jubu Posted December 25, 2008 Posted December 25, 2008 Moge zaoferować transport sunii w Warszawie i okolicach. Mam możliwość skonsultowania sunii u dobrych wetów, współpracujących z naszym Stowarzyszeniem - prawdopodobnie po bardzo niskich kosztach (leki + badania). Tyle że musi być miejsce, gdzie może spokojnie wracać do zdrowia, bo Powstańców nie przyjmie jej z powrotem. Przetrzymywanie w szpitalu jest bez sensu, za te pieniądze można by ją postawić na nogi. Kto tak naprawdę odpowiada za sunię? Kto płaci za leczenie? Kto może podejmować decyzje o zabraniu jej z lecznicy? Na pierwszej stronie wątku ktoś oferował DT...? Proszę o kontakt w sprawie leczenia i transportu: 668 155 860 Grzegorz Strzelecki przedstawiciel prawny Stowarzyszenia Przyjaciół Szczurów Quote
zebrazebra Posted December 25, 2008 Posted December 25, 2008 Dałam ogłoszenie na forum SPS, działam dalej. Ktoś w poprzednich postach oferował przecież tymczas? Za pieniądze płacone na Powstańców można by suni zapewnić prawdziwe leczenie.:placz: Quote
ulvhedinn Posted December 25, 2008 Posted December 25, 2008 [quote name='sleepingbyday']a co było na książęcej ulv? niby to miejsce ma dobrą opinię, ale jednak słyszałam to i owo całkiem co innego dowodzące.[/quote] Moim zdaniem zabijają zwierzęta "gminne"- czyli bezdomne, jeśli ich leczenie jest zbyt kosztowne. Ognik: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f78/pies-wyciagniety-z-bagien-za-tm-27679/[/URL] Farcik: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f78/mialem-byc-poddany-eutanazji-za-pomoca-lopaty-farcik-za-tm-125404/?highlight=fart[/URL] Była jeszcze taka mała sparaliżowana sunia z Psiego Losu, uspiona w zasadzie podstępem (miała pojechać TYLKO na badania). ------------------------------------------------------------ A w temacie, skoro sunia merda ogonem i się podnosi, to znaczy że bardzo źle nie jest. Faktycznie jej by się przydał DT i porzadne leczenie plus rehabilitacja i ma spore szanse na sprawność! Quote
Lulka Posted December 25, 2008 Posted December 25, 2008 tam przyjmuje prof. Lechowski - jeden z lepszych wetow w Polsce warto umowic sie do niego na wizyte, diagnozowal nasza Krone - sparalizowana rottweilerke, moge go polecic zdecydowanie :) przyjmuje tez na SGGW Quote
Ziutka Posted December 25, 2008 Posted December 25, 2008 [quote name='zebrazebra']Czy ktoś był dziś u suni?[/quote] Miała dzisiaj pojechać Enia ;) Ja dzwoniłam do kliniki zapytać o stan suńki, otrzymałam informację, że stan jest dobry, kruszynka była badania przez dr. Sternę, sunia ma stare zmiany, których nie da się operować, ma porażony nerw promieniowy przedniej lewej łapki...powiedzieli, że mogę ją już dzisiaj zabrać, zalecenia co do dalszej opieki powiedzą mi kiedy pojadę po małą :roll: to wsio. Quote
Dorothy Posted December 25, 2008 Posted December 25, 2008 Ziutka a jakie sa rokowania? Chocby przyblizone? I co z tym trzymaniem sioo i koo, ciekawa jestem bo to wazne przy okresleniu stopnia porazenia. Quote
Ziutka Posted December 25, 2008 Posted December 25, 2008 [quote name='Dorothy']Ziutka a jakie sa rokowania? Chocby przyblizone? [/quote] Powiedzieli, że nie dają Gwiazdeczce żadnych szans na to żeby zaczęła chodzić i że jak przyjadę ją odebrać to mi powiedzą co i jak :cool1: Quote
Agata,Sonia Posted December 25, 2008 Posted December 25, 2008 Jak slysze,ze weci nie daja zadnych szans to mnie krew zalewa:angryy::mad: To samo bylo z Farcikiem:-(:placz: Mi tez powiedzieli w przypadku obecnego psa mojej babci,ze nie ma szans...Znalazlam ja na ulicy,wiadomo-potracona,a sprawca nawet sie nie zatrzymal...:angryy:Psinka byla sparalizowana,weterynarz sugerowal eutanazje i widac bardzo sie mylil,bo biega jak szalona.Wystarczylo kilka tabletek... Quote
ARKA Posted December 25, 2008 Posted December 25, 2008 [quote name='Agata,Sonia']Jak slysze,ze weci nie daja zadnych szans to mnie krew zalewa:angryy::mad: To samo bylo z Farcikiem:-(:placz: Mi tez powiedzieli w przypadku obecnego psa mojej babci,ze nie ma szans...Znalazlam ja na ulicy,wiadomo-potracona,a sprawca nawet sie nie zatrzymal...:angryy:Psinka byla sparalizowana,weterynarz sugerowal eutanazje i widac bardzo sie mylil,bo biega jak szalona.Wystarczylo kilka tabletek...[/quote] Widzisz, tylko sunie badal jeden z najlepszych specjalistow, dr. Sterna i chyba z takimi autorytetami sie nie dyskutuje. I z tego co ja rozumiem to lekarze nie proponuja eutanazji tylko,ze trzeba mala zabierac z kliniki, ze na jej obecny stan ogolny, jest zdrowa. Quote
Ziutka Posted December 25, 2008 Posted December 25, 2008 [quote name='ARKA'] I z tego co ja rozumiem to lekarze nie proponuja eutanazji tylko,ze trzeba mala zabierac z kliniki, ze na jej obecny stan ogolny, jest zdrowa.[/quote] Zgadza się...nie proponują żadnej eutanazji, Gwiazdeczka jest w stanie ogólnym dobrym, trzeba tylko poświęcić jej dużo czasu bo wiadomo, że załatwia się pod siebie, trzeba ją podmywać i zajmować się cały czas :roll: Quote
enia Posted December 25, 2008 Posted December 25, 2008 jest okres świąteczny, jestem ciekawa kiedy badał ją dr.Sterna.......dziś?:roll: wczoraj o 23 nie miała żadnych badań.... zaniosłam dziś małej pierś ugotowaną i obróżke. Moim zdaniem ona ma szanse, ale potrzebna dobra diagnostyka , wybaczcie dziewczyny ale nie wierze zbytnio co oni teraz mówią.... sunia kreci kuprem, macha ogonem, fakt, że łapiny są bezwłądne, wczoraj technik mówiła, że na "jej oko" to ma zapalenie nerwów splotowych ale chodziło jej o tył a nie o przednią łapinke...... Suce potrzbny pilnie tymczas i super diagnostyka, a potem wdrożone leczenie..... Ziutka odpisałaś na maile? [quote name='ARKA']Widzisz, tylko sunie badal jeden z najlepszych specjalistow, dr. Sterna i chyba z takimi autorytetami sie nie dyskutuje. I z tego co ja rozumiem to lekarze nie proponuja eutanazji tylko,ze trzeba mala zabierac z kliniki, ze na jej obecny stan ogolny, jest zdrowa.[/QUOTE] Quote
enia Posted December 25, 2008 Posted December 25, 2008 [quote name='zebrazebra']26 grudnia będę mogła podjechać na Powstańców, tylko muszę mieć namiary i konkretne informacje o psiaku...[/QUOTE] wizyty w szpitaliku od 11-12 i od 18-20 dziś był taki mętlik i masa ludzi ,że szok:roll: Beatko mam nadzieje, że uda Ci sie dojechać do małej........ ja jutro nie moge, ale jak ktoś bedzie jechał, prosze weźcie jej kurczaka ona jest baaardzo wygłodzona. Quote
malagos Posted December 25, 2008 Posted December 25, 2008 [quote name='jubu']Moge zaoferować transport sunii w Warszawie i okolicach. Mam możliwość skonsultowania sunii u dobrych wetów, współpracujących z naszym Stowarzyszeniem - prawdopodobnie po bardzo niskich kosztach (leki + badania). Tyle że musi być miejsce, gdzie może spokojnie wracać do zdrowia, bo Powstańców nie przyjmie jej z powrotem. Przetrzymywanie w szpitalu jest bez sensu, za te pieniądze można by ją postawić na nogi. Kto tak naprawdę odpowiada za sunię? Kto płaci za leczenie? Kto może podejmować decyzje o zabraniu jej z lecznicy? Na pierwszej stronie wątku ktoś oferował DT...? Proszę o kontakt w sprawie leczenia i transportu: 668 155 860 Grzegorz Strzelecki przedstawiciel prawny Stowarzyszenia Przyjaciół Szczurów[/quote] pamietacie o tym poscie? Quote
Lulka Posted December 25, 2008 Posted December 25, 2008 ale dr Sterna jest chyba ortopedą, a tu przydałaby się wizyta u neurologa dodatkowo... bosze biedna Gwiazdeczka :-( Quote
Ziutka Posted December 25, 2008 Posted December 25, 2008 Jutro chcę zabrać małą z Powstańców...bez sensu żeby tam siedziała, nie leczą jej bo jak wiadomo diagnozę już swoją postawili i powiedzieli żebym ją zabrała a tymbardziej, że nie stać mnie na kolejne opłacanie jej pobytu tam bo rachunek i tak już jest duży :cool1: gdzie ją zabiorę ? tego nie wiem :shake: mój pies nie toleruje żadnych innych psów a kruszyna ma cieczkę więc....:roll: nie wiem jak sobie poradzę i co zrobię - chyba sobie palnę w łeb :flaming: Quote
Dorothy Posted December 25, 2008 Posted December 25, 2008 czyli konieczny pilnie tymczas z Warszawy :shake: Quote
sleepingbyday Posted December 25, 2008 Posted December 25, 2008 [quote name='ulvhedinn']Moim zdaniem zabijają zwierzęta "gminne"- czyli bezdomne, jeśli ich leczenie jest zbyt kosztowne. Ognik: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f78/pies-wyciagniety-z-bagien-za-tm-27679/[/URL] Farcik: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f78/mialem-byc-poddany-eutanazji-za-pomoca-lopaty-farcik-za-tm-125404/?highlight=fart[/URL] Była jeszcze taka mała sparaliżowana sunia z Psiego Losu, uspiona w zasadzie podstępem (miała pojechać TYLKO na badania). ------------------------------------------------------------ A w temacie, skoro sunia merda ogonem i się podnosi, to znaczy że bardzo źle nie jest. Faktycznie jej by się przydał DT i porzadne leczenie plus rehabilitacja i ma spore szanse na sprawność![/quote] dzieki ulv. misz masz z tymi diagnozami. była propozycja, 2 razy, podniesiona już tez raz. transportu i pomocy w leczeniu. ziuta, widziałas? Quote
Ziutka Posted December 25, 2008 Posted December 25, 2008 [quote name='sleepingbyday'] była propozycja, 2 razy, podniesiona już tez raz. transportu i pomocy w leczeniu. ziuta, widziałas?[/quote] Widziałam SBD...widziałam ;) Quote
marysia55 Posted December 25, 2008 Posted December 25, 2008 Ziutka jesteś wspaniałą kobietą... nie wiem czy ktokolwiek miałby odwagę na forum pisać o swojej chorobie. Na prawde chylę czoła przed tobą, że masz jeszcze tyle siły żeby mysleć o innych istotach. Spróbuj podliczyć ile kosztowałoby utrzymanie suńki i rozeslemy wici wsród dogomaniaków. Nie wierzę żebyśmy nie uzbierali na jej utrzymanie. Tylko więcej wiary w dogomaniaczki i dogomaniaków:lol: Quote
Ziutka Posted December 25, 2008 Posted December 25, 2008 [quote name='marysia55']Ziutka jesteś wspaniałą kobietą... nie wiem czy ktokolwiek miałby odwagę na forum pisać o swojej chorobie.[/quote] Nigdy o tym nie pisałam...bo to nie jest nic miłego pisać o tym :shake: i zazwyczaj staram unikać się tego tematu i odpowiadam wymijająco jak ktoś mnie pyta :roll: nikt w życiu by nie pomyślał, że jestem chora bo trzymam i staram się trzymać dobrze ale to wszystko właśnie dzięki lekom :roll: Dobra - koniec już tego tematu ;) [quote name='marysia55']Spróbuj podliczyć ile kosztowałoby utrzymanie suńki i rozeslemy wici wsród dogomaniaków.[/quote] Marysiu...narazie to nic nie wiem, jutro pojadę po Gwiazdeczkę to będę wiedziała czy dadzą jakieś zalecenia itp. Quote
elmira Posted December 25, 2008 Posted December 25, 2008 Ziutka, napisałaś, że koniec tematu, wiem! Ja tylko jedno zdanie: [B][COLOR=yellowgreen]Bardzo Cie Kochana podziwiam, niesamowita jesteś! [/COLOR][/B] KONIEC WYNURZEŃ. Ja będę w domu dopiero w sobote. No nie pomoge finansowo, bo Chaplin mi się rozłożył:shake: A może moge gdzieś Pchełkę przewieżć. Może mogę sie na coś Wam przydać? Quote
luka1 Posted December 25, 2008 Author Posted December 25, 2008 Ziutka ty cholero - przeciez wiesz, że nie jestes sama . To, że nie rozpisuje sie na forum to dlatego, że nie mam wiele do powiedzenia. Wiesz ,że jestem tu i zawsze możesz na mnie i nas liczyć. Kasa sie znajdzie nie ma przeproś i prosze nie wpadaj w rozpacz bo ci będę musiała :mad:. Quote
marysia55 Posted December 25, 2008 Posted December 25, 2008 [quote name='luka1']Ziutka ty cholero - przeciez wiesz, że nie jestes sama . To, że nie rozpisuje sie na forum to dlatego, że nie mam wiele do powiedzenia. Wiesz ,że jestem tu i zawsze możesz na mnie i nas liczyć. Kasa sie znajdzie nie ma przeproś i prosze nie wpadaj w rozpacz bo ci będę musiała :mad:.[/QUOTE] [B]o właśnie to to.... jak trzeba będzie to pomogę :mad::mad::mad:[/B] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.