auraa Posted May 29, 2016 Share Posted May 29, 2016 śliczności!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted May 29, 2016 Share Posted May 29, 2016 Oczywiście, że śliczności. Do kwadratu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted May 29, 2016 Share Posted May 29, 2016 przekochane smokunie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted May 30, 2016 Author Share Posted May 30, 2016 Ale kupciają i siusiają gdzie popadnie te śliczności. W naszej sypialni zapachy jak w zoologu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted May 30, 2016 Share Posted May 30, 2016 A klatka i podkłady? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted May 30, 2016 Author Share Posted May 30, 2016 Zrobiłam szczeniakom ogłoszenie na fb: https://www.facebook.com/profile.php?id=100007168860642 Bardzo proszę osoby będace na fb o udostepnianie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted May 30, 2016 Share Posted May 30, 2016 8 godzin temu, Mazowszanka13 napisał: Ale kupciają i siusiają gdzie popadnie te śliczności. W naszej sypialni zapachy jak w zoologu. No, jak się człowiekowi zamarzyły szczeniaczki to teraz trzeba cierpieć ;) :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted May 30, 2016 Share Posted May 30, 2016 Śliczne szczylki :) Udostępniłam na fb Pewnie malutką czeka operacja ale na to wygląda,że to za kilka miesięcy.Biedna malusia kruszynka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted May 30, 2016 Share Posted May 30, 2016 Ja też udostępniłam ale chyba tylko na mojej osi czasu.Nie ogarniam Fb Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted May 30, 2016 Author Share Posted May 30, 2016 Miałam pierwszy telefon (z fb ) w sprawie Łezki. Korzystając z tego, że jestem w Warszawie zaprosiłam Panią do siebie w środę. Przez telefon Pani brzmi sensownie, miała już psy, ma dorosłe dzieci, jeszcze pracuje. Jeżeli spotkanie przebiegnie satysfakcjonująco to nie wiem jak rozwiązać problem Łezki. Umówić się z Panią na odbiór we wrześniu ? Oddać Łezkę i umówić się na wspólną wizytę u weta we wrześniu? A co z gimnastyką, która wcale nie jest łatwa, bo Łezka wyrywa się ? Może namówić ją na Bąbla raczej ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted May 30, 2016 Author Share Posted May 30, 2016 Takie cudo kupiłam dzisiaj. Łezka lubi bawić się piszczącymi zabawkami. Na wsi mamy jeszcze piszczące jajo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted May 30, 2016 Author Share Posted May 30, 2016 ............. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted May 30, 2016 Share Posted May 30, 2016 Nie wiem,,, Rozmowa z Pania na pewno wiele wyjaśni. Może Bąbelek jej się spodoba? Pani musi być świadoma co ją czeka i czego my oczekujemy od nowego właściciela Łezki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted May 30, 2016 Share Posted May 30, 2016 Mnie się wydaje, że jak Pani nie zakocha się w Bąbelku, a zostanie wierna Łezce, (no i będzie nadal sensowna), to "zaklepać" dla Niej malutką na wrzesień, po konsultacji u ortopedy, na którą iść razem z Panią. Żeby była świadoma np kosztów, chociaż będzie można zdecydować się na współpłatność. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted May 31, 2016 Author Share Posted May 31, 2016 14 godzin temu, konfirm31 napisał: Mnie się wydaje, że jak Pani nie zakocha się w Bąbelku, a zostanie wierna Łezce, (no i będzie nadal sensowna), to "zaklepać" dla Niej malutką na wrzesień, po konsultacji u ortopedy, na którą iść razem z Panią. Żeby była świadoma np kosztów, chociaż będzie można zdecydować się na współpłatność. Wet nie mówił ile kosztowałaby operacja. Ale słyszałam, że tego typu zabieg kosztuje ok.1,5 tys. A jeszcze wizyty u ortopedy, konsultacje. Nie sadzę, żeby ktokolwiek w tej sytuacji zdecydował się na adopcję Łezki. Chyba, ze z naszą finansową pomocą. No cóż, muszę w tym roku zrobić o wiele więcej słoików. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted May 31, 2016 Share Posted May 31, 2016 Jeśli Pani spodoba się sunia to zdecydowanie trzeba umówić się na współpracę w celu pokrycia kosztów leczenia. Nam też będzie wtedy łatwiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted May 31, 2016 Author Share Posted May 31, 2016 15 godzin temu, Bogusik napisał: Śliczne szczylki :) Udostępniłam na fb Pewnie malutką czeka operacja ale na to wygląda,że to za kilka miesięcy.Biedna malusia kruszynka... 14 godzin temu, auraa napisał: Ja też udostępniłam ale chyba tylko na mojej osi czasu.Nie ogarniam Fb Dziękuję Wam bardzo :) Pierwszy telefon już był. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted May 31, 2016 Share Posted May 31, 2016 Ja myślę że skoro łezka ma mieć tą rehabilitację w przyszłości to po co suni mieszać w głowie i zostawiać ją na DT - jeśli może być już u siebie w DS ( zakładając że domek super, wizyta pa też itp. ) Nie wiadomo też jak pani zareaguje na informacje o kosztach itp. więc może się samo wszystko wyjaśnić że zrezygnuje - ale Mazowszanko jeśli domek się nie znajdzie i tak i tak finanse że tak brzydko powiem za operację będą na Twojej głowie ( pewnie z pomocą innych ale to Ty będziesz odpowiedzialna ) a jeśli pani zgodziłaby się partycypować w kosztach czy nawet jak nie - jak domek fajny - ja bym wydała do ds. na wyżej opisanych przez Ciebie zasadach - wizyta u ortopedy z Tobą itp... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted May 31, 2016 Share Posted May 31, 2016 Zgadzam się z Kasią. Jeśli dom będzie fajny i nie rozmyśli się po informacji o konieczności operacji to bym wydała (na ustalonych warunkach). Szkoda by było, żeby przez trzy/cztery miesiące mała przyzwyczajała się do Was a potem musiała zmieniać dom. To ważny okres w życiu szczeniaka, wydaje mi się, że dobrze żeby mogła dorastać już we własnej rodzinie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted May 31, 2016 Author Share Posted May 31, 2016 3 godziny temu, Kejciu napisał: Ja myślę że skoro łezka ma mieć tą rehabilitację w przyszłości to po co suni mieszać w głowie i zostawiać ją na DT - jeśli może być już u siebie w DS ( zakładając że domek super, wizyta pa też itp. ) Nie wiadomo też jak pani zareaguje na informacje o kosztach itp. więc może się samo wszystko wyjaśnić że zrezygnuje - ale Mazowszanko jeśli domek się nie znajdzie i tak i tak finanse że tak brzydko powiem za operację będą na Twojej głowie ( pewnie z pomocą innych ale to Ty będziesz odpowiedzialna ) a jeśli pani zgodziłaby się partycypować w kosztach czy nawet jak nie - jak domek fajny - ja bym wydała do ds. na wyżej opisanych przez Ciebie zasadach - wizyta u ortopedy z Tobą itp... 2 godziny temu, Marysia O. napisał: Zgadzam się z Kasią. Jeśli dom będzie fajny i nie rozmyśli się po informacji o konieczności operacji to bym wydała (na ustalonych warunkach). Szkoda by było, żeby przez trzy/cztery miesiące mała przyzwyczajała się do Was a potem musiała zmieniać dom. To ważny okres w życiu szczeniaka, wydaje mi się, że dobrze żeby mogła dorastać już we własnej rodzinie. Najbardziej mnie martwi ta rehabilitacja domowa. Mała wierzga jak koń nie da sobie wyciagać tej nóżki. Może z 5-10 razy, ale nie 20-30 dziennie. Udaje mi się tylko "wciskać" tę wystającą rzepkę do środka. Czy Pani starczy sił,żeby to robić ? To nie do sprawdzenia. Na początku Łezka była nieśmiała, ale teraz jest bardziej żywa i psotna niż brat. Bąbel lubi siedzieć i obserwować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted May 31, 2016 Share Posted May 31, 2016 No właśnie, ta obecna rehabilitacja. Pani by musiała ją teraz robić. Ale nie dzielimy skóry na niedźwiedziu- zobaczymy, jak będzie 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted May 31, 2016 Author Share Posted May 31, 2016 Tak czy owak psa jutro nie oddam. Dam Pani i sobie czas do namysłu. Na szczęście to jest Warszawa i łatwo dojechać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted May 31, 2016 Share Posted May 31, 2016 Przelałam dla szczeniaków 300zł. prosze o potwierdzenie kiedy dojdą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted May 31, 2016 Author Share Posted May 31, 2016 1 godzinę temu, auraa napisał: Przelałam dla szczeniaków 300zł. prosze o potwierdzenie kiedy dojdą. Dziękuję bardzo :) Dam znać. Link do OLX: http://olx.pl/oferta/przesliczne-szczeniaki-docelowo-male-lub-srednie-psiaki-CID103-IDfRTIr.html Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted May 31, 2016 Author Share Posted May 31, 2016 Dziś wieczorem było kąpanko. Ale były płacze ! Za to potem dużo przytulania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.