutro pobudka o 4.45

Posted
11 godzin temu, Gabi79 napisał:

Misio ani nie ustoi, ani tym bardziej nie wstanie

Mojemu psu nie pozwoliłabym dłużej tak cierpieć...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...