Havanka Posted July 6, 2016 Share Posted July 6, 2016 Widzę, ze na horyzoncie pojawił się domek dla Pufiego. Wspaniale ! Trzymam mocno kciuki, żeby okazał się odpowiednim. Ja zaś miałam zapytanie: WITAM SERDECZNIE CHCIALAM ZAPYTAC, CZY JEST MOZLIWOSC ZAADOPTOWANIA PIESKA Z ZAGRANICY. MIALAM PIESKA ZE SCHRONISKA I BYL ZE MNA 17 LAT ODSZEDL I SZUKAM PIESKA NIE DUZEGO CHCE DAC MU DOM PELEN MILOSCI I NORMALNOSCI. Od: krystyna Odpisałam pani, ze raczej nie preferujemy adopcji zagranicznych, ale czasem robimy wyjątki. Poprosiłam o kontakt z Szafirką. Mam jednak nadzieję, ze Pufi nie będzie musiał tułać się na obczyźnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafirka Posted July 6, 2016 Share Posted July 6, 2016 Pufi jest szalony, wszędzie go pełno, lubi być głaskany, ale jak moja córka bawi się, czy np. jeździ rowerkiem, to on nie zwraca na nią specjalnie uwagi. Podczas gdy był chłopiec, o którym pisałam, biegał w koło, to Pufi na niego szczekał, nie było jednak w tym szczekaniu agresji, może po prostu mówił, że to jego posesja, a chłopiec przecież był obcy :) Oto nasz model dzisiaj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 7, 2016 Share Posted July 7, 2016 Havanko, jak dobry dom na obczyźnie i jeszcze u Polki, to dlaczego nie? Byłam na wizycie u pani chętnej na Pufcia.Myślę ,że mały może pakować manatki. Pani pod 60. , pracuje. Jest na ogół sama,bo mąż na wyjazdach. Miesiąc poza domem/ tydzień w domu. Mieli 10 lat jamnisię ,która umarła na raka. Pani dojrzewała przez 5 lat po jej śmierci do kolejnego pupila. Zakochała się w Pufciu od pierwszego wejrzenia. Nie może się go doczekać jak na długo oczekiwane dziecko. Kupiła już nawet posłanie, szelki, miseczki. Pufcio by miał dobre warunki i dużo miłości. Imię zostanie. Pani na szczęście z tych co słuchają rad i pytają, podatna na sugestie. Chciałaby jak najszybciej mieć Pufcia, bo ma urlop i chce,żeby się przyzwyczaił do nowego domu. Pani pokryje koszty transportu. I tak po cichu powiem ,że Pufcio jest bardzo podobny z urody do pańci. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted July 7, 2016 Share Posted July 7, 2016 53 minut temu, Poker napisał: Havanko, jak dobry dom na obczyźnie i jeszcze u Polki, to dlaczego nie? Byłam na wizycie u pani chętnej na Pufcia.Myślę ,że mały może pakować manatki. Pani pod 60. , pracuje. Jest na ogół sama,bo mąż na wyjazdach. Miesiąc poza domem/ tydzień w domu. Mieli 10 lat jamnisię ,która umarła na raka. Pani dojrzewała przez 5 lat po jej śmierci do kolejnego pupila. Zakochała się w Pufciu od pierwszego wejrzenia. Nie może się go doczekać jak na długo oczekiwane dziecko. Kupiła już nawet posłanie, szelki, miseczki. Pufcio by miał dobre warunki i dużo miłości. Imię zostanie. Pani na szczęście z tych co słuchają rad i pytają, podatna na sugestie. Chciałaby jak najszybciej mieć Pufcia, bo ma urlop i chce,żeby się przyzwyczaił do nowego domu. Pani pokryje koszty transportu. I tak po cichu powiem ,że Pufcio jest bardzo podobny z urody do pańci. O matulu! ale wieści ! :) a z tym podobieństwem do końca nigdy nie wiadomo kto na kawo pachoży ;) Trzymam kciuki za ... spakowane i szczęśliwie dowiezione manatki ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 7, 2016 Share Posted July 7, 2016 Autentiko, on jest pachoży na pańcię albo odwrotnie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted July 7, 2016 Author Share Posted July 7, 2016 Poker bardzo,bardzo dziękujemy za przeprowadzenie wizyty.Z opisu domek bardzo dobry dla naszego Pufiątka,zapewne będzie rozpieszczany i kochany.Dziś byłam z Bogusik odwiedzić psiak w Hoteliku.Psiaki są zadbane i kochane,zabrakło rąk do głaskania i pieszczenia,jedynie Zuleczka stroni od obcych,jest w bliższym raczej kontakcie z Hanią i TZ.Wszystkie psiaki są świetne i śliczne.Pufciowi tylko zrobiłam jedno takie sobie zdjęcie,ponieważ Pufcio ma zaklepany domek,skupiłam się na robieniu fotek innym,które oczekują na domek.Jeżeli chodzi o transport to poprosiłyśmy TZ Hani aby zawiózł Pufcia do Wrocawia.Zgodził się za co jesteśmy ogromnie wdzięczne,jest Kochany.Jeszcze nie wiemy kiedy TZ będzie mógł zawieźć Pufcia ale sądzę,że w najbliższych dniach.Wiemy,że Pani by nawet dzisiaj przyjęła Pufcia z otwartymi ramionami no ale to już od nas nie zależy. Pufcio z Karolcią z Radys i z Zuleczką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted July 7, 2016 Share Posted July 7, 2016 zajrzałam a tu takie doborowe towarzystwo:) Karolcia zaczepia Pufcia, Zuleczka obserwuje czy wszystko ok;) a Pufcio no cóz...pakuje walizki:) super- trzymam kciuki by szybciutko się zaaklimatyzował:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafirka Posted July 7, 2016 Share Posted July 7, 2016 Pól wieczoru dzwoniłam do Pani, ale nie odbierała. Chciałam się z nią umówić na jutrzejsze przedpołudnie. Będę dzwonić jutro od rana, mam nadzieję, że odbierze i ucieszy się z jutrzejszego przyjazdu Pufcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 7, 2016 Share Posted July 7, 2016 dziwne, że nie odbierała, bo mówiłam ,że może zadzwonić do Szafirki za ok. 3 godziny od mojego wyjścia. Może coś nie tak z nr telefonu ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted July 8, 2016 Share Posted July 8, 2016 Domek zapowiada się wspaniale, mam nadzieję, ze udało się skontaktować z Panią? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 8, 2016 Share Posted July 8, 2016 Zadzwonię do pani, bo tu cisza .Aż się niepokoję. Pufi jedzie do pani. Wczoraj Orange miała awarię i pani nie miała połączeń. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted July 8, 2016 Author Share Posted July 8, 2016 Pufiątko już w swoim domku,dostałam wiadomość od Hani. Haniu,bardzo dziękuję za transport Pufcia.Jesteście Kochani. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 8, 2016 Share Posted July 8, 2016 Ciekawe jak Pufcio się odnajduje w nowej rzeczywistości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted July 9, 2016 Author Share Posted July 9, 2016 14 godzin temu, Poker napisał: Ciekawe jak Pufcio się odnajduje w nowej rzeczywistości. Ja też jestem ciekawa,podejrzewam,że na dzień dobry zaznaczył wszystkie rogi w mieszkaniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 9, 2016 Share Posted July 9, 2016 Nie wytrzymałam i zadzwoniłam do pani. Wszystko jest bardzo dobrze. Pufi jest grzeczniutki, ładnie chodzi na smyczy. Je, pije, siusia i koopka jak trzeba. Spał na kanapie. Pani wyszła na ok. 2 godziny, nie płakał, wszystko leżało na swoim miejscu. Pani nawet go wyczesała bez problemu. Pani bardzo dziękowała za Pufika. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted July 9, 2016 Author Share Posted July 9, 2016 1 godzinę temu, Poker napisał: Nie wytrzymałam i zadzwoniłam do pani. Wszystko jest bardzo dobrze. Pufi jest grzeczniutki, ładnie chodzi na smyczy. Je, pije, siusia i koopka jak trzeba. Spał na kanapie. Pani wyszła na ok. 2 godziny, nie płakał, wszystko leżało na swoim miejscu. Pani nawet go wyczesała bez problemu. Pani bardzo dziękowała za Pufika. Bardzo dziękuję Poker za telefon do Pani Małgosi i za wiadomości.Są bardzo fajne.Oby tak zostało.Cieszę się,że Pufcio ma swój domek,będzie tam szczęśliwy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia2 Posted July 9, 2016 Share Posted July 9, 2016 21 godzin temu, Anula napisał: Pufiątko już w swoim domku,dostałam wiadomość od Hani. Haniu,bardzo dziękuję za transport Pufcia.Jesteście Kochani. o jejku tak szybciutko domek się znalazł ale Pufik to taki śliczny psiaczek , ze nic dziwnego że od razu komuś serce skradł bądź psinko szczęśliwa w nowym domku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted July 12, 2016 Share Posted July 12, 2016 Czy coś wiadomo co u Pufcia?Zawsze mnie martwi taka cisza,szczególnie w pierwszych dniach po adopcji... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 12, 2016 Share Posted July 12, 2016 13 minut temu, Bogusik napisał: Czy coś wiadomo co u Pufcia?Zawsze mnie martwi taka cisza,szczególnie w pierwszych dniach po adopcji... A w jaki sposób ma się pojawić informacja? Ja już dzwoniłam. Chyba Szafirka miała bezpośredni kontakt z DS i mejlowy Anula. Jak mnie upoważnicie, to co jakiś czas mogę zadzwonić do pani. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted July 12, 2016 Share Posted July 12, 2016 28 minut temu, Poker napisał: A w jaki sposób ma się pojawić informacja? Ja już dzwoniłam. Chyba Szafirka miała bezpośredni kontakt z DS i mejlowy Anula. Jak mnie upoważnicie, to co jakiś czas mogę zadzwonić do pani. Poker było by super gdybyś mogła przekazywać info. o Pufciu :) Robiłaś wizytę p/a i już poznałyście się wzajemnie,więc zawsze to ułatwia sprawę w dalszych kontaktach.Ja z racji urlopowania nie podjęłam tematu rozmów z Panią i teraz chyba było by głupio tak wyskoczyć z telefonem.Będziemy wdzięczne za pomoc z Twojej strony :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jolanta08 Posted July 13, 2016 Share Posted July 13, 2016 A może by jakieś fotki ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 13, 2016 Share Posted July 13, 2016 Dzwoniłam do pani.Wszystko w porządku. Pufi jest bardzo grzeczny, zostaje sam w domu, niczego nie niszczy, nie płacze. Pani go rozpuściła, bo łobuziak gardzi suchą karmą ,a pańcia mu dogadza. Chodzi za panią krok w krok. Zdarzyło mu się warknąć na wnuka , gdy chłopiec podbiegł do babci,a obok niej siedział Pufi. Skarciła go , pogroziła palcem i na razie jest spokój. Jutro przyjeżdża pańcio, ciekawe co to będzie. Trochę poradziłam pani jak zapoznać Pufi z panem ,żeby nie było zgrzytów, bo wygląda na to ,że psiak jest zazdrosny o pańcię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted July 13, 2016 Share Posted July 13, 2016 55 minut temu, Poker napisał: Dzwoniłam do pani.Wszystko w porządku. Pufi jest bardzo grzeczny, zostaje sam w domu, niczego nie niszczy, nie płacze. Pani go rozpuściła, bo łobuziak gardzi suchą karmą ,a pańcia mu dogadza. Chodzi za panią krok w krok. Zdarzyło mu się warknąć na wnuka , gdy chłopiec podbiegł do babci,a obok niej siedział Pufi. Skarciła go , pogroziła palcem i na razie jest spokój. Jutro przyjeżdża pańcio, ciekawe co to będzie. Trochę poradziłam pani jak zapoznać Pufi z panem ,żeby nie było zgrzytów, bo wygląda na to ,że psiak jest zazdrosny o pańcię. Poker bardzo dziękujemy za wiadomości o Pufciu :) Trzymam kciuki za zapoznanie z Panem! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted July 13, 2016 Share Posted July 13, 2016 Rozliczyłam bazarek,w którym był uwzględniony Pufcio :) WPŁATY ZA FANTY 682,00zł + NADPŁATY 23,05zł = 705,05zł : 2 /Sandi i Pufi/ = 352,53zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted July 14, 2016 Author Share Posted July 14, 2016 22 godzin temu, Bogusik napisał: Rozliczyłam bazarek,w którym był uwzględniony Pufcio :) WPŁATY ZA FANTY 682,00zł + NADPŁATY 23,05zł = 705,05zł : 2 /Sandi i Pufi/ = 352,53zł Potwierdzam wpłatę 352,53zł.Umieściłam ją już w rozliczeniu.Dziękuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.