agat21 Posted June 13, 2016 Share Posted June 13, 2016 Marysiu, to i tak kosmos, co oferujesz! Jesteś kochana :) Aura pewnie się odezwie w sprawie kontaktu do pani ze sklepu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted June 13, 2016 Share Posted June 13, 2016 Tylko jest pytanie kto weźmie na siebie odpowiedzialność za psa i w razie sytuacji awaryjnej (czyli nie znalezienia żadnego dt/hoteliku) przejmie go ode mnie w piątek. Bo ja naprawdę muszę mieć gwarancję, że w sobotę będę mogła wyjechać a pies będzie zabezpieczony. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted June 13, 2016 Share Posted June 13, 2016 Dopiero weszłam i właśniesię nad tym zastanawiam. Jeśli to jest sunia miejsce będzie. Jeśli to jest pies, to mamy problem do rozwiazania.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted June 13, 2016 Share Posted June 13, 2016 Tego niestety możemy się dowiedzieć na 100% dopiero jak tam pojadę, dlatego trzeba mieć jakiś scenariusz awaryjny, gdyby się okazało, że to jednak pies... Ktoś ma jakiś pomysł? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted June 13, 2016 Share Posted June 13, 2016 rozmawiałm z Moniką, zadzwoni dziś do tej pani. Problem polega na tym, że to stworzenie jest bardzo przestraszone i Monice dał się pogłaskać dopiero po dwóch dniach oswajania.Przyszedł właściwie do dzieci. Pani ze sklepu też go(jej) nie mogła dotknąć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted June 13, 2016 Share Posted June 13, 2016 No cóż, to zdecydowanie komplikuje sprawę... To jest niestety prawie 100km w jedną stronę. Z pierwszego wpisu zrozumiałam, że pies lgnie do ludzi i tak przyjęłam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted June 13, 2016 Share Posted June 13, 2016 Kiedy przełamie lęk to jest to wielka przylepa, z brzuchem w górze.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted June 13, 2016 Share Posted June 13, 2016 Rozumiem. Pytanie tylko czy da się go przekonać do siebie w krótkim czasie na tyle, żebym była w stanie go złapać. Albo czy jest tam na miejscu ktoś komu pies ufa tak, żeby mógł go złapać i mi przekazać albo zamknąć gdzieś do czasu mojego przyjazdu. Poczekajmy na informacje od Pani ze sklepu. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted June 13, 2016 Share Posted June 13, 2016 To jest jedyne wyjście.... Monika na działkę będzie mogła pojechać dopiero w piątek. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted June 13, 2016 Share Posted June 13, 2016 Zaglądam i czekam na wieści Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted June 13, 2016 Share Posted June 13, 2016 My nie opoczywaliśmy za długo.... zapraszam do nas: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted June 13, 2016 Share Posted June 13, 2016 Monika nie dzwoniła...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted June 13, 2016 Share Posted June 13, 2016 24 minut temu, auraa napisał: Monika nie dzwoniła...... Może napisz Jej sms-a z pytaniem czy rozmawiała z Panią? Bez tego telefonu nic nie zrobimy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted June 13, 2016 Share Posted June 13, 2016 Myślę, że nie rozmawiała. Wiedziała,jak wygląda sytuacja i że czekam na telefon.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted June 14, 2016 Share Posted June 14, 2016 Nadal nic nie wiadomo? :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted June 14, 2016 Share Posted June 14, 2016 No to sytuacja zrobiła się patowa.. czas leci, zaraz propozycja Marysi straci rację bytu :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted June 14, 2016 Share Posted June 14, 2016 Monika dzwonila ale wczoraj pani nie odbierala telefonu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted June 14, 2016 Author Share Posted June 14, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted June 14, 2016 Share Posted June 14, 2016 Ale śliczna panienka. Naręczna :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted June 14, 2016 Author Share Posted June 14, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted June 14, 2016 Author Share Posted June 14, 2016 Można wklejać zdjecia na dogo bezposrednio z pulpitu z pominięciem fotosika czy innych tam. Ale dlaczego zdjecia przekręcaja sie to nie wiem. W fotosiku również. Mam jeszcze kilka innych, jutro z nimi powalczę, bo dziś ledwie żyje. Właśnie skończyłam robić dżem truskawkowy z kwiatem dzikiego bzu. Ciekawy smak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted June 14, 2016 Share Posted June 14, 2016 Ja usiłowałam wstawić wczoraj zdjęcia ale mi się nie udało. Psiak jest ale płeć niestwierdzona... Otrzymałam takiego smsa.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted June 14, 2016 Share Posted June 14, 2016 Zdjęcia sunieczki prześliczne :) Puchatka jedna :) Wygląda spokojnie i dostojnie ;) Pies lub piesa jest, Marysiu, będziesz mogła pojechać? W razie, jeśli to pies, to nie ma wyjścia - hotelik. Macie jakieś cynki, że wolne miejsce gdzieś pod Warszawą się znajdzie? Najlepiej by było na południu Warszawy, żeby Marysia mogła po trasie psiaka od razu podrzucić. Ja znam tylko Jamora k/Warki, ale dość drogi :( a tu kasy nie ma, dopiero trzeba by zebrać. Mam sajgon w robocie, dziś nie miałam nawet czasu w ciągu dnia zajrzeć tutaj.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted June 15, 2016 Share Posted June 15, 2016 Trochę się dzisiaj najeździłam ale cel został osiągnięty - zwierz jest bezpieczny :) Udało mi się go bez problemu znaleźć i złapać. Niestety okazał się być jednak psem więc musiał trafić do hoteliku - agat21 załatwiła miejsce u Jamora, potem na spokojnie będzie można się zastanowić nad jakąś przeprowadzką. Niestety z tego wszystkiego zapomniała mu zrobić zdjęcie więc będzie trzeba poczekać na te od Jamora. No i psiakowi trzeba będzie założyć koniecznie własny wątek, żeby nie zaśmiecać już dłużej wątku mazowszankowych maluszków ;) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted June 15, 2016 Share Posted June 15, 2016 No to biedak bezpieczny, to najważniejsze :) Marysieńko, Dzielna z Ciebie Niewiasta :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.