Jump to content
Dogomania

Bezdomna sunia Aschita stała się członkiem wspaniałej Rodziny. Jej dzieci też szczęśliwe w swoich domach :) Aschita - kolejny dramat psiej matki i jej ośmiorga dzieci w jednej z podzamojskich wsi.


elik

Recommended Posts

Tak wszystko w porządku :) Pani Ania niezwykle spokojnie i cierpliwie wpatruje się w Aschitkę i stara się odgadnąć jej potrzeby. Codziennie mam relacje gdzie są, co robią, jak zachowuje się Aschitka. Miłość do niej rozwija sie i kwitnie. Pani Ania coraz bardziej zachwycona Aschitką. Pani Ania napisała, że gdy okazuje suni dużo czułości, pieszczot wtedy gdy ona się tego domaga, to potem jest dużo spokojniejsza i już nie śledzi każdego kroku Pani Ani.

Państwo maja działkę, na której budują dom. Teraz w pierwszej kolejności postanowili zrobić ogrodzenie, żeby sunia mogła swobodnie biegać, gdy są na działce. Mam obiecane zdjęcia :)

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

 

2 minuty temu, Havanka napisał:

Zanosi się na kolejne, szczęśliwe zakończenie ! Mam nadzieję, ze ta miłość nigdy nie ostygnie i Aschitka będzie miała swoją panią do kochania !

Też tak to widzę :)

 

Nowe lepsze dogo - znowu kity :(

Link to comment
Share on other sites

Czytam relacje elik  i łzy spływają mi po policzkach, bo przecież tego wszystkiego tak bardzo chcieliśmy dla Aschity odkąd zawitała do Murki!

Ogromnie się cieszę, ze sunia ma wspaniały domek  i dużo miłości, ciesze się, ze taka wspaniała z niej sunia i ze tak wspaniale trafiła :)

Chcę tez baaardzo, baardzo podziękować wszystkim, którzy tutaj przyczynili się do odmiany życia Aschity, a elik za tak duże zaangażowanie i  prowadzenie wątku suni i jej maluchów!

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, Tola napisał:

Czytam relacje elik  i łzy spływają mi po policzkach, bo przecież tego wszystkiego tak bardzo chcieliśmy dla Aschity odkąd zawitała do Murki!

Ogromnie się cieszę, ze sunia ma wspaniały domek  i dużo miłości, ciesze się, ze taka wspaniała z niej sunia i ze tak wspaniale trafiła :)

Chcę tez baaardzo, baardzo podziękować wszystkim, którzy tutaj przyczynili się do odmiany życia Aschity, a elik za tak duże zaangażowanie i  prowadzenie wątku suni i jej maluchów!

Tolu kochana ja też mam oczy w bardzo mokrym miejscu jak słucham co mówi lub czytam co mi napisze Pani Ania. Aschita bardzo, bardzo dobrze trafiła i Ty także masz w tym swój udział:)

Na koncie suni jest 701,95 zł.

Pani Ania zapłaciła przypadająca na Aschitę część kasy za transport i jutro zrobi przelew na konto hoteliku za karmę, którą Murka ostatnio  zakupiła.

Link to comment
Share on other sites

O 26.09.2016 o 09:53, Jo37 napisał:

Bardzo proszę o potwierdzenie, że sunia nie potrzebuje kasy. Kończy się bazarek m.in. dla Ashity,

Jej część przeznaczyłabym dla innej bidy. 

Bardzo dziękujemy :) Tak sunia jest już w swoim DS i wszystko wskazuje na to, że już nie potrzebuje kasy. Dostałam zdjęcia z DS i zaraz je wkleję.

 

Link to comment
Share on other sites

Dostałam e-mail od pani Ani nowej opiekunki Aschity. Tego e-meila Pani Ania wysłała także do anecik, która przeprowadzała wizytę PA :)

Przekazuję e-mail w całości, ponieważ jest on skierowany także  do Was wszystkich, którzy mieliście swój udział w wyratowaniu Aschity z bezdomności.

Pani Elu i Aneto,
 
dziękuję za taki piękny prezent jakim jest dla mnie cudowna Aschitka, która podbiła moje serca, mojego męża Jurka i brata Andrzeja:-)
Jak na razie wszystko u nas dobrze, mam wrażenie, że Aschita już wie, że to moje zadanie jej pilnować, a nie na odwrót:-)
 
Od piątku wieczora do dzisiejszego popołudnia byłyśmy z Aschitą cały czas razem. Dziś pierwszy raz zostawiłam ją na 45 minut samą....i było ok.
 
Trudne rozstanie, a powrót bardzo radosny.
Pani Elu, chcę też za Pani pośrednictwem podziękować innym osobom, które opiekowały się i wspomagały Aschitkę.
 
Przesyłam kilka fotek.
 
Pozdrawiam serdecznie
 
Ania
 
P.S. Aschita ma już szelki  z przypiętym kółeczkiem z wygrawerowanymi moimi danymi.
 
Dwa pierwsze zdjęcia zrobione są na działce, gdzie państwo budują dom. Aschitka będzie więc panią na włościach :)

Aschita w DS I (1).jpg

Aschita w DS I (2).jpg

Aschita w DS I (3).jpg

Aschita w DS I (4).jpg

 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Teraz, Jo37 napisał:

Jakie fajne zdjęcia. Jedna rzecz mnie niepokoi. Sunia jest bez obroży Nawet na zamkniętej działce

powinna mieć obrożę lub szelki z adresówką. Zawsze może się coś wydarzyć.

Zgadzam się z Tobą :) ale przeczytaj post scriptum w e-mailu pani Ani :) Pisze, że sunia ma już szelki i adresówkę :)

 

Link to comment
Share on other sites

A to Aschita jeszcze u mnie. Super psiak, gębusia roześmiana od ucha do ucha i te mądre oczka takie wpatrzone w człowieka.  I tylko głaskać i głaskać :)

Pani Aschity zapłaciła za podróż 120zł. Za zgodą elik Aschitka "dołoży " się do transportu Olinki. Bardzo dziękujemy :)

 

P1110376.jpg

P1110379.jpg

P1110394.jpg

Link to comment
Share on other sites

Aschitka cudna, roeśmiany Pysio do zacałowania :)

A to zdjęcie we własnym posłanku wzruszające!

Miło z Państa strony, ze pomogli finansowo kolejnej suni Olince :)

Myślę, ze nie zaszkodzi poprosić Panią, aby zakładała suni te szelki i adresówkę, bo w tym pierwszym okresie wszystko może się zdarzyć.

 

Link to comment
Share on other sites

I rozliczenie końcowe:)

 

Stan konta na 31 sierpień wynosił -263,50 zł

Wpłaty:

+263,50 zł elik

+146 zł DS Aschity (za karmę)

Razem: +146 zł

 

Koszty we wrześniu:

-195,50 zł hotelowanie 1-23.09

-6 zł Fiprex

-145,90 zł karma 7 kg

Razem: -347,40 zł

 

+146 zł - 347,40 zł = -201,40 zł

Pozostałość po hotelowaniu Aschity wynosi -201,40 zł.

Link to comment
Share on other sites

Za zgodą Pani Ani przekazuję  SMSa, jakiego dostałam przedwczoraj.

"Pani Elu przepraszam, że tak późno i nie musi Pani odpowiadać :) ale muszę to napisać: Aschita śpi sobie spokojnie na swoim posłaniu, jej brzuszek delikatnie faluje... a ja... ja jestem bezgranicznie szczęśliwa"

Rozczulające jest to, jak Pani Ania odbiera Aschitę.

Dowiedziałam się, że Aschita ma teraz na imię Endżi :)

Dzisiaj po raz pierwszy została sama w domu na całe pół dnia. Pani Ania dzisiaj pierwszy raz odkąd adoptowała sunię, poszła do pacy. Nie było żadnych niepożądanych zdarzeń :) Grzecznie czekała na powrót państwa. Coraz mniej boi się obcych psów. Już tylko przed dużymi czuje respekt. 

  • Upvote 4
Link to comment
Share on other sites

Myślę, że już możemy pomyśleć o podziale majątku pozostałego po suni. Na jej koncie, łącznie z tą dzisiejszą wpłatą, jest 520,45 zł.

Proponuję podzielić tą kwotę po równo na 3 psiaczki: Iskierkę, Tycię i Huzara. Iskierkę i Tycie znacie, a Huzar to psiak wyciągnięty z olkuskiej mordowni, adoptowany i zwrócony po 2 latach. Ma małe szanse na adopcję i praktycznie zero deklaracji, bo 90 % tylko do końca tego roku i to nie na pełny koszt miesiąca hotelowania.

Myślałam także o Halince, ale ona ma spory posag i w zasadzie już niewiele kasy potrzebuje, bo szczęście się do niej uśmiechnęło i za kilka dni będzie już grzała doopinkę we własnym  DS.

Czy akceptujecie moją propozycję ?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...