Agniesiulka K. Posted October 30, 2016 Posted October 30, 2016 To może ja przedstawię najistotniejszy problem... Miałam ostatnio problemy zdrowotne, jestem po zabiegu... Mam dość ograniczoną sprawność fizyczną i najbardziej boję się, że nie dam rady "wyspacerować" Cypisa. Z moimi jeszcze jest jako tako, ale duży i silny Cypis będzie kłopotem, zwłaszcza jeśli się okaże że naprawdę nie chodzi na smyczy bez szarpania. Zostałby mu ogródek i czekanie na Tz do 16.00. No i Zuza, która właściwie zajmuje miejsce tymczasowicza. Tak jak pisałam, mamy tylko piętro do dyspozycji na ten moment, więc jest troszkę ciasnawo. No i o ewentualnym izolowaniu w domu to w ogóle nie ma mowy :( Oczywiście tak jak zastrzegałam, zawsze Cypisa przyjmiemy i jakoś będziemy sobie radzić, ale uczciwie uprzedzam, że nie jesteśmy w stanie teraz mu zapewnić takich samych warunków jak kilka miesięcy wstecz. Dlatego to taka trudna decyzja. Quote
Anula Posted October 30, 2016 Posted October 30, 2016 Jestem u Cypiska.No dom nie popisał się a tak zabiegał o niego.W sumie biedny jest Cypis najpierw na łańcuchu,gdzie praktycznie nie miał właściciela bo co to za właściciel,który trzyma psa na łańcuchu a teraz traci dom,ludzi,których pokochał,tylko ludzie go nie pokochali tak jak należy nawet z jego wadami jeżeli takie posiada,chociaż mi się nie wydaje aby tak było. Nie wiem co robić,nie mam pomysłu na już,muszę ochłonąć.Na pewno wesprę finansowo a co dalej to nie wiem. Quote
Poker Posted October 30, 2016 Posted October 30, 2016 Aż mi dech zaparło. Pani miała się przeprowadzać do domku, gdzie Cypis miał mieć więcej swobody. Nic się nie dzieje bez przyczyny, Czy uważacie ,że mój telefon do DS i ewentualna wizyta miałyby sens? Ja osobiście nie zdejmowałabym odpowiedzialności finansowej z pani .Bardzo dobry hotelik jest u LILUtosi .Przewiezienie psa do agniesiulki to koszt prawie miesięcznego pobytu w hoteliku. Można przynajmniej próbować tak posterować rozmową ,żeby wpłacała jakąś kwotę na hotelik. Z jednym DS , który oddawał psa udało mi się załatwić ,że to on podpisał umowę z hotelikiem i opłacał do czasu adopcji. może by sie i tu udało albo chociaż częściowo. A resztę wtedy można dozbierać. Też wspomogę finansowo. Czuję się współodpowiedzialna. Quote
Agniesiulka K. Posted October 30, 2016 Posted October 30, 2016 Poker, podczas rozmowy pozwoliłam sobie zapytać Pani o to czy ewentualnie będzie mogła się z Tobą spotkać, nie miała nic przeciwko, ale tak jak pisałam- tam już jest podjęta decyzja. Pani powiedziała mi jasno, że w tej kwestii nic się nie zmieni. I jeszcze jedno, jeśli o transport chodzi. Jedna z firm z którymi współpracuję premiuje nas od kilku miesięcy bonami paliwowymi... My tu mało co jeździmy po tej mieścinie, więc niewiele tego jest wykorzystane i można to spokojnie przeznaczyć na transport Cypisa, gdziekolwiek miałby nie być. Także tutaj wszelkie środki można przeznaczać na utrzymanie Cypisa, a ja koszty transportu wezmę na siebie. Quote
Poker Posted October 30, 2016 Posted October 30, 2016 To ja może zadzwonię do pani. nie mam zamiaru namawiać jej na zatrzymanie Cypisa ,ale tak jak pisałam można ją nakłonić chociaż do częściowego ponoszenia kosztów jego utrzymania. Jakby go miała nadal, to by je ponosiła. trzeba uczyc ludzi odpowiedzialności. Decyzja należy do Was. Lilu chodzi z psami na spacery po kilka km dziennie. 2 Quote
Agniesiulka K. Posted October 30, 2016 Posted October 30, 2016 1 minutę temu, Poker napisał: To ja może zadzwonię do pani. nie mam zamiaru namawiać jej na zatrzymanie Cypisa ,ale tak jak pisałam można ją nakłonić chociaż do częściowego ponoszenia kosztów jego utrzymania. Jakby go miała nadal, to by je ponosiła. trzeba uczyc ludzi odpowiedzialności. Decyzja należy do Was. Lilu chodzi z psami na spacery po kilka km dziennie. Jestem jak najbardziej za. O hoteliku u Lilu słyszałam wiele dobrych opinii na facebooku i tutaj. No i co najważniejsze- Cypis bardzo potrzebuje ruchu, myślę że jeśli coś w jego zachowaniu jest nie tak, to tylko z nudów. Quote
Poker Posted October 30, 2016 Posted October 30, 2016 Agniesiulka ,to jak załatwiamy sprawę? Dzwonić najpierw do LILU z pytaniem ,a potem do pani? Mogłabym we wtorek podjechać do niej na rozmowę. Jeżeli zgadzasz się, to uprzedź panią ,że będę się z nią kontaktować. Quote
Agniesiulka K. Posted October 30, 2016 Posted October 30, 2016 Zaczekajmy na Kingę, ona ma decydujące zdanie. Uważam że trzeba zapytać o miejsce i koszty w hotelu, a później jeszcze porozmawiać z Panią. Z mojej strony masz pełne poparcie, jeśli Kinga nie da rady wejść na dogo to ja do niej jutro rano zadzwonię. Quote
Tyśka) Posted October 30, 2016 Posted October 30, 2016 Poker, wspaniale, że chcesz skontaktować się z właścicielami. Uważam to za świetny pomysł. Quote
Ambar Posted October 31, 2016 Posted October 31, 2016 Też jestem, przykre to bardzo:( Pani od początku nie chciała rad, od początku "doradzali" jej znajomi psiarze. I tak to się skończyło, wielkie mi rzeczy pies zjadł pilota, mój zjadł już dwa i kilka innych rzeczy. Pies ewidentnie się nudzi. Pani nie przemyślana sytuacji, jak się bierze aktywnego psa trzeba mu czas poświęcić, wybiegac wybawic, nie da się go odstawić na półkę. Dziewczyny jeśli będziecie potrzebowały pomocy to tez jestem z Wroclawia. Quote
Tyśka) Posted October 31, 2016 Posted October 31, 2016 I tak, jak pisałam już Agniesiulce - gdybym jakkolwiek mogła pomóc Cypiskowi, to jestem na Wasze zawołanie. Mieszkam spory kawałek od niego, ale... co to dla chcącego... Zwłaszcza, że Cypis strasznie leży mi na wątrobie, kocham czarne psy, a z opisu to wypisz-wymaluj mój kundliszon. Nawet "wady", które stały się powodem do oddania takie same... Mam nadzieję, że Kinga tu zajrzy i da znać, jaka jest decyzja. Ja mam cichą nadzieję, że właściciele opłacą hotelik Cypiskowi. Szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie, jak Agniesiulka dałaby radę z tyloma psami u siebie, nie zapominajmy, że ma u siebie schorowanego psiego emeryta, który potrzebuje spokoju, a nie kolejnego psiego wariata. Do tego wrócił z adopcji do Agniesiulki jeszcze jeden żywioł, wymagający pracy, nie wiem szczerze mówiąc, jak ta Kobieta dałaby radę to wszystko ogarnąć logistycznie, psychicznie i fizycznie (zwłaszcza, że jest po zabiegu i powinna się oszczędzać). Nie zrozumcie mnie źle, ja wiem, że Cypisek u Agniesiulki będzie miał dobrze, ale jednak lepiej by było dla wszystkich - w mojej opinii, gdyby chłopak trafił do hoteliku u Lilu. Odchodzi też kwestia transportu. A właściciele za zachciankę powinni płacić... Strasznie to smutne, że ucierpi na tym najbardziej Cypis. Quote
kinia098 Posted October 31, 2016 Author Posted October 31, 2016 Jestem. Przeczytałam Wasze posty. Jeśli jesteście pewne tego hoteliku, jesli ktoś tam osobiście był, zna właścicielkę, wie jakie warunki panują tam na co dzień, nie ma kłopotu z odwiedzinami psów, ktoś z Dogo mógłby odwiedzać Cypisa itd. - jestem za. Dowiedz się proszę Poker o koszta utrzymania psiaka. Warto byłoby podpisać też jakąś umowę o hotelowanie ? Różne rzeczy działy się w hotelikach, nie chciałabym żeby ten pies znowu musiał przechodzić jakąś traumę. Oczywiście wolałabym, aby Cypis trafił do Agniesiulki, ale wiem że ma teraz ciężką sytuację. No właśnie, skoro już tu wszyscy jesteśmy, może pomożemy Agnieszce wyadoptować suczkę Zuzię ? Nie chcę też mieć ostatecznego głosu, dlatego Agnieszko- kierujemy Cypisa do hoteliku ? Quote
Poker Posted October 31, 2016 Posted October 31, 2016 Znam LILUtosi i wiele psów , które były u niej. Polecam z przyjemnością. Z odwiedzaniem psa nie będzie łatwo, bo to jednak ok. 30 km ode mnie. LILU pisze na wątkach , wkleja piękne zdjęcia. Jutro mogę się jej spytać czy ma miejsce i jakie ,i o koszty. Mam teraz bardzo ważne pytanie. Czy mam się umówić z panią , bo nie chciałabym z nią omawiać mojego pomysłu przez telefon. A mój pomysł jest taki ,żeby nakłonić panią chociaż do częściowego pokrywania kosztów hotelowania Cypisa do czasu jego wyadoptowania. Gdyby się zgodziła ( nadzieja matką głupich), to dobrze by było ,żeby to ona podpisała umowę z hotelikiem na jakąś kwotę .Zmusi ją to do opłaty, bo na słowo nie ma co liczyć. Resztę trzeba by dozbierać. Już raz podobną sytuację z LILU przerabiałyśmy i zakończyła się wspaniałą adopcją psa. 1 Quote
BORYSboxer Posted November 1, 2016 Posted November 1, 2016 Poker,pomysł jest na pewno dobry.Trzeba spróbować,a nuż babka się zgodzi...zresztą jak dla mnie taki powinien być jej zakichany obowiązek... Quote
Poker Posted November 1, 2016 Posted November 1, 2016 Czekam na decyzję cioteczek.Jeżeli by było na tak, to prosiłabym o podesłanie mi umowy adopcyjnej z kobietą. Quote
Agniesiulka K. Posted November 1, 2016 Posted November 1, 2016 5 minut temu, Poker napisał: Czekam na decyzję cioteczek.Jeżeli by było na tak, to prosiłabym o podesłanie mi umowy adopcyjnej z kobietą. Ja oczywiście jestem na tak. Za moment podeślę umowę na pw Quote
Poker Posted November 1, 2016 Posted November 1, 2016 Przeczytałam umowę adopcyjną. Szkoda ,że nie ma w niej zapisu o odwiezieniu psa na własny koszt w razie rezygnacji z niego. Wiem jak rozmawiać. Czekam jeszcze na decyzję kinia098. Quote
kinia098 Posted November 2, 2016 Author Posted November 2, 2016 Ok, tylko zróbcie tą umowę tak, że prawo zabrania psa z hotelu, tzn. decyzję o wydaniu psa do adopcji będzie miała któraś z nas. Może być Agnieszka. Wiecie o co mi chodzi... żeby nie było, że Pani płaci za hotelik, to może Cypisa w każdej chwili zabrać,"gdyby znalazła mu dom", bo ona łoży na jego utrzymanie w hotelu... ludzie mają różne pomysły.... No i Pani może nas podczytywać ;)) Quote
Poker Posted November 2, 2016 Posted November 2, 2016 W takim razie dzwonię do LILU , apotem do pani. Przypuszczalnie potrzebne będą 2 umowy.1. na panią z kwotą, którą mam nadzieję zgodzi się płacić. I 2. podpisana przez którąś z Was na resztę kwoty do zapłacenia LILU. Decydujcie na kogo będzie 2. umowa. Quote
Agniesiulka K. Posted November 2, 2016 Posted November 2, 2016 14 minut temu, Poker napisał: W takim razie dzwonię do LILU , apotem do pani. Przypuszczalnie potrzebne będą 2 umowy.1. na panią z kwotą, którą mam nadzieję zgodzi się płacić. I 2. podpisana przez którąś z Was na resztę kwoty do zapłacenia LILU. Decydujcie na kogo będzie 2. umowa. W takim razie umowę ja biorę na siebie Quote
Poker Posted November 2, 2016 Posted November 2, 2016 19 minut temu, Agniesiulka K. napisał: W takim razie umowę ja biorę na siebie OK. dzwoniłam do LILU, nie mogła długo rozmawiać. Wstępnie wygląda na to że będzie mogła wziąć Cypisa,ale mam dzwonić do niej jeszcze raz wieczorem i wtedy wypowie się dokładniej. Quote
LILUtosi Posted November 2, 2016 Posted November 2, 2016 Przebrnęłam przez wątek. Rozmawiałam z Poker i to co jest tu napisane ustaliłyśmy. Najpierw rozmowa z teraźniejszą właścicielką. Chciałabym także wiedzieć jak wysokie było ogrodzenie w pierwszym domu że chłopak musiał być wiązany na łańcuch. Pytanie dotyczy ewentualnych możliwości ucieczki. Quote
Poker Posted November 3, 2016 Posted November 3, 2016 Dzwoniłam do DS Cypisa. Umówiłyśmy się z panią na środę. Po rozmowie zastanawiam się czy moja wizyta ma sens. Napisze co pani mówiła. Cypis zrobił się terytorialny od momentu, gdy pokonał amstaffa, cokolwiek to znaczy. Od tej pory zaczął się stawiać do 10. letniego syna, obsikiwać co się da w mieszkaniu. Najgorszym zdarzeniem było , gdy nalał na dekoder, który zaczął się palić. Straty to 600 zł , które pani musi zapłacić UPC. Mam odczucie ,że pani nie zgodzi się na ponoszenie kosztów utrzymania Cypisa w z związku ze stratami jakimi poniosła . Pani zgodziła się przetrzymać psa do połowy listopada, w razie problemów o kilka dni dłużej chociaż jest to dla niej uciążliwe, bo albo musi zostawać z nim w domu albo wszędzie zabierać. Twierdzi ,że korzystała z pomocy behawiorystki. Jak uważacie, to teraz robić? Quote
BORYSboxer Posted November 3, 2016 Posted November 3, 2016 To pani nigdy nie miała psa albo nie miała świadomości,że takie jest ryzyko posiadania zwierzęcia.Dziwna kobieta ,jakby z księżyca spadła... :( Poker,myślę że zapytać nie szkodzi,trzeba jej uświadomić,że Cypis tak naprawdę nie ma się gdzie podziać i trzeba go ulokować w miejscu ,gdzie się za to płaci... Poczekajmy na dziewczyny,co one na to... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.