enia Posted January 22, 2010 Share Posted January 22, 2010 [URL]http://www.dogomania.pl/threads/178322-W-chlewie-na-A-aA-cuchu-razem-z-bydA-em-A-yjAE-mA-oda-oneczka-pilnie-szuka-DT?p=13948374#post13948374[/URL] prosze o pomoc kolejna bieda na wsi Pipi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted January 22, 2010 Author Share Posted January 22, 2010 [quote name='enia'][URL]http://www.dogomania.pl/threads/178322-W-chlewie-na-A-aA-cuchu-razem-z-bydA-em-A-yjAE-mA-oda-oneczka-pilnie-szuka-DT?p=13948374#post13948374[/URL] prosze o pomoc kolejna bieda na wsi Pipi[/QUOTE] Ja też bardzo zapraszam do suni. A tym czasem trochę Gucia[IMG]http://images43.fotosik.pl/251/0194dffb76f4a956med.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted January 22, 2010 Author Share Posted January 22, 2010 [IMG]http://images36.fotosik.pl/138/053e09a3e9b3feabmed.jpg[/IMG] zaciekawił się Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted January 22, 2010 Author Share Posted January 22, 2010 A tu patrzy,bo kot za mną zawsze chodzi i pod bramką został [IMG]http://images36.fotosik.pl/138/9511e8488d9cd1cdmed.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted January 22, 2010 Author Share Posted January 22, 2010 :mad::mad::mad: coś nie wychodzi,nie chcą iść dalej zdjęcia,ale zaraz się poprawię Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted January 22, 2010 Author Share Posted January 22, 2010 Cały w nerwach[IMG]http://images36.fotosik.pl/138/fbd602008d970a9bmed.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted January 22, 2010 Author Share Posted January 22, 2010 jak się schowałam,od razu mamie dał buziaka[IMG]http://images46.fotosik.pl/250/f6207e2eb63b3a16med.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted January 22, 2010 Author Share Posted January 22, 2010 A tu mama Norusia,spokojna i już oswojona,przynajmniej mnie się nie boi wcale.Proszę zwrócić uwagę na Gucia,on na każdym zdjęciu na przykurczonych nogach jest.Jak mnie nie ma,to biega normalnie.Ja już nie mam głowy,co z nim robić. [IMG]http://images41.fotosik.pl/246/5b8aea085af9fd51med.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted January 22, 2010 Author Share Posted January 22, 2010 Gucio,to piękny duży pies.Martwię się i myślę sobie,że może źle zrobiłam ratując mu życie,bo jak on już zawsze będzie taki dziki?Co to za życie.Ech????? :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted January 23, 2010 Share Posted January 23, 2010 [COLOR=Plum][SIZE=3][FONT=Fixedsys]Pipiniu to piekne psiaczki , tys jest ich wybawczynia wielka i ja to zawsze becze jak ogladam co u ws i czytam i mysle ze ja bym rady nie dala ....z takimi ,,ludzmi ,,wokol :shake:postokroc tys jest Wielkim Czlekiem z sercem na dloni matenko nad matenki:Rose::buzi::iloveyou::iloveyou:moze jeszcze minac duzo czasu zanim [/FONT][/SIZE][/COLOR][COLOR=DarkOrchid]Gucinek sie wyprostuje , ale wie ze u ciebie ma spokoj :loveu:Pipiniu my ze znajoma starsza pania , mocno starsza ...chodzimy w nocy karmic kotunie , i wczorajszej nocy nie przyszly :shake:wiec my cale w strachu , bo to pomiedzy blokami , gdzie duzo podlych ...paskudnych ,,milionerow ,,:angryy::angryy:mieszka , co to , po kilka samochodow i ani okruszka ptaszkowi nie rzuca ....nie bylo zadnych kociow , a one sa takie troche dzikie , wiec nadzieja jest ze sie gdzies w te okropne mrozy pochowaly ...ech , ze sa bidunki , ze wyjda ku nam moze dzis .[COLOR=Blue]Pipiniu ty sie trzymaj mocno i zdrowo Czarodziejko zwierzaczkowa [/COLOR][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted January 23, 2010 Author Share Posted January 23, 2010 Ewunia,dziękuję Ci bardzo.Oby kociki się znalazły.Ja,kiedyś,jak mieszkałam w bloku,też dokarmiałam koty.Spółdzielnia mieszkaniowa na moim osiedlu,pokrywała koszty kastracji i sterylizacji kotów,więc ja,którego tylko zdołałam złapać,nosiłam do weta,potem trzymałam w piwnicy,do puki doszedł do siebie.Na całe osiedle,tylko u mnie było otworzone okienko w piwnicy.Wszystkie koty mieszkała u mnie.A ile musiałam przejść,żeby mi kraty na okienko nie założyli?.Sprawa miała miejsce nawet u prokuratora,ale nie ustąpiłam i wygrałam.Do dziś nie ma tam kraty,a człowiek,który teraz tam mieszka nie ma nic na przeciw.To młody mężczyzna,student i bardzo mu jestem wdzięczna,bo koty dalej tam mieszkają.Jest również moja "następczyni".która je karmi.Tylko gołabki muszą sobie jakoś radzić,bo nikt teraz nie dokarmia.Był pan staruszek,ale umarł. Uciekła mi między nogami Nora,ale zawołałam i bez problemu wróciła do mnie.Usiadła i pozwoliła założyć szelki.Odkryłam,że jest bardzo posłuszna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted January 23, 2010 Share Posted January 23, 2010 :bye::painting::iloveyou:Norcia kofana , u ciebie wszystkie istotki maja milosc i jedzonka pod dostatkiem ach jak tak sie czlek podniesie na duchu jak czytam co u was Pipiniu nasza:loveu::multi:[COLOR=Navy]a u nas ..na calym osiedlu..:shake:[/COLOR]ani 1 okno w piwnicach nie itwrte nidgy!:shake:...wszystko pozabijane dechami ..my z p Ala chodzimy na jej osiedle , to bliziutenko jest , ale dawbniej na jej osiedlu byly w niektorych piwnicach pootwierane , ale potem ,,panstwo ,,sobie nie zyczylo zeby smierdzialao ..itd i spoldzielnie pozabijaly i tam okienka ...:-(wiec te bidunki gdzies sie poprzenosily , a te kotunie co sa to czesc juz pozabijali jakimis kamieniami ...to bylo 2 lata temyu i p Ala to zglosila do spoldzielni i zeby na policje , ale spoldzielnia powiedziala ze same poumieraly i nikt nikogo nie widzial zeby ktos zabijal .. a ta sarsza p Ala jak szla rankiem do kociow kiedys , to wtedy odkryla ze w krzaczkach sa ...zabite male i kocie duze dwa :-(...nie mogla sie pozbierac i ja tez nie moglam ...Pipiniu i tak to trwa , ze wszystko wszedzie pozabijane okienka , a biedaczki sie po mietnikach i krzaczkach chowajea , czasem w ogrodeczkach w nocy , ale dobrze ze umieja sie schowac , bosmy kiedys zaobserwowaly , nie daja sie lapac , takie dzikuseczki i na jedno to dobrze .....u nas cala zbieranina z kraju , sie nasprowadzali i udaja hrabiostwo , a nikomu nie pomoga oj nie ...na nas patrza jak na warjatow , a jam dumna i z dumna glowa wysoko chodze i grzecznie dzieciakom tlumacze na dworze , jak widze ze jakiegos psiaka szarpia i staram sie zaraz z rodzicem rozmawiac , ze przecie to istotka zywa do kochania , ..ech ..nieraz zostalam opluta i wysmiana ..ale nic to , bo przeciez to sa dorobkiewicze , bez sumienia i z forsa , co szastaja na lewo i prawo , a do mnie krzyczeli zebym sie nie wp....bo mi zalatwia kostnice :shake:..albo okna strace , albo zycie ..ach szkoda nawst slow na takich.[COLOR=DarkOrchid]Pipiniu ja mam nadzieje ze sie pochowaly bidunki , tak sie rozpisalam u ciebie , a mam tez nadzieje ze u was sie polepszy , ze wkoncu zawita wiosenka i slonce i dobroc do twej miejscowosci kochana , zeby to zycie zyciem bylo.[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enia Posted January 23, 2010 Share Posted January 23, 2010 ta Norcia to by sie w domu dogadała pewnie szybko z calym stadem, ale nie wiem co by Gucio wtedy zrobil? a tu kolejny bazarek: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/178414-Psie-poradniki-ogrodnictwo-mieszkanie-ksiAE-garenka-na-pomoc-psom-Pipi-do-30-01[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted January 24, 2010 Author Share Posted January 24, 2010 Gucio by zwariował już do reszty.On jak już wyjdzie,to za Norkę się chowa.Mnie to aż korci,żeby ich wypuścić,żeby sobie luzem żyli,ale nie jestem pewna,czy nie pójdą w las.Może jak będzie już ciepło,spróbuję.Przecież chyba rozumieją i wiedzą gdzie jeść dostają.Może by się trzymały podwórka.Pomyślałam sobie,żeby jednak Gutka wykastrować.Kto wie,może by spokojniejszy był,przestał tak strasznie się bać.Wet w Białymstoku mówił,że Saby nie można sterylizować,a wet z innego miasta zrobił zabieg i to jak była prawie cała łysa.Wszystko dobrze się zagoiło,nic się nie stało.Tak samo Guciowi trzeba wyrzucić klejnoty,co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelin Posted January 24, 2010 Share Posted January 24, 2010 Pipi,to pewnie o tym miałyśmy porozmawiać...o kastrowaniu Gucia... Generalnie jestem za strerylkami...jak by to podziałało na charakter Gucia-nie wiadomo...Ale chyba warto spróbować..Chyba jest to dobry pomysł... Tak, jestem za. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enia Posted January 25, 2010 Share Posted January 25, 2010 ja też chce kastracji Gutka, co by tu zrobić żeby się ośmielił bardziej do człowieka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted January 25, 2010 Author Share Posted January 25, 2010 Jak pociepleje i zrobię samochód,powiozę Gutka do kastracji.On i tak nie ma nic do stracenia,a może akurat coś się zmieni w jego zachowaniu. Evelin,nie o kastracji chciałam pogadać.O Gutku,ale o czym innym.Nie ma pośpiechu,jeszcze porozmawiamy,to nic takiego.Ja wczoraj pamiętałam,ale byłaś z koleżanką i nie byłam pewna,na ile mogę sobie pozwolić w "gadaniu".Ale,co ma wisieć nie utonie,innym razem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enia Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 [URL]http://www.dogomania.pl/threads/178683-CoA-dla-domu-wazoniki-album-pojemniczki-na-kawAE-dla-psiakA-w-DT-u-Pipi-do-1-02[/URL] zapraszam na bazarek Izy !!! oczywiście na psiaki z tego wątku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 Witaj Pipi, jaka jest szansa wyslania do Ciebie suchej karmy dla psiakow przez kuriera? I jeszcze wpadl mi taki pomysl do glowy, ze moze zalozylabys hotelik dla psow...moze jakos wspolnymi silami...Robocizna jest tania, budy mozna kupic tanio i naprawde porzadne mam namiar kupuje co roku kilka...Ot tak mi przyszlo do glowy:) Pozdrawiam i prosze o kontakt... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted January 27, 2010 Author Share Posted January 27, 2010 Myślę o tym choteliku,ale po tym co mnie dzisiaj znowu spotkało,nie wiem jaki to ma sens.Ja dzisiaj to myślę,jak stąd uciekać.Zaczynam się bać,co będzie jutro.Tu nikt mi jeszcze nie pomógł dla tych psów.Oprócz debilskich uśmieszków i pogardy,nie doświadczam niczego,ale psów mi nie żałują.Nie wiem kochana,dzisiaj tego Ci nie powiem,jak dalej ze mną będzie.Przepraszam,napiszę do Ciebie pw,ok? Co do karmy,to można zamówić na Allegro,albo w Krakvecie.Inne ciocie tak robią.Dziękuję,że tu jesteś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 [quote name='Pipi']Myślę o tym choteliku,ale po tym co mnie dzisiaj znowu spotkało,nie wiem jaki to ma sens.Ja dzisiaj to myślę,jak stąd uciekać.Zaczynam się bać,co będzie jutro.Tu nikt mi jeszcze nie pomógł dla tych psów.Oprócz debilskich uśmieszków i pogardy,nie doświadczam niczego,ale psów mi nie żałują.Nie wiem kochana,dzisiaj tego Ci nie powiem,jak dalej ze mną będzie.Przepraszam,napiszę do Ciebie pw,ok? Co do karmy,to można zamówić na Allegro,albo w Krakvecie.Inne ciocie tak robią.Dziękuję,że tu jesteś.[/QUOTE] Pipi, nie martw sie prosze .Czy karme wyslac na adres podany na 1 stronie? Ja ma swoje sprawdzone sklepy, wazny adres i tel . do kontaktu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted January 27, 2010 Author Share Posted January 27, 2010 Tak,jest na pierwszej,ale żeby było łatwiej,podam tu: Irena Jankowska 17-132 Wyszki Falki 57 Tel. 669024515,lub dom - 85/7371336 DZIĘKI Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enia Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 z tym hotelem to mogloby się udać, ale nie z takimi sąsiadami ( nooo chyba ze Pipi dostanie etat jeszcze w schronisku w Bialymstoku żeby wszystkie podrzutki tych bogobojnych wieśniaków tam wywozić-wiadomym jest że będą podrzucać) a po drugie musi wyadoptować swoje kilkanaście psów ktore są teraz jej a kiedyś należały do tego "społeczeństwa" i w sumie można otwierać działalność, płacić podatki i robić swoje. Jestem za jak najbardziej- bo Pipi ma do tego serce i wiedzę. Se już zaklepie miejsce stałe jakby co :) a potem założymy ( obecne tu )fundacje do zwalczania okrucieństwa wśród ciemnoty ( albo oddział TOZ? :evil_lol:) i będziemy burmistrza wyręczać i wójta....w końcu jak legalna fundacja to i narzędzia będą...... potem rozprzestrzenimy sie po tych szkołach.......kółkach różańcowych i sołtysach....... echhhhhh marzycielka co??? Pipi nie martw się, ochłoń i na spokojnie pomyśl....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted January 27, 2010 Author Share Posted January 27, 2010 suczka siedzi na dworze i płacze,a ja razem z nią.Ona nie jest niczemu winna i na pewno jej nie skrzywdzę,ale co z nią będzie?,przecież nie mogę dać satysfakcji i pisać tu na dogo o jej dalszych losach? co robić,co? Zaraz Wam ją pokjażę,wrzuciłam już na fotosik proszę,poczekajcie trochę,bo wpadłam na pomysł i pomyślałam,że może ona mnie zaprowadzi do swojego "domu"? chociaż wątpię,ale spróbuję.Biedna siedzi na śniegu i płacze jak dziecko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enia Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 [quote name='Pipi']proszę,poczekajcie trochę,bo wpadłam na pomysł i pomyślałam,że może ona mnie zaprowadzi do swojego "domu"? chociaż wątpię,ale spróbuję.Biedna siedzi na śniegu i płacze jak dziecko[/QUOTE] [B][SIZE=4]to jest świadome porzucenie swojego psa!!!! to można na policje zgłosić!!!!!:angryy:[/SIZE][/B] [B][SIZE=4]teraz suka jest własnością gminy drogi były właścicielu szczeniaka!!!!!!!!!!!!![/SIZE][/B] [B][SIZE=4]bo gmina ma ustawowy obowiązek zająć się bezpańskimi psami!!!!!![/SIZE][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.